Temat: dokąd dobrnie WIG 20
Houston, we have a problem....
Tak mogę rozpocząć mój komentarz do sytuacji w USA.
Początek dobry mimo troche slabszych wynikow ale nawet slaby odczyt byl powodem poprawy nastrojow.
Z czasem chec realizacji zyskow (badz ciecia strat :) ) okazala sie silniejsza.
I nie mozna sie dziwic bo wesolo nie jest w za oceanem.
Rynki plotkuja o sytuacji spolki Countrywide Financial. Jej kurs spada 23% i jest najnizszy od 2000 roku. Ta spolka robila duze zyski na rynku kredytow hipotecznych, teraz robi straty i pojawil sie niepokoj zwiazany z jej sytuacja finansowe. Ale spekulacje o ew. bankructwie juz kraza wsrod inwestorow.
Kolejna rzecz to wyniki glosowania FOMC z grudnia. Okazuje się, że nie bylo takiego duzego poparcia dla obnizek jak to sobie wyobrazal rynek. To moze troche ostudzic zapał inwestorow do ewentualnych rajdow pod posiedzenie FEDu.
Efekty widac na wykresie SP500. 20 minut do konca a oni walcza o obrone 1400-1407. Na DJ jest jeszcze gorzej bo tam juz mozna sie pozegnac z poziomem 12750. Nasdaq - juz wczesniej o tym pisalem. Oni juz maja prosta droge do sierpniowych dołków.....
Wig20 konczyl dosc optymistycznie choc bylo widac spory lek. Europa radzila sobie duzo lepiej. Banki kolejny raz zawiodly ale nie ma co sie dziwic gdy sie pamieta jak wyglada wykres tego indeksu.
Przy tak slabym zakonczeniu w USA jutro u nas mozna sie spodziewac niskiego otwarcia. Chyba, ze Wujek Ben przyszykuje jakas niespodzianke przez jutrzejszym dniem ale to taki bardzo awaryjny scenariusz poprawiajacy nastroje bykow.
Pozdrawiam
EDIT: Dodam, że po zakonczeniu sesji na GPW byłem niemal przekonany, że USA ładnie zakonczy. Tyle spadkow, że już czas na odreagowanie. Ale nic z tego. USA jedzie w dół.
Obecnie tylko sie przygladam, zero pozycji. Dzis pokusa była na długie na krótką spekulację na jutro ale wstrzymałem się ... :)
Michał Kozarzewski edytował(a) ten post dnia 08.01.08 o godzinie 21:46