Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Kandydat Komorowski

Radosław Wilgucki:
Rosjanom pewnie bardzo się spodoba pomysł wycofania z NATO pod pretekstem strat w Afganistanie.
Wycofanie z Afganistanu to zagrywka typowo pod wybory. Bardzo dobrze się sprzeda, bo społeczeństwo przeświadczone jest, że ponosimy tam ogromne straty.


Warto przypomnieć, że 14.04.2010 Bronisław Gafa-Komorowski, podpisał postanowienie o przedłużeniu użycia polskiego wojska w Afganistanie z jednoczesnym zwiększeniem liczebnym naszych żołnierzy...

Skąd to nagłe olśnienie i to na tydzień przed wyborami?Magdalena Malgorzata J. edytował(a) ten post dnia 12.06.10 o godzinie 23:51

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

Magdalena Malgorzata J.:
Radosław Wilgucki:
Rosjanom pewnie bardzo się spodoba pomysł wycofania z NATO pod pretekstem strat w Afganistanie.
Wycofanie z Afganistanu to zagrywka typowo pod wybory. Bardzo dobrze się sprzeda, bo społeczeństwo przeświadczone jest, że ponosimy tam ogromne straty.


Warto przypomnieć, że 14.04.2010 Bronisław Gafa-Komorowski, podpisał postanowienie o przedłużeniu użycia polskiego wojska w Afganistanie z jednoczesnym zwiększeniem liczebnym naszych żołnierzy...

Skąd to nagłe olśnienie i to na tydzień przed wyborami?Magdalena Malgorzata J. edytował(a) ten post dnia 12.06.10 o godzinie 23:51
może był zalany po powodzi, cholera wie
Jarosław R.

Jarosław R. Pragmatyczny
Idealista

Temat: Kandydat Komorowski

Kamil O.:
Na początek: to nie jest mój tekst. Źródło znalazłem w komentarzu na onecie, właściciel posta skopiował to z jakiegoś bloga: jeśli jeszcze to istnieje to powinno być tu: Długi tekst aczkolwiek bardzo trafnie opisujący co działo się za rządów PiS. Nie ma co próbować stosowania Schopenhauerowskich metod: dobra ale ten rząd to i to - bo będzie to bardzo słaby kontrargument na takie coś. Dla wszystkich co nie pamiętają. (bądź udają że nie pamiętają licząc na niewiedzę "ciemnego ludu" jak określił wyborców poseł na literkę K.)
Tekst powinien być przykładem pięknej manipulacji na którą jak widać paru z was się łapie.
Oderwany od rzeczywistości politycznej, wyrwany z ciągu przyczynowo-skutkowego.
Kto rozsądny i inteligentny, oczekuje od polityka dotrzymania obietnicy wobec zmieniających się warunków politycznych, gospodarczych?

Przyszedł kryzys, czy ktoś z was wypominających Kaczorowi niedotrzymanie obietnic tak samo wypomina Tuskowi nie spełnianie obietnic obniżenia podatków??
Mieli znieść Belkę, a Belkę zrobili prezesem NBP (sic!) !!

Wobec PO wyrozumiałość jest, wobec Kaczyńskiego nie ważne co się działo na scenie politycznej, obiecał, że nie będzie premierem i koniec!
Poza tym dzisiaj jako zaletę stawia się argument, że bardzo ważna jest współpraca Prezydenta z rządem i że to da nam Komorowski. Skoro tak to moim zdaniem słusznie, że Kaczyński wycofał się z tego postanowienia i przejął stery w rządzie, bo współpraca braci do tego bliźniaków jest jeszcze lepsza.

Wyżej wkleiłem chronologiczny przebieg wydarzeń opisujący jak doszło do powstania tej egzotycznej koalicji, jeszcze raz wklejam, bo chyba nie czytacie, albo czytacie tylko nie dopuszczacie do świadomości, że to jednak PO nie potrafiła uznać porażki i stworzyć rządu z PiSem.
Mimo tak nieodpowiedzialnej postawy Donalda Tuska (Jan Rokita chciał koalicji), Komorowskiego, PiS zdołał w tak egzotycznej koalicji zrobić kilka dobrych dla Polski rzeczy w niecałe 2 lata stabilnej większości w Sejmie. Rozwiązano WSI, zaczęto realną walkę z korupcją na szczytach władzy, podniesiono z kolan politykę zagraniczną Polski. To wszystko przy nieustannym kopaniu w kostki przez PO i jej przyjaciół z TVNu, GW, Polsatu.

O PO można by stworzyć równie piękny tekst. O licznych TW zasilających szeregi tej partii, o marszałku powiązanym z GRU-WSI, o wyjątkowej polityce miłości ujawniającej się w osobach Palikota, Niesiołowskiego, o cudach itd.

Jan Pietrzak niedawno świetnie skomentował na swego rodzaju videoblogu:
http://www.youtube.com/watch?v=XIu0aF6s15w

I tutaj też zwrócę wam uwagę, że Pan Pietrzak również wyrwał z kontekstu przyczynowo-skutkowego część zarzutów np. o stoczniach, bo to nie tylko Tuska wina, kolejne rządy w różnym stopniu przyczyniły się do upadku tego przemysłu.

A więc reasumując, tekst nasmarował jakiś niezły manipulator, ubrał w odpowiednie słowa, wyrwał wydarzenia z kontekstu przyczynowo-skutkowego, a wy właśnie jak ten "ciemny lud" klaskacie uszami, "oo jaki świetny tekst", "oo wartościowa wypowiedź".

Temat: Kandydat Komorowski

Tak z innej beczki.

Komorowski jest produktem partyjnym a nie samodzielnym politykiem. Ludzie popierający Platformę lub okolice naturalnie powinni zagłosować na Komorowskiego. Tyle, że sam kandydat zadania nie ułatwia ...

Jest słabiutki merytorycznie (np. nie ma przygtowania w kluczowej obecnie sprawie zaopatrzenia w energię). Wykazał się drwniactwem (np. w kwesti IPNu). Strategia prowokacji w osobach Bartoszewskiego i Gumowego Gadzetu bardzie drażni niż śmieszy. No i Komorowski wali gafę za gafą. Otwiera usta by coś powiedzieć, a słuchacze ze zdumienia ...

Na kogo zagłosują ludzie, którzy normalnie by zagłosowali na kandydata "niekontrowersyjnego" ale nie chcą Komorowskiego ? Na Olechwskiego ? Napieralskiego ? Kaczyńskiego ? Zostaną w domu ?
Jerzy Bielewicz

Jerzy Bielewicz Właściciel, JB
Consulting

Temat: Kandydat Komorowski

Pozostał już tylko tydzień do wyborów. Jednak siedem dni to bardzo dużo w skali tych wyborów, albowiem kampania wyborcza była niezwykle krótka, a i obfitowała w szereg zaskakujących zwrotów akcji. Faworyt PO Bronisław Komorowski ma niewątpliwie wystarczająco czasu by dopełnić politycznego seppuku.

Za tydzień kandydat Platformy może spotkać z manifestacją szerokiego sprzeciwu wyborców, ze względu nie tylko na ułomność swojej kampanii, ale też zatrważający pokaz niekompetencji, a przede wszystkim na wpół jawne groźby i szantaż wobec elektoratu.

Co jeśli Komorowski wypadnie z drugiej tury, bo zwolennicy Platformy w akcie desperacji zagłosują gremialnie za Olechowskim lub może Napieralskim?

Najbardziej prawdopodobne zdaje się zwycięstwo Jarosława Kaczyńskiego już w pierwszej turze.

Co jednak, gdy naprzeciw Jarosława Kaczyńskiego w drugiej turze stanie nie Komorowski, ale inny pretendent do fotela prezydenta? Czy rozpatrywanie takiego scenariusza to jedynie intelektualne ćwiczenie rozwijające wyobraźnie?

Więcej na: unicreditshareholders.com
Maciej Rocławski

Maciej Rocławski Radca Prawny, S|E|B

Temat: Kandydat Komorowski

jerzy bielewicz:
Pozostał już tylko tydzień do wyborów. Jednak siedem dni to bardzo dużo w skali tych wyborów, albowiem kampania wyborcza była niezwykle krótka, a i obfitowała w szereg zaskakujących zwrotów akcji. Faworyt PO Bronisław Komorowski ma niewątpliwie wystarczająco czasu by dopełnić politycznego seppuku.

Za tydzień kandydat Platformy może spotkać z manifestacją szerokiego sprzeciwu wyborców, ze względu nie tylko na ułomność swojej kampanii, ale też zatrważający pokaz niekompetencji, a przede wszystkim na wpół jawne groźby i szantaż wobec elektoratu.

Co jeśli Komorowski wypadnie z drugiej tury, bo zwolennicy Platformy w akcie desperacji zagłosują gremialnie za Olechowskim lub może Napieralskim?

Najbardziej prawdopodobne zdaje się zwycięstwo Jarosława Kaczyńskiego już w pierwszej turze.

Co jednak, gdy naprzeciw Jarosława Kaczyńskiego w drugiej turze stanie nie Komorowski, ale inny pretendent do fotela prezydenta? Czy rozpatrywanie takiego scenariusza to jedynie intelektualne ćwiczenie rozwijające wyobraźnie?

Więcej na: unicreditshareholders.com

Zadziwiajaca jest ta troska o Komorowskiego. Na panskim miejscu raczej skupilbym sie na Jarku, ktory ma najwiekszy ze wszystkich kandydatow elektorat negatywny...
Maciej Rocławski

Maciej Rocławski Radca Prawny, S|E|B

Temat: Kandydat Komorowski

Magdalena Malgorzata J.:
Radosław Wilgucki:
Rosjanom pewnie bardzo się spodoba pomysł wycofania z NATO pod pretekstem strat w Afganistanie.
Wycofanie z Afganistanu to zagrywka typowo pod wybory. Bardzo dobrze się sprzeda, bo społeczeństwo przeświadczone jest, że ponosimy tam ogromne straty.


Warto przypomnieć, że 14.04.2010 Bronisław Gafa-Komorowski, podpisał postanowienie o przedłużeniu użycia polskiego wojska w Afganistanie z jednoczesnym zwiększeniem liczebnym naszych żołnierzy...

Skąd to nagłe olśnienie i to na tydzień przed wyborami?Magdalena Malgorzata J. edytował(a) ten post dnia 12.06.10 o godzinie 23:51

I w czym problem? Wycofanie zolnierzy z frontu to dlugotrwaly proces, ktory musi byc przeprowadzony w porozumieniu z innymi armiami.

Temat: Kandydat Komorowski

Maciej Rocławski:
Magdalena Malgorzata J.:
Skąd to nagłe olśnienie i to na tydzień przed wyborami?Magdalena Malgorzata J. edytował(a) ten post dnia 12.06.10 o godzinie 23:51

I w czym problem? Wycofanie zolnierzy z frontu to dlugotrwaly proces, ktory musi byc przeprowadzony w porozumieniu z innymi armiami.

Problem w podejmowaniu strategicznych decyzji pod natchnieniem chwili.

PS. Kandydat otworzył usta i przemowił. O tym, jak to spreparował z żoną i teściem magisterkę w 11 dni. Przekaz jest jasny -- kto w naukę wkłada czas, wysiłek i serce ten frajer.

http://wiadomosci.onet.pl/2169301,11,item.html

Temat: Kandydat Komorowski

Sylwester R.:
PS. Kandydat otworzył usta i przemowił. O tym, jak to spreparował z żoną i teściem magisterkę w 11 dni. Przekaz jest jasny -- kto w naukę wkłada czas, wysiłek i serce ten frajer.

http://wiadomosci.onet.pl/2169301,11,item.html

Ulam magisterkę napisał w jeden wieczór ;-]

Temat: Kandydat Komorowski

Sebastian Musiał:
Sylwester R.:
PS. Kandydat otworzył usta i przemowił. O tym, jak to spreparował z żoną i teściem magisterkę w 11 dni. Przekaz jest jasny -- kto w naukę wkłada czas, wysiłek i serce ten frajer.

http://wiadomosci.onet.pl/2169301,11,item.html

Ulam magisterkę napisał w jeden wieczór ;-]

Ulam opowiadał w swojej książce taki dowcip:
Amerykański matematyk ma głęboko wbity kult pracy. Będzie 8 godzin tempo patrzył się w kartkę papieru i mówił wszystkim, że pracuje. Polski matematyk ma kult geniuszu, przesiedzi całą noc pracując, a na drugi dzień powie: "piłem sobie rano kawę i przypadkiem przyszeł mi go głowy pomysł jak to twierdzenie udowodnić".

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

http://www.pudelek.pl/artykul/25286/holdys_o_kaczynski...

nawet Hołdys ich pogrąża...szkoda, ale na szczęście platforma oszustów tonie...pod ciężarem takich wypowiedzi, a fe...

Temat: Kandydat Komorowski

Sylwester R.:
Tak z innej beczki.

Komorowski jest produktem partyjnym a nie samodzielnym politykiem. Ludzie popierający Platformę lub okolice naturalnie powinni zagłosować na Komorowskiego. Tyle, że sam kandydat zadania nie ułatwia ...

Owszem, niewątpliwie Komorowski jest produktem i brak mu samodzielności (politycznej, decyzyjnej), którą posiada Kaczyński. Ale z drugiej strony- biorąc pod uwagę, że wybrany Prezydent powinien "odsunąć się" od swojej partii i działać na własny rachunek- ciężko jest mi sobie wyobrazić Jarosława Kaczyńskiego, który odseparowuje się od działalności PiS-u i sprawuje urząd Prezydenta jako samodzielny polityk. Bo PiS jest przecież przez większość ludzi utożsamiany z Kaczyńskim. Komorowski raczej nie miałby takiego problemu. Jemu znacznie łatwiej byłoby odejść od działalności partyjnej. Tak więc kwestia samodzielności również nie jest kwestią oczywistą. Nie każdy samodzielny polityk funkcjonujący w ramach partii (którą nota bene sam zakładał)może okazać się równie samodzielnym i niezależnym Prezydentem.
Jerzy Bielewicz

Jerzy Bielewicz Właściciel, JB
Consulting

Temat: Kandydat Komorowski

Justyna Surma:
Wg mnie brak wizji i samodzielności to piętą achillesową Komorowskiego. Niezależny od partii- wątpię. Jednak co b. niedobre zależny od drogi własnej kariery w ministerstwie siłowym. Jako jedyny w Po głosował przeciw rozwiązaniu WSI. Znawcą tematu jest Aleksander Ścios z Salonu 24.

http://cogito.salon24.pl/173394,lawa

Temat: Kandydat Komorowski

jerzy bielewicz:
Justyna Surma:
Wg mnie brak wizji i samodzielności to piętą achillesową Komorowskiego. Niezależny od partii- wątpię. Jednak co b. niedobre zależny od drogi własnej kariery w ministerstwie siłowym. Jako jedyny w Po głosował przeciw rozwiązaniu WSI. Znawcą tematu jest Aleksander Ścios z Salonu 24.

http://cogito.salon24.pl/173394,lawa

Tylko pytanie czy tak naprawdę wizje kandydatów na Prezydenta mają w ogóle jakieś znaczenie? Oczywiście poza okresem w kampanii, bo w jej trakcie trwa wręcz swoista wojna na wizje. Tu wizja Polski solidarnej, tam Polski silnej i niezależnej itp. itd.

Przecież uprawnienia Prezydenta nie sięgają w Polsce tak daleko, aby mógł on czynnie realizować wszystkie swoje wizje. Mówiąc brutalnie- Prezydent ma być wizytówką Państwa i pełnić jak najlepiej wszelkie funkcje reprezentacyjne. No i oczywiście od czasu do czasu zawetować jakąś ustawę, lub ją podpisać. Może również wykorzystać inicjatywę ustawodawczą, ale jakoś do tej pory to uprawnienie nie cieszyło się raczej ogromną popularnością.

Najgorsze jest to, że żaden z aktualnych kandydatów na Prezydenta nie nadaje się do pełnienia głównej funkcji urzędu- funkcji reprezentacyjnej. Ale to oczywiście tylko moje, subiektywne zdanie.
Jerzy Bielewicz

Jerzy Bielewicz Właściciel, JB
Consulting

Temat: Kandydat Komorowski

jerzy bielewicz:

Justyna Surma:

Wg mnie brak wizji i samodzielności to piętą achillesową Komorowskiego. Niezależny od partii- wątpię. Jednak co b. niedobre zależny od drogi własnej kariery w ministerstwie siłowym. Jako jedyny w Po głosował przeciw rozwiązaniu WSI. Znawcą tematu jest Aleksander Ścios z Salonu 24.

cogito.salon24.pl/173394,lawa

Tylko pytanie czy tak naprawdę wizje kandydatów na Prezydenta mają w ogóle jakieś znaczenie? Oczywiście poza okresem w kampanii, bo w jej trakcie trwa wręcz swoista wojna na wizje.

Wizja i samodzielność te dwa słowa w przypadku polityka są nierozerwalne. A mówiąc jeszcze inaczej - brak wizji u polityka zazwyczaj świadczy o braku samodzielności i co gorsza integralności. Zachęcam do lektury Ściosa.
Jarosław R.

Jarosław R. Pragmatyczny
Idealista

Temat: Kandydat Komorowski

Sylwester R.:

Problem w podejmowaniu strategicznych decyzji pod natchnieniem chwili.
No właśnie dowiaduję się od Tuska, że i umowa z Gazpromem może być jeszcze zmieniona.

Proszę jak to przed wyborami wiele rzeczy nagle staje się możliwych, znowu festiwal obietnic i cudów... pytanie czy wyborcy znowu w swojej naiwności dadzą się na to nabrać.
Jerzy Bielewicz

Jerzy Bielewicz Właściciel, JB
Consulting

Temat: Kandydat Komorowski

Sylwester R.:

Problem w podejmowaniu strategicznych decyzji pod natchnieniem chwili.
No właśnie dowiaduję się od Tuska, że i umowa z Gazpromem może być jeszcze zmieniona.

Proszę jak to przed wyborami wiele rzeczy nagle staje się możliwych, znowu festiwal obietnic i cudów... pytanie czy wyborcy znowu w swojej naiwności dadzą się na to nabrać.

Umowa gazowa jest jednym z tych tematów, którego kandydaci PO i PSL bardzo się boją. Trudno uzyskać odpowiedź na podstawowe pytania. Dlaczego na tak długi okres? Czemu aż tyle? Jakie zastrzeżenia ma UE? Ile będziemy płacili? Dlaczego pozbywamy się kontroli nad przesyłam?
Dochodzi do absurdalnej sytuacji, kiedy odpowiedzi na te pytania znają postronne państwa, a nie my jako najbardziej zainteresowani. Bo rachunki za gaz będziemy przecież płacić sami z własnych kieszeni.
Maciej Rocławski

Maciej Rocławski Radca Prawny, S|E|B

Temat: Kandydat Komorowski

jerzy bielewicz:
Sylwester R.:

Problem w podejmowaniu strategicznych decyzji pod natchnieniem chwili.
No właśnie dowiaduję się od Tuska, że i umowa z Gazpromem może być jeszcze zmieniona.

Proszę jak to przed wyborami wiele rzeczy nagle staje się możliwych, znowu festiwal obietnic i cudów... pytanie czy wyborcy znowu w swojej naiwności dadzą się na to nabrać.

Umowa gazowa jest jednym z tych tematów, którego kandydaci PO i PSL bardzo się boją.

A konkretnie to po czym poznac, ze sie czegos boja? Czy znowu Pan insynuuje?

Trudno uzyskać odpowiedź na podstawowe pytania.

Trzeba najpierw je zadac...

Dlaczego na tak długi okres? Czemu aż tyle?

Bo to jest normalna praktyka biznesowa majaca na celu minimalizacje ryzyka zwiazanego z koniunkturalnoscia gospodarki.

Jakie zastrzeżenia ma UE?

Musi Pan zapytac UE... Ale to jest umowa dwustronna, wiec dlaczego mialaby miec jakiekolwiek zastrzezenia?

Ile będziemy płacili? Dlaczego pozbywamy
się kontroli nad przesyłam?

Jak Pan to stwierdzil?
Dochodzi do absurdalnej sytuacji, kiedy odpowiedzi na te pytania znają postronne państwa, a nie my jako najbardziej zainteresowani. Bo rachunki za gaz będziemy przecież płacić sami z własnych kieszeni.
Jerzy Bielewicz

Jerzy Bielewicz Właściciel, JB
Consulting

Temat: Kandydat Komorowski

Maciej Rocławski:

Widzę, że ma Pan ambicje polityczne. Nie chce Pan rozmawiać na temat, a atakuje osobę i jej poglądy. To może inaczej. Czy Pan uważa, że to dobre dla Polski podpisać umowę na tak długi okres na tak duże ilości gazu? Wraz z wszystkimi innymi pytaniami. Czy ma Pan własne zdanie na ten temat.

Pawlakowi oczywiście zadałem podobne pytania - nie tylko ja jeden - bez odpowiedzi.

W dwóch zdaniach jakie jest moje zdanie na ten temat. W Europie tworzony jest na wzór amerykański rynek na gaz - europejska sieć przesyłu gazu ma taki rynek wesprzeć.Inne kraje europejskie odeszły od podpisywania długoterminowych umów gazowych z Rosją, właśnie z myślą o wolnym rynku gazu i obniżeniu cen tego surowca. W tej sytuacji podpisanie przez nas ww umowy nie leży w naszym interesie - wręcz odwrotnie leży w interesie monopolisty - Rosji/Gazpromu. Co więcej po podpisaniu tej umowy na własne życzenie wypiszemy się ze wspólnej polityki energetycznej UE. Najzwyczajniej w świecie będziemy rzecznikami interesu Gazpromu/Rosji.

Trudno mi uwierzyć, że Pan jako prawnik, nie rozumie prostej zdawałoby się kwestii, że Polskę zobowiązują umowy podpisane w ramach EU. Umowa z Rosją/Gazpromem musi być zgodna z prawem europejskim, a w szczególności prawem o konkurencji, a także zgodna z założeniami wspólnej polityki energetycznej.

Oczywiście Gazprom/Rosja ćwiczy taktykę długoterminowych UMÓW DWUSTRONNYCH, bo nie na rękę mu/jej wolny rynek gazu w Europie.

Oczywiście chętnie z Panem podyskutuję, jeśli zmieni Pan ton i sposób narracji, a przede wszystkim ujawni swoje poglądy. Pierwsze Pana zagajanie w tej dyskusji było równie demagogiczne.

Pozdrawiam
Maciej Rocławski

Maciej Rocławski Radca Prawny, S|E|B

Temat: Kandydat Komorowski

jerzy bielewicz:
Maciej Rocławski:

Widzę, że ma Pan ambicje polityczne. Nie chce Pan rozmawiać na temat, a atakuje osobę i jej poglądy.

Nie mam zadnych ambicji politycznych. Dobrze mi w moim zawodzie.

To może inaczej. Czy Pan
uważa, że to dobre dla Polski podpisać umowę na tak długi okres na tak duże ilości gazu? Wraz z wszystkimi innymi pytaniami. Czy ma Pan własne zdanie na ten temat.

Oczywiscie uwazam, ze co do zasady kontrakty dlugoterminowe sa dobre. Pozwalaja usrednic cene w dlugim okresie, zminimalizowac ryzyka zwiazane z cyklicznoscia gospodarki, a w tym przypadku rowniez polityczne. Oczywiscie zakladam rowniez, ze ktos policzyl nasze przyszle zapotrzebowanie na gaz i kontrakt jest w odpowiedniej do tego proporcji.

Prosze sie zastanowic jak dlugi kontrakt musieli podpisac Niemcy, skoro buduja jeszcze dwie rury, a przy tego typu projektach zabezpieczeniem finansowania sa przede wszystkim przyszle cash flow'y generowane przez finansowana inwestycje...


Pawlakowi oczywiście zadałem podobne pytania - nie tylko ja jeden - bez odpowiedzi.

W dwóch zdaniach jakie jest moje zdanie na ten temat. W Europie tworzony jest na wzór amerykański rynek na gaz - europejska sieć przesyłu gazu ma taki rynek wesprzeć.Inne kraje europejskie odeszły od podpisywania długoterminowych umów gazowych z Rosją, właśnie z myślą o wolnym rynku gazu i obniżeniu cen tego surowca. W tej sytuacji podpisanie przez nas ww umowy nie leży w naszym interesie - wręcz odwrotnie leży w interesie monopolisty - Rosji/Gazpromu.

Nie znam sie na energetyce, ale nalezy zatem zakladac, ze Niemcy i Francuzi rowniez dzialaja wbrew swojemu interesowi.

Co więcej po podpisaniu
tej umowy na własne życzenie wypiszemy się ze wspólnej polityki energetycznej UE. Najzwyczajniej w świecie będziemy rzecznikami interesu Gazpromu/Rosji.

Z tego co sie orientuje to wspolna polityka energetyczna UE lezy w powijakach i dotyczy glownie mechanizmu solidarnosciowego na wypadek sytuacji kryzysowych, a i tak nie ma jednosci co do tego (sa panstwa, ktore chcialyby precyzyjnych regulacji, ale sa tez takie ktore wolaby oprzec ten mechanizm na mniejszej lub wiekszej uznaniowosci). Ale jesli, jak Pan twierdzi, sie z czegos wypiszemy, to przynajmniej w doborowym niemiecko-francuskim towarzystwie...

Trudno mi uwierzyć, że Pan jako prawnik, nie rozumie prostej zdawałoby się kwestii, że Polskę zobowiązują umowy podpisane w ramach EU.

Niestety nie kojarze takich umow...

Umowa z Rosją/Gazpromem musi być zgodna z prawem
europejskim, a w szczególności prawem o konkurencji, a także zgodna z założeniami wspólnej polityki energetycznej.

Nie bardzo rozumiem w jaki sposob ta umowa mialaby znieksztalcic konkurencje na wspolnym rynku...

Oczywiście Gazprom/Rosja ćwiczy taktykę długoterminowych UMÓW DWUSTRONNYCH, bo nie na rękę mu/jej wolny rynek gazu w Europie.

Oczywiście chętnie z Panem podyskutuję, jeśli zmieni Pan ton i sposób narracji, a przede wszystkim ujawni swoje poglądy. Pierwsze Pana zagajanie w tej dyskusji było równie demagogiczne.

Pozdrawiam



Wyślij zaproszenie do