Temat: Czy to co do siebie mówisz ma wpływ na to jak się czujesz?
Paweł Guzik:
Marcin Jasiński:
Jeśli chodzi zaś o inwestycje - zgodzę się z Andrzejem. Tu liczy się edukacja, analiza i zimna krew.
No bo chyba zakładamy, że nie podejmujemy decyzji inwestycyjnych w które nie wierzymy :>?
Marcin
Czyli jak będę się afirmował myślami "jestem beznadziejny", "stracę wszystkie pieniądze", "dlaczego ciągle tracę?", "ta giełda to banda oszustów" do tego spuszczę głowę i przykleję rękę do czoła to będzie ok?
A co jak w jednej chwili wyprostuję się i krzyknę do siebie w myślach "tyle mnie nauczyło to doświadczenie, teraz muszę wyciągnąć z tego lekcje!" Czy jak zmienię fizjologię i sposób komunikowania z podświadomością to nie będzie to miało żadnego wpływu na stan rachunku?
Ostatnie pytanie, chyba najłatwiejsze
Co to znaczy zimna krew?
I co Ty robisz by ją zachować?
Paweł,
Jak masz się afirmować z takimi myślami to lepiej wcale nie wychodzić z domu. A zamiast "inwestować", lapiej "puścić totka".
Jeżeli chodzi o korelacje takowego myślenia a zachowanie się portfela - nie ma żadnej. Używamy tutaj "rational mind" zamiast "experiential mind".
Przykład: Z takim nastawieniem kupujesz PKOBP po 40.00 zł dzisiaj. Uważasz, że Twoja afirmacja jest silniejsza niż tryliony w hedge fundach?
Jeżeli do siebie krzykniesz tak jak napisałeś, możesz wpaśc w rytm "odkucia się", tudzież "superhero" - gdzie ponownie pojawiają się silne emocje, które nie są dobrym doradcą.
Co do ostatniego pytania o zimnej krwi:
Dla mnie znaczy to unikanie podejmowania decyzji inwestycyjnych będąc pod wpływem silnych emocji (zarówno pozytywnych jak i negatywnych).
Aby ją zachować edukuję się, zachowuję dyscyplinę i trzymam się zasad.
Przykład: Kupuję spółkę za 37zł. Podejmuję decyzję, że jak wzrośnie do 42 sprzedam "wkład", a zysk zostawię. Natomiast jak spadnie do 32zł, to dobiorę. Gdy przetnie 31,2 sprzedam wszystko tnąc stratę.
Dzięki zleceniom z limitem ceny, PCR, PKC, a także stop-limit i stop-loss mogę tego dokonać bez zbędnych emocji.
Reasumując: gdy inwestujesz - zachowaj spokój.
W pozostałych dziedzinach życia, pozytywne myślenie jest generalnie lepsze niż negatywne.
Pozdrawiam & Wesołych,
MJ
Marcin Jasiński edytował(a) ten post dnia 01.04.10 o godzinie 22:52