konto usunięte

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Na to wygląda, że szczyt WIG mamy już za sobą i że znajdujemy się po prawej stronie cyklu. Przyjrzyjmy się moim obliczeniom.

Calosc do przeczytania tutaj:

http://www.inwestorgieldowy.com/aktualnosci/czy-10-mar...




Jacek Stelmachowski

http://www.inwestorgieldowy.com/aff/html/szkolenia/efe...
Tomasz Brysiak

Tomasz Brysiak Trader-WYNIKI Z
INWESTYCJI Z LAT
2010-2013. RESULTS
FROM...

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Jacek Stelmachowski vel Dieter:
Na to wygląda, że szczyt WIG mamy już za sobą i że znajdujemy się po prawej stronie cyklu. Przyjrzyjmy się moim obliczeniom.

Calosc do przeczytania tutaj:

http://www.inwestorgieldowy.com/aktualnosci/czy-10-mar...

Jacek Stelmachowski

http://www.inwestorgieldowy.com/aff/html/szkolenia/efe...

Nie wierzę.Pan Żak twierdzi, że mamy niezagrozony trend wzrostowy a jego sygnał wskazuje strong buy.
:)))Tomasz Brysiak edytował(a) ten post dnia 11.03.11 o godzinie 14:41
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Jacek Stelmachowski vel Dieter:
Na to wygląda, że szczyt WIG mamy już za sobą i że znajdujemy się po prawej stronie cyklu.
calkiem prawdopodobny scenariusz;-)

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

To już będzie gdzieś 10 scenariusz nadejścia rynku niedźwiedzia od kiedy mamy wzrosty. Tak, któregoś razu ktoś przypadkiem trafi i wówczas ogłosimy go Naszym Guru; a o tych, którym się nie udało...cóż wszyscy zapomną.. Dlaczego zatem usilnie szukać tego zwrotu rynkowego??? Poniżej 45000 pkt dla WIG i 2600 pkt dla Wig20 może przynieść zmianę układu sił..osobiście w powrót bessy nie wierzę...wciąż patrzę wysoko w górę

pozdrawiam

http://www.goldenline.pl/forum/2122264/idzie-krach-got...Maciej Zalwert edytował(a) ten post dnia 11.03.11 o godzinie 15:06

konto usunięte

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Maciej Zalwert:
To już będzie gdzieś 10 scenariusz nadejścia rynku niedźwiedzia od kiedy mamy wzrosty.


Odp. To moj pierwszy scenariusz dotyczacy bessy, a nie dziesiaty jak piszesz. Tu nie ma co wierzyc, pokazalem jasno obliczenia, a gdybania i zgadywanki pozostawiam papierowym graczom i analom z TV i prasy. Zauwaz, ze wszyscy juz patrza tylko do gory, wlacznie z zarzadzajacymi funduszami.

Dieter
http://www.inwestorgieldowy.com/aff/html/szkolenia/efe...Jacek Stelmachowski vel Dieter edytował(a) ten post dnia 11.03.11 o godzinie 15:31

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Odp. To moj pierwszy scenariusz dotyczacy bessy, a nie dziesiaty jak piszesz. Tu nie ma co wierzyc, pokazalem jasno obliczenia, a gdybania i zgadywanki pozostawiam papierowym graczom i analom z TV i prasy. Zauwaz, ze wszyscy juz patrza tylko do gory, wlacznie z zarzadzajacymi funduszami.


Tak zastrzegam, że mówię o wizji bessy na forum goldenline.pl Twój wpis o zwrocie rynkowym jest faktycznie pierwszy.

Jeśli 10.marca.2011 faktycznie był szczytem hossy to będę Ci szczerze gratulował.

Tymczasem ja na długie lata pozostaje w byczym nastroju, nie mniej jednak, pozostawiam wiele miejsca na korekty.

pozdrawiamMaciej Zalwert edytował(a) ten post dnia 11.03.11 o godzinie 15:38

konto usunięte

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Coraz mniej poważnie traktuję AT i tego typu obliczenia, chociaż często się sprawdzają.
Może i tym razem się sprawdzi, ale nie jest to żaden poważny argument.

Tak na marginesie.. Słyszałem kiedyś ciekawą historię o pewnym graczu w USA, który odnosił nawet niezłe sukcesy a typy dostawał od.. kosmitów.
Miał taki specjalny odbiornik - pustą butelkę z kawałkiem anteny samochodowej i w ten sposób odbierał sygnały z kosmosu w co inwestować..

A w rzeczywistości to jak coś kupił i spadało, to jego znajomi nabijali się z niego, że traci więc natychmiast sprzedawał i tym samym straty miał minimalne. Natomiast jak rosło to trzymał i zarabiał..

Jakieś wnioski..:)?
Jaroslaw Kamirski

Jaroslaw Kamirski Fin - tech / risk /
software / data
science

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

"Jeśli teraz 1466 pomnożymy przez współczynnik Fibonacciego 4.2367 (1/0.618^3), to otrzymamy wynik 6211 dni kal.
(...)
Teraz dodajemy do szczytu z 08.03.1994 nasze 6211 dni kal. i mamy nasz obecny szczyt 10.03.2011.
(...)
Trener Akademii Inwestora,
Jacek Stelmachowski vel Dieter"

:)

No to teraz wszyscy muszą w panice wyprzedawać akcje ;)

Zamykamy Ofe, TFI i nacjonalizujemy wszystko co się da.

Daleko Panu do profesjonalnego charakteru analizy. Po pierwsze dlatego, że skoro by ona coś wartała, to by jej tu nie było.
Zawodowcy tak na rynek nie patrzą. Może dlatego jest Pan trenerem a nie miliarderem. Myślał Pan o tym? Pytam retorycznie. Nie chodzi mi o kierunek, ale o metodę.Jarosław K. edytował(a) ten post dnia 11.03.11 o godzinie 17:18

konto usunięte

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Jarosław K.:

Trafić Pan może, ale czy jest tu w tym metoda ;)
Matematyka:)
Jaroslaw Kamirski

Jaroslaw Kamirski Fin - tech / risk /
software / data
science

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Patryk K.:
Jarosław K.:

Trafić Pan może, ale czy jest tu w tym metoda ;)
Matematyka:)


Wyższa ;)Jarosław K. edytował(a) ten post dnia 11.03.11 o godzinie 17:18

konto usunięte

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Jarosław K.:
Daleko Panu do profesjonalnego charakteru analizy. Po pierwsze dlatego, że skoro by ona coś wartała, to by jej tu nie było.
Zawodowcy tak na rynek nie patrzą.


No tak, profesjonalni analitycy analizuja dane makro, ciagle mysla, co by bylo gdyby i podpinaja biezace wydarzenia pod to co obecnie dzieje sie na gieldzie. Najlepsze efekty profesjonalistow widzimy po wynikach funduszy inwestycyjnych i OFE. Dluga droga przez Panem z tego co widze. Zycze wytrwalosci w zdobywaniu wartosciowej wiedzy.

Dieter

konto usunięte

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Patryk K.:
Coraz mniej poważnie traktuję AT i tego typu obliczenia, chociaż często się sprawdzają.
Może i tym razem się sprawdzi, ale nie jest to żaden poważny argument.
Tak na marginesie.. Słyszałem kiedyś ciekawą historię o pewnym graczu w USA, który odnosił nawet niezłe sukcesy a typy dostawał od.. kosmitów.


Odp. Prosze pamietac, ze w biznesie gieldowym nie chodzi o to by miec racje i madrze mowic, ale o to by zarabiac. Efekt koncowy sie liczy. Wole zarabiac stosujac dziwne ale skuteczne metody, niz tracic, majac nabita glowe jakimis nieprzydatnymi uczelnianymi teoriami.

DieterJacek Stelmachowski vel Dieter edytował(a) ten post dnia 11.03.11 o godzinie 23:46

konto usunięte

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Jacek Stelmachowski vel Dieter:
Patryk K.:
Coraz mniej poważnie traktuję AT i tego typu obliczenia, chociaż często się sprawdzają.
Może i tym razem się sprawdzi, ale nie jest to żaden poważny argument.
Tak na marginesie.. Słyszałem kiedyś ciekawą historię o pewnym graczu w USA, który odnosił nawet niezłe sukcesy a typy dostawał od.. kosmitów.


Odp. Prosze pamietac, ze w biznesie gieldowym nie chodzi o to by miec racje i madrze mowic, ale o to by zarabiac. Efekt koncowy sie liczy. Wole zarabiac stosujac dziwne ale skuteczne metody, niz tracic, majac nabita glowe jakimis nieprzydatnymi uczelnianymi teoriami.

O tym właśnie mówi ta anegdota.. Trzeba mieć jakikolwiek,ale w miarę konsekwentny sposób na grę. I najważniejsze - ma zarabiać.

ps tak z własnego doświadczenia, to nie widzę jeszcze na tych poziomach szczytu, chociaż sam nie kupiłbym żadnej spółki z wig20 na dłuższy termin.
Jaroslaw Kamirski

Jaroslaw Kamirski Fin - tech / risk /
software / data
science

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Jacek Stelmachowski vel Dieter:
Jarosław K.:
Daleko Panu do profesjonalnego charakteru analizy. Po pierwsze dlatego, że skoro by ona coś wartała, to by jej tu nie było.
Zawodowcy tak na rynek nie patrzą.


No tak, profesjonalni analitycy analizuja dane makro, ciagle mysla, co by bylo gdyby i podpinaja biezace wydarzenia pod to co obecnie dzieje sie na gieldzie. Najlepsze efekty profesjonalistow widzimy po wynikach funduszy inwestycyjnych i OFE. Dluga droga przez Panem z tego co widze. Zycze wytrwalosci w zdobywaniu wartosciowej wiedzy.

Dieter


Szanowny Panie,

tacy analitycy, o których Pan wspomina mają równie profesjonalne podejście do tematu co Pan. Z tego że Pan pewnych rzeczy NIE widzi wynika to, że Pan tutaj wypisuje to co widać.
Wbrew pozorom jedno z właściwych podejść nie polega na tym, żeby szukać cudownych relacji liczb Fibonacciego i Falek Elliota, a także na rysowaniu krabów, motyli i Bog wie czego. Wyszukiwanie relacji liniowych czasowych, które miałyby się powtórzyć w przyszłości też prowadzić może na manowce. Zależności na rynkach nie są liniowe.

Nie jest moim celem dyskredytacja Pana osoby, ale uwrażliwienie osób takie rzeczy czytających na pewne sprawy, o których nie myślą, gdy widzą oczami wyobraźni sterty kapusty ;).

konto usunięte

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Jarosław K.:
Jacek Stelmachowski vel Dieter:
Jarosław K.:
Daleko Panu do profesjonalnego charakteru analizy. Po pierwsze dlatego, że skoro by ona coś wartała, to by jej tu nie było.
Zawodowcy tak na rynek nie patrzą.


No coż. Z perspektywy czasu widac, ze moja "nieprofesjonalana analiza" jak Pan nazwal sprawdzila sie co do jednego dnia, czego nie mozna powiedziec o analitykach z TV i prasy, ktorzy jeszcze w ubieglym tygodniu jednoglosnie krzyczeli, ze nie trzeba sie zastanawiac "czy", ale "jakie" akcje kupowac.

http://www.inwestorgieldowy.com/aktualnosci/czy-10-mar...

Dieter
Krzysztof Kajetanowicz

Krzysztof Kajetanowicz CFA. Wyceny i
modelowanie
finansowe

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Jacek Stelmachowski vel Dieter:
Jarosław K.:
Jacek Stelmachowski vel Dieter:
Jarosław K.:
Daleko Panu do profesjonalnego charakteru analizy. Po pierwsze dlatego, że skoro by ona coś wartała, to by jej tu nie było.
Zawodowcy tak na rynek nie patrzą.


No coż. Z perspektywy czasu widac, ze moja "nieprofesjonalana analiza" jak Pan nazwal sprawdzila sie co do jednego dnia, czego nie mozna powiedziec o analitykach z TV i prasy, ktorzy jeszcze w ubieglym tygodniu jednoglosnie krzyczeli, ze nie trzeba sie zastanawiac "czy", ale "jakie" akcje kupowac.

http://www.inwestorgieldowy.com/aktualnosci/czy-10-mar...

Dieter

Dieter, która analiza? Ta sprzed 5 dni?
Jaroslaw Kamirski

Jaroslaw Kamirski Fin - tech / risk /
software / data
science

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Jacek Stelmachowski vel Dieter:
Jarosław K.:
Jacek Stelmachowski vel Dieter:
Jarosław K.:
Daleko Panu do profesjonalnego charakteru analizy. Po pierwsze dlatego, że skoro by ona coś wartała, to by jej tu nie było.
Zawodowcy tak na rynek nie patrzą.


No coż. Z perspektywy czasu widac, ze moja "nieprofesjonalana analiza" jak Pan nazwal sprawdzila sie co do jednego dnia, czego nie mozna powiedziec o analitykach z TV i prasy, ktorzy jeszcze w ubieglym tygodniu jednoglosnie krzyczeli, ze nie trzeba sie zastanawiac "czy", ale "jakie" akcje kupowac.

http://www.inwestorgieldowy.com/aktualnosci/czy-10-mar...

Dieter


I tak Pan dalej nie rozumie, ja pisałem o podejściu nie kierunku. Nie tylko Pan mial nastawienie spadkowe. Tylko czego ma to wszystko dowieść?

Skoro widzi Pan coś, to Pan zarabia. Po co się chwalić czymś, co już było tak jasne, że większość ludzi z takim stażem zauważyło?
Jaroslaw Kamirski

Jaroslaw Kamirski Fin - tech / risk /
software / data
science

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Jarosław K.:
Jacek Stelmachowski vel Dieter:
Jarosław K.:
Jacek Stelmachowski vel Dieter:
Jarosław K.:
Daleko Panu do profesjonalnego charakteru analizy. Po pierwsze dlatego, że skoro by ona coś wartała, to by jej tu nie było.
Zawodowcy tak na rynek nie patrzą.


No coż. Z perspektywy czasu widac, ze moja "nieprofesjonalana analiza" jak Pan nazwal sprawdzila sie co do jednego dnia, czego nie mozna powiedziec o analitykach z TV i prasy, ktorzy jeszcze w ubieglym tygodniu jednoglosnie krzyczeli, ze nie trzeba sie zastanawiac "czy", ale "jakie" akcje kupowac.

http://www.inwestorgieldowy.com/aktualnosci/czy-10-mar...

Dieter


I tak Pan dalej nie rozumie, ja pisałem o podejściu nie kierunku. Nie tylko Pan mial nastawienie spadkowe. Tylko czego ma to wszystko dowieść?

Skoro widzi Pan coś, to Pan zarabia. Po co się chwalić czymś, co już było tak jasne, że większość ludzi z takim stażem zauważyło?


Tak w ogóle to przepraszam, że wdaję się w takie bezcelowe dysputy. Może jeden przyświecał mi cel - ludzie mniej obeznani z tematem zaczną ostrożnie patrzeć na pewne sprawy.

Jakby kogoś interesował temat przepowiadania przyszłości to zapraszam na np.blogi bossy - można troszkę wiedzy w przystępny sposób zdobyć. Lekka wersja prawdy ;)

konto usunięte

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Jacek Stelmachowski vel Dieter:
Na to wygląda, że szczyt WIG mamy już za sobą i że znajdujemy się po prawej stronie cyklu. Przyjrzyjmy się moim obliczeniom.

Calosc do przeczytania tutaj:

http://www.inwestorgieldowy.com/aktualnosci/czy-10-mar...

Jacek Stelmachowski

http://www.inwestorgieldowy.com/aff/html/szkolenia/efe...

ok, koncepcja jest ciekawa i zgodna z przeczuciami, czy może Pan przedstawić jakis wykres lub krótkie obliczenia prócz tych Leonarda z Pizy ?

konto usunięte

Temat: Czy 10 marca 2011 r. mieliśmy szczyt na WIG?

Jarosław K.:
Po co się chwalić czymś, co już było tak jasne, że większość ludzi z takim stażem zauważyło?


Odp. Ciekawe dlaczego w takim razie nie moge nigdzie znalezc podobnych obliczen do moich, pokazujacych dokladnie date 10.03.11. Moze mi Pan podeslac linki do takich prognoz w takim razie? Nie sztuka jest gadac codziennie od roku, ze kiedys spadnie, bo to kazdy debil wie, ale sztuka jest wskazac konkretny dzien takiego zwrotu.

Dieter

Następna dyskusja:

czy dzis gielda dziala? => ...




Wyślij zaproszenie do