konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Piotr Łupiński:
chciałeś chyba powiedzieć, że nieźle grali... normalnie jak giełda, wszystko cacy, a nagle sruuuu:)

trzymaj lepiej kciuki Piotrze..by te 2:2 dowieźli do końca:) Bo znowu plamę dają na całego:(

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Mariusz Dzieża:
to może ja tez sie wypowiem... ja ZWYKLE trzymałem krótkie pozycje.. ale tak to jest jak się złamie swoją zasadę i strategie inwestowania... teraz jestem na mocnym minusie... i nie uśmiecha mi się wychodzić z taką stratą... dziwne jest to że wiem że tu jest kolejna zasada - ciąć straty - lecz tego nie robie nie z niewiedzy ale dlatego że tak naprawdę NIKT nie wie co będzie miało miejsce dalej...

widze ze straty doluja....


czytam tu wiele inteligentnych komentarzy od ludzi, którzy mają do czynienia z giełdą od lat i co? w sumie i nic... raz mają racje raz się mylą... zaczynam mocno wątpić że istnieją jakieś zależności zarówno techniczne jak i fundamentalne.. testuje modele ekonometryczne, które coś tam racji mają ale równie dobrze mogę rzucać kośćmi i efekt będzie pewnie ten sam...

przesadzasz... co do metod technicznych to w czasie naprawde silnych "zawirowan" sa moim zdaniem o k. d. rozbic... sa rozne powody ale lepiej darowac sobie ich nieomylnosc ;)
co do ludzi to radzilbym nie czytac doslownie bo ich wypowiedzi nie sa wskazowka do tego jak i w co mamy inwestowac... raczej forum pozwala na weryfikacje wlasnych obserwacji...

ktoś mi powiedział/gdzieś przeczytałem: "nie słuchaj większości - bo gdyby większość miała rację - to większość ludzi byłaby bogata"

tak więc czy będzie hossa czy będzie bessa bo tak mówi większość?

hehe czyli jak takie zdanie o wiekszosci bedzie miala wiekszosc to traci ono sens?

na tym forum ciezko wyczytac teksty typu "kup pan cegle!!! 10000% zysku no kup pan cegle... cegle sa..." (moze gdzies ktos...ja nic nie wiem ;) ) trudno takze wymagac od wielu osob nieomylnosci... a takze czy forum mozna porownac do doradztwa inwestycyjnego? laczy nas "gielda" tu sie wypowiadamy ale czy to jest nagabywanie?
pomysl ile zasad(wlasnych) zlamales nie win nikogo... zacznij od nowa to najlepsza rada ;) ale przychodz na forum i badz aktywny... moze kiedys spotkasz kogos w takiej sytuacji jak ty teraz jestes...

pozdrawiam
Piotr Łupiński

Piotr Łupiński Specjalista ds.
szkoleń

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Marek Massalski:
Piotr Łupiński:
chciałeś chyba powiedzieć, że nieźle grali... normalnie jak giełda, wszystko cacy, a nagle sruuuu:)

trzymaj lepiej kciuki Piotrze..by te 2:2 dowieźli do końca:) Bo znowu plamę dają na całego:(

dowieźli, więc jutro giełda na zielono... dobry powód??:) Sorki, ale wiecie, że ja się na giełdzie nie znam, a z fusów wróżyć nie potrafię:D

P.S. Przepraszam za offtop:)
Łukasz M.

Łukasz M. Pisarz, Zarządzający
AI

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Obserwując dyskusję nasuwa mi się kilka wniosków:

Nie istnieją guru w dziedzinie giełdy, choć jest trójca na tym forum, która do tego pretenduje:). Każdy nawet najlepszy inwestor, który jest doświadczony ma za sobą często duże straty.
Gdy wchodziłem w świat giełdy uważałem, że to doskonały sposób na zarabianie i jest ale były tez momenty trudne. Jak ktoś mądrze wspomniał w tym temacie giełdy trzeba się samemu nauczyć, często to lata praktyki gdy robi się to SAMEMU bez pomocy kogoś doświadczonego.. Choć są na tym forum osoby, które potrafią co do dnia przewidzieć zwrot i kierunek - przewidzieć w sensie matematycznym to i im zdarza się nie jedna pomyłka. Osobiście znam:) człowieka, który potrafi co do pkt wyliczyć jaki poziom osiągnie spadek. I to nie jest żadne wróżenie z fusów tylko matematyka.
Ja osobiście odradzam zawsze sugerowaniem się opiniami innych, bo lepiej jest stracić na swoich własnych wyliczeniach niż zarobić na cudzych. Jeżeli ktokolwiek myśli poważnie o tym rynku, który uczy bardzooo pokory to wie, że taka nauka nawet kosztem małej straty jest niezbędna. Jest jeszcze jedna kwestia...
Giełda to wykres ludzkich emocji i często nawet "wyliczanki" nie są wstanie nic określić, dlatego wytrawni spekulanci analizują rynek na bieżąco, bo matematyka to jedno a emocje to drugie.
Współczuję koledze, który mocno stracił. Gdybym miał najlepszemu przyjacielowi dać radę w obecnej sytuacji jaka jest na rynku to wskazywałbym na wycofanie się z rynku mimo straty. Bo te kiedyś urośnie może spowodować już niedługo, że nie będzie miało z czego rosnąć. Reasumując wskazówki innych nawet trafne, czy też matematyka nie zastąpi największego daru inwestora jakim jest logika. I tego Wam życzę, zamiast emocji.Łukasz Milewski edytował(a) ten post dnia 22.11.07 o godzinie 01:42
Łukasz M.

Łukasz M. Pisarz, Zarządzający
AI

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Wobec aktualnej sytuacji na rynku proponuję zmienić temat na:
Dokąd zleci wig20?
Obstawiam dość ryzykownie dzień trzech czarownic poziom 1500-2100. Pobawmy się we wróżenie z fusów:)Łukasz Milewski edytował(a) ten post dnia 22.11.07 o godzinie 01:47

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Łukasz Milewski:
Obstawiam dość ryzykownie dzień trzech czarownic poziom 1500-2100.


Wąski zakres obstawiasz ;)

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Łukasz Milewski:
Wobec aktualnej sytuacji na rynku proponuję zmienić temat na:
Dokąd zleci wig20?
Obstawiam dość ryzykownie dzień trzech czarownic poziom 1500-2100. Pobawmy się we wróżenie z fusów:)Łukasz Milewski edytował(a) ten post dnia 22.11.07 o godzinie 01:47

witaj
juz obstawialem jakis czas temu ;) ale 2500...2000

ps
nie myslales o mnie piszac "guru"?... smutne to ze trzeba tlumaczyc jak wazna jest samodzielna decyzja...
Łukasz M.

Łukasz M. Pisarz, Zarządzający
AI

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Piotr Gawron:
Łukasz Milewski:
Obstawiam dość ryzykownie dzień trzech czarownic poziom 1500-2100.


Wąski zakres obstawiasz ;)

:):):):)

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Dzień dobry wszystkim:) Widzę, że dzionek na forum zaczął się od mocnego uderzenia! Szkoda tylko, że sesja nie poszła za tym ciosem:( Fajnie Łukaszu, że dobitnie określiłeś pewne kwestie w grze giełdowej.. bo to może dać części forumowiczom wiele do myślenia:) Masz też rację mówiąc, że nie jesteśmy tu po to, by wzbogacać się na tych, którzy stracili. Uczmy się zatem od siebie, bo na giełdzie nikt nie jest doskonały:)
Mariusz Dzieża

Mariusz Dzieża hm.. a od czego
zacząć?

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Tomasz Tylczyński:
Mariusz Dzieża:
to może ja tez sie wypowiem... ja ZWYKLE trzymałem krótkie pozycje.. ale tak to jest jak się złamie swoją zasadę i strategie inwestowania... teraz jestem na mocnym minusie... i nie uśmiecha mi się wychodzić z taką stratą... dziwne jest to że wiem że tu jest kolejna zasada - ciąć straty - lecz tego nie robie nie z niewiedzy ale dlatego że tak naprawdę NIKT nie wie co będzie miało miejsce dalej...

widze ze straty doluja....


czytam tu wiele inteligentnych komentarzy od ludzi, którzy mają do czynienia z giełdą od lat i co? w sumie i nic... raz mają racje raz się mylą... zaczynam mocno wątpić że istnieją jakieś zależności zarówno techniczne jak i fundamentalne.. testuje modele ekonometryczne, które coś tam racji mają ale równie dobrze mogę rzucać kośćmi i efekt będzie pewnie ten sam...

przesadzasz... co do metod technicznych to w czasie naprawde silnych "zawirowan" sa moim zdaniem o k. d. rozbic... sa rozne powody ale lepiej darowac sobie ich nieomylnosc ;)
co do ludzi to radzilbym nie czytac doslownie bo ich wypowiedzi nie sa wskazowka do tego jak i w co mamy inwestowac... raczej forum pozwala na weryfikacje wlasnych obserwacji...

ktoś mi powiedział/gdzieś przeczytałem: "nie słuchaj większości - bo gdyby większość miała rację - to większość ludzi byłaby bogata"

tak więc czy będzie hossa czy będzie bessa bo tak mówi większość?

hehe czyli jak takie zdanie o wiekszosci bedzie miala wiekszosc to traci ono sens?

na tym forum ciezko wyczytac teksty typu "kup pan cegle!!! 10000% zysku no kup pan cegle... cegle sa..." (moze gdzies ktos...ja nic nie wiem ;) ) trudno takze wymagac od wielu osob nieomylnosci... a takze czy forum mozna porownac do doradztwa inwestycyjnego? laczy nas "gielda" tu sie wypowiadamy ale czy to jest nagabywanie?
pomysl ile zasad(wlasnych) zlamales nie win nikogo... zacznij od nowa to najlepsza rada ;) ale przychodz na forum i badz aktywny... moze kiedys spotkasz kogos w takiej sytuacji jak ty teraz jestes...

pozdrawiam

ale prosiłbym nie przeinaczać moich słów... nigdzie nie jest napisane że do kogoś mam żal ani że sugerowałem się czyimiś typami:] wiec prosiłbym właśnie o wspomniane czytanie ze zrozumieniem... mój post to małe przemyślenia odnośnie forum oraz obecnej sytuacji na rynkachMariusz Dzieża edytował(a) ten post dnia 22.11.07 o godzinie 15:10
Rafał D.

Rafał D. Head of Production,
Locon Sp. z o.o.

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Mariusz, ciekawa wypowiedź. Napiszę spóźniony bo "zaczynaliśmy razem".
Ja wybrałem taką drogę, pod moją psychikę:
Gram krótko, pozycje od minuty do kilku dni. Przez to nauka jest szybsza i skuteczniejsza. Problem? Do tego są spółki spekulacyjne a tu jest paru grubasów i cała spekuła którzy robią różne ciężkie do przewidzenia rzeczy. Wynika z tego masakra w portwelu. Ale nauka obrony jest skuteczna.
Nie analizuje fundamentów bo nie mam na to czasu ani wiedzy ani ochoty. Stąd strategia opisana powyżej. Zazwyczaj przed wejściem patrzę na komunikaty jeszcze.

Czego się nauczyłem? NAJWAŻNIEJSZA rzecz to zarządzanie ryzykiem. Ja obrałem takie (z bossa.pl): na transakcje ryzykuję 2% kapitału. Tam ustawiam stop lossa zaraz po wejściu. Potem poruszam go w górę w zależności od kursu. Fajniejsza jest metoda paraboliczna ale nie mam narzędzi by to w real timie robić, narazie nie zdecydowałem się wchodzić w "poważniejsze" biuro maklerskie.
Co mi to dało? To że sobie dłużej pograłem.

Druga rzecz, wchodze tylko w "dobre dni" (zielone generalnie). Może głupia strategia i przynosząca małe zyski ale tak mi lepiej szło.

Trzecia rzecz, najlepszym sposobem ograniczania strat jest ograniczanie grania :D (To tak troche żartobliwie ;).

Czyli jak widać strategia opierająca się na statystyce. "Niwelować prawdopodobieństwo straty, powiększać prawdopodobieństwo zysku". Jak w black jacku ;D

To że nikt nic nie wie jest oczywiste ;) Wrażenie że tak nie jest potęguje fakt że wszyscy chwalą się jedynie sukcesami a niechętnie mówią o porażkach.

Aktualnie jestem calutki out. Ale ogólnie też na minusie.

To że Ty nie ucinasz strat myślę że bierze się z tego że wchodziłeś w duże spółki i mało razy, ilościowo, miałeś konieczność ucinania. Nałożyła się na to koniunktura i wyrobiłeś sobie nawyk że "zawsze odrobi".

BTW, offtopic? ;)Rafał D. edytował(a) ten post dnia 22.11.07 o godzinie 15:13

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Chyba odeszlismy nieco od tematu....chce przypomniec. byloby milo tez abysmy nie koncentrowali sie na krytykowaniu czyjejs wypowiedzi , wskazywania palcem guru...tylko skoncentrowali sie na typach i ew, uzasadznieniu dlaczego tak uwazamy.

Wedlug mnie mamy szerokie odbicie....pytanie czy bedzie to tylko odbicie czy powrot do zakupow?

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Marzena Dymczyk:
Chyba odeszlismy nieco od tematu....chce przypomniec. byloby milo tez abysmy nie koncentrowali sie na krytykowaniu czyjejs wypowiedzi , wskazywania palcem guru...tylko skoncentrowali sie na typach i ew, uzasadznieniu dlaczego tak uwazamy.

Wedlug mnie mamy szerokie odbicie....pytanie czy bedzie to tylko odbicie czy powrot do zakupow?

Ja jeszcze nie nazwałbym tego szerokim odbiciem.. tylko słabym podbiciem>(

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Czas na krótkie podsumowanie dnia:) Jak widzicie te moje 3564 w cenach zamknięcia jest "święte" :-) Rynek znowu nie może go przebić:( Podchodzi.. i odpada:( Poza tym dalej widać było dzisiaj umiejętne podbieranie krótkich. Idą jak nic do dużego worka! Chciałbym, by do podbicie było trochę wyższe, ale rynek jest beznadziejnie słaby:( Słabe czasy nastały:(
Józef R.

Józef R. "Naszym zadaniem
życiowym nie jest
prześciganie innych,
l...

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Dzisiaj Amerykanie świętują, w Europie nic wielkiego się nie działo, więc u nas dziś spokojna sesja w jednym kierunku... no niespokojna była na średnich i małych spółkach, bo przeszlismy od kolejnego zejścia do euforii na zakonczeniu.
Myślę, że jutro też będzie względny spokój (na WIG20), a od przyszłego tygodnia... Zresztą zobaczymy :)

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Marzena Dymczyk:
Chyba odeszlismy nieco od tematu....chce przypomniec. byloby milo tez abysmy nie koncentrowali sie na krytykowaniu czyjejs wypowiedzi , wskazywania palcem guru...tylko skoncentrowali sie na typach i ew, uzasadznieniu dlaczego tak uwazamy.

Wedlug mnie mamy szerokie odbicie....pytanie czy bedzie to tylko odbicie czy powrot do zakupow?


odbicie jest tylko cos kasy nie ma...

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Marzena Dymczyk:

Wedlug mnie mamy szerokie odbicie....pytanie czy bedzie to tylko odbicie czy powrot do zakupow?

fakt szerokie :) slabe notowanie KGHMu scielo wig20 ale widac juz chociaz jakis popyt jakas chec do powrotu... tego chyba najbardziej brakowalo...
ale fakt ze szerokie nie znaczy zaraz mocne ;(

pozdrawiam

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

no dobrze czyli jak pęknie 3564 (W20) to co dalej? kaski na dłuzej nie ma ale rano jak wchodzilam na notowania to same minusiki czerwone znow - 1/-17%...a teraz jak patrze sie zazielenilo...hmmm...jakos niepokoi mnie, ze wiekszosc widzi a-b-c czyli sugeruja ze na tym podbiciu nalezy sie wyzbyc resztki akcyj i czekac na spadki do i tu ho hoho Mikolaj by powiedzial :-)))) Nie lubie gdy wszyscy tak myślą :-)))) to znaczy , ze bedzie inaczej :0Marzena Dymczyk edytował(a) ten post dnia 22.11.07 o godzinie 19:43
Tomasz Brysiak

Tomasz Brysiak Trader-WYNIKI Z
INWESTYCJI Z LAT
2010-2013. RESULTS
FROM...

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Tomasz Brysiak:
Tomasz Brysiak:
Moja prognoza na poniedziełek. Jeżeli Chny i Japonia nie zrobią dużych minusów czeka nas podbitka do 3570. Osiągiemy w nastepnych dniach może z 3630. Prognoza dosyć śmiała biorąc pod uwage pesymiz na na rynku. pozd


Ma się nosa. Lata praktyki:)


Obrazek
Tomasz Brysiak edytował(a) ten post dnia 20.11.07 o godzinie 21:47



Obrazek


Możliwe, że zrobimy te 3620, o których mówiłem z poniedziałek.

konto usunięte

Temat: dokąd dobrnie WIG 20

Marzenko! Jak pęknie 3564.. to przedstawię Ci kolejny scenariusz, co dalej..jako jeden z wielu:) Ale wpierw niech pęknie te "święte" 3564:) Zobaczymy przy tym, jak rozłożyły się falki i wtedy zaprognozujemy "coś" więcej:) Więc nie bądź w gorącej wodzie kąpana:)

Następna dyskusja:

dokąd dobrnie S&P 500




Wyślij zaproszenie do