Temat: Forex
Łukasz Kalbarczyk:
Witam !
Interesuję się rynkiem Forex od roku.
Czy jest ktoś z kim mógłbym porozmawiać w GoldenLine na ten temat ?
Pozdrawiam !
Wiesz, jest takie powiedzenie, z głowy strzelam (nie pamietam dokladnie, ale sens zachowany):
Najpierw spróbuj funduszy. Nie wyjdzie? Spróbuj na rynku kasowym, akcje itd. Jak dostaniesz po 4 literach - koniecznie zacznij grać na kontraktach - w końcu lewar robi swoje i do miliona droga krótka. No a jak nie wyjdzie na futures czy opcjach - zacznij bawić się w forex. W końcu przy dźwigni 1:400 to musi być piękne, tak zarabiać.
Oczywiscie, powyzsza wypowiedz to czysty sarkazm, proszę nie brać tego serio :))
Forex jest rynkiem b. trudnym. Szansa na bankructwo, o ile nie zachowujesz ŻELAZNYCH zasad, jest ogromna. Osobiscie mam na fx chyba największe sukcesy - bo gram najmniejszymi sumami a lewarek tylko 1:10, nie ryzykuję więcej jak maleńkie % kapitału. W efekcie na początku straciłem jakies 15 % srodków, teraz odrobiłem wszystkie straty i jestem nawet na małym plusie :) Co poczytuję sobie za sukces, wiekszosc transakcji mam zyskownych - ale jak mowię, gram śmiesznymi sumami. Więc nie mądrze się, bo nie mam do tego "uprawnień". Stosuję tylko AT, mam 3 żelazne zasady - i jakoś idzie. Aha, stukam na Oandzie. Przymierzałem sie do XTB, sprawdzić jak to u nich śmiga, ale raczej popatrze na demo na razie a realną kasę moze kiedyś, jesli mi podpasuje.
Hubert S. edytował(a) ten post dnia 13.12.09 o godzinie 15:14