Krzysztof Kajetanowicz

Krzysztof Kajetanowicz CFA. Wyceny i
modelowanie
finansowe

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Pewnie tną wydatki, ale ta obniżka to jest "coś ekstra".
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Krzysiek Kajetanowicz:
Nie no, to jest idiotyczny krok. To jest keynesowska ekspansja fiskalna sprzedawana jako ożywianie konsumpcji i tworzenie miejsc pracy. Odważnym krokiem byłoby większe obcięcie wydatków. Tutaj mamy obniżenie podatków bez cięcia wydatków a la Bush Jr. czy Zyta Gilowska, tyle że w kryzysie. A ponieważ jest kryzys, to wzrośnie co najwyżej stopa oszczędności, a nie konsumpcja - wyższa stopa oszczędności też nic nie da,b o zostanie zaabsorbowana przez większy deficyt i większe emisje obligacji skarbowych.
Cięcie wydatków podczas kryzysu to strzał w kolano kulejącej gospodarki. Cały świat idzie odmienną drogą zwiększając zadlużenie.
Ja akurat chciałbym płacić 10% CIT.
Pewnym jest że właśnie wspieranie małej przedsiębiorczości znacząco sprzyja ożywieniu gospodarczemu. Na węgrzech idzie to w parze z obłozeniem dużych korporacji dodatkowym podatkiem wyrównującym szanse i zwiększającym wplywy do budżetu.
A co nasz rząd serwuje nam? Ano zamiast cięć zwiększanie wydatków o czym świadczy ilośc zatrudnienia w budżetówce.
Teraz już wiemy co Tusk mial na myśli głosząc początek drugiej Irlandii... deficyt finansów publicznych na wyspie w tym roku ma wynieść 25% PKB.
Nawet tak wielki autorytet jakim jest Balcerowicz, po 3 latach poparcia dla Tuska stał się zagorzałym przeciwnikiem i krytykiem jego polityki.

Gdy tak czytam wypociny niektórych pseudoekonomistów, kłamiące o tym, że obniżenie podatków na Węgrzech nie sprzyja wzrostowi gospodarczemu a wzrost VATu nie ma znaczenia, to zaczynam się śmiać... ale gdy widzę że w tym kraju jest tak wiele osób które im wierzą, to natychmiast poważnieję.
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Sławomir Kuziak:
Cięcie wydatków podczas kryzysu to strzał w kolano kulejącej gospodarki.

Mechanizm obronny.
W kryzysie rządzi ten, kto ma cash w kieszeni...

A z ciekawostek. Firmy chińskie, prowadzące biznes na rynku polskim nie transferują zysków do Chin poprzez banki (bo im nie ufają) a poprzez "posłańców".

Czy to nie daje do myślenia?
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Magdalena Malgorzata J.:
Sławomir Kuziak:
Cięcie wydatków podczas kryzysu to strzał w kolano kulejącej gospodarki.

Mechanizm obronny.
Czyli zamiast pracować ciężej, jeść mniej ;) Tez mi sposób.
W kryzysie rządzi ten, kto ma cash w kieszeni...
A wiesz może kto go ma, prócz chińczyków i ex-KGBowcow na rurze? ;)
A z ciekawostek. Firmy chińskie, prowadzące biznes na rynku polskim nie transferują zysków do Chin poprzez banki (bo im nie ufają) a poprzez "posłańców".
Pierwsze słyszę.
Czy to nie daje do myślenia?
Co w tym dziwnego?
Rosjanie tez nie ufają bankom, po fakturę przychodzą z walizką zielonych.
Maciej L.

Maciej L. Członek Zarządu
Fusion Invest Polska
S.A., Chief
Administ...

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Nokia zwolni 1800 pracowników w swoich oddziałach na całym świecie, aby zwiększyć konkurencyjność firmy na rynku smartfonów - zapowiedział w czwartek nowy szef koncernu Stephen Elop, ogłaszając lepsze od spodziewanych wyniki za trzeci kwartał.
Fiński gigant na rynku telefonów komórkowych ogłosił wyniki za trzeci kwartał. Zysk netto za ten okres wyniósł 322 mln euro. W analogicznym okresie zeszłego roku Nokia odnotowała straty w wysokości 913 mln euro, głównie z powodu odpisów amortyzacyjnych.

Obroty w trzecim kwartale wyniosły 10,3 mld euro. Po ogłoszeniu wyników cena za akcję Nokii wzrosła do 8,38 euro.

Zapowiadane zwolnienia 1800 pracowników w oddziałach firmy na całym świecie to jedno z działań restrukturyzacyjnych zapowiadanych przez jej nowego szefa Stephena Elopa. Mają one poprawić pozycję Nokii na cennym dla niej rynku tzw. smartfonów, czyli urządzeń łączących wiele funkcji, m. in. telefonu, poczty elektronicznej, przeglądarki internetowej i aparatu fotograficznego.

"(Firma) stoi przed niezwykle trudnym okresem w branży, a ostatnie wyniki pokazują, że musimy przemyśleć naszą pozycję na rynku i podejście do niego" - powiedział Elop.

Mimo wprowadzenia smartfonów z system operacyjnym Android od dwóch lat Nokia traci na tym rynku na rzecz Apple'a i innych rywali. Obecnie, po długich wahaniach, fiński koncern wiąże duże nadzieje z wypuszczonym jesienią flagowym produktem, najnowszym modelem Nokii N8.
Krzysztof Kajetanowicz

Krzysztof Kajetanowicz CFA. Wyceny i
modelowanie
finansowe

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Sławomir Kuziak:
Cięcie wydatków podczas kryzysu to strzał w kolano kulejącej gospodarki. Cały świat idzie odmienną drogą zwiększając zadlużenie.

Japonia od 20 lat "idzie odmienną drogą" i co z tego ma? Tylko i wyłącznie dług publiczny przekraczający 200% PKB. W kulejącą gospodarkę USA przez 2 lata pompowali deficyt federalny na poziomie 40% wydatków - i co? I nic. Tylko dług publiczny, korupcja i marnotrawstwo na niewiarygodną skalę i kilkumiesięczne, chwilowe ożywienie PKB.

Argument typu "cały świat robi inaczej" (też nieprawda, że cały świat) jest bezsensowny i pachnie polskimi kompleksami, o które Cię przecież nie posądzam. "Cały świat" wdepnął ostatnio w gigantyczny kryzys finansowy. Wcześniej cały świat pompował bańkę nieruchomościową, bo była niska inflacja CPI i cały świat myślał, że jest git, bo i "inflacja" niska, i stopy niskie, i wzrost wysoki.

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Dług publiczny w '10 wyniesie 55,4 proc. PKB wobec 50,9 proc. w '09
PAP - Biznes
22 Paź 2010, 11:19

22.10. Warszawa (PAP) - Dług publiczny w tym roku wyniesie 55,4 proc. PKB wobec 50,9 proc. w roku ubiegłym - wynika z prognozy MF przekazanej w piątek przez GUS.

"Zgodnie z notyfikacją, deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2009 roku ukształtował się na poziomie 97 mld 321 mln zł, co stanowi -7,2 proc. PKB, natomiast dług publiczny wyniósł 684 mld 73 mln zł, tj. 50,9 proc. PKB. Według prognoz Ministerstwa Finansów w 2010 roku deficyt sektora wyniesie 112 mld 250 mln zł, tj. -7,9 proc. PKB, a dług 782 mld 964 mln zł, tj. 55,4 proc. PKB" - napisano. (PAP)

==
nie lubię wklejek ale ta jest zasadnicza.
według MF zadłużenie w zeszym roku _przekroczyło_ konstytucyjny próg 50% a w tym roku przekroczy próg 55%. To drugie wiąże się z pewnymi automatycznymi działaniami (np. podwyżka podatków).

konto usunięte

konto usunięte

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

I jeszcze jeden podatek rośnie...
http://gazetapodatnika.pl/artykuly/akcyza_na_wyroby_ty...
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Zapraszam po poranne komentarze:
http://serwis-inwestora.pl/

w dziale aktualności ;-)
Maciej L.

Maciej L. Członek Zarządu
Fusion Invest Polska
S.A., Chief
Administ...

konto usunięte

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

"Nawet jedno euro z założonego na 2010 rok zysku operacyjnego w wysokości 2 miliardów euro nie pochodzi z Włoch. Tutaj wciąż ponosimy straty" - mówił dyrektor generalny koncernu. "Większość naszych konkurentów w tej sytuacji by się wycofała" - dodał.

http://moto.pb.pl/2249699,78174,szef-fiata-chwali-tychy

konto usunięte

Jarosław R.

Jarosław R. Pragmatyczny
Idealista

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Wpływ walki z korupcją na gospodarkę jest, tego nikt nie neguje.
Ciekawe informacje przekazuje Mariusz Kamiński w swoim dzisiejszym wywiadzie dla Gazety Polskiej (następne czasopismo, które obok Wyborczej, Naszego Dziennika, warto czytać):

Czym w takim razie jest Pana zdaniem tarcza antykorupcyjna, którą chwali się Donald Tusk?
W zamyśle premiera Tuska ma być to system szybkiego informowania premiera o zagrożeniach płynących z jego zaplecza politycznego, zanim odpowiednie organy państwa zbiorą dowody na popełnienie przestępstwa. Swego czasu, jeszcze jako szef CBA, otrzymałem pismo z Kancelarii Premiera na temat właśnie tarczy antykorupcyjnej. Było w nim napisane, że bardziej istotne od zebrania dowodów popełnienia przestępstwa korupcyjnego jest powiadomienie premiera o zagrożeniu jakimś konkretnym działaniem korupcyjnym. Takie postępowanie prowadzi wprost do zaprzestania skutecznego ścigania przestępstw korupcyjnych.
Tymczasem problem korupcji w Polsce jest bardzo realny. CBA w czasach rządu Jarosława Kaczyńskiego, kiedy Prokuratorem Generalnym był pan Zbigniew Ziobro, udało się wydatnie ograniczyć korupcję w naszym kraju. Powiem wprost – nie unikając kontrowersyjności tego sformułowania – udało nam się „zastraszyć” łapówkarzy. Zaczęli się naprawdę bać. Mieliśmy wiele tego sygnałów, łącznie z nagraniami operacyjnymi, w których podejrzewani o korupcję sami mówili, jak bardzo mają utrudnione działanie w związku z aktywnością Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Przypuszczam, iż dziś odetchnęli z ulgą i mają silne poczucie bezkarności. Muszę wyraźnie podkreślić, że Centralne Biuro Antykorupcyjne pod moim kierownictwem otrzymywało wiele sygnałów od przedsiębiorców, którzy twierdzili, iż działania Biura otworzyły im drogę do przystępowania do poważnych przetargów i ich wygrywania, na co wcześniej nie mieli żadnych szans ze względu na to, że – jak sami twierdzili – „rynek był poukładany”. W ten sposób działania CBA realnie przyczyniły się do budowania prawdziwej, a nie oligarchicznej gospodarki wolnorynkowej. W tamtym czasie CBA było więc największym sojusznikiem uczciwych przedsiębiorców.
Trzy lata funkcjonowania CBA spowodowały, iż Polska w rankingach międzynarodowych instytucji – choćby Banku Światowego i Transparency International – przeszła na pozycję kraju uwalniającego się od korupcji. Działaliśmy zdecydowanie, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że tylko wykazując determinację, można ukrócić plagę łapówkarstwa w naszym kraju. Paradoksalnie pomogła nam w tym też histeria niektórych mediów, choćby „Gazety Wyborczej”. Ten dziennik straszył, że jesteśmy wszędzie, tworzył nasz obraz jako instytucji wszechobecnej i demonicznej. To śmieszne, ale wbrew intencjom autorów tych insynuacji, wywoływany przez nich strach przed CBA działał prewencyjnie.
Wydaje się, że obecne kierownictwo CBA otrzymało zielone światło od premiera na nicnierobienie. Prawie wszystko, czym chwaliło się CBA przez ostatni rok, to były sprawy rozpoczęte jeszcze pod moim zwierzchnictwem. Sprawa mecenasa P., dotycząca kościelnej komisji majątkowej, to także efekt naszych działań.

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Boston University economist Laurence Kotlikoff says U.S. government debt is not $13.5-trillion (U.S.), which is 60 per cent of current gross domestic product, as global investors and American taxpayers think, but rather 14-fold higher: $200-trillion - 840 per cent of current GDP. "Let's get real," Prof. Kotlikoff says. "The U.S. is bankrupt."

Writing in the September issue of Finance and Development, a journal of the International Monetary Fund, Prof. Kotlikoff says the IMF itself has quietly confirmed that the U.S. is in terrible fiscal trouble - far worse than the Washington-based lender of last resort has previously acknowledged. "The U.S. fiscal gap is huge," the IMF asserted in a June report. "Closing the fiscal gap requires a permanent annual fiscal adjustment equal to about 14 per cent of U.S. GDP."

Prof. Kotlikoff uses "fiscal gap," not the accumulation of deficits, to define public debt. The fiscal gap is the difference between a government's projected revenue (expressed in today's dollar value) and its projected spending (also expressed in today's dollar value). By this measure, the United States is in worse shape than GreeceEryk N. edytował(a) ten post dnia 28.10.10 o godzinie 08:56

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8580515...

Sama idea włączenia KRUS do ZUS niewiele da bo urzędnicy przejdą tylko z jednej mańki do drugiej a kasy wiecej w systemie nie będzie. Prawdą jest natomiast , że rolnicy powinni płacić podatki bo to pasożyty są. Wkurza mnie taki Sawicki z lepperowską retoryką...

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Lechu K.:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8580515...

Sama idea włączenia KRUS do ZUS niewiele da bo urzędnicy przejdą tylko z jednej mańki do drugiej a kasy wiecej w systemie nie będzie. Prawdą jest natomiast , że rolnicy powinni płacić podatki bo to pasożyty są. Wkurza mnie taki Sawicki z lepperowską retoryką...

opodatkowanie (oskładkowanie) rolników najbardziej uderzy w ludzi kupujących żywność na bazarach. Tam ceny bez wątpienią wzrosną.

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Znam takich co dostają ponad 500 tys rocznie i krzyczą że mało , bo muszą jeszcze coś robić...

konto usunięte

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

Sylwester R.:

opodatkowanie (oskładkowanie) rolników najbardziej uderzy w ludzi kupujących żywność na bazarach. Tam ceny bez wątpienią wzrosną.

Nie ma związku przyczynowo skutkowego.
Większość klientów KRUS, albo produkuje żywność tylko i wyłącznie na własne potrzeby, albo pracuje w sektorach pozarolniczych.
Ledwie 20-30 % gospodarstw produkuje na rynek. Dla nich podwyżka KRUS nie powinna przełożyć się na znaczy wzrost kosztów produkcji. Mówimy o kilkuset złotych w skali miesiąca kosztów produkcji więcej.
Wszelkie badania statystyczne,z którymi się spotkałem pokazują, iż ceny na targach i bazarach nie są wcale niższe od cen w marketach czy dyskontach.
Sam kupuje często na targu, ale nie dla tego,że jest taniej, ale dlatego ,że świeżej.

konto usunięte

Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI

I to by było na tyle, hehehe:
http://www.tvn24.pl/-1,1680498,0,1,znalezli-sposob--ja...



Wyślij zaproszenie do