Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem
Marcin M.:
takie moje małe 3 grosze;
Znacie to powiedzenie Buffeta, "Derywaty to finansowa broń masowego rażenia" ?
A znacie plotki, że Buffet pierwsze poważne pieniądze, zarobił, wystawiając opcje na posiadane akcje Coca-Coli ? A wystawienie putów w 2008r ?
I biorąc tylko to pod uwagę, co tak naprawdę wiemy o inwestowaniu wg. Buffeta?
Obawiam się Marcinie, że bardzo mocno upraszczasz rzeczywistość.
Przeczytałem co najmniej kilka książek na temat Warrena Buffetta - ten człowiek to legenda sama w sobie, która jednak miała sporo szczęścia w dzieciństwie (syn maklera i kongresmana w jednym, uczeń Benjamina Grahama, wybitny umysł, okres po odbudowaniu rynków kapitałowych po wielkiej depresji, odpowiednia mentalność - równowaga psychiczna, itp.). Niemniej przypisywanie mu sukcesów tylko za pomocą wystawiania putów w 2008r. - to delikatnie mówiąc lekkie nieporozumienie.
WB w latach 50-tych ubiegłego wieku zebrał 7 razy (od 7miu ludków) po 15k USD, czyli łącznie 105.000, dodał swoje 100USD, tworząc fundusz z kapitałem 105.100 USD i do możliwości operowania tym kapitałem powołał spółkę komandytową. Zarządzał tak stworzonym funduszem przez ok. 15 lat - uzyskując przeciętną roczną stopę zwrotu na poziomie ok. 27-29%. Znając regułę "72", możemy prosto obliczyć, iż mając średniorocznie 28% stopę zwrotu podwajamy kapitał co... ok. 31 miesięcy. niby nic a jednak coś. Bo po z 1.000 USD po 31 miesiącach robi się 2.000 USD, po 62 miesiącach 4.000 USD, po 93 miesiącach 8.000 USD, po 124 miesiącach 16.000 USD, po 155 miesiącach 32.0000 USD, po 186 miesiącach 64.000 USD, itd. Buffett z włożonych 105.100 USD zrobił jakieś 22 mln USD w kilkanaście lat. Jego zyskiem było 25% zysków funduszu, 75% zysków było przypisane komandytariuszom. To wystarczyło by, Buffett miał kapitał do dalszego rozwoju.
Kolejnym etapem rozwoju Buffetta w końcówce lat 60-tych i dalej było przejęcie bawełnianej firmy Berkshire-Hathaway, która przez giełdę była wyceniana poniżej KONPS (kapitał obrotowy netto na akcję). Buffett zbierał akcje tak skutecznie przy jednoczesnym niedostrzeganiu firmy przez rynek, że w pewnym momencie przejął firmę i został jej prezesem. Po przejęciu firmy, rezerwy gotówkowe skierował na przejęcia firm ubezpieczeniowych. Ubezpieczenia to takie ustrojstwo, co zbiera pieniądze w postaci składek, a gdy ma wynik na poziomie technicznym powyżej zera, to całość pieniędzy może inwestować w... no właśnie - PZU np. wybiera obligacje Skarbu Państwa dające 5-6% rocznie, Buffettowskie spółki ubezpieczeniowe - dzięki swojemu mistrzowi potrafiły dobierać inwestycje, dające ok. 20% w skali rocznej - co rok! Znając regułę 72, wiemy, że kropla drąży skałę, i tak było też w przypadku akcji BH, która kosztując ok. 10USD pod koniec lat 60-tych, jakimś "cudem" zdrożała w okolice 120.000 USD obecnie. Daje to jakieś... 23% średniorocznie - licząc dla 45 lat (funkcja w Excelu/OpenOffice) - (potęga 120k/10; 0,022)-1.
Wystawianie opcji PUT (gołych), lub wystawianie opcji CALL (przy posiadaniu akcji - dzięki czemu tworzy się syntetyczną opcję PUT), znakomicie pomaga w zwiększaniu rentowności portfela inwestora długoterminowego. Temat ten teoretycznie i praktycznie, skutecznie przerabiam na sobie, więc wiem o czym mówię...
A teraz kilka słów o Panu Tobiaszu. Podziwiam gościa, że w tak młodym wieku wydał książkę. Jest to odwaga, ryzyko i dużo pracy. Niemniej inwestycje typu Serenity, Pani Teresa Medica, itp, delikatnie mówiąc daleko odbiegają od inwestowania typu Buffett.
Z ciekawości jednak przy okazyjnej wizycie w Empiku przekartkuję tą książkę. Sam jednak zdecydowanie polecam mistrza Grahama ("Inteligentny inwestor" (dość ciekawe jest wydanie z komentarzami), "Security analysis" (eng), "Buffettology" (eng), Robert G. Hagstrom "Portfel Warrena Buffetta".
Proszę pamiętać, iż Tobiasz zwrócił uwagę na temat inwestowania w wartość, i mimo że nie podobają mi się za bardzo podjęte przez niego oficjalnie decyzje (Serenity, Teresa Medica, itd.), to duże BRAWA dla Pana Tobiasza za tą książkę. Do odważnych świat należy!!!
m.
Mariusz Śliwiński edytował(a) ten post dnia 14.12.10 o godzinie 01:34