Maciej L.

Maciej L. Członek Zarządu
Fusion Invest Polska
S.A., Chief
Administ...

Temat: dokąd dobrnie WIG 20


W końcu większość zaczyna wierzyć we wzrosty - nareszcie!

:)

Pozdr

w tym właśnie cała pułapka :)

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Maciej L.:

W końcu większość zaczyna wierzyć we wzrosty - nareszcie!

:)

Pozdr

w tym właśnie cała pułapka :)

Panowie ...
większość to wierzy w niewypłacalność ameryki
krach systemu i ostateczny upadek papierowego pieniądza.
Tomasz J.

Tomasz J. Analiza i
zarządzanie

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Bartosz Sarnowski:
W końcu większość zaczyna wierzyć we wzrosty - nareszcie!

Ciekawe, bo z tego co ja widzę, to większość niecierpliwie wypatruje korekty, co niektórzy wieszczą nawet Armagedon

Nastawienie prowzrostowe wciąż jest w awangardzie i będzie tak zapewne dopóki, nie będziemy wyznaczać nowych historycznych szczytów :-)

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Tak czy owak, ktoś skupić musi...
Historia lubi się powtarzać i teraz się powtórzy prędzej czy później.
Tomasz J.

Tomasz J. Analiza i
zarządzanie

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Bartosz Sarnowski:
Historia lubi się powtarzać i teraz się powtórzy prędzej czy później.

Zapewne, ale w grze na giełdzie, nie wystraczy wiedzieć co się stanie, trzeba jeszcze przewidzieć kiedy:-)
Tomasz J.

Tomasz J. Analiza i
zarządzanie

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Tomasz Jegier:
Reakcja po danych z godz. 16 jak dla mnie całkowicie niezrozumiała, dlatego trzeba wzmóc czujność:-)

I wszystko jasne...

Strach przed wyższymi stopami
Wydarzeniem dnia miała być publikacja danych opisujących sytuację na amerykańskim rynku pracy. Dla graczy giełdowych te dane mają znaczenie w sposób pośredni. Rynek pracy, a właściwie jego słabość, jest jednym z czynników skłaniających Fed do utrzymywania rekordowo luźnej polityki monetarnej. Co w tym kontekście oznaczać może zaskakująco dobra publikacja? Sama w sobie z pewnością jest wiadomością optymistyczną, ale jednocześnie oznacza możliwość szybszego niż wcześniej zakładano odejścia Fed od aktualnego nastawienia.


Gazeta Parkiet

Moim zdaniem, obawa przed podwyższeniem stóp jest bezpodstawna. Będzie to miało miejsce nie wcześniej niż w 3Q2010 więc w poniedziałek prawdopodobnie przebijemy wreszcie 10500. Oby.
Tomasz J.

Tomasz J. Analiza i
zarządzanie

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

:-) Jeszcze trochę byczej prasówki. W średnim okresie.

Na kolejny skos w górę trzeba będzie poczekać do drugiej połowy grudnia?


Nagłośnienie przez media informacji z Dubaju okazało się kolejną pułapką na "niedźwiedzie". Szamotanina tych krótkoterminowych spekulantów, którzy w pułapkę wpadli na otwarciu piątkowej sesji sprzed tygodnia, spowodowała wzrost cen akcji trwający do wczoraj. W trakcie czwartkowej sesji, podczas której WIG20 dotarł do oporu wyznaczonego przez 3 ostatnie szczyty (2411,7, 2412,2 oraz 2429,4), ten impuls już się zapewne wyczerpał. Możliwy jest więc ponowny spadek do poziomu wsparcia, który ulokować można w strefie wyznaczonej przez ostatnie najniższe dzienne zamknięcia (2328,4 oraz 2317). Jeszcze na piątkowym zamknięciu tydzień temu WIG20 był na takim samym poziomie jak w szczycie z 25 sierpnia.

Obecnie wydaje się, że dołek z początku listopada należy jednak cały czas "utożsamiać" z minimum z 10 lipca, co oznacza, że obecnie znajdujemy się w sytuacji zbliżonej pod wieloma względami do tej z pierwszej połowy sierpnia. W praktyce oznaczałoby to, że znaczącego dołka cen należy oczekiwać w okolicach 11 grudnia. Później WIG20 powinien zdobyć się na kolejny szybki - tygodniowy - skok w górę o mniej więcej 10 proc.

Rynkami, których słabość rzucała się w oczy w ostatnim okresie, były Ateny i Tokio. W obu przypadkach główne indeksy tych parkietów sięgały poziomów widzianych poprzednio w sierpniu. W przypadku giełdy japońskiej za ten powrót spadków można obarczać odpowiedzialnością sprzeczność formuły, na której oparta jest obecna hossa - czyli ucieczki od dolara w stronę odpornych na dolarową inflację aktywów - z formułą, którą wypracował wcześniej rynek japoński. Była nim oparta na "jen carry trade" ucieczka od jena. W tym roku wspierany przez władze USA "dollar carry trade" zaczął wypierać "jen carry trade", czyli inwestorzy uciekali od dolara szybciej niż od jena.

Z pewnością w tej batalii o to, kto bardziej zepsuje własną walutę, Japończycy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Potencjalnie ucieczka od jena gigantycznych oszczędności zgromadzonych w japońskiej walucie mogłaby stanowić źródło kolejnej globalnej inflacyjnej hossy przez wiele lat…Rynek jak się wydaje wskazał również już kandydata na ewentualną pierwszą ofiarę następnego cyklicznego spowolnienia, którego można spodziewać się w latach 2010-2012.

Jest nią najbardziej zadłużony (125 proc. długu publicznego do PKB w przyszłym roku) kraj strefy euro, czyli Grecja. Z pewnością słabość rynku akcji w Atenach znajdowała uzasadnienie w pogłębiającej się recesji (PKB -1,6 proc. r./r. w III kw. wobec -1,2 proc. w II kw. i -0,5 proc. w I kw.) oraz ujawnionej po wyborach skali tegorocznego deficytu budżetowego (30 mld euro; ponad 12 proc. PKB). Obecnie jednak te informacje już zostały w dużej mierze zdyskontowane, więc po ewentualnym teście ostatniego dołka należy liczyć się z możliwością kilkutygodniowej korekty wcześniejszych spadków.


04.12.2009, Wojciech Białek

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Tomasz Jegier:
Bartosz Sarnowski:
Historia lubi się powtarzać i teraz się powtórzy prędzej czy później.

Zapewne, ale w grze na giełdzie, nie wystraczy wiedzieć co się stanie, trzeba jeszcze przewidzieć kiedy:-)

Najważniejsze że Pan wie Panie Tomku :)
Co do mojej osoby to raczej nie narzekam...
Nie będę tu wypisywał swoich wyników bo zachowałbym się jak krowa,
która dużo ryczy... a nie ryczy :)

Pozdr
Tomasz J.

Tomasz J. Analiza i
zarządzanie

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Bartosz Sarnowski:
Najważniejsze że Pan wie Panie Tomku :)

Bartosz, może zwracajmy się do siebie po imieniu, jesteśmy przecież w podobnym wieku :-) A przechodząc do rzeczy, pisząc o timingu chciałem po prostu przypomnieć jak ważny to element w sztuce inwestowania. Ja także czasem go nie doceniam :-)
Co do mojej osoby to raczej nie narzekam...
Nie będę tu wypisywał swoich wyników bo zachowałbym się jak krowa,
która dużo ryczy... a nie ryczy :)

Nie rozumiem dlaczego poczułeś się wywołany do tablicy:-) Dopóki gramy na własny rachunek, nasze wyniki to prywatna sprawa każdego z nas.Tomasz Jegier edytował(a) ten post dnia 05.12.09 o godzinie 22:46

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Spostrzeżenia, rozważania - luźne

Poziom przy którym jesteśmy teraz był w krótkiej historii naszej giełdy kilka razy istotnym wsparciem i oporem.
10 marca 2000r. 2481 - początek wielomiesięcznej bessy.
27 września 2005 - 2514 - początek korekty jednej z podfal hossy
14 czerwca 2006 - 2536 - wsparcie od którego rozpoczęła się ostatnia fala hossy
15 lipca 2008 - 2445 - na tym poziomie rozpoczęła się korekta wzrostowa spadku trwającego do lutego tego roku.
Jeżeli historia rzeczywiście lubi się powtarzać to w tym obszarze powinniśmy zawinąć.

Cała formacja zapoczątkowana w październiku 2007 do dzisiaj przypomina mi tę zapoczątkowaną w marcu 2000 r. i trwającą do 18 grudnia 2000r. Wówczas rynek zawinął z poziomów poprzednich szczytów hossy (luty 97 - lipiec 98). Odpowiednikiem tamtych szczytów jest dzisiaj szczyt hossy z 10 marca 2000r.

Jeżeli historia lubi się powtarzać to czeka nas kolejna fala spadkowa która powinna doprowadzić w rejony 1000 punktów.

Po drodze możliwy jest scenariusz w ramach którego zaliczymy korektę do 2120 - 2200 pkt i pojedziemy na 50% wzniesienia fibonacciego (powyżej 2600 pkt). Ale osobiście trudno mi uwierzyć w ten scenariusz, bo podważyłby możliwość realizacji drugiej fali spadkowej i ustanowienia kolejnego minimum. Wtedy faktycznie zacznę zastanawiać się czy piątkowa sesja nie jest odpowiednikiem sesji z 13 kwietnia 2004r. Póki co tego wariantu nie biorę pod uwagę.

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Jakub Małetko:
Marcin Żak:
...od dzisiaj tj 01/12/2009 na krótkiej po PCRO, ostatnia transakcja na 0 :-)...pozdrawiam

Panie Marcinie jak transakcja?

...jestem na krótkiej od 2376, a Pan... ?Marcin Żak edytował(a) ten post dnia 06.12.09 o godzinie 02:16

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

ja bwyłbym ostrożny w wieszczeniu spadków. Zamknięcie USA kiepskie, u nas mamy szczyt. Niby wszystko jasne - otwarcie na minus ale czy napewno ?
Szczyt / dołek wypada średnio w okolicach 10 dni sesyjnych przed lub po zamknięciu serii.
Było już wiele złych danych, które mogły zwalić rynek - zazwyczaj jak były złe rynek nadrabiał do danych 1%, żeby potem go stracić i utrzymać poziom ( w usa ), mieliśmy też trochę znaków od AT pokazujących południe... no jakoś nie zjechaliśmy
W takim czy innym stylu obecne poziomy są bronione z lekkimi odchyleniami i do zamknięcia serii bardziej prawdopodobny będzie ruch w górę, który skończy się z rokiem 2009.

Jedyna rzecz, która wydaje się wątpliwa i może coś wnieść jeszcze to EUR/USD czy też "dolar" - jak kto woli :)

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

możemy podjechać do góry na zakończenie seri, ale po drodze posiadacze L mogą się jeszcze bardzo mocno zdziwić i stracić wiarę w takie rozliczenie ;) i o to chodzi ;)

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Tomasz Jegier:
Bartosz Sarnowski:
Najważniejsze że Pan wie Panie Tomku :)

Bartosz, może zwracajmy się do siebie po imieniu, jesteśmy przecież w podobnym wieku :-) A przechodząc do rzeczy, pisząc o timingu chciałem po prostu przypomnieć jak ważny to element w sztuce inwestowania. Ja także czasem go nie doceniam :-)
Co do mojej osoby to raczej nie narzekam...
Nie będę tu wypisywał swoich wyników bo zachowałbym się jak krowa,
która dużo ryczy... a nie ryczy :)

Nie rozumiem dlaczego poczułeś się wywołany do tablicy:-) Dopóki gramy na własny rachunek, nasze wyniki to prywatna sprawa każdego z nas.Tomasz Jegier edytował(a) ten post dnia 05.12.09 o godzinie 22:46

Ok Tomku tak będzie zdecydowanie prościej.
Osobiście uważam niestety to co większość, czyli zbliżamy się do spadków, niestety na to będziemy musieli poczekać...
Kiedy to nastąpi - Nikt z Was/Nas/Ja na 100% nie wie/wiemy.
Przypuszczam że nie będzie to ten rok a przyszły, na razie natomiast wszystko wskazuje na kierunek 2600 pkt (mnie to boli jestem niedźwiedzio nastawiony ale tak to wygląda).
Ireneusz Adamczyk

Ireneusz Adamczyk Pomagamy Firmom
budować przewagę
konkurencyjną

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Moich weekendowych przemyśleń tym razem nie było - nie ma za bardzo o czym myśleć :) Idziemy w ostatniej fali wzrostowej do góry. Kiedy się skończy? Naprawdę trudno przewidzieć - dlatego tak jak Tomek pisał, należy mieć wzmożoną czujność! ;)

Też skłaniam się do opinii, że szczyt może wypaść już w przyszłym roku, ale to jest trochę wróżenie z fusów. Wypada wtedy na W20 proporcja czasowa w stosunku do czasu spadków 2007-2009. Muszę spojrzeć w okienka, bo coś mi chodzi po głowie, że początek stycznia to właśnie jest czas jakiegoś możliwego przesilenia.
Ireneusz Adamczyk

Ireneusz Adamczyk Pomagamy Firmom
budować przewagę
konkurencyjną

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Hmmm... Widzę, że nie tylko ja mam brak przemyśleń :D

PS. Tak teraz rzuciłem okiem na W20 dzienny close. Z podfalek mi wychodzi, że close na szczycie nie powinien być wyższy niż ok. 2488... To przy założeniu, że dziś urośniemy...Ireneusz Adamczyk edytował(a) ten post dnia 08.12.09 o godzinie 11:20
Jakub M.

Jakub M. camacho.pl

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Ireneusz Adamczyk:
Hmmm... Widzę, że nie tylko ja mam brak przemyśleń :D

Bo i jakie przemyslenia można tu miec?

Dane nie zmieniają nic na rynku, nie widzę też wpływu S&P ani $. Wykres wygląda jak rzędna, a zmiany po kilka pkt.

Trzymamy tak do rozliczenia?
Jaroslaw Kamirski

Jaroslaw Kamirski Fin - tech / risk /
software / data
science

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Sławomir Bilik:
Spostrzeżenia, rozważania - luźne

Poziom przy którym jesteśmy teraz był w krótkiej historii naszej giełdy kilka razy istotnym wsparciem i oporem.
10 marca 2000r. 2481 - początek wielomiesięcznej bessy.
27 września 2005 - 2514 - początek korekty jednej z podfal hossy
14 czerwca 2006 - 2536 - wsparcie od którego rozpoczęła się ostatnia fala hossy
15 lipca 2008 - 2445 - na tym poziomie rozpoczęła się korekta wzrostowa spadku trwającego do lutego tego roku.
Jeżeli historia rzeczywiście lubi się powtarzać to w tym obszarze powinniśmy zawinąć.

Cała formacja zapoczątkowana w październiku 2007 do dzisiaj przypomina mi tę zapoczątkowaną w marcu 2000 r. i trwającą do 18 grudnia 2000r. Wówczas rynek zawinął z poziomów poprzednich szczytów hossy (luty 97 - lipiec 98). Odpowiednikiem tamtych szczytów jest dzisiaj szczyt hossy z 10 marca 2000r.

Jeżeli historia lubi się powtarzać to czeka nas kolejna fala spadkowa która powinna doprowadzić w rejony 1000 punktów.

Po drodze możliwy jest scenariusz w ramach którego zaliczymy korektę do 2120 - 2200 pkt i pojedziemy na 50% wzniesienia fibonacciego (powyżej 2600 pkt). Ale osobiście trudno mi uwierzyć w ten scenariusz, bo podważyłby możliwość realizacji drugiej fali spadkowej i ustanowienia kolejnego minimum. Wtedy faktycznie zacznę zastanawiać się czy piątkowa sesja nie jest odpowiednikiem sesji z 13 kwietnia 2004r. Póki co tego wariantu nie biorę pod uwagę.

Dobrze Pan zwrócił uwagę- ten poziom miał kiedyś znaczenie.
Co do kwestii powtarzania się historii - ona zawsze się powtarza w reakcjach, ale zawsze inaczej w efektach/wykresach.

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

...sygnał musi utrzymac się do otwarcia kolejnej godziny...


Obrazek

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

...scenariusz Wolfe'a [ nie mój :-)]...


Obrazek

Następna dyskusja:

dokąd dobrnie S&P 500




Wyślij zaproszenie do