Bartosz G.

Bartosz G. Agent Nieruchomości,
HAMILTON MAY

Temat: od czego zacząć?

Witam Wszystkich serdecznie,

Pewnie podobny temat pojawił się już kiedyś na forum, ale chciałbym ponownie zaczerpnąć porady osób, które mają duże doświadczenie w grze na giełdzie.

Jestem młodym człowiekiem, który chciałby rozwijać własną inteligencję finansową. Napiszcie proszę od czego zacząć? Czy są np. jakieś specjalistyczne kursy o inwestowaniu na giełdzie prowadzone w Krakowie? Czy warto w nich uczestniczyć? A może na początek polecacie jakąś literaturę? (jeśli tak to jaką?)

Mam bardzo małe doświadczenie w inwestowaniu na giełdzie. Do tej pory udało mi się parę razy zarobić na debiutach spółek giełdowych, jak również na funduszach inwestycyjnych, były to nie wielkie inwestycje do 10 000 zł.

Mam świadomość tego jak ważna jest umiejętność pomnażania pieniędzy i doszedłem do wniosku, że spróbuje zgłębić temat.

Za wszelkie podpowiedzi i wskazówki z góry dziękuję!

Bartek Gajkowski

Temat: od czego zacząć?

Zacznij grać jednym futkiem. Musisz przerobić trochę emocji ;)

konto usunięte

Temat: od czego zacząć?

Lechu K.:
Zacznij grać jednym futkiem. Musisz przerobić trochę emocji ;)

nauczyć się z tym żyć :)

konto usunięte

Temat: od czego zacząć?

No to panowie pomogliscie :) mi osobiscie taka wiedza o gieldzie rowniez by sie przydala i mam nadzieje,ze watek jednak rozwinie sie powaznie...
Ewa R.

Ewa R. OTC trader

Temat: od czego zacząć?

Najpierw książki.
Potem TROCHĘ demo (max 2 miesiące) i możesz
uderzać w real.

konto usunięte

Temat: od czego zacząć?

ja bym od czysto akademickich książek nie zaczynał... niepotrzebna masa często nieprzydanej wiedzy na początek...
1)czytać wątek giełdowy na GL;)
2)przeczytać jakieś krótkie opracowania dotyczące podstaw rynków itd.. (na stronie bossy znajduje się sporo informacji, do tego na różnych portalach giełdowych w zakładach edukacja itp.)
3)śledzić rynki - PODSTAWA
4)założyć sobie demo i obserwować jaki wpływ na fx na giełde i vice versa
5)jeśli poczujecie ogromną chęć zaczerpnięcia wiedzy akademickiej w tym temacie.. książek mnóstwo at, af, teoria rynków itp..
6)warto sobie zrobić wirtualny portfel i zająć się paroma spółeczkami
7)kiedy poczujecie się na siłach.. inwestować, albo spekulować ;)
Ewa R.

Ewa R. OTC trader

Temat: od czego zacząć?

Dominik Rożko:
ja bym od czysto akademickich książek nie zaczynał... niepotrzebna masa często nieprzydanej wiedzy na początek...
1)czytać wątek giełdowy na GL;)
2)przeczytać jakieś krótkie opracowania dotyczące podstaw rynków itd.. (na stronie bossy znajduje się sporo informacji, do tego na różnych portalach giełdowych w zakładach edukacja itp.)
3)śledzić rynki - PODSTAWA
4)założyć sobie demo i obserwować jaki wpływ na fx na giełde i vice versa
5)jeśli poczujecie ogromną chęć zaczerpnięcia wiedzy akademickiej w tym temacie.. książek mnóstwo at, af, teoria rynków itp..
6)warto sobie zrobić wirtualny portfel i zająć się paroma spółeczkami
7)kiedy poczujecie się na siłach.. inwestować, albo spekulować ;)

Nie zgodzę się. Tak się składa, że 3 lata temu zaczęłam przygodę z rynkiem. Nie czytałam książek, tylko poobserwowałam rynek i ruszyłam od razu na real. A co. Kupowałam akcje, o których było napisane w pb, parkiecie, rekomendowane. O których toczyły się dyskusje na forach, że 'dobre'. Skutek? Opłakany. Dopiero 'PODRĘCZNIKOWA' wiedza i jej zastosowanie, pozwala mi zarabiać.

konto usunięte

Temat: od czego zacząć?

ok.. to może inaczej
Nie ma sensu czytać od razu całego Murphiego i Richiego , jeżeli nie mamy pojęcia co rusza rynkami, co to jest rynek kasowy, terminowy, jaki wpływ mają stopy procentowe na rynki itd.. A taka wiedza w podstawowej formie jest lepiej przyswajalna niż ta książkowa.
Jak już powiedziałem, każdy ma swój sposób, a w Pani przypadku może zbyt pewnie się Pani poczuła ;)
pzdr.

Temat: od czego zacząć?

Z pewnością nie bez znaczenia jest moment, w którym zaczyna się prawdziwą przygodę z giełdą. Jeśli zakupu akcji dokonuje się na górce hossy, to wiadomo, że skutki nie będą, delikatnie mówiąc, zadowalające. Co innego, gdy zaczyna się w dołku bessy lub w sytuacji stabilizacji na rynkach. Wtedy ryzyko się zmniejsza i tym samym szanse na zarobek rosną.

A co do spółek "polecanych" to wiadomo, że rekomendacjom nie należy ślepo wierzyć. Ja osobiście traktuję je jako delikatną sugestię :)

konto usunięte

Temat: od czego zacząć?

Nie miałem na myśli momentu 'rynkowego' , tylko momentu, w którym czujemy się na siłach zmierzyć z rynkiem. Również przy wyborze spółek do obserwacji nie miałem na myśli polecanych:) Chodzi o to, żeby wybrać sobie kilka spółek (najlepiej płynnych) i obserwować je. Jak informacje wpływają na kurs, jak akcja ma się do reszty rynku itp. Doglądanie całego rynku zajmuje sporo czasu...

Temat: od czego zacząć?

Moja wypowiedź miała charakter raczej ogólny i nie była odpowiedzią na żaden ze wcześniejszych postów :)

A co do obserwacji rynku to oczywiście racja. Przede wszystkim na samym początku ogrom informacji może przytłoczyć i tylko praktyka pozwala na "ogarnięcie" tego wszystkiego i na w miarę sprawne poruszanie się w tym całym szumie informacyjnym. Poza tym po pewnym czasie okazuje się, że są informacje ważne, ważniejsze i najważniejsze. Wiem, że to może wydawać się oczywiste, ale wiem z własnego doświadczenia, że na początku ciężko ocenić wagę poszczególnych informacji. I tylko obserwacja reakcji rynku/rynków na konkretne dane makro czy komunikaty ESPI może nam pomóc w tym, na co w przyszłości zwracać szczególną uwagę.

Także oczywistym wydaje się fakt, że zanim zacznie się inwestować na giełdzie ciężko zarobioną gotówkę, trzeba obserwować, obserwować i jeszcze raz obserwować :)

konto usunięte

Temat: od czego zacząć?

Dominik Rożko:
Nie ma sensu czytać od razu całego Murphiego i Richiego , jeżeli nie mamy pojęcia co rusza rynkami, co to jest rynek kasowy, terminowy, jaki wpływ mają stopy procentowe na rynki itd..

Oczywiscie, ze nie ma sensu czytac Murphygo, ale i tak przeczytac trzeba.. trudno zaczac od Kaufmana, Wildera, Bollingera, Chandea czy brnac w czasopisma ;)
a jaki wplyw maja stopy procentowe na rynki ? bez zlosliwosci, po prostu nie wiem ;)

konto usunięte

Temat: od czego zacząć?

jeśli nie wiesz, to doczytaj lub doobserwuj :]
Michał Kozarzewski

Michał Kozarzewski Citibank
International plc

Temat: od czego zacząć?

Ja tak dawno zacząłem, że już chyba nie pamiętam jakie te moje początki były.
Na pewno wirtualnego grania nie polecam.
Poza tym z książek to ja chyba Murphiego nawet nie doczytałem. W ogóle żadnej giełdowej nie czytałem w całości ...
Wolę sam się uczyć, śledzić przede wszystkim notowania - wszystkie rynki i analizować ich zachowanie. Poza tym czasem zaglądam na fora giełdowe - teraz to tak naprawdę tylko jedno poza GL. MOżna sobie poczytać opinie innych i samemu wyciągać wnioski. Tak ogólnie to decyduję sam.
Zero czytania rekomendacji, analiz "speców od rynku". Kuczyńskiego jeszcze poczytam bo on trochę ciekawostek przedstawia ...
A fora giełdowe to na pewno nie parkiet i bankier bo debili to nie zamierzam czytać ...

Poza tym polecam ... przynajmniej raz dostać po d&pie to się wtedy można nauczyć najwięcej na błędach.

konto usunięte

Temat: od czego zacząć?

Dominik Rożko:
jeśli nie wiesz, to doczytaj lub doobserwuj :]

praktycznie bez komentarza..

http://blogi.bossa.pl/2009/03/10/stopy-procentowe-a-wa...
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/dzienne/stopy_archiwum.htm
nanies na stooqa..

tylko po co wpuszczac osobe, ktora zaczyna w jakies ksiazkowe banaly ?

konto usunięte

Temat: od czego zacząć?

Michał Kozarzewski:
Ja tak dawno zacząłem, że już chyba nie pamiętam jakie te moje początki były.
Zero czytania rekomendacji, analiz "speców od rynku". Kuczyńskiego jeszcze poczytam bo on trochę ciekawostek przedstawia ...
A fora giełdowe to na pewno nie parkiet i bankier bo debili to nie zamierzam czytać ...

Poza tym polecam ... przynajmniej raz dostać po d&pie to się wtedy można nauczyć najwięcej na błędach.

Dzień dobry wieczór
Muszę przyznać, że mnie Pan troszkę rozbawił, ale pozytywnie. Szczególnie jeśli chodzi o specjalistę od WGI SA. Tak to jest dopiero ciekawostka....
Po drugie ja to bym debili nie obrażał bo nie wiem czym debile sobie zasłużyli aby ich obrażać porównując do anonimów i polskich licencjonowanych mistrzów świata produkujących się na wymienionych przez Pana forach.
Co do dostawania po pewnej części ciała. To chyba lepiej uczyć się na cudzych błędach niż na swoich ale to tylko moja opinia.
A co do zalecania od czego zacząć ? Wymyśleć sobie jakąś własną strategię. Czy to będzie analiza odpowiadająca na pytanie co kupić/sprzedać lub analiza odpowiadająca na pytanie kiedy to już prywatny wybór inwestora. Najlepiej jeśli posiądzie się umiejętność pogodzenia obu technik.
Pozdrawiam i załączam wyrazy szacunku.
Z poważaniem
AF (zwolennik dywidend)

konto usunięte

Temat: od czego zacząć?

Dark E.:
http://blogi.bossa.pl/2009/03/10/stopy-procentowe-a-wa...
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/dzienne/stopy_archiwum.htm
nanies na stooqa..

Racja. Chodziło mi raczej o właśnie typowy książkowy banał np. stopy rosną dla akcji źle.
Co do wpisu w blogu.. na przykładzie złotego ciężko cokolwiek udowadniać, bo na decyzje naszego BC rynek zbytnio nie zwraca uwagi. Liczą się stopy odnoszące się do majorsów, jeśli już o stopach mowa - ale to moja subiektywna opinia.
Ewa R.

Ewa R. OTC trader

Temat: od czego zacząć?

Dominik Rożko:
ok.. to może inaczej
Nie ma sensu czytać od razu całego Murphiego i Richiego , jeżeli nie mamy pojęcia co rusza rynkami, co to jest rynek kasowy, terminowy, jaki wpływ mają stopy procentowe na rynki itd.. A taka wiedza w podstawowej formie jest lepiej przyswajalna niż ta książkowa.
Jak już powiedziałem, każdy ma swój sposób, a w Pani przypadku może zbyt pewnie się Pani poczuła ;)
pzdr.

Poczułam się zbyt pewnie, bo wzięłam sobie NIESTETY do serca to, co ktoś pisał,
że podręcznik nic nie daje. Uwierzyłam też tym pierd..nym w d... analitykom, którzy pisali, że to 'tylko korekta'. Urwałabym im ich własny nabiał! Bez jaj! Mnie właśnie dały. Niestety stało się to już po tym, jak dostałam w d... od rynku.

Nikogo nie namawiam na czytanie całych tomów, ani w ogóle na nic. Niech sobie ludzia robią co chcą.

Nie czytałam Murphy'ego. Poprzestałam na Elderze, Schwagerze - opasłe tomisko, ale łatwo się czyta - duże litery, a potem bardzo dużo obrazków,
liczbach Fibo na giełdzie i Surdelu.

Używam 'podręcznikowej' AT, MM podstawowego wskaźnika MA i jakoś na tym wychodzę.
Michał Kozarzewski

Michał Kozarzewski Citibank
International plc

Temat: od czego zacząć?

Andrzej Filipek:
Michał Kozarzewski:
Ja tak dawno zacząłem, że już chyba nie pamiętam jakie te moje początki były.
Zero czytania rekomendacji, analiz "speców od rynku". Kuczyńskiego jeszcze poczytam bo on trochę ciekawostek przedstawia ...
A fora giełdowe to na pewno nie parkiet i bankier bo debili to nie zamierzam czytać ...

Poza tym polecam ... przynajmniej raz dostać po d&pie to się wtedy można nauczyć najwięcej na błędach.

Dzień dobry wieczór
Muszę przyznać, że mnie Pan troszkę rozbawił, ale pozytywnie. Szczególnie jeśli chodzi o specjalistę od WGI SA. Tak to jest dopiero ciekawostka....
Po drugie ja to bym debili nie obrażał bo nie wiem czym debile sobie zasłużyli aby ich obrażać porównując do anonimów i polskich licencjonowanych mistrzów świata produkujących się na wymienionych przez Pana forach.
Co do dostawania po pewnej części ciała. To chyba lepiej uczyć się na cudzych błędach niż na swoich ale to tylko moja opinia.
A co do zalecania od czego zacząć ? Wymyśleć sobie jakąś własną strategię. Czy to będzie analiza odpowiadająca na pytanie co kupić/sprzedać lub analiza odpowiadająca na pytanie kiedy to już prywatny wybór inwestora. Najlepiej jeśli posiądzie się umiejętność pogodzenia obu technik.
Pozdrawiam i załączam wyrazy szacunku.
Z poważaniem
AF (zwolennik dywidend)


Jeśli chodzi o pana Kuczyńskiego to mam na myśli jego ciekawostki z rynku czyli jakie tam plotki chodziły, jakieś ciekawe raporty itp ... Wiem, że on czasami to czerpie z marketwatch.com ale ja nie zawsze mam czas a czytając podsumowanie mam okazję coś wyłapać bez większego wysiłku ...
Co do WGI to się nie wypowiem. Wiem, że był spory przekręt ale ja tematu nie śledziłem ...
W przypadku parkietu i bankiera mam na myśli głównie rynek pochodnych bo tam w tym temacie ludzi normalnych jak na lekarstwo. Poza tym nawet fora akcyjne dla świeżaka mogą być zabójcze. W 90% przypadków to jedno wielkie naganianie. Wystarczy dokładna analiza postów na temat Biotonu :)

A co do dostawania po tej pewnej częsci ciała. Nawet jak ktoś będzie odnosił sukcesy to w końcu przyjdzie kryzys. Im szybciej tym lepiej bo potem może być zbyt kosztowny ...

Takie jest moje zdanie. Tak w ogóle to ciężko powiedzieć, że gram/inwestuję na rynku a po d&&ie nigdy nie dostałem. No, może są wyjątki :)

konto usunięte

Temat: od czego zacząć?

Michał Kozarzewski:
Takie jest moje zdanie. Tak w ogóle to ciężko powiedzieć, że gram/inwestuję na rynku a po d&&ie nigdy nie dostałem. No, może są wyjątki :)

Dzień dobry wieczór
Panie Michale są takie rzeczy o których nie mogę napisać bezpośrednio, ale mogę to tak sformułować, że między wierszami wiadomo o co chodzi. Co do portalu http://cbs.marketwatch.com to napiszę tak. Przypadkiem jest bardzo modny w Polsce. Przypadkiem od pewnego momentu. A reszta niech pozostanie milczeniem....
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Z poważaniem
AF (zwolennik dywidend).
ps. Bardzo dziękuję, że oprócz "gry" dostrzega Pan inwestycje...I już nie przeszkadzam i przygotowuję się do oglądania drugiego meczu finału NBA w koszykówce. Nie będzie tajemnicą jak stwierdzę, że w tym roku stawiam na "Jeziorowców" :D

Następna dyskusja:

Od czego zacząć?




Wyślij zaproszenie do