Temat: dokąd dobrnie WIG 20
Andrzej Sowiński:
Dodam jeszcze, iż właśnie zobaczyłem nagłówek komentarze Pana Łukasza Wróbla z Open Finance, który wydaje mi się bardzo trafny:
"FED odpina bankom kroplówkę"
Podniesienie stopy dyskontowej należy właśnie interpretować jako fragment powyższego procesu. Czy jednak możemy powiedzieć, że odpięcie kroplówki jest złe, jeżeli robi to lekarz?Andrzej Sowiński edytował(a) ten post dnia 19.02.10 o godzinie 10:09
Widzę dwa mechanizmy, które tłumaczą dlaczego giełda rośnie razem ze wzrostem stóp.
1. Przekonanie o rosnących stopach powoduje, że powiedzmy roczne bony skarbowe będą spadały. Więc nie do końca warto w nie inwestować -- czyli jest więcej kapitału na akcje.
2. Zaużmy, że korporacja zastanawia się czy rozpocząć inwestycję czy nie. Opłacalność będzie zależała od przyszych uwarunkowań ekonomicznych. Jeżeli FED podwyższa stopy to chyba dlatego, że najlepsiejsi ekonomiści w kraju uznali, że gospodarka będzie się rozwijać ...
Tak samo jak gigantyczny program stumulacji i zwrotów podatkowych wywołał gigantyczny wzrost stopnia oszczędności, tak wzrost stóp będzie stymulował skłonność do inwestycji.