konto usunięte

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Magdalena Malgorzata J.:
Próbuję to samo Arkowi uzmysławiać. Niestety nie skutkuje...:-(
Oglądając któryś raz z rzędu monkey, czy ten sam wykres...odchodzi mi chęć do napisania czegokolwiek...
oj małpki były dobre)))) hahaahah
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Drogowe inwestycje do zamrażarki
dzisiaj, 06:17 PAP (przegląd prasy)

Ponad połowa nierozstrzygniętych przetargów drogowych zostanie anulowana, bo państwo nie ma pieniędzy. Sieć dróg ekspresowych łączących polskie miasta powstanie dopiero po 2020 r. Część z nich może nie powstać nigdy - akcentuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Dziś kończą się konsultacje społeczne w sprawie ograniczenia inwestycji drogowych. W najbliższych dniach rząd wyśle do zamrażarki co najmniej 20 z 41 biegnących przetargów - zaznacza gazeta.

"Każdego dnia spływały do nas setki e-maili z całej Polski, ale prawdziwa walka odbywała się w zaciszu ministerialnych gabinetów" - mówi "DGP" osoba z kręgów rządowych. Powodem zamrożenia inwestycji jest deficyt finansów publicznych. Więcej szczegółów - dziś na łamach "Dziennika Gazety Prawnej".

konto usunięte

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Podwyżki stóp procentowych tuż-tuż
Poniedziałek, 27 grudnia (09:16)
Jeśli obserwowane obecnie pozytywne tendencje w gospodarce polskiej utrzymają się, należało będzie zastanowić się nad uruchomieniem cyklu "delikatnych" podwyżek stóp procentowych, niewykluczone, że od I kwartału przyszłego roku - uważa Adam Glapiński z Rady Polityki Pieniężnej. Jego zdaniem kluczowymi dla podjęcia takiej decyzji czynnikami będą zachowanie się inwestycji oraz kurs złotego, z którym RPP powinna zestrajać swoje decyzje. Łagodna i stabilna aprecjacja polskiej waluty powinna łagodzić napięcia inflacyjne powstałe w procesie wzrostu gospodarczego.

Zbliża się moment rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych /© Panthermedia- Przy stosunkowo wysokim tempie wzrostu PKB w przyszłym roku będzie sufit, jeśli chodzi o inflację - to będzie aprecjacja złotego. Będzie ona łagodzić napięcia inflacyjne powstałe w procesie wzrostu gospodarczego. Jako Rada będziemy z tym współgrać. Gdyby wszystkie obecne, pozytywne trendy utrzymały się, być może od I kwartału trzeba będzie myśleć o uruchomieniu cyklu delikatnych podwyżek stóp procentowych - powiedział Glapiński w rozmowie z PAP.

- To, co ostatnio powodowało zmianę nastawienia w podejściu do polityki pieniężnej, było związane ze śledzeniem kursu, jego wahań oraz kwestii napływu krótkoterminowego kapitału. Ten element jest obecnie najważniejszy i chyba tak będzie przez dłuższy czas. Oddziaływanie kursu na inflację jest silniejsze, niż stóp procentowych. Trzeba to wszystko zestrajać. Nasza perspektywa to stabilny, umiarkowany - pomimo ożywienia - poziom cen wynikający z łagodniej, stałej aprecjacji złotego i dostrojonej do tego polityki pieniężnej. Rada będzie współgrać z kursem złotego - dodał.

czytaj dalej



- Zbliżamy się do rozpoczęcia cyklu delikatnych, stopniowych podwyżek stóp procentowych. Kiedy dokładnie to nastąpi - trudno powiedzieć. W styczniu może być jeszcze za wcześnie, jest to okres poświąteczny. Wszystko zależy od tego, jak zachowają się inwestycje i kurs. Jeśli inwestycje +ruszą z kopyta+ będzie to skłaniać do szybszego ruszenia ze stopami, aprecjacja złotego będzie skłaniać do późniejszego startu. Nie można zaryzykować gwałtownych ruchów powodujących zbyt gwałtowne umocnienie złotego, przy dodatkowym braku inwestycji. Oczywiście gdyby działy się gwałtowne rzeczy, będziemy działać gwałtownie. Na pewno Rada nie będzie spóźniona - uważa członek RPP.

Glapiński w najbliższym czasie nie widzi zagrożeń dla inflacji powodowanych nadmiernym popytem. - W najbliższych miesiącach nie grozi nam inflacja od strony popytowej. Nie mamy napięć na rynku pracy, nie ma presji płacowej. Wydajność pracy się poprawiła. Natomiast pewną niewiadomą i ewentualnym zagrożeniem jest otwarcie niemieckiego i austriackiego rynku pracy w przyszłym roku. Ceny energii i żywności są od nas niezależne, poza zakresem oddziaływania RPP - powiedział.

Dobre perspektywy na 2011 rok
Zdaniem Glapińskiego wzrost PKB w Polsce w przyszłym roku powinien ukształtować się na poziomie 4,0 - 4,5 proc., co będzie relatywnie dobrym wynikiem na tle innych krajów. - Przyszły rok zapowiada się dobrze, jak na okoliczności, z którymi mamy do czynienia, perspektywy są dobre. Jest perspektywa na relatywnie dobry wzrost PKB w przyszłym roku, około 4,0-4,5 proc. Wzrost umiarkowany, jak na nasze aspiracje za mały, ale na tle innych krajów i jak na okoliczności zewnętrzne - przyzwoity. Jest perspektywa na lekko postępującą, stabilną aprecjację złotego, która będzie przyhamowywać inflację wynikającą z tego wzrostu PKB i stopniową poprawę, jeśli chodzi o finanse publiczne - powiedział Glapiński.

- Jest jednak też dużo niewiadomych. One dotyczą głównie naszego regionu i sytuacji ogólnoeuropejskiej. Co do elementów niepewności, są to głównie czynniki zewnętrzne. Nasze fundamenty są dobre, ale nie jesteśmy wyspą, wszystko jest ze sobą połączone - dodał.

źródło informacji: INTERIA.PL/PAP

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Podwyżki stóp procentowych tuż-tuż

Arku zawsze jak odnosisz się do stóp procentowych do odnoszę wrażenie, że ich podniesienie traktujesz jako coś niekorzystnego, czy się mylę?

konto usunięte

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Maciej Zalwert:
Podwyżki stóp procentowych tuż-tuż

Arku zawsze jak odnosisz się do stóp procentowych do odnoszę wrażenie, że ich podniesienie traktujesz jako coś niekorzystnego, czy się mylę?
niekorzystne dla giełd dla gospodarek też, głownie tych z długami a te przeważają)))

Niebawem to obaczycie, malutko czasu zostało, bardzo mało

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Niebawem to obaczycie, malutko czasu zostało, bardzo mało

a jeśli to nowy cykl koniunkturalny (którego nie można wykluczyć), gdzie potrzeby pożyczkowe doprowadzą do podwyżki stóp procentowych przez kolejne 5 lat?

konto usunięte

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Maciej Zalwert:
Niebawem to obaczycie, malutko czasu zostało, bardzo mało

a jeśli to nowy cykl koniunkturalny (którego nie można wykluczyć), gdzie potrzeby pożyczkowe doprowadzą do podwyżki stóp procentowych przez kolejne 5 lat?
ściągna kapitła z rynku, więc mniej pieniędzy pojdzie na giełdy, bo ryzyko bedzie wieksze

na dolarze mamy krach dol cad przełamał własnie 1, zaczyna się))
listopad 2007 teraz
0,9250Arkadiusz Mirosław Brysiak edytował(a) ten post dnia 28.12.10 o godzinie 14:27

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

na dolarze mamy krach dol cad przełamał własnie 1, zaczyna się))
listopad 2007 teraz

to czekamy, mówisz rykoszet kryzysu się szykuje :)

najgorzej będzie się wykaraskać z tych przepowiedni, jeśli oczywiście by się nie sprawdziły..
Krzysztof Kajetanowicz

Krzysztof Kajetanowicz CFA. Wyceny i
modelowanie
finansowe

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Arkadiusz Mirosław Brysiak:
Maciej Zalwert:
Podwyżki stóp procentowych tuż-tuż

Arku zawsze jak odnosisz się do stóp procentowych do odnoszę wrażenie, że ich podniesienie traktujesz jako coś niekorzystnego, czy się mylę?
niekorzystne dla giełd dla gospodarek też, głownie tych z długami a te przeważają)))

Ostatnie 10 lat było okresem niskich i bardzo niskich stóp procentowych.

I co? S&P poniżej poziomu sprzed 10 lat. DAX na poziomie sprzed 10 lat. Nawet WIG20 nominalnie zyskiwał 4,6% rocznie, co realnie daje zwrot bodaj ujemny.

konto usunięte

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

2010-12-28 15:13

Dane najgorsze od stycznia
W październiku indeks cen nieruchomości S&P/Case-Shiller dla 20 największych amerykańskich nieruchomości spadł o 0,8% R/R, po tym jak miesiąc wcześniej wzrósł o 0,6%. To pierwsza raz od stycznia br., gdy roczna dynamika cen była ujemna. Rynek prognozował wzrost o 0,1% R/R.
Analogiczny indeks dla 10 największych metropolii w USA wzrósł w październiku o 0,2% R/R, wobec oczekiwanego wzrosty o 0,5% i wobec wzrostu o o 1,6% we wrześniu.
Opublikowane dane nie wpłynęły na notowania EUR/USD. O godzinie 15:12 para ta testowała poziom 1,3210 dolara
Jerzy Bielewicz

Jerzy Bielewicz Właściciel, JB
Consulting

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Warto przeczytać:

http://www.huffingtonpost.com/les-leopold/wall-streets...

Więcej na: unicreditshareholders.com
Maciej L.

Maciej L. Członek Zarządu
Fusion Invest Polska
S.A., Chief
Administ...

Maciej L.

Maciej L. Członek Zarządu
Fusion Invest Polska
S.A., Chief
Administ...

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Wraz z nowym rokiem na GPW pojawiło się sporo zmian. Brokerzy giełdowi pracujący po dziesięć godzin dziennie? Prawo tego nie zabrania, ale zdrowy rozsądek - owszem.

Od nowego roku sesje giełdowe zostaną przedłużone. Maklerzy będą pracować od godz. 8 do 17.30, zamiast do 16.30, jak do tej pory. Nie za długo?

Osiem godzin na dobę i 40 godzin tygodniowo - taki jest wymiar czasu pracy w przypadku osób zatrudnionych na podstawie stosunku pracy. Z tym że prawo dopuszcza możliwość przekroczenia normy w razie konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska, usunięcia awarii, a także szczególnych potrzeb pracodawcy.

- W przypadku maklerów giełdowych w grę może wchodzić zwłaszcza ten ostatni przypadek. Liczba godzin nadliczbowych nie może przekroczyć jednak 150 w ciągu roku. Wszystkie nadgodziny są, według kodeksu pracy, dodatkowo płatne - tłumaczy Lidia Szczesna-Jędrych, radca prawny z LSJ Kancelaria Prawna.

I dodaje, że niektóre grupy zawodowe, np. lekarze, mają szczególne regulacje dotyczące czasu pracy. Maklerów to jednak nie dotyczy.

Zmęczenie pachnie plajtą
Jak widać, przekroczenie przez maklerów giełdowych standardowego wymiaru pracy nie narusza przepisów prawa pracy. Ale czy nie jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem?

- Zbyt dużo czasu spędzonego w pracy bardzo obciąża procesy poznawcze. Szczególnie widać to w tych profesjach, które wymagają maksymalnej koncentracji i kreatywności. Zmęczenie oznacza kiepską efektywność i dużo błędów w pracy - przekonuje dr Marek
Suchar, psycholog biznesu
i prezes firmy doradztwa personalnego IPK.

Konsultant przypomina eksperyment z maklerami giełdowymi zrealizowany przez naukowców z Harvard Business School (HBS). W symulacyjnej grze na wirtualnym parkiecie po 32 godzinach działania bez zmrużenia oka wszyscy uczestnicy doświadczenia splajtowali w tym samym czasie.

- Nie bez powodu ustalono przeciętny dobowy wymiar pracy na osiem godzin. To granica, po przekroczeniu której makler giełdowy, nawet jeśli nie popełnia jeszcze rażących pomyłek, przestaje być odkrywczy i twórczy - mówi Marek Suchar.

Według niego, próg odporności na stres i zmęczenie jest u tych fachowców bardzo różny, co może wynikać np. z czynników genetycznych lub wieku. Wcześniej czy później jednak każdy odczuwa to, co eksperci z HBS nazwali syndromem przeciążonych obwodów.

Kłopoty z hamowaniem

- Maklerzy są tak pobudzeni i tak zapominają się w działaniu, że często nawet nie wiedzą, że są śmiertelnie zmęczeni, a w konsekwencji -mniej efektywni. Emocjonalnej gorączce towarzyszy intelektualne wypalenie. A jest to połączenie
wyjątkowo destrukcyjne - wyjaśnia psycholog.

Przypomina, że tak jak po wdechu musi nastąpić wydech, po pracy konieczny jest odpoczynek. Sęk w tym, że niektórzy maklerzy giełdowi nie wiedzą, co to znaczy zrelaksować się i naładować akumulatory.

- Długie, intensywne, pełne adrenaliny sesje sprawiają, że maklerzy nie umieją wyhamować. Po powrocie do domu
nie mogą zasnąć. Męczą się z pilotem telewizyjnym w ręce do drugiej-trzeciej nad ranem. Potem niewyspani i zestresowani wracają do pracy. Jeśli trwa to przez długie miesiące lub lata, katastrofa przyjść musi -ostrzega dr Marek Suchar.

OKIEM maklera
Magdalena Zajączkowska-Ejsymont prezes Związku Maklerów i Doradców

Dłuższa sesja nie zwiększy obrotów

Wydłużenie sesji nie wpłynie na zwiększenie obrotów, spowoduje natomiast wzrost kosztów instytucji związanych z rynkiem kapitałowym. Związek Maklerów i Doradców przeprowadził ankietę wśród domów maklerskich, TFI i PTE. 94 proc. ankietowanych było przeciw wydłużeniu sesji do godziny 17.30. Instytucje widziały inne bardzo dobre rozwiązania, np. wprowadzenie przez GPW elektronicznego handlu pozasesyjnego, który istnieje na wielu rozwiniętych rynkach. Niestety, propozycje te nie zostały wzięte pod uwagę.

NAJISTOTNIEJSZE ZMIANY NA GPW

- Wydłużenie fazy notowań ciągłych. Faza notowań ciągłych zarówno dla akcji jak i innych instrumentów rynku kasowego, w tym obligacji, będzie trwała do godziny 17.20 czyli o 70 minut dłużej niż dotychczas – przypomina GPW w komunikacie prasowym.

- Od pierwszej sesji 2011 roku ulegnie zmianie sposób ustalania i publikowania wartości obrotów instrumentami finansowymi notowanymi na GPW. Zgodnie z nowymi zasadami wartość obrotów będzie obliczana jednostronnie, tj. według wartości transakcji (obecnie sumowana jest wartość kupna i sprzedaży) – czytamy dalej.

Zmiany dotyczą także dogrywek. Na rynku akcji czas takiej dogrywki zostanie skrócony do 5 minut, natomiast na rynku obligacji nie będzie ona przeprowadzana. W przypadku akcji nie będzie przyjmowania zleceń
na następną sesję, ale na rynku obligacji takie zlecenia będą przyjmowane.

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Maciej L.:
Wraz z nowym rokiem na GPW pojawiło się sporo zmian. Brokerzy giełdowi pracujący po dziesięć godzin dziennie? Prawo tego nie zabrania, ale zdrowy rozsądek - owszem.

Od nowego roku sesje giełdowe zostaną przedłużone. Maklerzy będą pracować od godz. 8 do 17.30, zamiast do 16.30, jak do tej pory. Nie za długo?

och bo sie rozczule, biedacy ...

zawsze moga robote zmienic !
Maciej L.

Maciej L. Członek Zarządu
Fusion Invest Polska
S.A., Chief
Administ...

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Amerykański bank inwestycyjny Goldman Sachs wyłożył 450 mln USD na zakup
akcji Facebooka. Rosyjska firma inwestycyjna Digital Sky Technologies, która juz wcześniej inwestowała w portal, teraz dołożyła kolejne 50 mln USD. Tym samym wartość portalu społecznościowego wyceniana jest obecnie na około 50 mld USD.

Inwestycja Goldman Sachs ma jeszcze drugie dno. Według informatorów dziennika „The New York Times” bank planuje stworzyć specjalną platformę do obrotu akcjami Facebooka. Pozwoli to portalowi
uniknąć restrykcji ze strony SEC (amerykańskiej komisji papierów wartościowych), która bada, czy Facebook i inne nowe firmy internetowe nie mają więcej niż 499 inwestorów, co obliguje do publikowania wyników finansowych.

Goldman figurowałby jako jeden inwestor, a akcje sprzedawane byłyby klientom
banku zainteresowanym inwestycjami w nowe technologie. Formalnie Facebook nie przekroczyłby więc progu inwestorów wyznaczonego przez SEC.

Na co Facebook wyda pieniądze
od Goldman Sachs? Podobno głównie na inwestycję w ludzi i nowe projekty. Firma może udać się na łowy w innych firmach i powalczyć o najlepszych pracowników na rynku.

Inwestycja słynnego banku winduje też potencjalny majątek założyciela portalu Marka
Zuckerberga. Magazyn „Forbes” obliczył w zeszłym roku, że akcje Zuckerberga w portalu są warte 6,9 mld USD, ale przy kapitalizacji 23 mld USD. Wraz z paczką pieniędzy od Goldmana, liczby te mogą ulec podwojeniu.
Maciej L.

Maciej L. Członek Zarządu
Fusion Invest Polska
S.A., Chief
Administ...

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Canberra (PAP/Reuters) - W następstwie powodzi na wschodzie Australii stanęły prace
wydobywcze w tym najbardziej bogatym w węgiel regionie kraju. Dlatego w dłuższej
perspektywie należy się spodziewać wzrostu cen węgla koksującego i energetycznego - podała
we wtorek agencja Reutera.

Kopalnie węgla na zalanych terenach - o powierzchni większej niż Francja i Niemcy razem
wzięte - zapewniają rocznie wydobycie na poziomie ok. 90 mln ton, czyli 35 proc. eksportu
rocznego w 2009 roku.

Na skutek działania siły wyższej, firmy wydobywcze nie mogą wywiązać się ze swoich
zobowiązań. W dłuższej perspektywie oznacza to wzrost cen węgla koksującego i
energetycznego. Australia dostarcza ponad połowę węgla koksującego na rynek światowy. Ta
odmiana surowca jest szczególnie potrzebna firmom zajmującym się produkcją stali, np. w
Chinach.

Następstwa gospodarcze tej powodzi będą bardzo poważne dla stanu Queensland, gdyż wpłynie
ona na dochód z górnictwa, rolnictwa i turystyki. Szkody będą szły w miliardy dolarów
australijskich - powiedział odpowiedzialny za finanse stanu Andrew Fraser. (PAP)
Maciej L.

Maciej L. Członek Zarządu
Fusion Invest Polska
S.A., Chief
Administ...

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Chorwacka policja zatrzymała prezesa Orco Group

04.01. Warszawa (PAP/Bloomberg) - Prezes Orco Property Group, Jean-Francois Ott, został
zatrzymany przez chorwacką policję - poinformował Bloomberg powołując się na rzeczniczkę
Orco.

Ott został zatrzymany po zakończeniu konferencji prasowej w Zagrzebiu.

Policja nie poinformowała o przyczynach zatrzymania. (PAP)
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

"Gorący temat" - Boni o OFE
IAR - Biznes
4 Sty 2011, 21:07

04.01.2011 (IAR) - Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Michał Boni powiedział, że zmiany w OFE spowodują, iż finanse publiczne będą bezpieczniejsze.

Minister podkreślił w programie "Gorący temat" w telewizyjnej Dwójce, że drugi filar ubezpieczeń emerytalnych nie zostanie zlikwidowany, nikomu nie zostaną też zabrane zgromadzone środki. Część pieniędzy ze składek na Otwarte Fundusze Emerytalne będzie jednak przekazywana Funduszom w gotówce, a część księgowana jako zobowiązania i waloryzowana. Zdaniem ministra, takie rozwiązanie nie jest szkodliwe ani dla budżetu, ani dla przyszłych emerytów. Wysokość ich świadczeń nie spadnie, a być może nawet wzrośnie.

Boni dodał, że w bieżącym roku zostanie przeprowadzona waloryzacja emerytur. Jeśli natomiast zostaną zmienione zasady inwestowania przez OFE, to przyszłe emerytury mogą być wyższe niż przy zachowaniu dotychczasowych rozwiązań. Minister powiedział, że stworzone zostaną też zachęty do ubezpieczania się w tak zwanym trzecim filarze.

Michał Boni powiedział, że model ubezpieczeń wprowadzony w 1999 roku generował zadłużenie budżetu. Nikt jednak nie przypuszczał, że dojdzie do tak głębokiego kryzysu gospodarczego, jak w roku 2008.

Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)Piotr Siekaj/dj
RSS

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Magdalena Malgorzata J.:
Michał Boni powiedział, że model ubezpieczeń wprowadzony w 1999 roku generował zadłużenie budżetu. Nikt jednak nie przypuszczał, że dojdzie do tak głębokiego kryzysu gospodarczego, jak w roku 2008.

Reforma OFE nie generowała zadłużenia, ona UJAWNIAŁA zadłużenie.
Taki był jej cel.
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Shanghai ...wzrost o 9901% ...??? :-)

http://stooq.pl/notowania/?kat=i1



Wyślij zaproszenie do