konto usunięte

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Nie tam, żeby mi jakoś specjalnie zależało... - poważnie!
ja sobie trzymam akcje cały czas i jakoś z rynku nie wypadłem
...ale zauważyłem, że jest w tej Grupie Giełdowej na GOLDENLIFIE ===> 14 564 członków
===UWAGA!!!===
Nie 15
Nie 146
Nawet nie 1456
ale prawie cholerne 15 tysięcy...
...toż to niemal wszyscy inwestorzy indywidualni naszego kraju...!!!, albo większość ;-)

I co...?
I NIKT nie ma NIC do napisania o NICZYM od paru godzin
Nie żeby się wymądrzał zaraz; przecież wiem, że 1/3 gra od roku..., ale żeby nikt o nic nie zapytał nawet...?!? Nie zasugerował... ?!? Nie ucieszył się zyskiem choćby na dt...?!?
A co to znaczy...? Tak konkretnie
To znaczy, że albo trafiłem w niewłaściwe miejsce..(ale skoro jest tu ===>ponad 14k osobników płci różnej...!) to albo już Was zmęczyło to co widzicie na rynku i nie dajecie rady; albo sprzedaliście zawartość portfela, albo Wam się zredukowało do takiej ilości, że nie warto o tym gadać, albo... idzie hossa. Po Waszych truchłach!

Jak tam sobie chcecie, Wasza sprawa..., ale może sie zdarzyć, że jak będziecie chcieli pisać NAPRAWDĘ to nie będzie z kim..., albo będzie z kim, ale nie będzie o czym, albo będzie z kim i o czym, ale już nie będzie warto...

takie mam uwagi do Grupy
IGła

PS Pytałem wielu ludzi która to fala teraz przepływa przez nasz rynek i nie było zgodnych teorii.
Pytam nie od wczoraj, nie od tygodnia ani miesiąca, ale od lat...!!! Naprawdę...
Bo ja umiem kupić (i lubię to), ale zupełnie nie wiem kiedy sprzedać (nie lubię)...
...a sprzedajemy (przypominam!!!) przed szczytem...i nie chodzi tu o szczyt EU, ani o nocne szczytowanie.
A żeby zarobić to trzeba sprzedać to co się wcześniej kupiło; wiem że to brzmi śmiesznie, ale jest prawdziwe...wystarczy założyć sklepik z warzywami, to zobczycie
Napiszcie mi kiedy sprzedać...
Michał K.

Michał K. W poszukiwaniu
Świętego Graala.

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Kiedy sprzedać, każdy by to chciał wiedzieć.
Są dwie sprzedaże, a mianowicie sprzedać bo jest już wypracowany zysk i sprzedać z małą stratą ponieważ zakup okazał się nie trafny.

Każdy musi wypracować swój własny system i jak się go już wypracuje to trzeba się go trzymać !
Ja do jakiegoś czasu miałem problem z tym drugim, a mianowicie sprzedać ze stratą po to aby ona się nie pogłębiała- niby takie proste ale mogę się założyć że na początku każdy z tym miał problem.

Ja polecam stronkę http://stooq.pl i zakładkę Analiza techniczna.
Są różne wskaźniki które działają na niektóre spółki idealnie (czasami są zakłamania)
Ważne żeby określić sobie parę wskaźników- nie stosować ich dużo (ponad 5, a nawet powiedziałbym 3) do jednej spółki, bo wtedy człowiek robi sobie wodę z mózgu.
Trzeba też sobie określić jak się chce grać - długo czy krótko terminowo. Większość wskaźników działa w długim terminie i tak od jakiegoś czasu gram.

Osobiście lubię proste rozwiązania i głównie patrzę takie wskaźniki jak:
SMA15
EMA 5 (czasami spoglądam na EMA200)
AD
MACD
ROC
RSI

Jak ktoś będzie tym zainteresowany zawszę mogę omówić je na PRV
Do końca nie wiem czy o to Ci chodzi, jak nie to pewnie przyda się to komuś innemu...
Napisałem to ponieważ jak sam wspomniałeś później może tak być, że nie będzie z kim się tym podzielić.

Jak ktoś ma jakieś inne rozwiązania prostsze (chociaż wątpię, że może być coś bardziej prostszego), lub bardziej zaawansowane, z chęcią o nich przeczytam.

Ważne aby pamiętać iż wypracowany system przez jedną osobę której służy już od lat, nie zawszę będzie działał dla drugiej osoby.

konto usunięte

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Naprawdę ciekawe jest to co piszesz, ale odniosę się szerzej (a ja lubię bardzo szeroko ;-) jak będę bardziej czasowy.
Na razie rzucę tylko, że wykresy na stooqu nie otwierają mi sie jak należy, ale zakładam, że ktoś inny nie ma takich problemów jak ja i też polecałbym stronkę.
Nie kryję, że kiedyś nakłoniłem ich, aby umieścili wykresy DAXA, a jak ktoś realizuje moje dobre pomysły to jak tu go nie chwalić, jak go innym nie polecać ;-))

pozdro
IGła
Michał K.

Michał K. W poszukiwaniu
Świętego Graala.

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Ireneusz G.:
Na razie rzucę tylko, że wykresy na stooqu nie otwierają mi sie jak należy, ale zakładam, że ktoś inny nie ma takich problemów jak ja i też polecałbym stronkę.

Jak zaktualizujesz sobie Jave to nie powinieneś mieć problemów - też tak miałem.

konto usunięte

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Wszystkie aktualizacje przeprowadzam bez zbędych ceregieli
Tak Java to się sama o to upomina;-)

IGła

konto usunięte

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Przyznam Irku, że jest coś w tym co napisałeś w pierwszym poście. Grupa pokaźna, wypowiedzi mało. Powody mogą być różne... Jedni - z pewnością "kolekcjonują zainteresowania" inni... hmm... może wypowiadają się na innych portalach typu bankier. Są pewnie też i tacy jak ja... typ obserwatora :-)

Zaczynałem w 2009 roku. Formalnie - umowa z ING Securities - bo oczywiście wcześniej "zarabiałem tysiące" na grze giełdowej :-P Pamiętam swoje pierwsze wpisy na bankierze czy parkiecie (jakoś bankier wygrywał) i moich pierwszych forumowych "idoli" :-) Szczerze... to nawet nie wiem, czy pozostał jeszcze jeden z "idoli", który zachowałby swoją twarz... Gdzieś tam każdy grał swoją grę, bardziej lub mniej inteligentnie naganiając na spadki / naganiając na kupno :-)

Hehe i ja to praktykowałem, ciesząc się jak po mojej "rekomendacji" coś gdzieś tam się pozmieniało :-) Dziś już tego nie robię... raz, ze względu na brak czasu... dwa - przecież to nieetyczne :-) Nie zależy mi też specjalnie na kupnie 2 grosze niżej, czy dwa grosze wyżej... Pewnie - jeśli jest okazja, przeskakuję ze zleceniami na koniec niższej kolejki... nieraz jednak przeskok taki kończył się utratą okazji :-) Oj dużo by pisać...

Obserwowanie też jest fajne... (może odrobinę egoistyczne... a może i wcale nie? przecież skończyłem już z "rekomendacjami" - hehe no może... od czasu do czasu jeszcze wypowiem się na forum bankiera :-P) i daje duży pogląd sytuacji, jeśli czyta się między wierszami...

Czy na podstawie tego typu dyskusji można wyciągać swoje wnioski? Pewnie :-) Czasem samo pojawienie się ludzi typu "maciej z krakowa" wróży wzrosty, spadki, lub jakąś inną akcję... ale właśnie nie o to chodzi, by ślepo ufać czy czytać wszystko... Nie mam już czasu - otwieram wątek, gdzie z 45 wypowiedzi, nie czytam ich nawet specjalnie wnikliwie... Znajduję 5 wartościowych i 40 ujadających... Tych 5 wartościowych wypowiedzi, to robota którą ktoś zrobił za mnie (może jednak egoizm?) podczas gdy ja mogłem zajmować się innymi sprawami... Fajne co nie? :-)

Może tutaj jest odpowiedź na Twoje pytanie - pod nazwiskiem ciężej ujadać / naganiać i trzeba stać się merytorycznym?

Już nie rozwodząc się zbytnio... fajno, że poruszyłeś ten wątek i że ożywiasz to forum... 15 tysięcy - świetna sprawa... świeżość psuje rynek, ale i świeżość daje zarobić...

Czuwam... i do napisania, od czasu do czasu :-)
Michał K.

Michał K. W poszukiwaniu
Świętego Graala.

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Ireneusz G.:
Wszystkie aktualizacje przeprowadzam bez zbędych ceregieli
Tak Java to się sama o to upomina;-)

IGła


widzisz, dlatego też czasami nie warto wypowiadać się na forach...
Napisałem to ponieważ, do póki nie zaktualizowałem jave "ręcznie" to tak się działo.
Wystarczyło napisać, że to nie w tym problem ponieważ Jave masz zaktualizowaną- tyle, bez zbędnej ironii.

Druga sprawa dotyczy się kolegi Marcina.
wypowiadając się na forum takim jak goldenline, nie traktuje tego jak naganianie czy też rekomendacje i radzę tak samo do tego podchodzić.
Spółek mamy aż za dużo do obserwacji i ja osobiście obserwuje góra 40 sztuk, na resztę nie mam czasu.
Dlatego czytam forum bo być może na innej spółce, którą pomijam coś się wydarzyło. I jak coś takiego widzę to zanim ją kupie to sam sobie ją na szybko sprawdzam pod kątem AT i albo w to wchodzę albo nie- już dawno przestałem kupować spółki bo ktoś coś napisał.
Drugi przykład to taki, że ktoś "zarekomenduje" daną spółkę i będzie chciał ją kupić, ale nie zauważył innego dość istotnego czynnika, którego ktoś inny zauważył- więc dlaczego tego nie napisać ?

Rozwiązanie jest jeszcze jedno. Czytasz fora i zdobywasz nowe znajomości, z którymi wymieniasz się doświadczeniami i informacjami na PRV. Wtedy nie ma zagrożenia zbędnej ironii i jak ktoś ma inne zdanie to to napisze.

życzę wysokich zysków.

konto usunięte

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Inwestorów indywidualnych w Polsce jest ponad 800000. Zalicza się do nich i takich, którzy posiadają 1 akcję i takich, których akcji "nie sposób policzyć" a i takich, którzy inwestują derywatami. Jeśli na forum jest cisza, może to oznaczać wysoką aktywność inwestorów (brak czasu), ich radość (lepsze rzeczy do robienia) lub smutek (forum go nie poprawi). Jeśli niektórzy piszą - może to oznaczać, że mogą na to poświęcić czas, chcą się podzielić wiedzą lub chcą wiedzę posiąść lub też lubią to robić. Jedno jest pewne, ci, którzy wiedzą, jak fala nadejdzie lub jaka się przelewa - tutaj jednoznacznie nie napiszą, a powodów jest przynajmniej 2 - mogą zepsuć swoją własną koniunkturę lub narazić się na oskarżenie o pomyłkę i gwizdy tych, którzy się nie mylą (!) lub tez mają zakaz ze swojej instytucji, czyli nie są tak wolni jak są ważni....

konto usunięte

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Michał K.:
Ireneusz G.:
Wszystkie aktualizacje przeprowadzam bez zbędych ceregieli
Tak Java to się sama o to upomina;-)

IGła


widzisz, dlatego też czasami nie warto wypowiadać się na forach...
Napisałem to ponieważ, do póki nie zaktualizowałem jave "ręcznie" to tak się działo.
Wystarczyło napisać, że to nie w tym problem ponieważ Jave masz zaktualizowaną- tyle, bez zbędnej ironii.

Czytam i czytam...
Raz i drugi i znowu...
I nijak nie mogę się doszukać ironii w tych dwóch linijkach, co to je napisałem i zacytowałem.
Wiem co piszę, bo się wyspałem, najadłem (lekki posiłek) i mam względnie świeże spojrzenie na otaczającą mnie rzeczywistość.
Może się zdarzyć, iż rzeczywiście jakaś moja wypowiedź nie jest wystarczająco czytelna, ale to może dotyczyć wyjątkowo długiej, z cytatami...
Byłbym głupcem, wyśmiewając się z człowieka, który życzliwie pragnie mi pomóc w moich kłopotach
Teraz -teoria spiskowa- zakładam, że może Ty próbowałeś to zastosować...(o ironię chodzi)
Może to egocentryzm...? A może rzeczywiście szukasz tego Graala...??
Sam widzisz, że dopisałeś teraz słowo "ręcznie", a to zapewne nieco zmienia kontekst [inna praca jest do wykonania dla uzyskania zamierzonego celu]

Uwierz, że jeśli chodzi o ===> poczucie humoru poprzeczkę mam ustawioną dość wysoko;
jeśli zastosuje ironię to 2/3 osób na forum będzie o tym wiedzieć..., a przynajmniej 1/2

...chyba, że Was - jako społeczność GOLDENLINOWĄ - przeceniam...?!?
IGła

PS > Marcin Z.:
Inwestorów indywidualnych w Polsce jest ponad 800000.
Dość dawno temu podawano, że jest w Polsce ponad milion rachunków inwestycyjnych. Pamiętajmy jednakowoż, że ludzie pozakładali je również po to (niektórzy wyłącznie), aby zamienić świadectwa NFI na udziały w konkternych projektach.
Z tego co wiem, świadectwa skupowała przestępczość zorganizowana; nie sądzę, aby dobrze na tym wyszli...
Moje szacunki z tego wątku należy potraktować ===> zabawowo i mobilizacyjnie; zgódźmy się, iż większość "inwestorów" wcale nie jest zainteresowana świecami, raportami, Stochasticiem, przecinającymi się okresowymi, makroekonomią, trendem, RSI, falami... może kursem jedynie.
Ale oni się nie zapisują nigdzie przecież... Wystarczy, że załozyli swoje konto!
Przyjąłem założenie iż skoro ktoś się SWIADOMIE i DOBROWOLNIE zapisuje do takiej Grupy to choćby troszkę jest zainteresowany tym wszystkim; niechby pisał raz na pół roku...
a inni -rzecz jasna- częściej;
sam chcę się czegoś nauczyć ;-)

No bo jeśli NIKT nie będzie pisał NICZEGO...to po co byłaby GRUPA ...???
Michał K.

Michał K. W poszukiwaniu
Świętego Graala.

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Ireneusz G.:
Czytam i czytam...
Raz i drugi i znowu...
I nijak nie mogę się doszukać ironii w tych dwóch linijkach, co to je napisałem i zacytowałem.

Widzisz, słowo pisane różni się od mówionego i można je różnie interpretować w zależności od tego jaki kto ma dzień.

Przyjąłem założenie iż skoro ktoś się SWIADOMIE i DOBROWOLNIE zapisuje do takiej Grupy to choćby troszkę jest zainteresowany tym wszystkim; niechby pisał raz na pół roku...
a inni -rzecz jasna- częściej;
sam chcę się czegoś nauczyć ;-)

No bo jeśli NIKT nie będzie pisał NICZEGO...to po co byłaby GRUPA ...???

Powiem Ci, że niektórym wystarczy to, że przynależą do jakiejś grupy- chociażby nawet na pokaz.

konto usunięte

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Dwie moje krótkie uwagi do dwóch wątków:
1. Przyjmijmy na wejściu, że rozmówca ma dobre intencje; będzie i łatwiej i milej ;-)
2. Może tak być, niestety...
Życzę tym niemowom, aby trafili do jakiejś Grupy, która w żaden sposób nie będzie kreatywna, nie powstanie tam żaden tekst i będą sobie tylko w niej.
Jeden klik i Jedna Grupa w wykazie więcej...
..można się znajomym pochwalić (np. Politechnika Gdańska, za komuny -jak słyszałem- jedyna uczelnia z nostryfikacją w wolnym świecie, czy Docenci), wpisać to w CV czy odpisać w jakimś wątku do innego nieprzychylnego gostka tymi słowy:
"co Ty wiesz...? Jesteś tylko w 6-iu Grupach, a ja w 367-miu"

IGłaIreneusz G. edytował(a) ten post dnia 02.11.12 o godzinie 10:52

konto usunięte

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Ireneusz G.:
Dwie moje krótkie uwagi do dwóch wątków:
1. Przyjmijmy na wejściu, że rozmówca ma dobre intencje; będzie i łatwiej i milej ;-)
2. Może tak być, niestety...
Życzę tym niemowom, aby trafili do jakiejś Grupy, która w żaden sposób nie będzie kreatywna, nie powstanie tam żaden tekst i będą sobie tylko w niej.
Jeden klik i Jedna Grupa w wykazie więcej...
..można się znajomym pochwalić (np. Politechnika Gdańska, za komuny -jak słyszałem- jedyna uczelnia z nostryfikacją w wolnym świecie, czy Docenci), wpisać to w CV czy odpisać w jakimś wątku do innego nieprzychylnego gostka tymi słowy:
"co Ty wiesz...? Jesteś tylko w 6-iu Grupach, a ja w 367-miu"

IGła

Jakie, konkretnie oczekiwania ma założyciel wątku ? :-)

konto usunięte

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Pisać!
Dominik K.

Dominik K. Talent Aquisition
Partner

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Ireneusz G.:
Pisać!


proszę bardzo - piszę :)
inwestor ze mnie marny, straciłem kilka tysięcy złotych (tak, tak, "tylko" kilka) i doszedłem do wniosku że nie ma sensu "inwestować" jak się nie ma czasu na naukę tych wszystkich głów i rąk, szyi i ramion, złotych krzyży i czarnych gwiazd itp itd.

ja teraz głównie obserwuję i czasem, sporadycznie coś tam napiszę.
nie dla mnie ta cała giełda, tylko że żal mi trochę "tracić" kasę na lokacie. ale tam przynajmniej straty są minimalne i człowiek ich nie czuje - bo kto normalny zauważy że inflacja zjadła oprocentowanie?

będę czytał dalej, może czasem coś napiszę

p.s. nadal mam kilka spółek, które są na dużym minusie, nie sprzedaję, czekam czy z minus 50% zrobi się minus 100% czy moze jednak uda się to w końcu sprzedać przy np. -10%

konto usunięte

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Dominik K.:
Ireneusz G.:
Pisać!

proszę bardzo - piszę :)
a dziękuję :-))
...w imieniu tych, którzy chcą wymieniać wiedzę, a nie tylko czerpać korzyści jak kochanka, która się położy i czeka...
inwestor ze mnie marny, straciłem kilka tysięcy złotych (tak, tak, "tylko" kilka)
wszyscy tak mają*...tylko, że więcej stracili... :-(
dlatego już nie piszą...
...i stąd poniższe stwierdzenie :
i doszedłem do wniosku że nie ma sensu "inwestować" (...), nie dla mnie ta cała giełda,

jest mocno na wyrost!!!
tylko że żal mi trochę "tracić" kasę na lokacie.
dlatego zajmujemy się giełdą :-)
będę czytał dalej, może czasem coś napiszę

Będzie nam miło
p.s. nadal mam kilka spółek, które są na dużym minusie, nie sprzedaję, czekam czy z minus 50% zrobi się minus 100% czy moze jednak uda się to w końcu sprzedać przy np. -10%

Przeanalizujmy to zdanie na logikę:
Jeśli kupiłeś względnie dobrą spółkę **to w dłuższym wymiarze czasu można wyjść na (+) i to nawet na spory; przeanalizuj sobie wykresy bez JAKICHKOLWIEK instrumentów pomocniczych i zobacz ilokrotnie wzrastają ceny akcji od początku do końca hossy.
Można się załapać na niezły wzrost...?
Pewnie, że można! I dlatego ludzie inwestują; z różnym skutkiem zresztą.

Ale jeśli dałeś się nabrać na wydmuszki w stylu Atlantisa, Fona, że przytoczę tylke te dwie "najwspanialsze" to na wiele nie możesz liczyć...
Jeśliś wierzący możesz liczyć na cud i już odkładać w pugilaresie zaskórniaki na dary wotywne.

IGła
PS Na przyszłość -jeśli masz mało czasu na przyglądanie się powykręcanym sinusoidom - ustaw sobie sprzedaż 8% niżej i najwyżej te 8% stracisz, a nie 50

*Mnie kiedyś dotknęło coś gorszego bo tyle traciłem dziennie i to nie wirtualnie tylko realnie, bo na kontraktach trzeba było uzupełniać depozyt do południa nast. dnia, ale to dawno już za mną.
**Najprościej pisząc (bo to nie jest dobre miejsce na rozwlekłe analizy) to taka, która ma zyski w każdym kwartale; mam nadzieję, że sprawdzasz raporty tych spółek co masz...?
Dominik K.

Dominik K. Talent Aquisition
Partner

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Ireneusz G.

*Mnie kiedyś dotknęło coś gorszego bo tyle traciłem dziennie i to nie wirtualnie tylko realnie, bo na kontraktach trzeba było uzupełniać depozyt do południa nast. dnia, ale to dawno już za mną.
**Najprościej pisząc (bo to nie jest dobre miejsce na rozwlekłe analizy) to taka, która ma zyski w każdym kwartale; mam nadzieję, że sprawdzasz raporty tych spółek co masz...?


Już nie sprawdzam, nie widzę sensu :(
te spółki to:
PolimexMostostal - spółka na skraju, ale zdecydowałem się kupić jak jeszcze nie wiedziałem jak duże problemy ma
Energoaparatura - dziwna spółeczka, trochę z przekory jej jeszcze nie sprzedałem
BBI Capital NFI - to było jak była hossa, potem jakoś przegapiłem moment na sprzedaż i tak zostało, akurat tu mam najmniejszy udział % portfela więc jakoś mi żal sprzedać (wiem, wiem, powinienem uciąć straty)

mam tez PKOBP - mały plusik obecnie oraz PGE - mały minusik

konto usunięte

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

:-) też mam Polimex - parę tyś. straty. Uśredniłem na 1 zł z groszami - z 3 zł :-) Gdybym za tą sama gotówkę uśredniał przy 50 gr - już bym nie miał tej spółki i Urząd Skarbowy miałby swoją pulę z podatku... Teraz trzymam wolną gotówkę i czekam z decyzją o ... (?) ... w każdym bądź razie, można jeszcze zrobić tak, aby nie stracić :-) Decyzję, o tym co zrobić podejmę dopiero jak coś się zacznie wyjaśniać... niech sobie leżą papierki...

Bądź jednak dobrej myśli - będzie dobrze, głowa do góry :-)

konto usunięte

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Dominik K.:
PolimexMostostal - spółka na skraju, ale zdecydowałem się kupić jak jeszcze nie wiedziałem jak duże problemy ma
Energoaparatura - dziwna spółeczka, trochę z przekory jej jeszcze nie sprzedałem
BBI Capital NFI - to było jak była hossa, potem jakoś przegapiłem moment na sprzedaż i tak zostało, akurat tu mam najmniejszy udział % portfela więc jakoś mi żal sprzedać (wiem, wiem, powinienem uciąć straty)

mam tez PKOBP - mały plusik obecnie oraz PGE - mały minusik

Cóż, wniosek nasuwa się sam, gdyż wszyscy mamy oczka i widzimy co jest grane:
Jeśli kupimy spekulacyjne spółki to na ogół mamy mocno w plecy, a jak stabilne to albo mały (-) albo koło 0, albo częściej na (+) wychodzimy...
...czy trzeba coś więcej...?

tu jest ciekawa dyskusja i warto wziąć w nie udział, wrzucić wątek czy choćby przyjrzeć się jej na bieżąco
http://www.goldenline.pl/forum/3053762/dobre-spolki-fu...

IGła
PS Czasami w naszym barze ===> http://www.goldenline.pl/forum/bar-pod-igla
podrzucamy sobie jakieś [mniej oczywiste] cynki i tam też jest miejsce na refleksje. Uczymy się wyciągać wnioski z własnych i cudzych błędów.
Dopiero się rozpędzamy... ;-))
Dominik K.

Dominik K. Talent Aquisition
Partner

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

a nawiązując do tematu wątku - skoro idzie hossa, to dlaczego wszędzie słyszę i czytam że jest źle i będzie jeszcze gorzej?
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Niełatwo mi to pisać, ale ===> idzie sobie hossa!

Dominik K.:
a nawiązując do tematu wątku - skoro idzie hossa, to dlaczego wszędzie słyszę i czytam że jest źle i będzie jeszcze gorzej?

bo poczatek hossy zaczyna sie wtedy kiedy kumuluja sie zle nastroje;-)



Wyślij zaproszenie do