Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI
Polska raj dla spekulantów..
Sobolewski: trzeba mieć stalowe nerwy
rozmawiał Adrian Boczkowski
Puls Biznesu, pb.pl,29.04.2010 17:25
Nie ulegajmy presji. Załamanie na giełdach nie może być argumentem przeciw krótkiej sprzedaży – mówi nam szef GPW, Ludwik Sobolewski.
1. Czy sytuacja rynkowa może zmienić termin wprowadzenia krótkiej sprzedaży na GPW?
Ludwik Sobolewski: Nie. Krótka sprzedaż powinna zacząć działać na warszawskiej giełdzie jak najszybciej. W kryzysie słyszy się o zawieszeniach czy ograniczeniach krótkiej sprzedaży, ale z analizy empirycznej te decyzje okazują się złe.
Pogłębiają bowiem niedostatek płynności. Regulacje GPW i KDPW są bardzo dobre, bardzo ostrożnościowe i gwarantują bezpieczeństwo obrotu i rozliczenia transakcji.
2. Czy decyzja Greków o zawieszeniu krótkiej sprzedaży aż na dwa miesiące nie wywoła jeszcze większej paniki?
Tego rodzaju decyzja pogłębia rynkowe nierównowagi. Przedstawiając sytuację obrazowo, może to prowadzić do wejścia w lot korkociągiem. Podczas ogromnych wstrząsów, jakie zresztą naszemu rynkowi nie grożą, zawieszenie krótkiej sprzedaży może wydawać się racjonalne. Na bazie informacji, jakimi dysponuję, nie podjąłbym na miejscu Greków decyzji o zawieszeniu przyjmowania zleceń krótkiej sprzedaży. Sytuacja nie jest na tyle dramatyczna.
3. Może presja była duża?
My odczuwaliśmy presję na zawieszenie notowań, ale wytrzymaliśmy, gdyż pogłębiłoby to jedynie rozhuśtanie rynku. Po tym, co przeszliśmy w 2008 i 2009 r., mamy już stalowe nerwy.