Jarosław R.

Jarosław R. Pragmatyczny
Idealista

Temat: Kandydat Komorowski

Stanisław Górski:

jeśli się prawdę traktuje wybiórczo lub dokonuje jawnych manipulacji, to się kończy ogólnym ogłupieniem, kłótniami i zarzucaniem każdy każdemu kłamstwa.
Ale konkrety, konkrety!!

Co i gdzie Cecnckiewicz, bądź Gontarczyk zmanipulowali w swojej książce??

Kto broni którym historykom dostępu do akt IPN i napisaniu książek o Kaczorach, Macierewiczach i innych ludzi obozu Solidarności, który był za rozliczeniem PRLu??
Krzysztof Polak

Krzysztof Polak redaktor /
dziennikarz, OMNIBUS
hominibus

Temat: Kandydat Komorowski

Tomasz B.:

Dlatego właśnie nie zagłosuje na PO i Komorowskiego. Chcą wprowadzić medialny dyktat na wzór Rosji czy Białorusi. Sutuacja obecna jest taka, że TVN i Polsat są zdecydowanie za PO i Komorowskim, TVP za PIS i Kaczyńskim. Jest równowaga, demokracja i wolność słowa. Tak właśnie być powinno. Teraz PO chcę położyć łapska na TVP bo ośmielili się nie iść po lini jedynej słusznej władzy i kandydata. TVN, POLSAT i TVP w rękach PO oznacza medialną dyktaturę. Już się nie mogę doczekać kiedy na wszystkich kanałach będą sławić naszego ukochanego wodza Tuska i Komorowskiego. Znowu chyba trzeba będzie pana z wąsami żeby ten całą chorą dyktaturę PO obalił. Może trzeba będzie słuchać Radia Wolna Europa lub jak za komuny rozrzucać ulotki żeby ludzie poznali inną prawdę niż ma zafundować nam PO? Trochę pamiętam komuny z dzieciństwa i Jaruzelskiego w ciemnych okularach ale żeby po 22 latach znowu? Znowu PO wyłączy Teleranek?
Dlatego właśnie wszystkie wywody jakie tutaj czytałem na temat wolności słowa według PO można sobie wrzucić do kosza bo fundujecie nam medialny ciemnogród,dyktaturę i pranie mózgu na wszystkich kanałach telewizji. RYDZYK to przy tym pikuś! Śmierdzi to wszysko Koreą Północną!
Wolność słowa i mediów to rożnorodność a nie monopol jak chcę PO. Ja chcę żyć kraju gdzie włączam telewizję i słucham różnych poglądów na świat. Rozsądny człowiek wybierze z tego sam coś dla siebie i zagłosuje jak mu się podoba.Tomasz B. edytował(a) ten post dnia 01.07.10 o godzinie 11:47

Warto w tym miejscu przypomnieć, jak na początku 2006 r. PiS w koalicji z Giertychem i Leperem W TRY MIGI podporządkowała sobie publiczne media. Niezbędne zmiany w obowiązujących przepisach ekspresowo przegłosowano. Ś+P prezydent Kaczyński zatwierdził je i w media publiczne dostały się w ręce PiS, LPR i Samoobrony. I co? I zaczęła się tragedia... Dosłownie.
Wprawdzie za rządów PiS-u była koniunktura gospodarcza, ale sytuacja w mediach podporządkowanych ówczesnej koalicji szybko zaczęło się pogarszać. Najpierw wymieniono zarządy. Masę ludzi powyrzucano wstawiając swoich (wtedy właśnie Marek Niedźwiedzki dobrowolnie odszedł z Trójki), ale rewolucyjne zmiany zamiast do "odzyskania" mediów publicznych doprowadziły je do ciężkiego kryzysu, z którego do dziś nie udało im się wyjść. Wprawdzie TVP (niezależnie od sytuacji gospodarczej) zawsze rodziła kokosy, a czołowi dziennikarze pobierali grube dziesiątki tys. zł miesięcznie. Teraz nagle okazało się, że król jest nagi. Pojawiły się kłopoty finansowe, co dało początek wojny o ściąganie abonamentu i cięciom oraz zwolnieniom. Zamiast dotychczasowych dochodów pojawiły się długi. Wkrótce też doszło w TVP i Polskim Radiu do morderczych potyczek dotychczasowych koalicjantów. Prezesów i członków zarządu wymieniano jak rękawiczki - w TVP Wildtsteina zastąpił Urbański, Urbańskiego po bojach Farał, Farfała Orzeł (obecnie nam panujący), podobnie było w innych mediach.
Obecny stan publicznych mediów jest zły - ekonomicznie rzecz biorąc. Ponadto nikt nie ma wątpliwości (sam to otwarcie przyznajesz), że miast służyć sprawom publicznym służą one interesom PiS-u. Wczoraj po debacie komentowali ją sami wielbiciele JK. Takiego przechyłu nie było w żadnej teewizji prywatnej, może poza TRWAM.
W tym kontekście uważam, że jesteś zainfekowany bakcylem "teorii spiskowych" i "zdrad" pisząc, że PO chce wprowdzić do mediów publicznych swój dyktat. Raczej chodzi o uwolnienie ich od poddawania ich dyktatowi bieżących ekip rządowych i przywrócenie w nich normalności tzn. media publiczne mają mieć swoją misję publiczną (informacyjną, edukacyjną, poradniczą) i ją realizować. A w tej dziedzinie jest naprawdę dużo do zrobienia. Poza tym powinni kierować nimi profesjonaliści to zaraz okaże się, że sobie radzą i jeszcze innych wspierają, a telewidzowie/słuchacze nie muszą do nich dokładać (abonament).
Krzysztof Polak

Krzysztof Polak redaktor /
dziennikarz, OMNIBUS
hominibus

Temat: Kandydat Komorowski

Jarosław R.:
Stanisław Górski:

jeśli się prawdę traktuje wybiórczo lub dokonuje jawnych manipulacji, to się kończy ogólnym ogłupieniem, kłótniami i zarzucaniem każdy każdemu kłamstwa.
Ale konkrety, konkrety!!

Co i gdzie Cecnckiewicz, bądź Gontarczyk zmanipulowali w swojej książce??

Kto broni którym historykom dostępu do akt IPN i napisaniu książek o Kaczorach, Macierewiczach i innych ludzi obozu Solidarności, który był za rozliczeniem PRLu??

Tego rodzaju jednostronne, tendencyjne książki proszę wydawać za pieniądze prywatne, a nie za pieniądze podatników.

Gontarczyk i Cenckiewicz bazowali na źródłach archiwalnych jakby od 50 lat Wałęsa leżał w grobie. Czy tak wygląda praca historyków? Oczywiście NIE. Raczej propagandzistów.
Maciej Rocławski

Maciej Rocławski Radca Prawny, S|E|B

Temat: Kandydat Komorowski

Tomasz B.:
Wojtek Bednarzewski:
Jarosław R.:
A tej PiS nie posiadał i nie posiada. To PO ma przyjaciół w prywatnych koncernach ITI, Polsat i Agora, które mają zdominowany internet i (razem wzięte) eter. TVP ośmieszona przez konkurencję postrzegana jest wbrew rzeczywistości jako upolityczniona TV. Prawda taka, że w TVP jest po prostu pluralizm, jest Lis, Żakowski, są inni dziennikarze.


aha i radzę przedefiniować słowo plurazlizm. To, że puszczane są programy skrajnie pro-pisowskie i antyrządowe jednocześnie jak "Warto rozmawiać", emitowane "Wiadomości" które aż trzeszczą od krytyki WSZYSTKICH działań rządowych a następnie puszczany jest stosunkowo obiektywny dziennikarz np wspomniany Lis to nie znaczy, że mamy plurazlizm w TV publicznej! Pluralizm jest
w takich programach jak "Loża prasowa" w TVN 24 gdzie obok dziennikarzy Gazety Wyborczej są też dziennikarze z Rzeczpospolitej czy Dziennika.

Już widzę jaki byłby larum gdyby tak formułowa pytania do Kaczyńskiego Paradowska w debacie w TVN, jak robiła to Lichocka w TVP wobec Komorowskiego..

Dlatego właśnie nie zagłosuje na PO i Komorowskiego. Chcą wprowadzić medialny dyktat na wzór Rosji czy Białorusi. Sutuacja obecna jest taka, że TVN i Polsat są zdecydowanie za PO i Komorowskim, TVP za PIS i Kaczyńskim. Jest równowaga, demokracja i wolność słowa. Tak właśnie być powinno. Teraz PO chcę położyć łapska na TVP bo ośmielili się nie iść po lini jedynej słusznej władzy i kandydata. TVN, POLSAT i TVP w rękach PO oznacza medialną dyktaturę. Już się nie mogę doczekać kiedy na wszystkich kanałach będą sławić naszego ukochanego wodza Tuska i Komorowskiego. Znowu chyba trzeba będzie pana z wąsami żeby ten całą chorą dyktaturę PO obalił. Może trzeba będzie słuchać Radia Wolna Europa lub jak za komuny rozrzucać ulotki żeby ludzie poznali inną prawdę niż ma zafundować nam PO? Trochę pamiętam komuny z dzieciństwa i Jaruzelskiego w ciemnych okularach ale żeby po 22 latach znowu? Znowu PO wyłączy Teleranek?
Dlatego właśnie wszystkie wywody jakie tutaj czytałem na temat wolności słowa według PO można sobie wrzucić do kosza bo fundujecie nam medialny ciemnogród,dyktaturę i pranie mózgu na wszystkich kanałach telewizji. RYDZYK to przy tym pikuś! Śmierdzi to wszysko Koreą Północną!
Wolność słowa i mediów to rożnorodność a nie monopol jak chcę PO. Ja chcę żyć kraju gdzie włączam telewizję i słucham różnych poglądów na świat. Rozsądny człowiek wybierze z tego sam coś dla siebie i zagłosuje jak mu się podoba.Tomasz B. edytował(a) ten post dnia 01.07.10 o godzinie 11:47

Roznica jest taka, ze TVN i Polsat to telewizje komercyjne. Moga sobie gadac, co im sie podoba - czyli to co sie widzom podoba, bo tylko w ten sposob zarobia na swoj byt.

TVP to medium publiczne i utrzymywane z publicznych pieniedzy. Wiec powinna byc jak zona Cezara... W przeciwnym wypadku niech pisowcy ponosza koszty jej utrzymania.
Krzysztof Kajetanowicz

Krzysztof Kajetanowicz CFA. Wyceny i
modelowanie
finansowe

Temat: Kandydat Komorowski

Zatkało mnie (mimo wszystko), gdy w TVP najpierw 3 zwolenników PiS dyskutowało o przebiegu środowej debaty, a potem program został zakłócony przez rozkrzyczanych fanów Kaczyńskiego nie wiedzieć jakim cudem wpuszczonych do gmachu TVP :)

Jako że studia są mniej więcej dźwiękoszczelne, to nie dość, że ich wpuszczono, to albo dopuszczono ich bardzo, bardzo blisko studia, albo puszczono na antenę dźwięk z przykaczyńskich mikrofonów. Jedno i drugie i trzecie jest kompletną żenadą.
Tomasz Brysiak

Tomasz Brysiak Trader-WYNIKI Z
INWESTYCJI Z LAT
2010-2013. RESULTS
FROM...

Temat: Kandydat Komorowski

Krzysiek Kajetanowicz:
Zatkało mnie (mimo wszystko), gdy w TVP najpierw 3 zwolenników PiS dyskutowało o przebiegu środowej debaty, a potem program został zakłócony przez rozkrzyczanych fanów Kaczyńskiego nie wiedzieć jakim cudem wpuszczonych do gmachu TVP :)

Jako że studia są mniej więcej dźwiękoszczelne, to nie dość, że ich wpuszczono, to albo dopuszczono ich bardzo, bardzo blisko studia, albo puszczono na antenę dźwięk z przykaczyńskich mikrofonów. Jedno i drugie i trzecie jest kompletną żenadą.

Jakoś żenadą nie było jak przy debacie prezydenckiej Tusk- Kaczyński zwolennicy PO robili to samo.:)Tomasz B. edytował(a) ten post dnia 01.07.10 o godzinie 16:24
Tomasz Brysiak

Tomasz Brysiak Trader-WYNIKI Z
INWESTYCJI Z LAT
2010-2013. RESULTS
FROM...

Temat: Kandydat Komorowski

Maciej Rocławski:
Tomasz B.:
Wojtek Bednarzewski:
Jarosław R.:
A tej PiS nie posiadał i nie posiada. To PO ma przyjaciół w prywatnych koncernach ITI, Polsat i Agora, które mają zdominowany internet i (razem wzięte) eter. TVP ośmieszona przez konkurencję postrzegana jest wbrew rzeczywistości jako upolityczniona TV. Prawda taka, że w TVP jest po prostu pluralizm, jest Lis, Żakowski, są inni dziennikarze.


aha i radzę przedefiniować słowo plurazlizm. To, że puszczane są programy skrajnie pro-pisowskie i antyrządowe jednocześnie jak "Warto rozmawiać", emitowane "Wiadomości" które aż trzeszczą od krytyki WSZYSTKICH działań rządowych a następnie puszczany jest stosunkowo obiektywny dziennikarz np wspomniany Lis to nie znaczy, że mamy plurazlizm w TV publicznej! Pluralizm jest
w takich programach jak "Loża prasowa" w TVN 24 gdzie obok dziennikarzy Gazety Wyborczej są też dziennikarze z Rzeczpospolitej czy Dziennika.

Już widzę jaki byłby larum gdyby tak formułowa pytania do Kaczyńskiego Paradowska w debacie w TVN, jak robiła to Lichocka w TVP wobec Komorowskiego..

Dlatego właśnie nie zagłosuje na PO i Komorowskiego. Chcą wprowadzić medialny dyktat na wzór Rosji czy Białorusi. Sutuacja obecna jest taka, że TVN i Polsat są zdecydowanie za PO i Komorowskim, TVP za PIS i Kaczyńskim. Jest równowaga, demokracja i wolność słowa. Tak właśnie być powinno. Teraz PO chcę położyć łapska na TVP bo ośmielili się nie iść po lini jedynej słusznej władzy i kandydata. TVN, POLSAT i TVP w rękach PO oznacza medialną dyktaturę. Już się nie mogę doczekać kiedy na wszystkich kanałach będą sławić naszego ukochanego wodza Tuska i Komorowskiego. Znowu chyba trzeba będzie pana z wąsami żeby ten całą chorą dyktaturę PO obalił. Może trzeba będzie słuchać Radia Wolna Europa lub jak za komuny rozrzucać ulotki żeby ludzie poznali inną prawdę niż ma zafundować nam PO? Trochę pamiętam komuny z dzieciństwa i Jaruzelskiego w ciemnych okularach ale żeby po 22 latach znowu? Znowu PO wyłączy Teleranek?
Dlatego właśnie wszystkie wywody jakie tutaj czytałem na temat wolności słowa według PO można sobie wrzucić do kosza bo fundujecie nam medialny ciemnogród,dyktaturę i pranie mózgu na wszystkich kanałach telewizji. RYDZYK to przy tym pikuś! Śmierdzi to wszysko Koreą Północną!
Wolność słowa i mediów to rożnorodność a nie monopol jak chcę PO. Ja chcę żyć kraju gdzie włączam telewizję i słucham różnych poglądów na świat. Rozsądny człowiek wybierze z tego sam coś dla siebie i zagłosuje jak mu się podoba.Tomasz B. edytował(a) ten post dnia 01.07.10 o godzinie 11:47

Roznica jest taka, ze TVN i Polsat to telewizje komercyjne. Moga sobie gadac, co im sie podoba - czyli to co sie widzom podoba, bo tylko w ten sposob zarobia na swoj byt.

TVP to medium publiczne i utrzymywane z publicznych pieniedzy. Wiec powinna byc jak zona Cezara... W przeciwnym wypadku niech pisowcy ponosza koszty jej utrzymania.

TVP najwięcej czasu poświęca Komorowskiemu.

http://wybory.wp.pl/kat,1025917,title,TVP-najwiecej-cz...

O co więc chodzi człowieku?
Krzysztof Polak

Krzysztof Polak redaktor /
dziennikarz, OMNIBUS
hominibus

Temat: Kandydat Komorowski

Tomasz B.:

Roznica jest taka, ze TVN i Polsat to telewizje komercyjne. Moga sobie gadac, co im sie podoba - czyli to co sie widzom podoba, bo tylko w ten sposob zarobia na swoj byt.

TVP to medium publiczne i utrzymywane z publicznych pieniedzy. Wiec powinna byc jak zona Cezara... W przeciwnym wypadku niech pisowcy ponosza koszty jej utrzymania.

TVP najwięcej czasu poświęca Komorowskiemu.

http://wybory.wp.pl/kat,1025917,title,TVP-najwiecej-cz...

O co więc chodzi człowieku?

TVP najwięcej czasu poświęca Komorowskiemu - TO TYLKO 1/2 PRAWDY.

A co kryje druga połówka?

"Wiadomości nie wyemitowały w badanym okresie żadnego materiału negatywnego o Jarosławie Kaczyńskim i żadnego pozytywnego dotyczącego Bronisława Komorowskiego".

zob. http://www.batory.org.pl/demokracja/media.htm
Łukasz K.

Łukasz K. Rozwiązuje problemy,
pomagam zrozumieć
systemy

Temat: Kandydat Komorowski

Jarosław R.:
Łukasz K.:
Ja osobiście stawiam na Komorowskiego, przyznaje się otwarcie, że sposób prowadzenia polityki przez PO bardziej do mnie przemawia (skoro PiS jak i PO nie robią/ nie robili zbyt wiele, to teraz za rządów PO jest jakby ciszej).
Ale przecież to nie zależy od PiS.
Proszę sobie przypomnieć kto ma przyjaciół w większości mediów prywatnych w Polsce??
Skoro GW w piątek przed ciszą publikuje sondaż 51% do 30 paru dla Komorowskiego to uprawnione jest twierdzenie, że w okresie rządów PiSu GW waliła na stronie głównej WIELKĄ czcionką, że PiS ukradł dorsza za 7,90zł, albo inne tego typu techniczne sztuczki, które powodują u odbiorców poczucie, że jest głośno, że się kłócą.
Dziwi mnie tylko próba przypisywania Platformie gęby agentury, służalstwa itp.
Polecam zapoznać się z książką "Michnikowszczyzna" - Rafała Ziemkiewicza.

Czytałem, czytuję również W. Łysiaka, z resztą obu Panów cenie za "dobre pióro", jednakże nie traktuje wszystkiego co tam napisane dogmatycznie. Jak Pan słusznie wcześniej zauważył GW dopuszcza się manipulacji, dlatego również nie wykluczam manipulacji ze strony innych mediów oraz autorów. Najważniejsze w moim przekonaniu, jest zbieranie informacji z każdej strony i wyciąganie wniosków (chociaż przyznam że Naszego Dziennika i NIE jako skrajnych przykładów nie jestem w stanie przetrawić).

Temat: Kandydat Komorowski

Tomasz B.:
TVP najwięcej czasu poświęca Komorowskiemu.

http://wybory.wp.pl/kat,1025917,title,TVP-najwiecej-cz...

O co więc chodzi człowieku?


haha, no tak! o co Ci chodzi człowieku, czego chcesz wiecej skoro przez cały czas obrzucamy gównem rząd to czy nie poświecamy mu wystarczająco czasu? :) resztę czasu poświecamy na chwalenie Kaczyńskiego i jego środowiska więc jest pluralizm!!!
no to mnie zabiło :))) Jeszcze raz, publiczne media nie są Kaczyńskiego wiec łapy precz!!! To sie zmieni, niezależnie czy wygra Komorowski czy Kaczyński... i będe mocno zawiedziony jeśli nikt nie naprawi telewizji publicznej i nie przywróci jej funkcji do jakich została stworzona. A funkcja ta jest daleka od szerzenia, którejkolwiek z opcji politycznych!
PS: Jeśli telewizja manipuluje i kłamie to ci którzy to robią osiągają skutek odwrotny: Pis przy wyborach prlamentarnych miał już władzę w TVP (Urbański) i wcale nie uchorniło to przed świadomym wyborem społeczeństwa i porażaką Kaczyńskiego...Wojtek Bednarzewski edytował(a) ten post dnia 01.07.10 o godzinie 18:03

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

...Społeczny Komitet Poparcia przy Szkole Głównej Handlowej...

...pobierzcie i przeczytajcie, co sądzi o tym świat nauki...

http://www.metastock.pl/nauka/sgh/Marcin Żak edytował(a) ten post dnia 01.07.10 o godzinie 18:24

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

CYTAT
===========

"""

Przy Szkole Głównej Handlowej Społeczny Komitet Poparcia Jarosława Kaczyńskiego na Prezydenta Rzeczpospolitej Polski


Dlaczego nie Komorowski



1. Kwestia struktury dominacji w sferze realnej w sektorach opartych na wiedzy.



Komorowski podkreślając, że mówi o KOMERCJALIZACJI a nie prywatyzacji szpitali albo "rżnie głupa" albo naprawdę nie wie , że zmiana ustroju przedsiębiorstwa państwowego na spółkę prawa handlowego (tu akurat szpitali) - a więc KOMERCJALIZACJA - oznacza zmianę struktury dominacji w takim przedsiębiorstwie. Realna władza, a lepiej powiedzieć -podmiotowość - odbierana jest pracownikom, którzy przez swoje Rady mają wpływ na wybór "managmentu" i jego kontroli a przekazywana jest ciałom zewnętrznym : Radzie Nadzorczej powoływanej przez "właściciela" oraz managmentowi powoływanemu przez taką Radę. Z tego punktu widzenia nie ma znaczenia, czy mówimy o szpitalach, czy szkołach i czy właścicielem jest "samorząd lokalny", czy prywatny przedsiębiorca czy jakaś inna osoba prawna - w każdym takim przypadku dochodzi do wyzucia pracowników z "praw własności" - wyrażanych właśnie zdolnością wpływu na obsadzenia władz firmy oraz de facto konwersja ich ze statusu wolnego zawodu na status "zwykłego najemnika".



Z listu do Marszałka Sejmu z 05.11.2008 : "Panie Marszałku, statuty narzucane uczelniom przez Ministra mają rozliczne wady prawne, w tym oczywiste niegodności z Ustawą z 27 lipca 2005 r pomyślane tak, aby ułatwić wstęp do „Akademii” osobom nie powołanym, z gwałceniem norm akademickich i kadrowych norm jakościowych, które powinny być przez ministra szczególnie chronione. (przykład ostatnich wydarzeń w ZWSHiFM w Zielonej Górze)

Rozstrzygnięcia prawne stosowane wobec uczelni niepaństwowych, których osobiście doświadczyłem, likwidują podmiotowość kadry akademickiej i samorządność uczelni i są ostrzeżeniem przed skutkami rozwiązań prawnych proponowanych dla sektora ochrony zdrowia i dlatego należy się im sprzeciwiać"



Z listu z dnia 25.08.2010 do senatora PO, Przewodniczącego PKA, dr hab. Marka Rockiego "Fundamentalność casusu Wyższej Szkoły Handlu i Finansów Międzynarodowych im. Fr. Skarbka w Warszawie skłoniła mnie do wysłania niniejszego pisma do wiadomości osób odpowiedzialnych za nadzorowanie jakości funkcjonowania szkolnictwa wyższego i jakości prawa w ogóle

Fundamentalny, ustrojowy charakter opisywanego przypadku polega na tym, że instytucje, takie jak szkoły, uczelnie wyższe, szpitale, których funkcjonowanie oparte jest na wiedzy i które konstytuuje nie własność kapitału finansowego czy rzeczowego lecz własność kapitału ludzkiego, mają inną istotę i muszą mieć - dla efektywnego działania w realizacji statutowych celów na odpowiednim jakościowo poziomie - inny ustrój i inną organizację niż te konstytuowane przez własność kapitału finansowego czy rzeczowego. Pilność poprawnego rozumienia tej istoty wyłania się obecnie w dobie przygotowywania zmian w prawie o szkolnictwie wyższym i zmian w prawie o systemie ochrony zdrowia, jej zlekceważenie nie przyniesie niczego ponad wzrostu kosztów i obniżki jakości sektora usług publicznych"



Z listu do pracowników SGH i całego środowiska akademickiego polskiego z dnia 26. 04. 2010 w sprawie propozycji nowelizacji Ustawy o Szkolnictwie Wyższym:



1. Celem proponowanych zmian w ustawie jest rozwalenie do końca i tak ledwie zipiącego akademickiego charakteru szkolnictwa wyższego. A zauważmy, że tam gdzie ono zachowało swój akademicki charakter, tam też zachowało i poziom i kontakty z renomowanymi ośrodkami światowymi.



2. Celem drugim jest rozwalenie środowiska akademickiego polskiego, dalsza jego dezintegracja i atomizacja i oddanie go do dyspozycji "menadżerów sprawnie zarządzających uczelnią jako przedsiębiorstwem pracującym dla zysku" - co można odczytywać jako próbę stworzenia pewności wejścia „środowiska posłanki Sawickiej” („platformerskiej esbecji") do władzy w sektorze kształcenia, (tak jak to ma miejsce przy „kopaczowej” reformie służby zdrowia) i sprowadzenie pozycji AKADEMIKA do roli zastraszonego najemnika wykwalifikowanego.



3. Nachalna, pseudo-menadżerska retoryka i dyrdymały o zarządzaniu uczelnią jako przedsiębiorstwem "produkującym kapitał ludzki" , które "musi szybko reagować na sygnały rynku" - JEST GŁUPIA z następujących powodów:



a) sprzeczna z teorią ekonomii powiadającą , że producentem kapitału ludzkiego jest sam student kompilujący nakłady czasu własnego, własnych środków rzeczowych i finansowych oraz usług edukacyjnych i rzeczowych Uczelni. Uczelnia tylko potwierdza wystawianiem stopni i nadaniem dyplomu, że student taki kapitał wyprodukował i zakumlował. Uczelnia i jej kadra MUSI MIEĆ zapewnione warunki by nie bała się stawiać dwójek nieukom (i aby np. Zbyszek Staniek nie przepuszczał niemot ekonomicznych na egzaminach magisterskich)

b) sprzeczna z samą istotą procesu wytwarzania bazowego kapitału ludzkiego, ktorego cykl jest DŁUGI - trzy lata dla licencjata, pięć magistra, jakby sie spinał to 8 -10 lat (licząc od poczatku studiów - u mnie to było 8,5 roku) dla doktora.

c) błędna z punktu widzenia tego podziału pracy i struktury kształcenia KTÓRY UCZELNIE MAJĄ OD LAT WYPRACOWANE i PRAKTYKUJĄ bez ingerencji p. Kudryckiej - mianowicie "na potrzeby rynku pracy" odpowiadamy właściwie błyskawicznie zmienną i żywą ofertą studiów podyplomowych - to jest ten elastyczny rynkowy element - a jest on tym lepszy i tym elastyczniejszy im na silniejszych stoi fundamentach bazowej wiedzy wymagającej spokoju i stabilnych, godziwych ekonomicznie warunków do jej powstawania (pkt. b. wyżej).

4. Obłuda, OBŁUDA powtarzam, "projakościowej" retoryki połączonej z propozycjami rozwiązań mających w jakość UDERZYĆ (doktorzy zastępujący habilitowanych i profesorów w uprawnieniach, procedura habilitacji - już widzę ilu im nam naprodukuje taki np. Jerzy ... no mniejsza z tym)

5. Obłuda , OBŁUDA powtarzam, troski o obecność naszych uczonych na łamach światowych czasopism - gdy nasi uczeni by z głodu nie zejść, przy coraz niżej obniżanym pułapie nakładów na naukę i kształcenie (np. na bibliotekę SGH największej uczelni ekonomicznej w regionie mamy w 2010r - 300 tys. zł. tyle ile 4/5 miesięcznej płacy Krzysztofa Bieleckiego, gdy był prezesem Pekao i nie wypłacał mi odsetków od moich pieniędzy, ale dał Profumo 2,5 mld na jego potrzeby) - muszą udzielać się dydaktycznie, zamiast pisać wymagające dodatkowego nakładu czasu artykuły na poziomie światowym.


To tyle

Reszta zależy od nas - od opowiedzenia się za Polską solidarną, podmiotową, czy Polską roboli zarządzanych odgórnie przez "menadżerów z platformerskiego konkursu" , czy to sektorze kształcenia czy ochronie zdrowia.



Wybranie B. Komorowskiego otworzy drogę dla środowiska p. poseł Sawickiej (które wyżej umownie i niezobowiązująco nazwałem "esbecją platformerską" z celem przez nią wskazanym jako "kręcenie lodów" w ochronie zdrowia. W istocie środowisko to patrzy na sektory oparte na wiedzy jako na "miliardowe rynki do przejęcia". OBŁUDA, albo niewiedza Komorowskiego polega na tym, że twierdząc, że leczenie będzie bezpłatne dla pacjentów również w systemie skomercjalizowanym, przemilcza fakt, że wówczas środki przelewane z funduszy społecznych do przysłowiowych szpitali muszą wystarczyć nie tylko na ich koszty związane z procesem głównym , ale również na zyski "spółki prawa handlowego" i wynagrodzenia jej będącego poza kontrolą managmentu, który może nie mieć zielonego pojęcia o medycynie, wszak nie stawia się nigdzie merytorycznych barier wejścia do sektora. W obecnym systemie wydajemy na służbę zdrowia 4-6% PKB - w USA z ich prywatnym systemem wydaje sie rocznie ponad 15%! PKB. I w końcu tego i oni nie wytrzymali. Owa różnica między 15 a 4% PKB - to są owe lody, które środowisko platformerskie chce ukręcić - NIC ZE SWEJ STRONY NIE WNOSZĄC.



Wygrana Komorowskiego i jego wejście na drogę wytyczaną przez pp. Sawicką, Kopacz, Kudrycką to wejście na drogę NIEZGODY, która jątrzy, rozwija napięcia społeczne i rujnuje - i nie wiem czy Komorowski nie widzi tego czy tylko "rżnie głupa".



Zagadnienie "struktury dominacji w sferze realnej w sektorach opartych na wiedzy" tak czy inaczej zachowa swoja aktualność po wyborze dokonanym przez nas 4 lipca.

2. W kwestii Państwa Prawa. Czy trzeba by powtórzyć "Sulejówek"



Gdy idzie o praworządność myślimy nie tyle występkach obywateli, co raczej o czystości i rzetelności zachowań "władzy", której wierność zasadom prawa (i moralności) daje legitymację do egzekwowania prawa wobec występnych obywateli. Dlatego przykładem siły państwa prawa była działalność CBA pod kierunkiem Mariusza Kamińskiego mająca na celu eliminację zachowań niegodnych przy tworzeniu prawa (bo ich wyniku może powstać tylko prawo niegodne). Przykładem demolowania już nie tylko, że "państwa prawa" , ale idei państwa w ogóle, jest zachowanie Donalda Tuska, który doniósł "kombinatorom" na swojego "policjanta". Kiedyś któryś z polityków posłużył się pojęciem "felonii" w sensie zdrady popełnionej przez wodza wobec swoich rycerzy. (W encyklopedii "Bertelsmana" którą mam pod ręką definicja felonii nie jest tak jednoznaczna). Gdyby się trzymać tego sensu, to mamy pytanie czy Donald Tusk dopuścił sie felonii wobec aparatu państwa? Tak czy nie? Wydaje się, że dla dobra państwa prawa i państwa w ogóle, struktury stanowiące jego filary - a więc sądownictwo i prokuratura - powinny już nie to, że dla ochrony swojego honoru, ale w ogóle obrony i uzasadnienia sensu swojego istnienia - odpowiedzieć zdecydowanymi sygnałami wskazującymi Donaldowi Tuskowi, że w swojej postawie jest izolowany. Otóż wydaje się, że takie sygnały padły - pierwszy to umorzenie postępowania w Płocku przeciw Zbigniewowi Ziobrze i drugi to "bezapelacyjne" zwycięstwo Kamińskiego w sporze z J. Piterą. Ale niedobrze by było, gdyby to dopiero grzech felonii premiera budził aparat ścigania i aparat sprawiedliwości z letargu.

Powtórzę- nie wtedy mamy pogwałcenie zasad państwa prawa gdy władza nie używa siły wobec protestujących górników, ale wtedy gdy prawo jest łamane, "naciągane", wadliwie stosowane przez samą administrację rządową. To dopiero demoluje kapitał społeczny rozumiany jako internalizacja norm i reguł prawnych, zwyczajów i obyczajów regulujących zachowania społeczne i zakreślających niewidzialne horyzonty tego co "uchodzi za stosowne", "co wypada" i sprawiających, że ludzie nie czynią sobie "na złość" z uwagi na swój własny interes, a cała maszyneria społeczna pracuje sprawnie



Można pokusić się o podanie dalszych przykładów tego swoistego, "względnego" stosowania prawa.

Pierwszy przykład to wadliwe stosowanie prawa o konkurencji przez UOKiK pod rządami , a jakże prawnika, prof. Banasińskiego.o Rzecz dotyczy prowadzonej przed paru laty "nagonki" UOKiK na uczelnie niepaństowe, za to, że "pobierają czesne". UOKiK wskazywał "abuzywne" reguły zapisów regulaminów wewnętrznych uczelni, które naruszają prawa konsumenckie, studenta-konsumenta. W tej sprawie - jako rektor wówczas jednej z niepaństwowych uczelni, która też została zaatakowana "przez Banasińskiego" - odwołałem się do ekonomicznej teorii kapitału ludzkiego i ekonomicznej koncepcji pokusy nadużycia ("moral hazard"). UOKiK zaś swoją interwencją tworzy prawną sytuację pokusy nadużycia, której powstawaniu dobre prawo powinno zapobiegać. Rozprawę przed Sądem OKiK wygrałem w I instancji. UOKiK w apelacji dowodził ,że "NIE TAKIE PRZECIEŻ BYŁY WYTYCZNE DLA SĄDÓW". Oto zatem wysoki urzędnik WYTYCZA sądom OKIK jak mają decydować (bezstronnie?) w sprawach, gdzie UOKiK jest stroną. Zrozumiałe, że satysfakcją przyjąłem informacje o odwołaniu prof. Bnasińskiego z kierownictwa UOKIK po dojściu do władzy "trudnej koalicji" PiS-LPR-Samoobrona. Z ogromna też satysfakcją przyjąłem informację o proteście sędziów wobec propozycji nowelizacji ustawowych ich dotyczących i mających ich przekonwertować w najemników podległych urzędnikom.



Drugi przykład jest bardziej jeszcze znamienny, a znamiennością swą "normalny" jako ewenement "falandyzacji prawa" (To Tusk w dniu 01.12. oznajmił, że traktat lizboński jest ważny w Polsce, chociaż jest nie ogłoszony, co podobno jest konstytucyjnym warunkiem ważności aktu prawnego). Przykład ten to przypadek przestępstwa przeciw dokumentom jakiego mogła dopuścić się - jak pozwalają podejrzewać nagromadzone dokumenty- minister Barbara Kudrycka. Towarzyszy temu całkowita, nazwijmy to partyjniacka obojętność Premiera, który już nawet i zapowiedział, że sprawa będzie zbadana i jakoś mimo upływu 18 miesięcy nie została. Mogę tylko mniemać, że usunięcie cichcem vice-minister Prawelskiej –Skrzypek w styczniu br. ze stanowiska, po interwencji senatora Ryszki na forum Senatu, ma związek ze sprawą



Jeszcze innym przykładem jest znamienne wezwanie PANA PREMIERA do łamania prawa przez konsumentów i nie płacenia za abonament radiowo-telewizyjny, finansujący media publiczne. I co? Nie ma żadnego narzędzia prawnego w Polsce, by takich wezwań godzących w interes publiczny Premier nie mógł wygłaszać?



Podane w tekście wyżej i w załączonych pismach i dokumentach przykłady "juz nie tylko naruszania idei państwa prawa, ale sensu idei państwa w ogóle" doprowadza nas do kwestii propozycji zmian w Konstytucji wniesionych "ni z gruszki ni z pietruszki" przez Donalda Tuska . Otóż w świetle przytoczonych przykładów nonszalancji prawnej i braków etyki administracji państwowej formowanej z oczywistego partyjnego nadania partii zwycięskiej w wyborach, nie bez wpływu obcych, choć polskojęzycznych, mediów konieczne wydaje sie nie osłabianie, ale właśnie wzmacnianie władzy prezydenckiej, łącznie z przywróceniem decydującej roli w powoływaniu na stanowiska w resortach "siłowych" i związanych z zagraniczną reprezentacją Państwa.



Rzecz w tym, że wobec pustoty wyborczych obiecanek, propagandowo-promocyjnej roli "Czwartej władzy" wykrzywiającej proporcje i wprowadzającej w błąd, wyborcy de facto głosują za grą pozorów , a nie za rzeczywistością. Potem jednak nadchodzi okres "reform" proponowanych faktycznie przez zwycięską partię , które mogą się mieć nijak do wyborczych obietnic i miraży (miraży roztopionych w łzach p. Sawickiej, której nie pozwolono kręcić lodów). Wtedy MUSI istnieć OSTATECZNY urząd odwoławczy i takim ma być prezydent zaopatrzony w prawo veta i prawo kierowania ustaw pod ocenę Trybunału Konstytucyjnego, a Premiera pod ocenę Trybunału Stanu (nie wiem jak to jest obecnie rozwiązane w Polsce, jakie prerogatywy ma tu prezydent). Jest też kwestia zdolności rozwiązania parlamentu, jeśli aktualny, w sposób rażący "drwi" sobie z obietnic wyborczych, a dzięki nim został przecież uformowany w takim składzie w jakim został.



No ale aby Prezydent mógł sprawować swoją rolę "ostatniej instancji - moralnej deski ratunku dla Polaków" NIE MOŻE nim zostać Bronisław Komorowski, tak silnie partyjniacki kandydat podporządkowany Donaldowi Tuskowi, jakiego nie mieliśmy w całym okresie "nowego ustroju".



Zagadnienie sensu "Państwa Prawa" tak czy inaczej zachowa swoją aktualność po wyborze dokonanym przez nas 4 lipca.





Pozdrawiam wszystkich

dr hab S. Ryszard Domański prof. SGH

Przewodniczący Społecznego Komitetu Poparcia Jarosława Kaczyńskiego przy SGH



"""


===============
koniec CYTATU
Nika R.

Nika R. Teraz już tylko
inwestycje. były
uczestnik wyścigu
szczurów.

Temat: Kandydat Komorowski

Ciekawa rzecz, zwracająca uwagę na pewne kwestie, ale... Dużo w tym manipulacji i propagandy jednak.A niepotrzebnie. Gdyby tekst był napisany bez wstawek typu:"miraży roztopionych w łzach p. Sawickiej, której nie pozwolono kręcić lodów"
głos profesorski mógłby mi w uszach zabrzmieć donośniej(skoro manifest walczy o moje poparcie)

jeszcze ten tekst: "nie wypłacał mi odsetków od moich pieniędzy"
nie czepiam się, tylko profesor SHG tak mówi?
chyba, że ja się mylę myśląc, że mówi się odsetki/odsetek.
Maciej Rocławski

Maciej Rocławski Radca Prawny, S|E|B

Temat: Kandydat Komorowski

Sprawa pryncypialna - uczelnie powinny byc wolne od polityki. Oczywiscie nikt nie broni miec temu czy innemu profesorowi pogladow politycznych, ale nie powinno sie wykorzystywac nazwy uczelni do celow agitacji politycznej.
Jacek Jastrzębski

Jacek Jastrzębski Asystent prezesa,
Comac International
Sp.z o.o.

Temat: Kandydat Komorowski

Ciekawe czy uczelnie wyraziła w ogóle zgodę na swój udział w tym "dokumencie" i czy się pod nim podpisuje skoro jego nazwa się w nim znalazła.

... i co on miałby wnieść ??
w końcu obaj mają tego typu komitety.
Nika R.

Nika R. Teraz już tylko
inwestycje. były
uczestnik wyścigu
szczurów.

Temat: Kandydat Komorowski

Owszem, to nie powinno mieć miejsca. Ciekawa jestem, co profesor z tego ma? skoro postawił na szalę swoją reputację jako wykładowca.

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

Nika Rossner:
Ciekawa rzecz, zwracająca uwagę na pewne kwestie, ale... Dużo w tym manipulacji i propagandy jednak.A niepotrzebnie. Gdyby tekst był napisany bez wstawek typu:"miraży roztopionych w łzach p. Sawickiej, której nie pozwolono kręcić lodów"
głos profesorski mógłby mi w uszach zabrzmieć donośniej(skoro manifest walczy o moje poparcie)

jeszcze ten tekst: "nie wypłacał mi odsetków od moich pieniędzy"
nie czepiam się, tylko profesor SHG tak mówi?
chyba, że ja się mylę myśląc, że mówi się odsetki/odsetek.

...pani Niko,,,specjalnie sprawdziłem odmiane tego rzeczownika, który ma dwa rodzaje...wiedza to potęga...prfesor może sie śmiać : cytuję poniżej :

Odmiana
Różnice rodzaju gramatycznego powodują różnice w odmianie tych rzeczowników:
• ten odsetek: Dlpoj odsetka, Clpoj odsetkowi, Blpoj odsetek, Nlpoj odsetkiem, Msclpoj odsetku, Wlpoj odsetku!, M, Blmn odsetki, Dlmn odsetków, Clmn odsetkom, Nlmn odsetkami, Msclmn odsetkach, Wlmn odsetki!;
• ta odsetka: Dlpoj odsetki, C, Msclpoj odsetce, Blpoj odsetkę, Nlpoj odsetką, Wlpoj odsetko!, M, Blmn odsetki, Dlmn odsetek, Clmn odsetkom, Nlmn odsetkami, Msclmn odsetkach, Wlmn odsetki!

:-)
Nika R.

Nika R. Teraz już tylko
inwestycje. były
uczestnik wyścigu
szczurów.

Temat: Kandydat Komorowski

Marcin Żak:

...pani Niko,,,specjalnie sprawdziłem odmiane tego rzeczownika, który ma dwa rodzaje...wiedza to potęga...prfesor może sie śmiać : cytuję poniżej :

Odmiana
Różnice rodzaju gramatycznego powodują różnice w odmianie tych rzeczowników:
• ten odsetek: Dlpoj odsetka, Clpoj odsetkowi, Blpoj odsetek, Nlpoj odsetkiem, Msclpoj odsetku, Wlpoj odsetku!, M, Blmn odsetki, Dlmn odsetków, Clmn odsetkom, Nlmn odsetkami, Msclmn odsetkach, Wlmn odsetki!;
• ta odsetka: Dlpoj odsetki, C, Msclpoj odsetce, Blpoj odsetkę, Nlpoj odsetką, Wlpoj odsetko!, M, Blmn odsetki, Dlmn odsetek, Clmn odsetkom, Nlmn odsetkami, Msclmn odsetkach, Wlmn odsetki!

:-)

dziękuję. cenna informacja. o jeden rodzaj gramatyczny jestem mądrzejsza.
i o jeden punkt ignorancji językowej uboższa. zatem dzień nie był stracony.

:-)

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

...to jest dobre...aplikujacy na radców prawnych prawnicy bankowi po magsterce z Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie mogą pisać, co myślą, a uczeni z PANU i SGH nie mogą...

...jasne...

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

Ciekawe czy uczelnie wyraziła w ogóle zgodę na swój udział w tym "dokumencie" i czy się pod nim podpisuje skoro jego nazwa się w nim znalazła.

... i co on miałby wnieść ??
w końcu obaj mają tego typu komitety.

...no tak profesor PANu i SGH napisał sobie to "na dziko"...

...a co wnosi to, że pan pisze?...

...każdy pisac może, chodzi o informację zawartą w tekście...



Wyślij zaproszenie do