Jacek N.

Jacek N. studiuje alchemię
życia....

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

wiem że to temat nie do końca na to forum ale chciałbym Was zapytać jako inwestorów / spekulantów jakie macie zdanie.
PLN EUR czy CHF ? jak prognozujecie inflacje bo to chyba będzie niedługo decydujące jak stopy bazowe odbiją się od dna. czy warto ryzykować i wejść w walute przy marży ok 3% i złodziejskim spreadzie ok. 9% czy wybrać PLN i marżę nieco poniżej 2% i spokojnie przeczekać zawieruchę i przewalutować za jakiś czas?

pozdrawiam

konto usunięte

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

jak bym ja bral to tylko USDMarek T. edytował(a) ten post dnia 02.10.09 o godzinie 11:27

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

ja w tej, w której zarabiam :)

konto usunięte

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

Maciej Zalwert:
ja w tej, w której zarabiam :)


podejscie bardzo konserwatywne ;).

nie ma ryzyka kursowego, ale i szansy na korzystny kurs wymiany przy spłacie.

no i jest sie skazanym na RPP :(.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

Robert Mączewski:
Maciej Zalwert:
ja w tej, w której zarabiam :)

podejscie bardzo konserwatywne ;).
Nie konserwatywne tylko świadczące o tym, że część ludzi opiera swoje decyzje o opinie z mediów a nie rachunek ekonomiczny.
I nie chodzi mi o to, że nie powinno się brać w złotówkach, tylko o takie głupi skrót myślowy - "w tej, w której zarabiam"
Gdybym rok temu, pomimo skoku cen walu posłuchał takiej rady to na dziś miałbym ratę większą o jakieś 400-500 zł miesięcznie.

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

Zgadzam się z Tobą, ale przy tym ma również spokojny sen i może lepiej organizować swoje domowe finanse, w przeciwnym razie będzie musiał przechodzić to wszystko z czym spotkali się właściciele kredytów we frankach jeszcze kilka miesięcy temu.
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

Maciej Zalwert:
Zgadzam się z Tobą, ale przy tym ma również spokojny sen i może lepiej organizować swoje domowe finanse, w przeciwnym razie będzie musiał przechodzić to wszystko z czym spotkali się właściciele kredytów we frankach jeszcze kilka miesięcy temu.
Czytaj moją poprzednią wypowiedź :)
Paweł Guzik

Paweł Guzik coachingwarszawa.pl

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

Biorąc pod uwagę obecną sytuacje na rynku walut i to co się może wydarzyć w przyszłości, to prawdopodobieństwo zysku przemawia za tym by się zastanowić nad USD lub EUR. Według mnie złotówka może się umacniać jeszcze przez kilka lat, czyli warto brać w innej walucie, tylko warto też się choć trochę na tym znać, inaczej będziemy mieć kłopoty z zasypianiem. I to jest dla każdego indywidualna sprawa, ciężko jednoznacznie odpowidzieć na pytanie

Kredyt w euro jest na lepszych warunkach niż PLN i europa nie może sobie pozwolić na gwałtowne podwyżki stóp

kto się coś zna i lubi ryzyko, ten ryzykuje.

konto usunięte

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

...proponuje w jenach...

konto usunięte

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

Marcin Żak:
...proponuje w jenach...


Dobra myśl, ale jest to w naszych warunkach wciąż egzotyczna waluta i nie wszyskie banki mają to w ofercie, poza tym ciężko by było z jej zakupem na wolnym rynku, więc dochodzą koszty spreadu.

konto usunięte

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

obojętnie w jakiej, byle miesięczna rata kredytu była spłacalna na zasadzie "mogę spłacić 1 miesiąc za 25-35 % miesięcznych dochodów max". Kazdy kto bierze wieloletnie kredyt konsumpcyjny przekraczający te wartosci, jest, moim zdaniem, idiotą.

konto usunięte

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

Hubert S.:
Kazdy kto bierze wieloletnie kredyt konsumpcyjny przekraczający te wartosci, jest, moim zdaniem, idiotą.

Albo urzędnikiem państwowym...

konto usunięte

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

raczej banki się z tego wycofały - rok temu yen miał swoje 5 minut. ponadto marże i spready Cię zamordują i trzeba liczyć się z tym że jak wzrosną SR to kredyt w PLN będzie super promocjąGrzegorz Cieślik edytował(a) ten post dnia 02.10.09 o godzinie 14:35
Krzysztof Kajetanowicz

Krzysztof Kajetanowicz CFA. Wyceny i
modelowanie
finansowe

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

Odkopując wątek...

Franek tanieje w oczach. Minimum z 10 sierpnia zeszłego roku wynosiło 2,6516.

Jeśliby pękło to CHF będzie najtańszy od grudnia 2008 r. Nieźle, co?

http://stooq.pl/c/?s=chfpln&c=3y&t=l&a=lgKrzysiek Kajetanowicz edytował(a) ten post dnia 03.03.10 o godzinie 14:24

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

ale i tak jakoś wolniej tanieje niż euro.

konto usunięte

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

Dariusz F.:
ale i tak jakoś wolniej tanieje niż euro.

Bo Szwajcaria nie zbankrutuje raczej za naszego życia. A Grecja, moze Włochy czy Hiszpania - mysle ze szansa na to jest spora :))

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

Hubert S.:
Dariusz F.:
ale i tak jakoś wolniej tanieje niż euro.

Bo Szwajcaria nie zbankrutuje raczej za naszego życia. A Grecja, moze Włochy czy Hiszpania - mysle ze szansa na to jest spora :))

Szansa?
Rozumiem, że za rozrzutność należy prędzej czy później zapłacić, ale nie życzyłbym nikomu bankructwa, zwłaszcza, że potencjalne bankructwo grozi kryzysem większym niż upadek LB
Można nie lubić euro i całej tej biurokratycznej, europejskiej machiny, ale mimo wielu niewątpliwych wad ma to jedną wielką zaletę - skończyło się odkładanie problemów na później dzięki dewaluacjom walut. Teraz, by poprawić konkurencyjność gospodarki bardziej znaczące efekty można uzyskać dzięki efektom fiskalnym i może - podkreślam "może", otworzy do drogę do bardziej racjonalnego gospodarowania wydatkami przez państwa i bardziej racjonalnego zadłużanie..ale może jestem naiwny.

konto usunięte

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

Odkładanie problemów na później skonczyło się? heheh, a to dobre. Cały ten cyrk od 3 lat jest jednym wielkim zamiataniem śmieci pod dywan. A za 5-10 lat - niech się przeciez martwi kto inny, a co tam - to jest ten tok myslenia. Co ciekawe - ci wszyscy mędrkowie z FEDów, narodowych banków, komisji - oni dobrze wiedzą, ze to jest slepa uliczka. Ze nie da się zadłuzac bez konca, ze nie da się regulować gospodarki coraz to nowymi obostrzeniami i przepisami - mimo to brną w to, bo NIE mogą sie przyznać, ze się mylą. Za duzo mają do stracenia - nie chodzi nawet o pieniądze, które są wielkie do ugrania teraz - chodzi o przyznanie, ze całą mysl Keynesa to jedno wielkie oszustwo i zycie za pieniądze przyszłych pokoleń.

co do euro - zawsze, od samego początku twierdziłem, ze to pomysł poroniony. Teraz to wlasnie widać. A za 10 lat, jesli euro jakoś przetrwa, bedzie to widać w całej okazałości.
Jarosław Hendrykowski

Jarosław Hendrykowski eCommerce Marketing

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

A znajomy wziął w Euro mieszkaniówkę - bo wchodzimy do Euro (więcej argumentów nie pamiętam bo był piątek wieczór : )

konto usunięte

Temat: kredyt w jakiej walucie..?

Przemysław Lisek:
Robert Mączewski:
Maciej Zalwert:
ja w tej, w której zarabiam :)

podejscie bardzo konserwatywne ;).
Nie konserwatywne tylko świadczące o tym, że część ludzi opiera swoje decyzje o opinie z mediów a nie rachunek ekonomiczny.
I nie chodzi mi o to, że nie powinno się brać w złotówkach, tylko o takie głupi skrót myślowy - "w tej, w której zarabiam"
Gdybym rok temu, pomimo skoku cen walu posłuchał takiej rady to na dziś miałbym ratę większą o jakieś 400-500 zł miesięcznie.
Jeszcze nic straconego..;-) w poczekalni mamy kilka kryzysów.. nigdy nie wiadomo.. przyjdzie jak grom z jasnego nieba i znowu zapłacimy 5 zeta za €..

Następna dyskusja:

kredyt na akcje rynku pierw...




Wyślij zaproszenie do