Temat: od czego zacząć?

Andrzej Filipek:

Michał Kozarzewski:
Takie jest moje zdanie. Tak w ogóle to ciężko powiedzieć, że gram/inwestuję na rynku a po d&&ie nigdy nie dostałem. No, może są wyjątki :)

Dzień dobry wieczór
Panie Michale są takie rzeczy o których nie mogę napisać bezpośrednio, ale mogę to tak sformułować, że między wierszami wiadomo o co chodzi. Co do portalu http://cbs.marketwatch.com to napiszę tak. Przypadkiem jest bardzo modny w Polsce. Przypadkiem od pewnego momentu. A reszta niech pozostanie milczeniem....
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Z poważaniem
AF (zwolennik dywidend).
ps. Bardzo dziękuję, że oprócz "gry" dostrzega Pan inwestycje...I już nie przeszkadzam i przygotowuję się do oglądania drugiego meczu finału NBA w koszykówce. Nie będzie tajemnicą jak stwierdzę, że w tym roku stawiam na "Jeziorowców" :D

Ja tu żadnego ataku nie robię. MW przeglądam ale gdy nieraz nie miałe czasu na dokładne śledzenie to nawet 3minuty spędzone nad komentarzem pana Kuczyńskiego coś dają - tak poza tym jego opinie na temat rynku czyli bessa/hossa są bezwartościowe :)

NBA - teraz nie śledzę ale w latach 90-tych to tym żyłem i byłem tak na bieżąco jak teraz z FW20 :)
No i te czasy gdy NBA choć trochę było na antenie TVP2 :)

Temat: od czego zacząć?

...inwestuj tym, co Ci niepotrzebne...

...w gniewie nie widzimy przeciwnika...

...zachłanność i szybki zysk gubi bezpowrotnie...

Temat: od czego zacząć?

Michał Kozarzewski:

NBA - teraz nie śledzę ale w latach 90-tych to tym żyłem i byłem tak na bieżąco jak teraz z FW20 :)
No i te czasy gdy NBA choć trochę było na antenie TVP2 :)

Dzień dobry wieczór
Pamiętam taki finał między Chicago Bulls a Utah Jazz kiedy na kilka sekund przed końcem przed 6 rano czasu polskiego poprosiłem pewną parę ćwiczącą linie równoległe aby w mieszkaniu naprzeciwko mojego ( w sąsiednim bloku) zaprzestali na kilka sekund wydawanie wyrazów dźwiękonaśladowczych. Kiedy Chicago Bulls wykończyło Utah Jazz to wyszedłem na balkon i zaproponowałem tej parze aby dalej kontynuowała wydawania wyrazów dźwiękonaśladowczych. Męski głos zapytał się kto wygrał to odpowiedziałem, że tak jak zakładałem , że wygrały "Byki". Nie wiem dlaczego męski głos zaczął wydawać dźwięki zbliżone do buhaja. Natomiast zaskoczony byłem kiedy w sklepie osiedlowym pewna Pani na mój widok przybierała bardzo czerwony kolor na twarzy.
A wracając do tematu przewodniego. Może czasami warto zajrzeć tutaj to wtedy można trochę więcej zrozumieć z tego co się dzieje na rynku kapitałowym. Ja sobie tam zajrzałem i widzę, że euro zaczyna szykować się do odrabiania strat....Boston Celtics według mnie w dzisiejszym meczu strat z pierwszego meczu nie odrobi....
Pozdrawiam i załączam wyrazy szacunku.
Z poważaniem
AF (zwolennik dywidend)

Temat: od czego zacząć?

Andrzej Filipek:
Boston Celtics według mnie w dzisiejszym meczu strat z pierwszego meczu nie odrobi....
Pozdrawiam i załączam wyrazy szacunku.
Z poważaniem
AF (zwolennik dywidend)

Celtics straty odrobili. Nie skomentuję postawy panów sędziów. Nie miałem racji i źle obstawiłem.
Pozdrawiam
AF (zwolennik dywidend)

Temat: od czego zacząć?

Przyjdz do mnie na szkolenie. Na pewno bedzie Cie stac na kilka godzin.

D.

Temat: od czego zacząć?

Cześć,
pozwolę sobie dorzucić moje 0,03zł. Może Ci się przyda :-)
Nie inwestuj wszystkiego, co masz. Na to przyjdzie czas.
Kup sobie książkę "ogólną" o rynkach finansowych - co jak działa, co się z czym je, jakie są najbardziej popularne "sposoby" podejmowania decyzji inwestycyjnych, odrobinka psychologii itp. Mogę Ci polecić "Wstęp do inwestowania" H. Mayo, obecnie sam ją sprzedaję jakby co (nie jest już dostępna w księgarniach - cały nakład wyczerpany). Na pozycje Francisa czy Eltona przyjdzie czas :) Sam musisz sprawdzić, co do Ciebie przemawia i jakie podejście chciałbyś wypróbować.
NIE ZAKŁADAJ ŻADNEGO RACHUNKU DEMO! Załóż sobie darmowy rachunek np. w Bossie, będziesz miał pogląd na notowania itp, a jednocześnie nie będzie to wyprane z emocji.
Co do codziennego czytania goldenlajnu itp. Nie. Czas możesz dużo lepiej wykorzystać. Dowiedz się trochę o analizie fundamentalnej i analizie technicznej na początek i zamiast czytać goldenlajna odpal EXCELA lub AMIBROKERA i testuj opcje, które według książek lub w twoim mniemaniu mogą przynieść zysk.
Jeśli szukasz stron internetowych na temat giełdy, które mogą powiększyć Twoją wiedzę - TYLKO StockWatch i InvestStock (z polskich). Polecam też blogi, np. Dapi'ego.
I ostatnie - polecam troszkę literatury (dostępna w necie) na temat zarządzania ryzykiem i zarządzania pieniędzmi.
Pozdrawiam, mam nadzieję, że moja opinia Ci się do czegokolwiek przyda :)
Mike

Temat: od czego zacząć?

Ewa R.:
Używam 'podręcznikowej' AT, MM podstawowego wskaźnika MA i jakoś na tym wychodzę.

Pytania:
Jak długo na tym będziesz dobrze wychodzić?
Czy wychodzisz lepiej niż rynek?
Upraszczając, moim zdaniem AT nie przynosi w dłuższym okresie zwrotów większych niż rynek. Oczywiście życzę Ci, abym się mylił :).

Temat: od czego zacząć?

Tomasz S.:

Ewa R.:
Używam 'podręcznikowej' AT, MM podstawowego wskaźnika MA i jakoś na tym wychodzę.

Pytania:
Jak długo na tym będziesz dobrze wychodzić?
Czy wychodzisz lepiej niż rynek?
Upraszczając, moim zdaniem AT nie przynosi w dłuższym okresie zwrotów większych niż rynek. Oczywiście życzę Ci, abym się mylił :).

a co to znaczy lepiej niż rynek jeśli gra sie na parach walutowych przy lewarze na przykład 100?

rozumiem, że oferuje Pan złotego grala, ktory chwilowo pozostanie w słodkiej tajemnicy :D? AT działa pod warunkiem, że używa sie najprostszych metod , SMA , wsparcia, opory...

Temat: od czego zacząć?

Mariusz Leszczyński:
a co to znaczy lepiej niż rynek jeśli gra sie na parach walutowych przy lewarze na przykład 100?

Odnosiłem się do wypowiedzi, której autorka wspominała o inwestowaniu w akcje.
Ograniczając się do kursu pary walut, to w długim okresie nie zarobimy więcej niż zero - chyba, że wzrośnie siła nabywcza obu.

rozumiem, że oferuje Pan złotego grala, ktory chwilowo pozostanie w słodkiej tajemnicy :D?

Nie, dlaczego. Czy żeby coś skrytykować, muszę mieć alternatywę? Dziwne.

AT działa pod warunkiem, że używa sie najprostszych metod , SMA , wsparcia, opory...

Jakie więc działają te najprostsze metody w sytuacji jaką wkleiłem w wątku o WIG 20, s. 591?

Temat: od czego zacząć?

Tomasz S.:

Ewa R.:
Używam 'podręcznikowej' AT, MM podstawowego wskaźnika MA i jakoś na tym wychodzę.

Pytania:
Jak długo na tym będziesz dobrze wychodzić?
Czy wychodzisz lepiej niż rynek?

Te pytania są tak głupie, że aż na nie nie odpowiem.

Upraszczając, moim zdaniem AT nie przynosi w dłuższym okresie zwrotów większych niż rynek.

Jeśli reaguje się ślepo na każdy sygnał i nie przestrzega zasad MM - na pewno.

Oczywiście życzę Ci, abym się

mylił :).

Mylisz się.

Temat: od czego zacząć?

Tomasz S.:
Upraszczając, moim zdaniem AT nie przynosi w dłuższym okresie zwrotów większych niż rynek.

Czym poparte jest to twierdzenie? "Milion lat" doświadczenia na rynku czy jakieś solidne backtesty, oparte na porządnych bazach danych?

Temat: od czego zacząć?

Ewa R.:
Te pytania są tak głupie, że aż na nie nie odpowiem.

Jeśli zamiast spekulować na walutach, pochodnych, czy akcjach mogę tyle samo zarobić co - powiedzmy - w funduszu inwestycyjnym, to głupie jest samodzielne angażowanie się w taką działalność.

Jeśli reaguje się ślepo na każdy sygnał i nie przestrzega zasad MM - na pewno.

A nie na ślepo to znaczy jak? Splunąć przez lewe ramię i dwa razy obrócić trzymając za prawe ucho, czy może analizę fundamentalną, czy coś jeszcze innego?

Mylisz się.

To się okaże.

Zresztą bardzo możliwe, że pewne jednostki odniosą sukces (gdyby posadzić 1000 małp, aby przez tydzień codziennie wybierały kup/sprzedaj, to wiele z nich zarobi). Niektórzy nawet napiszą książki, w których opiszą swoje strategie. Tylko te "o dziwo" w większości przypadków już nie sprawdzą się. No ale co z tego - najłatwiej na AT zarobić, mamiąc nią innych. Tym bardziej, że sukcesy łatwo przypisać własnym staraniom, a porażki zrzucać na przypadek.

Temat: od czego zacząć?

Michał Różycki:

Tomasz S.:
Upraszczając, moim zdaniem AT nie przynosi w dłuższym okresie zwrotów większych niż rynek.

Czym poparte jest to twierdzenie? "Milion lat" doświadczenia na rynku czy jakieś solidne backtesty, oparte na porządnych bazach danych?

To jest mój wniosek sprzed 7 lat (potem nie interesowałem się rynkami finansowymi). Oparty na 3-letniej grze na giełdzie, teorii ekonomii w zakresie studiów ekonomicznych, różnych prac dotyczących hipotezy rynku efektywnego (nie pamiętam teraz autorów), rynku fraktalnego (tu bodaj Peters), analizy technicznej (Elder wspomniany tu w wątku), własnej pracy magisterskiej...

Dla mnie wystarczy, szkoda mi czasu na więcej - łatwiej pieniądze zarabiać w inny sposób. Na przykład pisząc o inwestowaniu :P.Tomasz S. edytował(a) ten post dnia 10.06.10 o godzinie 23:31

Temat: od czego zacząć?

Tomku, w tym się zgodzę - pisanie o inwestowaniu to własna, malutka kopalnia złota :) Niestety, najpierw trzeba wyrobić sobie markę :)

Rynek bardzo się rozwinął przez te 7 lat skuteczność AT mogła się zmienić. Nie należy zapominać także, że wejście na rynek jest jedynie składową systemu inwestycyjnego.

Co do teorii dot. EMH Famy, ostatnio testowałem skuteczność AF - jakie wskaźniki dobre, jakie złe, czy AF powinna odejść w cień, czy nadaje się do inwestycji. Półsilna EMH poległa - stosując AF można było w latach 2003-2008 (ostatnie rozliczenie zakupionych akcji 31.12.2009) średniorocznie zarobić ponad 65% (WIG w tych latach średniorocznie rósł o 15-18%).

Teoria jest ważna, ale polski rynek, w moim mniemaniu, nie jest w pełni efektywny. Studia także nie gwarantują wiedzy, WSZYSTKO zależy od prowadzącego - jeden jest zadowolony, że nauczył się choćby CAPM, który przedstawił studentom i nic z tego nie wynieśli, drugi wkłada całego siebie i przelewa wiedzę w sposób umiejętny, poruszając najróżniejsze kwestie :)

Pozdrawiam Tomku, cieszę się, że nie piszę z kolejną osobą, która jest milionerem na onecie i nie przekazuje dalej opinii kolegów, które to zasłyszeli od innych kolegów :)

Temat: od czego zacząć?

Tomasz S.:

Ewa R.:
Te pytania są tak głupie, że aż na nie nie odpowiem.

Jeśli zamiast spekulować na walutach, pochodnych, czy akcjach mogę tyle samo zarobić co - powiedzmy - w funduszu

To inwestuj w fundusze. Ciekawe, ile dla Ciebie zarobią w trakcie bessy :-). Min. watulty, kontrakty na indeksy i surowce, dają możliwość zarobku w czasie spadków. Dla mnie możesz zainwestować nawet w pchli cyrk - na tym pewnie też się da zarobić :-).

inwestycyjnym, to głupie jest samodzielne angażowanie się w taką działalność.

Jeśli reaguje się ślepo na każdy sygnał i nie przestrzega zasad MM - na pewno.

A nie na ślepo to znaczy jak?

Wytłumaczę na przykładzie. Stosuję 'przestarzały' wskaźnik MA, który od dawna 'nie działa'. Zarabiam więcej, niż tracę, bo stosuję filtry - jeśli widzę 'przeciwny' sygnał w środku trendu - ignoruję go, tudzież sprawdzam, czy kurs nie znajduje się w jakimś istotnym poziomie Fibo. Rozważam różne TF.
Splunąć przez lewe ramię i dwa

razy obrócić trzymając za prawe

Też można.
ucho, czy może analizę

fundamentalną, czy coś jeszcze innego?

AF nie stosuję prawie w ogóle.

Mylisz się.

To się okaże.

Zresztą bardzo możliwe, że pewne jednostki odniosą sukces (gdyby posadzić 1000 małp, aby przez tydzień codziennie wybierały kup/sprzedaj, to wiele z nich zarobi). Niektórzy nawet napiszą książki, w których opiszą swoje strategie. Tylko te "o dziwo" w większości przypadków już nie sprawdzą się. No ale co z tego - najłatwiej na AT zarobić, mamiąc nią innych. Tym bardziej, że sukcesy łatwo przypisać własnym staraniom, a porażki zrzucać na przypadek.

Małpy. One nie odczuwają emocji. Podobny przykład - gra na demie. Ludzie na demie osiągają wspaniałe wyniki, ale w realu jest trategia...