konto usunięte
Temat: dokąd dobrnie WIG 20
Można na dzień zamknąć giełdę, można zamknąć fabryki, można przez jeden dzień nic nie jeść ... Zadumę w tym konkretnym przypadku widziałbym zupełnie inaczej. Powiedzmy sobie otwarcie: Kaczyński, Skrzypek, Kurtyka, to byli ludzie przez ostatnie lata zaszczuci przez media.
Refleksją może być przypomnienie, że Kaczyński był przyzwoitym człowiekiem, oddanym krajowi i walczącycm o sprawiedliwość, jako szef NIK, potem Minister Sprawiedliwości, wreszcie prezydent Warszawy i Polski. Być może byl ostatnim politykiem, który nie był papką marketingowo-piarową.
Skprzypek był człowiekiem, który wbrew obowiązującym latem 2008 roku sloganom widział, że nadchodzi nie inflacja, a deflacyjna recesja. Wyśmiewany i obrażany wtedy przez 'eksperów' i profesorow ekonomi. A ostatnio bronił rezerw banku centralnego przed pokusą przeznaczenia ich na doraźną konsumpcję.
Kurtyka był historykiem kierującym zespołem badającym archiwa i oceniającym fakty ma podstawie dokumentów, a nie tego co o kimś wolno lub nie wolno powiedzieć.
Nie rozmieniajmy na sentymentalizm ogromnego osiągnięcia ludzi, którzy zginęli w tej katastrofie. Pamiętajmy o ich dziedzictwie intelektualnym a przede wszystkim nieugiętym charakterze.
PS. Cały czas uważam, że Polska stała się faktyczną jednopartyją dyktaturą i może mieć to poważne konsekwencje.
Poza treścią i sednem istnieje forma. Potocznie opakowanie. Mniej potocznie kultura.
Nieistotne co każdy z nas myśli o dokonaniach Kaczyńskiego, Skrzypka i innych którzy zginęli w tym wypadku. Wielu z nas myśli inaczej i dzisiaj swoje myśli może głośno formułować mimo tego, że uważasz, że żyjemy w jednopartyjnej dyktaturze.
Ale mimo to nie można odchodzić od kultury na którą składa się cała masa czynników tj. religia, zwyczaje, cały dorobek duchowy i historyczny naszego społeczeństwa.
Celebrujemy ważne wydarzenia kulturowe i historyczne. Cały świat tak robi. Bo wie, że pamięć historyczna jest ważna, że jest dorobkiem i dziedzictwem. I tak 1 listopada odwiedzamy groby bliskich i tego dnia giełda nie działa, 11 listopada świętujemy niepodległość i tego dnia giełda nie działa, w święta religijne giełda też nie działa
Świat z tego powodu nie wpada w chaos, a my jako społeczeństwo oddajemy się w tych dniach celebrowaniu tych tradycji. I to jest piękne, że zachowujemy w ten sposób tę resztkę duchowości.
Gdy umrze bliska Tobie osoba nie wierzę, że nie weźmiesz dnia wolnego a w rocznicę śmierci nie odwiedzisz grobu. Nie wierzę, że nie zrobisz sobie przerwy od notowań.
Analogicznie, w obliczu tragedii narodowej, która nie zdarza się co dziennie lub nawet co rok, a tego typu jak ta jest bez precedensu, najważniejsze instytucje tego kraju powinny użyć jakiejkolwiek symboliki by oddać hołd tym którzy zginęli w miejscu, które było przedmiotem ich walki o prawdę historyczną.
Dla giełdy naturalne wydaje się, zawieszenie notowań. Czy na godzinę czy jeden dzień to już nie ma większego znaczenia. Swiat by się nie zawalił, ba, świat by to zrozumiał, sądzę nawet, że by docenił i wiedział by, że przez ten czas nasza społeczność z rynku kapitałowego oddaje hołd ostatnim wydarzeniom.
Tu nie chodzi o nie jedzenie, o zamykanie fabryk - taki Twój zaczepny styl aby poniżyć interlokutora. Nie rozumiem całego wywodu dokonań kilku z całej rzeszy zmarłych.
Ci ludzie tworzyli naszą współczesną historię. I bez względu na to jak bardzo byli niedoskonali i jak bardzo ich lubiliśmy czy nie, należy im się szczególne pożegnanie, szczególa symbolika.
Uważam, że naszej giełdzie tego zabrakło.