Waldemar
Rutkowski
Fight for your
passion
Temat: CIEKAWOSTKI Z RYNKU I GOSPODARKI
No to Rostowski popłynął.... za pb.pl"Minister pytany był o to, czy gdyby oprocentowanie obligacji w Polsce wzrosło z 5-6 do 8 proc., oczekiwałby od NBP zakupu obligacji rządowych. "W Polsce nie ma zakazu zakupu obligacji skarbowych przez NBP na rynku wtórnym. Jeżeli do wzrostu rentowności obligacji dochodzi na skutek paniki albo zarażenia wirusem z zewnątrz, a nie na skutek złego zarządzania finansami publicznymi, to może być celowe, aby NBP krótkoterminowo interweniował".
i odpowiedź NBPu:
"W opinii NBP jakiekolwiek publiczne spekulacje na temat ewentualnego spadku cen polskich obligacji i konieczności interwencji w tym zakresie przez bank centralny mogą prowadzić do niepożądanej percepcji tej informacji przez rynki finansowe" - napisał NBP w poniedziałkowym komunikacie.
"Niezależny bank centralny wspiera politykę gospodarczą rządu, ale nie może go zastępować szczególnie w kwestiach związanych z zarządzaniem długiem publicznym. Rentowności polskich obligacji są funkcją oceny gospodarczej kraju przez rynki finansowe, w szczególności stanu finansów publicznych" - napisał NBP."
Teraz spokojnie można obstawiać osłabienie złotówki...... jeżeli się nie mylę to pierwszy tak poważny błąd Rostowskiego.