konto usunięte

Temat: Czy katastrofa z 10 kwietnia wpłynie na rynek giełdowy?

Jak w temacie - ciekawa jestem Waszych opinii. Chodzi mi raczej o wpływ długofalowy - czy to coś zmieni w niedalekiej przyszłości...

http://mariusz.fryckowski.salon24.pl/170097,mozliwe-pr...

konto usunięte

Temat: Czy katastrofa z 10 kwietnia wpłynie na rynek giełdowy?

Aleksandra P.:
Jak w temacie - ciekawa jestem Waszych opinii. Chodzi mi raczej o wpływ długofalowy - czy to coś zmieni w niedalekiej przyszłości...

http://mariusz.fryckowski.salon24.pl/170097,mozliwe-pr...
Dzien dobry wieczór
Nie widzę powodów.
Pozdrawiam i załączam wyrazy szacunku
Z poważaniem
AF (zwolennik dywidend)
Karol Nowak

Karol Nowak analityk własnego
portfela, księgowy

Temat: Czy katastrofa z 10 kwietnia wpłynie na rynek giełdowy?

Andrzej Filipek:
Aleksandra P.:
Jak w temacie - ciekawa jestem Waszych opinii. Chodzi mi raczej o wpływ długofalowy - czy to coś zmieni w niedalekiej przyszłości...

http://mariusz.fryckowski.salon24.pl/170097,mozliwe-pr...
Dzien dobry wieczór
Nie widzę powodów.
Pozdrawiam i załączam wyrazy szacunku
Z poważaniem
AF (zwolennik dywidend)

W długofalowym to i może,w zalezności kto będzie prezydentem. Gdy zostanie nim ktoś z obecnej formacji rządzącej to rewolucji, i jakiś zmian merytorycznych bym się nie spodziwał,ani prób wpływania nia nie. Będzie tak jak do tej pory. Natomiast jeśli będzie to ktoś inny,to niewykluczone,że sam będzie starał się forsować swoje stanowisko,i pomysły. I rzecz jasna będzie sprowadzany w mniej lub bardziej obrzydliwy sposób do parteru. Wtedy będziemy mieć do czynienia z jatką polityczną, a to może wpływać na pewne decyzje,choćby personalne. Chaos i kłotnie nie przyciągają kapitału,poza spekulacyjnym. Nakreślam,że istnieje ewentualność pewnych konsekwencji tragedii,ale naprawde są one nikłe.

Tak szczerze mówiąc bardziej istone dla naszego rynku kapitałowego byłaby zmiana zarządzającego JP Morgan czy Goldman Sachs.Karol Nowak edytował(a) ten post dnia 14.04.10 o godzinie 10:51
Krzysztof Kajetanowicz

Krzysztof Kajetanowicz CFA. Wyceny i
modelowanie
finansowe

Temat: Czy katastrofa z 10 kwietnia wpłynie na rynek giełdowy?

Gdyby rozbił się Air Force One - może. Ponieważ spadła polska Tutka, nie sądzę. Niby przyspieszona o pół roku wymiana w Pałacu Prezydenckim mogłaby poprawić nieco postrzeganie Polski, ale to jest raczej trzeciorzędny czynnik; pierwszorzędnym jest niewątpliwie sytuacja na giełdach za naszą zachodnią granicą, głównie za oceanem.
Jarosław R.

Jarosław R. Pragmatyczny
Idealista

Temat: Czy katastrofa z 10 kwietnia wpłynie na rynek giełdowy?

Krzysiek Kajetanowicz:
Niby przyspieszona o pół roku wymiana w Pałacu Prezydenckim mogłaby poprawić nieco postrzeganie Polski,
Poprawić postrzeganie, ciekawa teza, bo jeśli przyjąć ją za prawdziwą to się okazuje, że wszyscy przywódcy, którzy zjeżdżają na pogrzeb są dwulicowymi draniami i swoje peany i pochwały dla Prezydenta Lecha Kaczyńskiego głoszą koniunkturalnie, bo tak wypada, bo mu się zmarło tragicznie.

Jeśli jednak szczerze uważają tak jak słyszymy w wielu doniesieniach to w takim razie może nie był jednak tak źle postrzegany jak nam to przedstawiono w Polsce?

Skoro tak to kto i po co fałszował obraz Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Polsce?
Krzysztof Kajetanowicz

Krzysztof Kajetanowicz CFA. Wyceny i
modelowanie
finansowe

Temat: Czy katastrofa z 10 kwietnia wpłynie na rynek giełdowy?

Jarosław R.:
Krzysiek Kajetanowicz:
Niby przyspieszona o pół roku wymiana w Pałacu Prezydenckim mogłaby poprawić nieco postrzeganie Polski,
Poprawić postrzeganie, ciekawa teza, bo jeśli przyjąć ją za prawdziwą to się okazuje, że wszyscy przywódcy, którzy zjeżdżają na pogrzeb są dwulicowymi draniami i swoje peany i pochwały dla Prezydenta Lecha Kaczyńskiego głoszą koniunkturalnie, bo tak wypada, bo mu się zmarło tragicznie.

Sorry, ale że politycy są dwulicowymi, koniunkturalnymi draniami, to jakieś wybitne odkrycie nie jest.

A nawet gdyby nimi nie byli - przybycie na pogrzeb to kurtuazja, peanów nie słyszałem, no i każdy po śmierci pięknieje w oczach innych.
Karol Nowak

Karol Nowak analityk własnego
portfela, księgowy

Temat: Czy katastrofa z 10 kwietnia wpłynie na rynek giełdowy?

Jarosław R.:
>

Skoro tak to kto i po co fałszował obraz Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Polsce?
No cóż. Jak uważnie obserwujesz jakoś i treść przekawyanych informacji przez polskie stacje TV to zauważysz kto. Zapewne w TV nie powiedzileli Ci,że prezydent był mistrzem Warszawy w piłce ręcznej,stał na bramce. Za to powiedzieli Ci,że na sporcie się nie znał. Odsyłam do wypowiedzi redkatora Zimocha,który mówi,że Lech Kaczyński cytował i dokałdnie wiedział kto gdzie i z kim. Ale ogólenie na sporcie się nie znał,no i przekecił szalik na ME w Austrii. Tak samo nie przedtawiono Ci,że Kaczyński Lech był twardym negocjatorem,z kótrym każdy się liczył,a zadziwiał erudycją i tym,że jka przemawiał to z glowy a nie z kartki. Czym wprawił w osłupienie Peresa i członków knessetu w czasie wizyty w Izraelu. U nas nie predstawiano obrazu człowieka, tylko krzyczano zewsząd,że mały,i niewyraźnie mówi. Takie o to były jedyne zarzuty polityczne wobec tego czlowieka w tym kraju. ZA granicą był lepiej postrzeghany niż u nas,i to wiele wiele razy. Cóż,miernota i słabi ludzie zrobili z niego tego kogo zrobili. Podchwicił to słaby i wystraszony tłum i już był obraz prezydenta. Niestety ale takiego zdziczenia oczyczajów w Polsce ostratnimi czasy nie widziałem. Aby tak jedną osobą wyśmiweać i w hamski sposób traktować. Do tego oskarżać,że czyni trudności w sprawowaniu władzy innym!. Jak dla mnie media w Polsce nie są żadną wyrocznią,ani źródłem informacji. Czerpie jest z wiarygodnych źródeł. Jednak po tej tragedii co niektóre media,stacje powinny ze względu na swa zerową woarygodność upaść śmiercią natutralną. Jak to w kapitaliźmie. Nie kupuje,to upada. Niestety społeczeństwo w Poslce jest tak wytresowane,że chodzi jak im w TV powiedzą. SMutne to i nie budzące nadziei na przyszłość.
I nie licz na merytoryczną i rzeczową odpowiedź od kogoś kto sloganami rzuca. Bo on sloganem Ci odpowie. Rozmowa daremna.Karol Nowak edytował(a) ten post dnia 14.04.10 o godzinie 11:20
Jarosław R.

Jarosław R. Pragmatyczny
Idealista

Temat: Czy katastrofa z 10 kwietnia wpłynie na rynek giełdowy?

Krzysiek Kajetanowicz:

Sorry, ale że politycy są dwulicowymi, koniunkturalnymi draniami, to jakieś wybitne odkrycie nie jest.
Ja to wiem. Tylko dziwi mnie, że z taką aprobatą to jest przyjmowane.
Wiadomo, wpływu na polityków z zagranicy nie mamy, ale w Polsce ilu nagle takich hipokrytów, dwulicowców się pojawiło, a ilu dziennikarzy nagle dostrzega dobre strony Lecha Kaczyńskiego??
Nie czujecie niesmaku do nich, pogardy dla ich postępowania?
A nawet gdyby nimi nie byli - przybycie na pogrzeb to kurtuazja, peanów nie słyszałem, no i każdy po śmierci pięknieje w oczach innych.
Hamulcowego Europy tak honorują? Eee, coś mi się nie chce wierzyć. Z Niemiec mógł przyjechać Prezydent, a nie zaraz Kanclerz, Francja mogła podesłać premiera.

Niestety, ale rozdźwięk między tym jak Kaczyńskiego przedstawiano przed, a po jest olbrzymi, a to inteligentnej osobie uwadze nie powinno ujść i powinno dać do myślenia przynajmniej nad rzetelnością i poziomem obiektywności mainstreamowych mediów w Polsce.

konto usunięte

Temat: Czy katastrofa z 10 kwietnia wpłynie na rynek giełdowy?

Karol Nowak:
Jarosław R.:
>
I nie licz na merytoryczną i rzeczową odpowiedź od kogoś kto sloganami rzuca. Bo on sloganem Ci odpowie. Rozmowa daremna.Karol Nowak edytował(a) ten post dnia 14.04.10 o godzinie 11:20

jest coś takiego jak elementarne dobre wychowanie mówiące jak właściwie zachować się w związku z taką tragedią a które nakazuje 3/4 społeczeństwa w tym kraju gryźć się od soboty w język.
więc spokojna nie będzie tu merytorycznej rozmowy. nie będzie sloganów.
Jarosław R.

Jarosław R. Pragmatyczny
Idealista

Temat: Czy katastrofa z 10 kwietnia wpłynie na rynek giełdowy?

Karol Nowak:

I nie licz na merytoryczną i rzeczową odpowiedź od kogoś kto sloganami rzuca. Bo on sloganem Ci odpowie.
Tudzież obrazkiem "Nie karm trolla".
Rozmowa daremna.
A z tym się nie zgodzę. Jestem zdania, że ludzi trzeba uświadamiać, dzisiaj nie zrozumieją, jutro nie zrozumieją, po jutrze nie zrozumieją, za rok nie zrozumieją, ale może za dwa lata? A jeśli w ogóle, to trudno :(
Sobie nie zarzucę, że stałem i patrzyłem z założonymi rękoma jak media robią Polakom wodę z mózgów.Jarosław R. edytował(a) ten post dnia 14.04.10 o godzinie 11:39

Temat: Czy katastrofa z 10 kwietnia wpłynie na rynek giełdowy?

najbardziej żenujący jest obraz polskiego dziennikarstwa w obliczu tego wypadku.. polityka ma swoje prawa, ale sądzę że Tuskiem to wstrząsnęło. Nie gloryfikuję postaci L.Kaczyńskiego bo nigdy nie zgadzałem się z jego ekonomicznymi poglądami, ale zdecydowania, inteligencji i patriotyzmu nikt nie powinien zaprzeczać..

Temat: Czy katastrofa z 10 kwietnia wpłynie na rynek giełdowy?

w bessie byłoby -5% albo i -10%. Ale mamy hossę, i negatywne zjawiska są rozłożone na lata jako słbabszy wzrost.

Zasadnicze pytanie jest inne. Minister Rostowski mówił kilka miesięcy temu o przygotowanych ustawach, których nie będą jednak przedstawiać w obawie, że zawetuje je prezydent. Mówił prawdę, czy blefował ? Jeżeli nie będzie zdecydowanych refern w ciągu 2 misięcy -- blefował.

Druga sprawa to niezależność NBP ...
Jarosław R.

Jarosław R. Pragmatyczny
Idealista

Temat: Czy katastrofa z 10 kwietnia wpłynie na rynek giełdowy?

Sylwester R.:
w bessie byłoby -5% albo i -10%. Ale mamy hossę, i negatywne zjawiska są rozłożone na lata jako słbabszy wzrost.

Zasadnicze pytanie jest inne. Minister Rostowski mówił kilka miesięcy temu o przygotowanych ustawach, których nie będą jednak przedstawiać w obawie, że zawetuje je prezydent. Mówił prawdę, czy blefował ? Jeżeli nie będzie zdecydowanych refern w ciągu 2 misięcy -- blefował.

Druga sprawa to niezależność NBP ...
O i to jest konkret.
Chociaż postawę Rostowskiego (po co myć okna i tak deszcze kiedyś będzie padał) można było skrytykować i za życia L.K. Tym samym dać głos rozsądkowi dając do zrozumienia innym, że L.K. to nie Wetoniusz bez powodu na złość tylko po przeczytaniu ustawy i jej ocenie zgodnie ze swoimi poglądami za które został wybrany przez większość na urząd Prezydenta.
Karol Nowak

Karol Nowak analityk własnego
portfela, księgowy

Temat: Czy katastrofa z 10 kwietnia wpłynie na rynek giełdowy?

Jarosław R.:
>
Rozmowa daremna.
A z tym się nie zgodzę. Jestem zdania, że ludzi trzeba uświadamiać, dzisiaj nie zrozumieją, jutro nie zrozumieją, po jutrze nie zrozumieją, za rok nie zrozumieją, ale może za dwa lata? A jeśli w ogóle, to trudno :(
Sobie nie zarzucę, że stałem i patrzyłem z założonymi rękoma jak media robią Polakom wodę z mózgów.[/edited]
Za dużo ignorancji w ludziach i niewiedzy,nawet tej podstawowej.
Obencie wystarczy coś ładnie pokazać w TV,powiedzieć,że jest dobre i już się sprzedaje. Ileż to takich autorytetów mamy dookoła. Tutaj wymagana jest praca u podstaw,i to dużo większa niż nam się wszytkim wydaje. Poza tym nie ma czegoś takiego jak merytoryczny zarzut,ale jest coś w stylu,"bo tak". Takie przedszkole.

Co do dziennikarstwa. Nie ma u nas tak owego zawodu,są spikerzy,którzy czytają co im się na kartce napisze,i ludzie przepisujący depesze PAP-u. Tzw "dziennikarze" kontlowani,od ctrl+wklei. Ale w żdnym wypadku nie sa to dziennikarze. W znakomitej większości są to lanserzy,łamiący podstawowe kanony tego odpowiedzialnego zawodu. Ignoranci,napiszą i powiedza wszytko,aby się podlizać,zabłysnąć. To,że są w TV nie czyni z nich dziennikarzami.
Ja dałem sobie spokój z polskimi mediami,ludzie tam pracujący nie mają pojęcia o czym pisza i co mówią. Co jest doskonałe,aby podawać wiadomości takie jakie chce właściciel. Taka osoba jest za malo kompetentna aby wieedzieć,że robi z siebie niejednokrotnie głupca. Pokażcie mi kogoś kto by zajmował się rynkiem kapitałowym i opierał swój dzienny zasób informacji na polskich mediach? Poziomu tu nie ma żadnego. Dla mnie aboslutnych hitem od dawien dawna jest wypowiedź pewnego gościa,ktory mieni się chyba korespodentem wojennym o tym,że B-52 lądują na lotniskowcach). Sprawa dotyczyła inwazji Amerykanów na Afganistan. Mniejszych bądź większych wpadek podawac nie ma sensu.Karol Nowak edytował(a) ten post dnia 14.04.10 o godzinie 11:59
Krzysztof Kajetanowicz

Krzysztof Kajetanowicz CFA. Wyceny i
modelowanie
finansowe

Temat: Czy katastrofa z 10 kwietnia wpłynie na rynek giełdowy?

Sylwester R.:
w bessie byłoby -5% albo i -10%. Ale mamy hossę, i negatywne zjawiska są rozłożone na lata jako słbabszy wzrost.

Jeśli założyć, że chodzi o zjawisko postrzegane przez rynki jako negatywne. Wszak tutaj koledzy już objaśnili, jak bardzo manipulują niepolskie media, więc może manipulują skutecznie i zmiana w Pałacu jest postrzegana pozytywnie albo (co bardziej prawdopodobne) neutralnie.

Zasadnicze pytanie jest inne. Minister Rostowski mówił kilka miesięcy temu o przygotowanych ustawach, których nie będą jednak przedstawiać w obawie, że zawetuje je prezydent. Mówił prawdę, czy blefował ? Jeżeli nie będzie zdecydowanych refern w ciągu 2 misięcy -- blefował.

No tak, ale znając wygodnictwo i tchórzostwo polityków Komorowski nie podpisze niczego nawet ćwierćkontrowersyjnego, dopóki nie zostanie zaprzysiężony (o ile w ogóle wygra wybory). U nas każda znacząca reforma jest megakontrowersyjna, więc jakoś tego nie widzę.

Jeśli chodzi o prawdomówność Rostowskiego to pewnie jest tak jak zwykle, tzn. ma jakieś zaryzy koncepcji albo projekty-projektów-projektów, czyli coś, co wymaga pięć razy więcej pracy niż dotąd w to włożono...

Druga sprawa to niezależność NBP ...

I tutaj bym się niepokoił. Zdaniem członka RPP pana Bratkowskiego wiceprezes Wiesiołek powiedział im coś w ten deseń, że "nie pytam Państwa o zdanie" w kwestii, czy jest pełnoprawnym członkiem i przewodniczącym RPP. Po prostu za takiego się uważa, a dowodzi tego ekspertyza prawna z KUL. Komentarze są takie - w radzie i poza nią - że niech już ta rada się zbiera i uchwala, co ma uchwalać, a o legalność uchwał będziemy się martwić później - najwyżej up....li je Trybunał Konstytucyjny, jeśli ktoś je zaskarży. A ja się pytam: czy istnieje w ogóle coś gorszego dla rynku niż rada działająca nielegalnie? co w dodatku okazuje się nagle, np. po wyroku TK?

Temat: Czy katastrofa z 10 kwietnia wpłynie na rynek giełdowy?

Krzysiek Kajetanowicz:
Sylwester R.:
w bessie byłoby -5% albo i -10%. Ale mamy hossę, i negatywne zjawiska są rozłożone na lata jako słbabszy wzrost.

Jeśli założyć, że chodzi o zjawisko postrzegane przez rynki jako negatywne. Wszak tutaj koledzy już objaśnili, jak bardzo manipulują niepolskie media, więc może manipulują skutecznie i zmiana w Pałacu jest postrzegana pozytywnie albo (co bardziej prawdopodobne) neutralnie.

cóż bardziej negatywnego nad niepewność i nieprzewidywalność życia ? W besse ludzie są nastawieni na tworzenie katastroficznych scenarouszy i poczucie, że "tak jak było już nigdy nie będzie".

No tak, ale znając wygodnictwo i tchórzostwo polityków Komorowski nie podpisze niczego nawet ćwierćkontrowersyjnego, dopóki nie zostanie zaprzysiężony (o ile w ogóle wygra wybory). U nas każda znacząca reforma jest megakontrowersyjna, więc jakoś tego nie widzę.


Tak się złożyło, że w Polsce podpisanie to norma a zawetowanie wymaga odwagi. PO przez 2 lata lansowało teze, że Prezydent jest przedłużeniem długopisu i Komorowski będzie tę opcje realizował. A czy faktycznie są ustawy i czy PO ma wolę polityczną na jakiekolwiek reformy to już raczje nie jestem pewny.
uchwał będziemy się martwić później - najwyżej up....li je Trybunał Konstytucyjny, jeśli ktoś je zaskarży. A ja się pytam: czy istnieje w ogóle coś gorszego dla rynku niż rada działająca nielegalnie? co w dodatku okazuje się nagle, np. po wyroku TK?

Bardziej bym się obawaił prezesa NBP, który będzie karmił budżet dla upuszczając rezerwy.

«

GANT...

|

Prośba

»


Wyślij zaproszenie do