Tobiasz Maliński

Tobiasz Maliński Pośrednictwo w
obrocie
nieruchomościami i
wycena nierucho...

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

Witam wszystkich, 3.12.2010 ukazała się moja najnowsza książka poświęcona inwestowaniu skoncentrowanemu na GPW - I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem, czyli inwestowanie skoncentrowane na GPW:

http://onepress.pl/ksiazki/i_ty_mozesz_zostac_warrenem...

Książka przeznaczona jest dla wszystkich uczestników rynku giełdowego, którzy chcą inwestować w wartościowe spółki, kupując ich akcje po okazyjnej cenie. Wszystko pięknie, ładnie, ale nawet sam Buffett nie precyzuje konkretnie co oznacza tak naprawdę "dobra spółka dostępna w korzystnej cenie". Filozofia Buffetta jest uniwersalna, ale kryteria finansowe, które musi spełniać spółka są różne w zależności od kraju działalności spółki. Warto wiedzieć jak w Polskich warunkach znaleźć obiecującą spółkę w promocji, bo jest to możliwe. W książce dokładnie opisałem jak wygląda zastosowanie filozofii inwestowania wartościowego Warrena Buffetta na GPW.

Jeśli ktoś zastanawia się dlaczego postanowiłem napisać tą książkę, wyjaśniam, że szukałem takiej pozycji na początku swojej kariery inwestycyjnej napisanej przez polskiego autora i nie znalazłem żadnej. Gdybym przeczytał tego typu książkę gdy rozpoczynałem przygodę z giełdą, zaoszczędziłbym mnóstwo pieniędzy, czasu i nerwów. Po co początkujący inwestorzy mają popełniać te same błędy, które ja popełniłem? Nie muszą, dlatego postanowiłem ułatwić inwestycyjny (nie spekulacyjny) start na giełdzie wszystkim zainteresowanym.

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

Student i już uczysz ludzi, jak skutecznie inwestować? Nie wystarczą Ci te miliony, które zarobisz dzięki swoi skutecznym technikom? :)
Andrzej Szulęcki

Andrzej Szulęcki Prezes Zarządu,
Eurowizja sp.z o.o.

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

Tobiasz Maliński:
Witam wszystkich, 3.12.2010 ukazała się moja najnowsza książka poświęcona inwestowaniu skoncentrowanemu na GPW - I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem, czyli inwestowanie skoncentrowane na GPW:

http://onepress.pl/ksiazki/i_ty_mozesz_zostac_warrenem...

Książka przeznaczona jest dla wszystkich uczestników rynku giełdowego, którzy chcą inwestować w wartościowe spółki, kupując ich akcje po okazyjnej cenie. Wszystko pięknie, ładnie, ale nawet sam Buffett nie precyzuje konkretnie co oznacza tak naprawdę "dobra spółka dostępna w korzystnej cenie". Filozofia Buffetta jest uniwersalna, ale kryteria finansowe, które musi spełniać spółka są różne w zależności od kraju działalności spółki. Warto wiedzieć jak w Polskich warunkach znaleźć obiecującą spółkę w promocji, bo jest to możliwe. W książce dokładnie opisałem jak wygląda zastosowanie filozofii inwestowania wartościowego Warrena Buffetta na GPW.

Jeśli ktoś zastanawia się dlaczego postanowiłem napisać tą książkę, wyjaśniam, że szukałem takiej pozycji na początku swojej kariery inwestycyjnej napisanej przez polskiego autora i nie znalazłem żadnej. Gdybym przeczytał tego typu książkę gdy rozpoczynałem przygodę z giełdą, zaoszczędziłbym mnóstwo pieniędzy, czasu i nerwów. Po co początkujący inwestorzy mają popełniać te same błędy, które ja popełniłem? Nie muszą, dlatego postanowiłem ułatwić inwestycyjny (nie spekulacyjny) start na giełdzie wszystkim zainteresowanym.

Ile lat inwestujesz? Ile kasy zainwestowałeś? Masz zainwestowane. \
Teoria i praktyka czyli jak jednak emocje dochodzą to co innego. Może i bym kupił, kwestia - czy warto? To, że masz 15, 20 czy 30 lat dla mnie znaczenia nie ma.Andrzej Szulęcki edytował(a) ten post dnia 12.12.10 o godzinie 17:34

konto usunięte

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

Sławomir Mazurek:
Student i już uczysz ludzi, jak skutecznie inwestować? Nie wystarczą Ci te miliony, które zarobisz dzięki swoi skutecznym technikom? :)

Typowe polactwo...Dariusz K. edytował(a) ten post dnia 12.12.10 o godzinie 19:34

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

Dariusz K.:
Sławomir Mazurek:
Student i już uczysz ludzi, jak skutecznie inwestować? Nie wystarczą Ci te miliony, które zarobisz dzięki swoi skutecznym technikom? :)

Typowe polactwo...Dariusz K. edytował(a) ten post dnia 12.12.10 o godzinie 19:34

"polactfo", jeśli można prosić o nieprzekręcanie.

Autor działa na giełdzie od mniej więcej 4 lat, portfel to m.in. Serenity, Euroimplant i Teresa Medica, jeśli kogoś to interesuje :)
Paweł Guzik

Paweł Guzik coachingwarszawa.pl

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

Nie wieże, że ta książka mi w czymś pomoże! Autor ma z 22 lata!
Jak można w tak młodym wieku pisać o inwestowaniu i do tego jeszcze porównywać się do Warrena Buffeta. To skandal. Ja mam 25 lat. Rynkami, interesuje się od ok 10 i zrobiłem wszystko najlepiej jak się da, a mimo to ledwo udaje mi się wyjść na plus. Do tego mam magistra z psychologii i ekonomii. Pracowałem ciężko, prawie nie odchodząc od monitora po 16 godz dziennie.

Książki o inwestowaniu są w cenie i jest na nie popyt. W księgarni 8 lat temu na pułce było 8książek dzisiaj 28. Chyba sam napiszę z dwie książki na ten temat.
Dzięki temu zyskam tak mi potrzebny autorytet i kasę.

Tak z doświadczenia, a trochę go mam w czytaniu książek:) Dodam że połowa publikacji wydawanych przez polskich autorów to nic innego jak gorsze kopie książek zagranicznych. To jest to samo, tylko gorzej napisane.
Coś jak przepisywanie ze ściągi na klasówce z polskiego. Żeby nie było tak samo
to trzeba coś dodać od siebie, coś uciąć wstawić i będzie git.

Właśnie się dowiedziałem, że aby wydać książkę potrzeba 1000zł
wydam 3 i będę kimś:)
Łukasz M.

Łukasz M. Pisarz, Zarządzający
AI

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

Właśnie się dowiedziałem, że aby wydać książkę potrzeba 1000zł
wydam 3 i będę kimś:)

Przy najmniejszym nakładzie offsetowym , który wynosi 250 sztuk, koszt książki z vatem wynosiłby 4 zł. Cena możliwa przy 50 stronnicowej książce lub super układach z drukarniami. Swoją drogą wydanie książki to nie tylko druk, najdroższy jest profesjonalny skład, projekt graficzny okładki i korekta.

Zgadzam się z tym, że większość książek jest niskiej jakości. Nie ma jednak się temu co dziwić bo powody są proste:

1) mniejsza grupa docelowa w stosunku do książek z rozwoju osobistego
2) większość wydawnictw ma w głębokim poważaniu to, że książki jakie wydają są na chomikach, rapidshare, torrentach i innych ( wiem to z własnego doświadczenia, książki rozwojowe) więc grupa docelowa się zawęża.

Kupienie licencji do praw do wydawania książki zagranicznej często wiąże się z paroma tysiącami dolarów + tantiemy nie tylko dla autora ale i dal wydawnictwa przez co jest to mało opłacalne.

Pozdrawiam

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

w empiku kupię?

Jak przeczytam to ocenię :)
Witold W.

Witold W. 27k Security -
Management

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

'W książce dokładnie opisałem jak wygląda zastosowanie filozofii inwestowania wartościowego Warrena Buffetta na GPW'

to zdanie jest wybitnie śmieszne...
Andrzej Szulęcki

Andrzej Szulęcki Prezes Zarządu,
Eurowizja sp.z o.o.

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

Paweł Guzik:
Nie wieże, że ta książka mi w czymś pomoże! Autor ma z 22 lata!
Jak można w tak młodym wieku pisać o inwestowaniu i do tego jeszcze porównywać się do Warrena Buffeta. To skandal. Ja mam 25 lat. Rynkami, interesuje się od ok 10 i zrobiłem wszystko najlepiej jak się da, a mimo to ledwo udaje mi się wyjść na plus. Do tego mam magistra z psychologii i ekonomii. Pracowałem ciężko, prawie nie odchodząc od monitora po 16 godz dziennie.

Książki o inwestowaniu są w cenie i jest na nie popyt. W księgarni 8 lat temu na pułce było 8książek dzisiaj 28. Chyba sam napiszę z dwie książki na ten temat.
Dzięki temu zyskam tak mi potrzebny autorytet i kasę.

Tak z doświadczenia, a trochę go mam w czytaniu książek:) Dodam że połowa publikacji wydawanych przez polskich autorów to nic innego jak gorsze kopie książek zagranicznych. To jest to samo, tylko gorzej napisane.
Coś jak przepisywanie ze ściągi na klasówce z polskiego. Żeby nie było tak samo
to trzeba coś dodać od siebie, coś uciąć wstawić i będzie git.

Właśnie się dowiedziałem, że aby wydać książkę potrzeba 1000zł
wydam 3 i będę kimś:

Przerażasz mnie tymi 10 latami. Ja stawiam kroczki małe i myślałem, że po roku będę już zarabiał...
Paweł Guzik

Paweł Guzik coachingwarszawa.pl

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

Andrzej Szulęcki:
Przerażasz mnie tymi 10 latami. Ja stawiam kroczki małe i myślałem, że po roku będę już zarabiał...


Ja Cię przerażam ?
sorry ;)

Pewnie wiesz, a jak nie to powinieneś się przynajmniej zawstydzić po tym co zaraz przeczytasz. To że ja się uczę 10 lat nie oznacza, że ty też tyle musisz.
Pytanie może śmieszne, ale ważne.
Z jakiego poziomu startujesz?
Inwestowanie to jest coś co kochasz, czy robisz to bo chcesz pokazać sąsiadom i rodzinie?
Odpowiedź sobie na te pytania.

Małe kroczki to (według mnie) najlepsza strategia by osiągnąć cel.
Jak bym miał cel - zbudować dom marzeń, to nie zaczynał bym od dachu okien i kominka.

Kiedyś, gdzieś za oceanem przeprowadzono badanie.
Zamykano w pokoju dzieci. Pomieszczenie małe, na środku stół, na stole cukierek.
I mówiono

Jak powstrzymasz się od zjedzenia cukierka 30min to dostaniesz drugiego.
Dzieciak zostawał sam na sam ze swoim pragnieniem.
Za kilkadziesiąt lat ponownie przebadano te same osoby.
Okazało się, że dzieci które czekały 30 min na drugiego cukierka
lepiej radzą sobie w życiu.

Ile jestem w stanie poczekać na swojego cukierka ?

konto usunięte

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

takie moje małe 3 grosze;
Znacie to powiedzenie Buffeta, "Derywaty to finansowa broń masowego rażenia" ?
A znacie plotki, że Buffet pierwsze poważne pieniądze, zarobił, wystawiając opcje na posiadane akcje Coca-Coli ? A wystawienie putów w 2008r ?
I biorąc tylko to pod uwagę, co tak naprawdę wiemy o inwestowaniu wg. Buffeta?
Tobiasz Maliński

Tobiasz Maliński Pośrednictwo w
obrocie
nieruchomościami i
wycena nierucho...

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

Witam Panowie, szczerze mówiąc jestem bardzo pozytywnie zaskoczony ilością krytyki, którą panowie zaprezentowali w swoich postach - dzięki wielkie ;). Pragnę ustosunkować się do jednego zarzutu, który wydaje się być najpoważniejszy, tzn - jestem studentem, mam 23 lata i spodziewałem się, że potencjalni krytycy zaczną swoje wypowiedzi właśnie od poruszenia tego tematu. Wyjaśniam więc, że zajmuję się giełdą 4 lata i nie jest to długi czas z perspektywy rynków finansowych. Nie oznacza to jednak, że prezentuję w książce wiedzę wątpliwej jakości. Przez te 4 lata natężenie różnego rodzaju doświadczeń, które stały się moim udziałem było dość spore....poza tym, jeden z tu obecnych panów napisał, że zajmuje się giełdą od 10 lat i ledwo wychodzi na plus. Czy wobec tego, długość czasowa doświadczenia inwestycyjnego może być adekwatnym miernikiem sprawności inwestycyjnej? Oczywiście, że nie. Jeśli panowie jesteście ciekawi co znajduje się w książce proszę ją kupić (onepress.pl albo empik) i dopiero wtedy konstruktywnie wypowiedzieć się na jej temat.

PS. z okiełznywaniem emocji nie mam problemu, bo gdybym miał to dawno bym się pozbył akcji spółek, które posiadam. Wielkość moich inwestycji jest jednak sprawą prywatną i nie będę rozmawiał na temat ilości pieniędzy, które zainwestowałem i cały czas inwestuję.
Paweł Guzik

Paweł Guzik coachingwarszawa.pl

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

Jak na takiego gówniarza i do tego jeszcze studenta Tobiasz zajebiście pisze.
Zgadzam się, że czas jaki poświęca się na naukę czegokolwiek nie jest odzwierciedleniem wartości jaką się otrzymuje w wyniku pracy.

Książki nie kupię, bo nadal ogranicza mnie przekonanie "jak to 23latek ma mnie czegoś nauczyć?" Inwestor powinien siedzieć w Maybachu podjeżdżającym pod Mariott z cygarem w ręku, a nie na tle klubu Techno gdzie sami narkomani:)

Innym czytelnikom tematu polecam zastanowić się czego można się nauczyć od Tobka
niż skupiać się na wyszukiwaniu wad i sposobu w jaki można by go jebnąć w psyche tak by spadł niżej niż my sami. Typowa mentalność rodaków, dokopać innym by spadli niżej, niż pomagać tak byśmy razem realizowali swoje marzenia.

konto usunięte

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

Sławomir Mazurek:

"polactfo", jeśli można prosić o nieprzekręcanie.

O co chodzi z tym nieprzekręcaniem?

Autor działa na giełdzie od mniej więcej 4 lat, portfel to m.in. Serenity, Euroimplant i Teresa Medica, jeśli kogoś to interesuje :)

Dla mnie to nie ma znaczenia. Może kiedyś zrozumiesz.
Tobiasz Maliński

Tobiasz Maliński Pośrednictwo w
obrocie
nieruchomościami i
wycena nierucho...

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

Przekonania, przekonania....to one nas ograniczają, myślę że warto czasami je porzucić, ale decyzję zostawiam każdemu z osobna. No tak, lubiłem swego czasu chodzić po klubach techno i wiem że to się ma nijak do kreowania wizerunku inwestora, ale przecież najważniejsze żeby być sobą (przynajmniej tak mi się wydaje). Pozdrawiam wszystkich.
Mariusz Śliwiński

Mariusz Śliwiński Właściciel
Maklers.pl, CIIA,
Doradca
Inwestycyjny,
Makler...

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

Marcin M.:
takie moje małe 3 grosze;
Znacie to powiedzenie Buffeta, "Derywaty to finansowa broń masowego rażenia" ?
A znacie plotki, że Buffet pierwsze poważne pieniądze, zarobił, wystawiając opcje na posiadane akcje Coca-Coli ? A wystawienie putów w 2008r ?
I biorąc tylko to pod uwagę, co tak naprawdę wiemy o inwestowaniu wg. Buffeta?

Obawiam się Marcinie, że bardzo mocno upraszczasz rzeczywistość.
Przeczytałem co najmniej kilka książek na temat Warrena Buffetta - ten człowiek to legenda sama w sobie, która jednak miała sporo szczęścia w dzieciństwie (syn maklera i kongresmana w jednym, uczeń Benjamina Grahama, wybitny umysł, okres po odbudowaniu rynków kapitałowych po wielkiej depresji, odpowiednia mentalność - równowaga psychiczna, itp.). Niemniej przypisywanie mu sukcesów tylko za pomocą wystawiania putów w 2008r. - to delikatnie mówiąc lekkie nieporozumienie.

WB w latach 50-tych ubiegłego wieku zebrał 7 razy (od 7miu ludków) po 15k USD, czyli łącznie 105.000, dodał swoje 100USD, tworząc fundusz z kapitałem 105.100 USD i do możliwości operowania tym kapitałem powołał spółkę komandytową. Zarządzał tak stworzonym funduszem przez ok. 15 lat - uzyskując przeciętną roczną stopę zwrotu na poziomie ok. 27-29%. Znając regułę "72", możemy prosto obliczyć, iż mając średniorocznie 28% stopę zwrotu podwajamy kapitał co... ok. 31 miesięcy. niby nic a jednak coś. Bo po z 1.000 USD po 31 miesiącach robi się 2.000 USD, po 62 miesiącach 4.000 USD, po 93 miesiącach 8.000 USD, po 124 miesiącach 16.000 USD, po 155 miesiącach 32.0000 USD, po 186 miesiącach 64.000 USD, itd. Buffett z włożonych 105.100 USD zrobił jakieś 22 mln USD w kilkanaście lat. Jego zyskiem było 25% zysków funduszu, 75% zysków było przypisane komandytariuszom. To wystarczyło by, Buffett miał kapitał do dalszego rozwoju.

Kolejnym etapem rozwoju Buffetta w końcówce lat 60-tych i dalej było przejęcie bawełnianej firmy Berkshire-Hathaway, która przez giełdę była wyceniana poniżej KONPS (kapitał obrotowy netto na akcję). Buffett zbierał akcje tak skutecznie przy jednoczesnym niedostrzeganiu firmy przez rynek, że w pewnym momencie przejął firmę i został jej prezesem. Po przejęciu firmy, rezerwy gotówkowe skierował na przejęcia firm ubezpieczeniowych. Ubezpieczenia to takie ustrojstwo, co zbiera pieniądze w postaci składek, a gdy ma wynik na poziomie technicznym powyżej zera, to całość pieniędzy może inwestować w... no właśnie - PZU np. wybiera obligacje Skarbu Państwa dające 5-6% rocznie, Buffettowskie spółki ubezpieczeniowe - dzięki swojemu mistrzowi potrafiły dobierać inwestycje, dające ok. 20% w skali rocznej - co rok! Znając regułę 72, wiemy, że kropla drąży skałę, i tak było też w przypadku akcji BH, która kosztując ok. 10USD pod koniec lat 60-tych, jakimś "cudem" zdrożała w okolice 120.000 USD obecnie. Daje to jakieś... 23% średniorocznie - licząc dla 45 lat (funkcja w Excelu/OpenOffice) - (potęga 120k/10; 0,022)-1.

Wystawianie opcji PUT (gołych), lub wystawianie opcji CALL (przy posiadaniu akcji - dzięki czemu tworzy się syntetyczną opcję PUT), znakomicie pomaga w zwiększaniu rentowności portfela inwestora długoterminowego. Temat ten teoretycznie i praktycznie, skutecznie przerabiam na sobie, więc wiem o czym mówię...

A teraz kilka słów o Panu Tobiaszu. Podziwiam gościa, że w tak młodym wieku wydał książkę. Jest to odwaga, ryzyko i dużo pracy. Niemniej inwestycje typu Serenity, Pani Teresa Medica, itp, delikatnie mówiąc daleko odbiegają od inwestowania typu Buffett.
Z ciekawości jednak przy okazyjnej wizycie w Empiku przekartkuję tą książkę. Sam jednak zdecydowanie polecam mistrza Grahama ("Inteligentny inwestor" (dość ciekawe jest wydanie z komentarzami), "Security analysis" (eng), "Buffettology" (eng), Robert G. Hagstrom "Portfel Warrena Buffetta".

Proszę pamiętać, iż Tobiasz zwrócił uwagę na temat inwestowania w wartość, i mimo że nie podobają mi się za bardzo podjęte przez niego oficjalnie decyzje (Serenity, Teresa Medica, itd.), to duże BRAWA dla Pana Tobiasza za tą książkę. Do odważnych świat należy!!!

m.Mariusz Śliwiński edytował(a) ten post dnia 14.12.10 o godzinie 01:34

konto usunięte

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

Mariusz Śliwiński:

Obawiam się Marcinie, że bardzo mocno upraszczasz rzeczywistość.
Przeczytałem co najmniej kilka książek na temat Warrena Buffetta - ten człowiek to legenda sama w sobie, która jednak miała sporo szczęścia w dzieciństwie (syn maklera i kongresmana w jednym, uczeń Benjamina Grahama, wybitny umysł, okres po odbudowaniu rynków kapitałowych po wielkiej depresji, odpowiednia mentalność - równowaga psychiczna, itp.). Niemniej przypisywanie mu sukcesów tylko za pomocą wystawiania putów w 2008r. - to delikatnie mówiąc lekkie nieporozumienie.
Jeżeli już, to wystawianie, w latach 60-70, covered calli i putów, mogło być źródłem ogromnych zysków, gdyż rynek opcji był w powijakach, i to wystawcy dyktowali ceny, które były nieporównywalnie wyższe od dzisiejszych.
A w mojej wypowiedzi, chodziło o to, że Buffet co innego mówi i co innego robi, i jak w tym względzie można coś powiedzieć o jego stylu inwestowania ?
Do reszty wypowiedzi nie będę się odnosił, gdyż to jest raczej pokaz Twojej wiedzy, niż jakaś zachęta do dyskusji.

konto usunięte

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

Paweł Guzik:
Ja mam 25 lat. Rynkami, interesuje się od ok 10 i zrobiłem wszystko najlepiej jak się da, a mimo to ledwo udaje mi się wyjść na plus. Do tego mam magistra z psychologii i ekonomii. Pracowałem ciężko, prawie nie odchodząc od monitora po 16 godz dziennie.
Pawelek, zajmij sie lepiej czyms innym;) powaznie mowie, moja dobra rada. Ostatnie dwa lata na gieldzie to nawet nie trzeba bylo sie za bardzo wysilac, zeby conajmniej podwoic swoj kapital. Przyjdzie bessa i co zrobisz.. Praca uszlachetnia, nie kazdy musi byc spekulantem.

konto usunięte

Temat: I Ty możesz zostać Warrenem Buffettem

Warren Buffett jest jeden...

...pralni mózgów natomiast wiele...



Wyślij zaproszenie do