konto usunięte
Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI
Krzysiek Kajetanowicz:
Hubert S.:
za PAP:
"- Pracownicy Rady UE w czwartek ponownie zorganizowali strajk w obronie zaproponowanej przez Komisję Europejską indeksacyjnej podwyżki wynagrodzeń w wysokości 3,7 proc., którą wiele krajów członkowskich uważa za zbyt wygórowaną w czasach kryzysu. To już drugi strajk zorganizowany przez związki zawodowe zatrudniającej ponad 3 tys. pracowników Rady UE. W poniedziałek kilkuset eurokratów na trzy godziny przerwało pracę. Tym razem strajkujący w ogóle nie przyszli do pracy"
Wzruszyłęm się, po prostu wzruszyłem się, biedulinki mizerniutkie, pare tysiecy euro i tak im źle.... :)))
Problem zaharowanych i źle opłacanych pracowników eurokołchozu polega na tym, że:
- gdy zastrajkuje francuska kolej, Francuzi mają problem;
- gdy zastrajkuje polska poczta, Polacy mają problem;
- gdy zastrajkuje eurourzędnik, nikt z nas tego nawet nie zauważy. Ani po jednym dniu, ani po dziesięciu latach takiego strajku.
Można wręcz powiedzieć, biorąc pod uwagę wartość dodaną ich pracy w stosunku do liczebności, zarobków oraz różnych przywilejów, że eurokołchoz jest w permanentnym strajku.
Pracownicy nie URZĘDNICY!
URZĘDNICY nie maja prawa strajkować.. cała reszta może..;-)