Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI
Więcej pytań niż z odpowiedzi – limit zadłużenia USA
Prezydent Obama ogłosił porozumienie w sprawie podniesienia limitu zadłużenia i cięcia wydatków federalnych, które mają zostać zatwierdzone przez Kongres i Senat w trakcie obrad poprzez głosowania w obu izbach po godzinie 17 naszego czasu. Wieść o porozumieniu poprawiła nastroje na rynkach finansowych w Azji, które zwyżkowały o prawie 2% po tygodniowych, dotkliwych spadkach. Jednak co bardziej znaczące, dolar amerykański pozostał słaby w stosunku do japońskiego jena (77,6 jena).
Porozumienie między Republikanami, Demokratami a Prezydentem pozostawia więcej pytań niż daje odpowiedzi.
Po pierwsze, cięcia wydatków mają nastąpić dopiero w 2013 roku, by nie spowodować zachwiania, szczątkowego wzrostu gospodarczego. Otwarty pozostaje zatem sposób finansowania deficytu. Należy spodziewać się kolejnej rundy luzowania monetarnego (QE3)…, a to osłabi dalej wiarygodność finansową USA.
Po drugie, podniesienie limitu zadłużenia ma nastąpić w trzech fazach: 400 miliardów natychmiast, 500 miliardów jesienią za zgodą obu izb, i kolejne 1,1 do 1,3 biliona dolarów po przedstawianiu planu dodatkowych cięć przez połączoną komisję Demokratów i Republikanów w Kongresie. Podobnie jak miało to miejsce w Europie w przypadku Grecji i innych krajów nadmiernie zadłużonych, politycy tak naprawdę nie rozwiązali w sposób ostateczny i długoterminowy problemu długu i deficytu federalnego USA, a jedynie odłożyli decyzje na później.
Po trzecie, ustanowienie wspólnej komisji Republikanów i Demokratów w Kongresie w praktyce zwalnia Prezydenta z odpowiedzialności za cięcia wydatków federalnych – osłabia władzę wykonawczą w kluczowym w historii USA okresie. Jak tę nową rolę Prezydenta i Prezydentury ocenią Amerykanie pozostaje kluczowym pytaniem na najbliższy rok.
Porozumienie w kształcie przedstawionym przez Prezydenta Obamę, wg mojej oceny, zdaje się dotkliwą porażką całej amerykańskiej klasy politycznej. Politycy na naszych oczach rozmienili na drobne wiarygodność finansową USA, bowiem cięcia wydatków i podniesienie podatków powinno nastąpić tu i teraz nie zaś w nieokreślonej przyszłości. Kształt porozumienia wywoła jednoznaczny sprzeciw Tea Party i jej elektoratu. Kolejną odsłonę dreszczowca będziemy mogli oglądać już dziś wieczorem w Kongresie USA.
http://unicreditshareholders.com/bie%C5%BC%C4%85ce_inf...