Temat: Kandydat Komorowski
Marcin Żak:
...to jest dobre...aplikujacy na radców prawnych prawnicy bankowi po magsterce z Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie mogą pisać, co myślą, a uczeni z PANU i SGH nie mogą...
...jasne...
sadzę, że wykładowcy akademiccy mają pewną misję/pozycję ,której nie powinni nadużywać właśnie dlatego, że kształtują umysły i mogą kształtować poglądy innych.
poza tym, nie sądzę, że te płaszczyzny są porównywalne: Okręgowa Izba Radców Prawnych, która mimo wszystko uczelnią wyższą nie jest (proszę mnie poprawić jeśli się mylę)oraz PAN czy SGH jako instytucje reprezentujące różne dyscypliny stricte naukowe. Skala i wielopłaszczyznowość PAN i SGH nie daje się porównać do OIRP.
Zastanówmy się nad kolejną sprawą: rozumiem, że chodzi Panu także o sam fakt, że każdy może się wypowiadać i agitować?
Tak, tylko dlaczego w ramach manipulacji wciągać w to uczelnię?
Co do treści merytorycznych, po odrzuceniu kolokwialnych ubarwień... To są zagadnienia, którymi żyjemy od kilku lat w Polsce przecież.
Każdy rozsądnie myślący człowiek szuka informacji z wielu źródeł i sam wyrabia sobie zdanie.
No chyba, że trzeba zdanie przeforsować wobec tych, którzy bez zastanowienia przyjmą co powie profesor pewnej uczelni.
Podsumowując: w kilku kwestiach związanych z obawami zgadzam się z autorem manifestu.Zaś to, czy obawy zostaną rozwiane i tak pokaże czas.
Bez względu na to kto wygra.
Amen.