Temat: dokąd dobrnie WIG 20
Hubert S.:
Ireneusz Adamczyk:
Hmmm.... Ja wobec tego również powiem: bez komentarza.
nie, serio, gadacie o tych falach - moze załózcie odrębny wątek, z elementami edukacyjnymi. Mowię serio, bo z tego gadania nic nie wynika, dla wiekszosci tutaj zgromadzonych parafian.
Pisałem w poniedziałek o lokalnym dnie rynkowym z dokładnością do godziny i kilkunastu punktów. Nieco wcześniej pisałem o tym, że istnieje możliwość spadku i określiłem poziom W20 oraz przypuszczalny horyzont czasowy z dokładnością do 3 dni sesyjnych.
Na początku miesiąca ostrzegałem przed emocjami na rynku w ciągu 2 konkretnych dni - spadło o ponad 3% jednego dnia.
O dołku w lutym nie wspomnę, bo to już zamierzchła historia.
Hubercie - co jeszcze ma "wynikać"?
Każdy wykorzystuje własne techniki. Ja lubię Elliotta. Niestety polega ona na nieustannym weryfikowaniu - potwierdzaniu lub negowaniu - porządku fal według ściśle określonych reguł. Dzielę się swoimi spostrzeżeniami na forum. Każdy może zaprezentować swoje prognozy. Hubercie - Ty też. Z chęcią zapoznam się z innymi opiniami.
Pozdrawiam
PS. I bardzo dziękuję tym, którzy głosują na moje wypowiedzi jako wartościowe - bardzo mnie to cieszy.
Ireneusz Adamczyk edytował(a) ten post dnia 19.08.09 o godzinie 08:19