Temat: Kandydat Komorowski

Marcin Żak:
....efektywnosc podwyższania podatków - krzywa Laffera...


Obrazek


Wzrost stopy opodatkowania początkowo skutkuje wzrostem wpływów budżetowych z podatków, ale po przekroczeniu pewnego poziomu wpływy te spadają.
T → dochód; t → wysokość podatku;
t* może być umieszczony w dowolnym miejscu wykresu, niekoniecznie w połowie. Stopy t1 i t3 dają takie same wpływy.

Optymalne t to ile? 5%? 50%? 100%?

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

Sebastian Musiał:
Marcin Żak:
....efektywnosc podwyższania podatków - krzywa Laffera...


Obrazek


Wzrost stopy opodatkowania początkowo skutkuje wzrostem wpływów budżetowych z podatków, ale po przekroczeniu pewnego poziomu wpływy te spadają.
T → dochód; t → wysokość podatku;
t* może być umieszczony w dowolnym miejscu wykresu, niekoniecznie w połowie. Stopy t1 i t3 dają takie same wpływy.

Optymalne t to ile? 5%? 50%? 100%?

...0% i 100% to przypadki po wojnie nuklearnej...

...jeśli państwo ma historie podatkową, to taka krzywa istnieje realnie i po podwyższeniu podatków jest wiadomo na jakim poziomie t otrzymamy maksimum tej krzywej T(t)...

...a skoro u nas obniża się podatki...to można wnioskować, że taki moment t=x% dla maksimum T juz wystąpił...dokładnie nie pamiętam, ale był czas, kiedy najbogatsi płacili 45%...potem było tylko lepiej, więc chyba juz wiadomo jakie jest optymalne t, ponieważ można to wywnioskować z historycznych wpływów podatkowych na danym poziomie stopy opodatkowania t...

...moim zdaniem krzywa nie jest dokładna, ponieważ T jest funkcja złozoną z t% oraz konunkturą mierzoną PKB%, którego tutaj brakuje...to tak na marginesie....i powinna miec postać T=f(t%, PKB) i układ współrzędnych będzie o 3 osiach nie 2....

...i tak powtórzę to pytanie ze strony 6/7 tego wątku :

...z jakiego powodu wątek zatytuowany jest "Kandydat Komorowski" ?...

...czy jest to forma reklamy, czy nacisku ?...Marcin Żak edytował(a) ten post dnia 18.06.10 o godzinie 02:05

Temat: Kandydat Komorowski

Przeczytałem cały wątek i odnośnie wypowiedzi niektórych osób czuję jakbym czytał słowa członka sztabu wyborczego kandydata na prezydenta.
Chylę czoła przed Panią Justyną S. za cierpliwość i rzeczowe komentarze. Od razu można poznać koleżankę "po fachu" ;).
A tak w temacie. Nie rozumiem co ten wątek robi w tej grupie. Wystarczy krótka lektura konstytucji, żeby zorientować się, że wybór prezydenta będzie miał znikomy wpływ na notowania.
Co do osób kandydatów to myślę, że przede wszystkim należałoby zastanowić się jaki ten prezydent miałby być. Mając przy tym na uwadze kompetencje jakie prezydent ma w tym kraju. Skupiłbym się na cechach charakteru.
System ustrojowy w Polsce jest, moim zdaniem, nieudaną kopią systemu francuskiej kohabitacji,a przez to jest systemem kulawym. Prezydent w Polsce może być prezydentem destrukcyjnym bądź koncyliacyjnym. Tą pierwszą rolę mogliśmy zaobserwować podczas prezydentury L.Wałęsy oraz L.Kaczyńskiego. Druga to prezydentura A.Kwaśniewskiego, co prawda może nie we wszystkich wypadkach, ale chyba ogólnie można tak ją określić. Kwestia wyboru prezydenta jest kwestią wyboru stylu prezydentury. Jeśli chcemy mieć prezydenta, który będzie stawiał zawsze na swoim i nie będzie dopuszczał do świadomości, że ktoś może mieć inne zdanie niż on, to myślę, że wybór jest prosty. Natomiast znalezienie wśród kandydatów osoby, która bardziej łączy niż dzieli jest już dużo trudniejsze.
Co do wiedzy na temat gospodarki/finansów, to prócz A.Olechowskiego, chyba wszyscy prezentują podobny poziom. Zresztą od prezydenta w tym temacie należałoby wymagać, żeby po prostu nie psuł dobrych pomysłów bo możliwości zmian ma niewiele.
Właściwie to tylko tyle w temacie.

P.S.
Krótki komentarz do kilku wypowiedzi jakie przeczytałem.
Od jakiegoś czasu zastanawia mnie skąd wzięło się to przekonanie ogółu, że B.Komorowski jest marionetką, nie jest samodzielny itp. Bo chyba nie z analizy jego postępowania. Mówiąc szczerze to ja bym się nawet obawiał konfliktów na linii Tusk-Komorowski. Jest politykiem mało wyrazistym. Fakt. Ale, że jest niesamodzielny to już bym się nie zgodził. Wydaje mi się, że to robota genialnych piarowców PiSu. I nie mówię tego z przekąsem. Oni naprawdę są niesamowici. Z najbardziej nielubianego premiera w historii Polski zrobić czołowego kandydata na prezydenta to już sztuka. respect ;)

P.P.S.
"Podobają" mi się niektóre użyte tutaj określenia: hrabia, Gafa-Komorowski, POpaprańcy, comu-ruski itp.
Z drugiej strony trochę brakuje Jara, miłośnika kotów, pisiorów, kaczystów, kaczyzmu itd. i mielibyśmy już wypisz wymaluj forum onetu :)
Jerzy Bielewicz

Jerzy Bielewicz Właściciel, JB
Consulting

Temat: Kandydat Komorowski

Będę głosował na Jarosława Kaczyńskiego w pierwszej turze wyborów. Wierzę, że wyraźna wygrana Kaczyńskiego już w pierwszej turze będzie impulsem do dla partii parlamentarnych do odsunięcia od władzy rządu PO.



W obecnej sytuacji ekonomicznej kraju wobec lawinowo rosnącego deficytu finansów publicznych, pęczniejącego długu publicznego i pogarszającej się sytuacji gospodarczej i politycznej na świecie imperatywem dla Państwa Polskiego są wiarygodny prezydent i rząd gotowe wziąć na siebie ciężar niespotykanych dotąd wyzwań.



Przez z górą dwa lata Tusk i Komorowski prowadzili nas od afery do afery poprzez wiele pomniejszych do stoczniowej i hazardowej. Rząd pochłonięty ochroną interesów ludzi z ferajny zapomniał o swoich obowiązkach. Znakomicie udowodnił, że i w przypadku państwa ryba psuje się od łba.



A ostatnio, nieupilnowanie prezydenckiego samolotu, nieudolna pomoc dla powodzian w sposób alarmujący udowodniły, że Państwo Polskie wymaga natychmiastowej naprawy.



Wybrać musimy przywódców, którzy powiedzą nam o potrzebie wyrzeczeń, zaciskania pasa, przeprowadzą przez trudny okres, szybko wyznaczą drogę rozwoju kraju, zapewnią nieodzowną sprawność państwa.



Jako współobywatel zwracam się do dotychczasowych zwolenników i reprezentantów Platformy by wolni od dekretowanego nakazu lojalności zagłosowali za Polską ponad interesem Platformy.

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

jerzy bielewicz:
Jako współobywatel zwracam się do dotychczasowych zwolenników i reprezentantów Platformy by wolni od dekretowanego nakazu lojalności zagłosowali za Polską ponad interesem Platformy.
Żaden z kandydatów nie daje gwarancji dbania o Polskę.
Naiwnością jest wiara, że akurat pan Kaczyński daje taką gwarancję.
Wszyscy są 'po jednych pieniądzach'.

Jedynym argumentem za kandydaturą pana Kaczyńskiego jest... bycie w opozycji. Wszystko inne to wyborcze czarowanie kiełbasiane. Jak widać dająsię ludzie łapać na to.
Piotr C.

Piotr C. spekulant

Temat: Kandydat Komorowski

jerzy bielewicz:
obecnej sytuacji ekonomicznej kraju wobec lawinowo rosnącego
deficytu finansów publicznych, pęczniejącego długu publicznego i pogarszającej się sytuacji gospodarczej i politycznej na świecie imperatywem dla Państwa Polskiego są wiarygodny prezydent i rząd gotowe wziąć na siebie ciężar niespotykanych dotąd wyzwań.

To dlaczego głosujesz na zwolennika zwiększania deficytu?

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

...pytanie wspomagające :-) ...

...Który z kandydatów jest prawicowy w świetle walki z komunizmem w latach 1945-1989 ?....

:-)

Temat: Kandydat Komorowski

jerzy bielewicz:
A ostatnio, nieupilnowanie prezydenckiego samolotu, nieudolna pomoc dla powodzian w sposób alarmujący udowodniły, że Państwo Polskie wymaga natychmiastowej naprawy.

Proszę wybaczyć, ale obarczanie partii rządzącej winą za wszelkie zło, które ma miejsce w Polsce jest ogromnym nadużyciem z Pana strony. Co Pan ma na myśli pisząc "nieupilnowanie prezydenckiego samolotu"? Bo jak wiadomo samolot był technicznie sprawny. Więc jak Pan widzi to "pilnowanie"? Ze stenogramów wynika również, że do pilotów nie można mieć pretensji...Justyna Surma edytował(a) ten post dnia 19.06.10 o godzinie 16:04
Tomasz Brysiak

Tomasz Brysiak Trader-WYNIKI Z
INWESTYCJI Z LAT
2010-2013. RESULTS
FROM...

Temat: Kandydat Komorowski

Justyna Surma:
jerzy bielewicz:
A ostatnio, nieupilnowanie prezydenckiego samolotu, nieudolna pomoc dla powodzian w sposób alarmujący udowodniły, że Państwo Polskie wymaga natychmiastowej naprawy.

Proszę wybaczyć, ale obarczanie partii rządzącej winą za wszelkie zło, które ma miejsce w Polsce jest ogromnym nadużyciem z Pana strony. Co Pan ma na myśli pisząc "nieupilnowanie prezydenckiego samolotu"? Bo jak wiadomo samolot był technicznie sprawny. Więc jak Pan widzi to "pilnowanie"? Ze stenogramów wynika również, że do pilotów nie można mieć pretensji...Justyna Surma edytował(a) ten post dnia 19.06.10 o godzinie 16:04

Bez urazy ale nie ośmieszaj się z tym stenogramem. Piloci w tych warunkach nie powinni podchodzić do lądowania więc ich wina jest bezsporna.

Temat: Kandydat Komorowski

Tomasz B.:
Justyna Surma:
jerzy bielewicz:
A ostatnio, nieupilnowanie prezydenckiego samolotu, nieudolna pomoc dla powodzian w sposób alarmujący udowodniły, że Państwo Polskie wymaga natychmiastowej naprawy.

Proszę wybaczyć, ale obarczanie partii rządzącej winą za wszelkie zło, które ma miejsce w Polsce jest ogromnym nadużyciem z Pana strony. Co Pan ma na myśli pisząc "nieupilnowanie prezydenckiego samolotu"? Bo jak wiadomo samolot był technicznie sprawny. Więc jak Pan widzi to "pilnowanie"? Ze stenogramów wynika również, że do pilotów nie można mieć pretensji...Justyna Surma edytował(a) ten post dnia 19.06.10 o godzinie 16:04

Bez urazy ale nie ośmieszaj się z tym stenogramem. Piloci w tych warunkach nie powinni podchodzić do lądowania więc ich wina jest bezsporna.

Urazy nie żywię i tym bardziej nie uważam, abym się ośmieszała.A jeśli już Pan chce koniecznie obarczyć winą pilotów to proszę też wziąc pod uwagę to, że w stenogramach również podane są słowa "Prezydent nie podjął jeszcze decyzji". A mając na uwadze chociażby sytuację w Gruzji należy się zastanowić czy rzeczywiście stroną podejmującą decyzję o lądowaniu byli piloci.

Absolutnie nie zamierzam rozsądzać kto ponosi winę za katastrofę (bo nie jestem ekspertem. Zresztą ostatnie dni pokazują, że eksperci też mają z tym problem), ale nadużyciem jest dla mnie obarczanie winą za to partię rządzącą.
Tomasz Brysiak

Tomasz Brysiak Trader-WYNIKI Z
INWESTYCJI Z LAT
2010-2013. RESULTS
FROM...

Temat: Kandydat Komorowski

Justyna Surma:
Tomasz B.:
Justyna Surma:
jerzy bielewicz:
A ostatnio, nieupilnowanie prezydenckiego samolotu, nieudolna pomoc dla powodzian w sposób alarmujący udowodniły, że Państwo Polskie wymaga natychmiastowej naprawy.

Proszę wybaczyć, ale obarczanie partii rządzącej winą za wszelkie zło, które ma miejsce w Polsce jest ogromnym nadużyciem z Pana strony. Co Pan ma na myśli pisząc "nieupilnowanie prezydenckiego samolotu"? Bo jak wiadomo samolot był technicznie sprawny. Więc jak Pan widzi to "pilnowanie"? Ze stenogramów wynika również, że do pilotów nie można mieć pretensji...

Bez urazy ale nie ośmieszaj się z tym stenogramem. Piloci w tych warunkach nie powinni podchodzić do lądowania więc ich wina jest bezsporna.

Urazy nie żywię i tym bardziej nie uważam, abym się ośmieszała.A jeśli już Pan chce koniecznie obarczyć winą pilotów to proszę też wziąc pod uwagę to, że w stenogramach również podane są słowa "Prezydent nie podjął jeszcze decyzji". A mając na uwadze chociażby sytuację w Gruzji należy się zastanowić czy rzeczywiście stroną podejmującą decyzję o lądowaniu byli piloci.

Absolutnie nie zamierzam rozsądzać kto ponosi winę za katastrofę (bo nie jestem ekspertem. Zresztą ostatnie dni pokazują, że eksperci też mają z tym problem), ale nadużyciem jest dla mnie obarczanie winą za to partię rządzącą.

Co ma do tego Prezydent? Pilot podejmuje decyzję o lądowaniu i basta. Nie Prezydent, Premier czy wujek Zdzisiek. Widoczność była poniżej regulaminowej więc decyzji o lądowaniu była błędem. Piloci złamali podstawowe przepisy.Tomasz B. edytował(a) ten post dnia 19.06.10 o godzinie 18:09

Temat: Kandydat Komorowski

Justyna Surma:
Proszę wybaczyć, ale obarczanie partii rządzącej winą za wszelkie zło, które ma miejsce w Polsce jest ogromnym nadużyciem z Pana strony. Co Pan ma na myśli pisząc

co racja to racja ...

http://www.youtube.com/watch?v=TjA2bFEONmI

ale jak w takim razie ocenić Pana Tuska, oskarżającego Pana Kaczyńskiego, że nie upilnował globalnego rynku energii i zbóż a także pogody (chodzi o wybicie jabłek przez przymrozek w maju 2007 r.)

Czy te oskażenia były nadużyciami czy nie ?

Ps. To forum ma chyba status rozmowy prywatnej ?

Temat: Kandydat Komorowski

Tomasz B.:
Justyna Surma:
Tomasz B.:
Justyna Surma:
jerzy bielewicz:
A ostatnio, nieupilnowanie prezydenckiego samolotu, nieudolna pomoc dla powodzian w sposób alarmujący udowodniły, że Państwo Polskie wymaga natychmiastowej naprawy.

Proszę wybaczyć, ale obarczanie partii rządzącej winą za wszelkie zło, które ma miejsce w Polsce jest ogromnym nadużyciem z Pana strony. Co Pan ma na myśli pisząc "nieupilnowanie prezydenckiego samolotu"? Bo jak wiadomo samolot był technicznie sprawny. Więc jak Pan widzi to "pilnowanie"? Ze stenogramów wynika również, że do pilotów nie można mieć pretensji...

Bez urazy ale nie ośmieszaj się z tym stenogramem. Piloci w tych warunkach nie powinni podchodzić do lądowania więc ich wina jest bezsporna.

Urazy nie żywię i tym bardziej nie uważam, abym się ośmieszała.A jeśli już Pan chce koniecznie obarczyć winą pilotów to proszę też wziąc pod uwagę to, że w stenogramach również podane są słowa "Prezydent nie podjął jeszcze decyzji". A mając na uwadze chociażby sytuację w Gruzji należy się zastanowić czy rzeczywiście stroną podejmującą decyzję o lądowaniu byli piloci.

Absolutnie nie zamierzam rozsądzać kto ponosi winę za katastrofę (bo nie jestem ekspertem. Zresztą ostatnie dni pokazują, że eksperci też mają z tym problem), ale nadużyciem jest dla mnie obarczanie winą za to partię rządzącą.

Co ma do tego Prezydent? Pilot podejmuje decyzję o lądowaniu i basta. Nie Prezydent, Premier czy wujek Zdzisiek. Widoczność była poniżej regulaminowej więc decyzji o lądowaniu była błędem. Piloci złamali podstawowe przepisy.Tomasz B. edytował(a) ten post dnia 19.06.10 o godzinie 18:09

Być może to uprawnienie bardziej prestiżowe niż "użytkowe" ale mimo wszystko Prezydent jest w PL najwyższym Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych. I to właśnie ma do tego Prezydent- odpowiadając na Pana pytanie. Może to i drobny szczegół, ale nie można o nim zapominać.

Temat: Kandydat Komorowski

Sylwester R.:
Justyna Surma:
Proszę wybaczyć, ale obarczanie partii rządzącej winą za wszelkie zło, które ma miejsce w Polsce jest ogromnym nadużyciem z Pana strony. Co Pan ma na myśli pisząc

co racja to racja ...

http://www.youtube.com/watch?v=TjA2bFEONmI

ale jak w takim razie ocenić Pana Tuska, oskarżającego Pana Kaczyńskiego, że nie upilnował globalnego rynku energii i zbóż a także pogody (chodzi o wybicie jabłek przez przymrozek w maju 2007 r.)

Czy te oskażenia były nadużyciami czy nie ?

Ps. To forum ma chyba status rozmowy prywatnej ?

Ja napisałam wyraźnie: obarczanie partii rządzącej winą za całe zło, jest nadużyciem. Nie podałam nazwy partii (mimo iż dyskusja toczy się o formacjach wszystkim znanych), bo z mojej strony to stwierdzenie ma charakter uniwersalny. A tym samym wspomniana przez Pana sytuacja z nieupilnowaniem globalnego rynku energii itd. również jest nadużyciem.

Temat: Kandydat Komorowski

Tomasz B.:
Absolutnie nie zamierzam rozsądzać kto ponosi winę za katastrofę (bo nie jestem ekspertem. Zresztą ostatnie dni pokazują, że eksperci też mają z tym problem), ale nadużyciem jest dla mnie obarczanie winą za to partię rządzącą.

Co ma do tego Prezydent? Pilot podejmuje decyzję o lądowaniu i basta. Nie Prezydent, Premier czy wujek Zdzisiek. Widoczność była poniżej regulaminowej więc decyzji o lądowaniu była błędem. Piloci złamali podstawowe przepisy.Tomasz B. edytował(a) ten post dnia 19.06.10 o godzinie 18:09

Jeżeli jeden pilot się myli, to jest to wina pilota. Jeżli wszyscy piloci mylą się tak samo – to jest to wina szkoleń.

Piloci JAKa dali jasne zalecenia – dwa podejścia a potem lot na inne lotnisko. Przy okazji, o ile można sobie wyobrazić naciski przez tego czy innego na pilotów Tutki to naciski na pilotów JAKa możemy zaksięgować jako fantasmagorię.

PS. Jak już jesteśmy przy giełdzie i fantasmagorii, to musimy pamiętać, że z pozoru rozsądni ludzie kupowali akcje np. Biotonu.
Michał N.

Michał N. freelancer

Temat: Kandydat Komorowski

Pani Justyno,
a gdyby prezydent sie upil, albo ktos dosypalby mu prochow do picia, i gdyby wtedy prezydent wszedl do kabiny i powiedzial - "pierdzielnijcie w palac kultury!" - czy piloci musieliby pierdzielnac w tenze palac?

Co ma do tego Prezydent? Pilot podejmuje decyzję o lądowaniu i basta. Nie Prezydent, Premier czy wujek Zdzisiek. Widoczność była poniżej regulaminowej więc decyzji o lądowaniu była błędem. Piloci złamali podstawowe przepisy.Tomasz B. edytował(a) ten post dnia 19.06.10 o godzinie 18:09

Być może to uprawnienie bardziej prestiżowe niż "użytkowe" ale mimo wszystko Prezydent jest w PL najwyższym Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych. I to właśnie ma do tego Prezydent- odpowiadając na Pana pytanie. Może to i drobny szczegół, ale nie można o nim zapominać.

Temat: Kandydat Komorowski

michał nowakowski:
Pani Justyno,
a gdyby prezydent sie upil, albo ktos dosypalby mu prochow do picia, i gdyby wtedy prezydent wszedl do kabiny i powiedzial - "pierdzielnijcie w palac kultury!" - czy piloci musieliby pierdzielnac w tenze palac?

Co ma do tego Prezydent? Pilot podejmuje decyzję o lądowaniu i basta. Nie Prezydent, Premier czy wujek Zdzisiek. Widoczność była poniżej regulaminowej więc decyzji o lądowaniu była błędem. Piloci złamali podstawowe przepisy.Tomasz B. edytował(a) ten post dnia 19.06.10 o godzinie 18:09

Być może to uprawnienie bardziej prestiżowe niż "użytkowe" ale mimo wszystko Prezydent jest w PL najwyższym Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych. I to właśnie ma do tego Prezydent- odpowiadając na Pana pytanie. Może to i drobny szczegół, ale nie można o nim zapominać.

Panie Michale, irracjonalność ma swoje granice. A moją wypowiedź odnośnie możliwości decyzyjnych Prezydenta w takich sytuacjach opieram m.in. na sprawie gruzińskiej, a nie na jakiś wyimaginowanych przeze mnie hipotezach.
Jarosław R.

Jarosław R. Pragmatyczny
Idealista

Temat: Kandydat Komorowski

Justyna Surma:

Panie Michale, irracjonalność ma swoje granice. A moją wypowiedź odnośnie możliwości decyzyjnych Prezydenta w takich sytuacjach opieram m.in. na sprawie gruzińskiej, a nie na jakiś wyimaginowanych przeze mnie hipotezach.
To niech Pani doczyta w szczególe jak było w Gruzji, bo jak na razie mam przeczucie, że wie Pani tyle co napisała Gazeta Wyborcza. Dodatkowo pomija Pani pewne znaczące różnice w obu tych lotach spłaszczając rozważania do nacisków i tego czy były czy nie (bez uwzględniania mnóstwa uwarunkowań innych).

W przypadku gruzińskim gdzie warunki atmosferyczne były dobre, a o nie lądowaniu w Tbilisi decydowały względy polityczne (były jakieś wytyczne z MON, pewnie znowu zagrania rządu aby pokrzyżować szyki Prezydentowi) to uważam, że pewna forma nacisków ze strony Prezydenta była jak najbardziej uprawniona. Odbyła się ona również przed wylotem z Ukrainy, na ziemi, a nie w trakcie trwania lotu.

W przypadku smoleńskim gdzie ewidentnie wiedziano, że warunki są złe jestem w 100% pewien, że Prezydent Lech Kaczyński nie ryzykował by życia swojego, swojej żony i wielu pasażerów i mowy o naciskach być nie może. Według mnie wątek nie podjęcia decyzji dotyczył tego czy lądować w Mińsku, Moskwie, a może wrócić do Wawy.

Nie róbmy z elity naszego kraju, wojska i pilotów bandy głupich i niepoczytalnych ludzi. Albo inaczej, nie ulegajmy mediom, szczególny prym tu wiedzie Gazeta Wyborcza, które próbują nam taką tezę wmówić.Jarosław R. edytował(a) ten post dnia 21.06.10 o godzinie 11:14

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

...nawet Rosjanie krzyczeli Bronek, Bronek !.... / nie dziwne ? /

:-)

...jak na razie Bronka Marysia przodem....

konto usunięte

Temat: Kandydat Komorowski

Jarosław R.:
To niech Pani doczyta w szczególe jak było w Gruzji, bo jak na razie mam przeczucie, że wie Pani tyle co napisała Gazeta Wyborcza. Dodatkowo pomija Pani pewne znaczące różnice w obu tych lotach spłaszczając rozważania do nacisków i tego czy były czy nie (bez uwzględniania mnóstwa uwarunkowań innych).

W przypadku gruzińskim gdzie warunki atmosferyczne były dobre, a o nie lądowaniu w Tbilisi decydowały względy polityczne (były jakieś wytyczne z MON, pewnie znowu zagrania rządu aby pokrzyżować szyki Prezydentowi)
Milusia insynuacja...
to uważam, że pewna forma nacisków ze strony Prezydenta była jak najbardziej uprawniona. Odbyła się ona również przed wylotem z Ukrainy, na ziemi, a nie w trakcie trwania lotu.
W sierpniu 2008 r., kilka dni po wybuchu walk w Gruzji, prezydent Lech Kaczyński udawał się do tego kraju z prezydentami Litwy i Estonii oraz premierem Łotwy. Samolot poleciał przez Ukrainę do Azerbejdżanu, skąd delegacja udała się do stolicy Gruzji w kolumnie samochodów. Po międzylądowaniu w Symferopolu na Ukrainie, gdzie na pokład wsiadł prezydent Ukrainy, L. Kaczyński chciał, by samolot nie leciał do Gandżi w Azerbejdżanie, lecz od razu do Tbilisi.

Ówczesny rzecznik Sił Powietrznych ppłk Wiesław Grzegorzewski podkreślał, że Tu-154 z pułku specjalnego lecąc do Azerbejdżanu wykonywał lot według planu przedstawionego przez Kancelarię Prezydenta. „Nie było zgód dyplomatycznych na lot do Tbilisi, pilot nie miał wiedzy, kto kontroluje przestrzeń powietrzną Gruzji, kto zabezpiecza naziemne środki kontroli ruchu, w jakim stanie jest lotnisko. Po analizie sytuacji pilot podjął decyzję, by lecieć zgodnie z planem” – wyjaśniał. Wojskowa prokuratura - z postępowania której pochodzą materiały przywoływane przez „GW” – w grudniu 2008 r. odmówiła wszczęcia śledztwa ws. pilota, który wioząc prezydenta nie wylądował w stolicy Gruzji, Tbilisi. Prokuratura prowadziła postępowanie sprawdzające w zakresie odmowy wykonania polecenia dotyczącego prowadzenia statku powietrznego, czyli o czyn z art. 343 par. 2. – zagrożony karą od 3 miesięcy do 5 lat. Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożył poseł PiS Karol Karski. Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa.

http://www.tvp.info/informacje/polska/powraca-spor-o-l...
TVP Info kłamie?
W przypadku smoleńskim gdzie ewidentnie wiedziano, że warunki są złe jestem w 100% pewien, że Prezydent Lech Kaczyński nie ryzykował by życia swojego, swojej żony i wielu pasażerów i mowy o naciskach być nie może. Według mnie wątek nie podjęcia decyzji dotyczył tego czy lądować w Mińsku, Moskwie, a może wrócić do Wawy.
Może rozjaśni się, gdy dokładniej rozszyfrowane zostaną zapisy czarnych skrzynek.
Jednak pilot na jakiejś podstawie zaryzykował, mając wiedzę, ze warunki są zdecydowanie poniżej minimum! Sam się nacisnął?
Nie róbmy z elity naszego kraju, wojska i pilotów bandy głupich i niepoczytalnych ludzi. Albo inaczej, nie ulegajmy mediom, szczególny prym tu wiedzie Gazeta Wyborcza, które próbują nam taką tezę wmówić.
Z informacji, jakie pojawiają się, wynika, że niejednokrotnie łamano procedury, zasady w lotach rządowych samolotów, więc... niech każdy wyciąga wnioski, jakie chce.
---
pozdr.czes;-)



Wyślij zaproszenie do