Paweł C. www.WstawAutomat.pl
Mariusz
S.
IT Infrastructure
Administrator,
Teradata Poland
Temat: Cała prawda o gieldzie
heheh jak by makler był taki dobry ;)) to by nie pracował jako makler :).. tylko Indywidualnie w domu ... ehhh :) ;)Jak masz tyle kasy ;))to jedyna rzecz przyjmą cię bez kolejki ;)) i zaproszą do pokoiku zamiast do okienka podadzą kawkę,herbatkę ;) tylko obyś nie zmieniał.. Biura Maklerskiego heheMariusz S. edytował(a) ten post dnia 20.05.09 o godzinie 13:38
Paweł Guzik coachingwarszawa.pl
Temat: Cała prawda o gieldzie
Lepiej dobrze zastanów się po co są maklerzy.Oprócz przymilania się do klientów, maklerzy bardzo chętnie służą radami, jak chyba każdy:) Oni utrzymują się z prowizji, im więcej i częściej klient kupuje, tym makler i jego "dom" ma większy zysk.
Jeśli chodzi o kompetencje, to wydaje mi się, że aby znaleźć dobrego maklera, najpierw samemu należy znać się na rzeczy, a wtedy już nam nie jest on potrzebny. Jestem pewien, że na tym forum można znaleźć bardziej kompetentnych inwestorów, niż w przeciętnym domu maklerskim.
Zapytaj swojego przyszłego maklera, jak długo inwestuje i z jakim skutkiem? Część z nich nie inwestuje, lub przestało inwestować, ale rad nie przestali udzielać, chętnie doradzą co kupić, zrobią to tak by się ubezpieczyć od odpowiedzialności.
Lechu K. XYZ
Temat: Cała prawda o gieldzie
Paweł C.:
Niech mi ktos wytłumaczy jak to jest z maklerami w biurach maklerskich i klientami indywidualnymi , jeżeli ktos ma ok 500 tyś. i otwiera rachunek w takim biurzse to makler sam wydzwania do tego koolesia i podpowiada co ma kupić ?? czy tak było kiedyś? , a jak jest obecnie ??
Jak makler zadzwoni i powie że wie na pewno co masz robić to zmień maklera ;)
konto usunięte
Temat: Cała prawda o gieldzie
Jak makler zadzwoni i powie że wie na pewno co masz robić to zmień maklera ;)
A jesli juz jakis makler tak powie, to neich makler zmieni dilera ;)
Miсhal
S.
quidquid latinum
dictum est, altum
viditur
Temat: Cała prawda o gieldzie
To zalezyJak jestes szwagrem maklera to czasem warto go sluchac.
Conrad R. rzeźbię światłem
Temat: Cała prawda o gieldzie
Moim zdaniem jak jest się szwagrem to nie trzeba nikogo słuchać ;)konto usunięte
Temat: Cała prawda o gieldzie
.Jakub Ch edytował(a) ten post dnia 15.04.10 o godzinie 16:12Ewa R. OTC trader
Temat: Cała prawda o gieldzie
Święta racja. Jak kilka lat temu zaczynałam przygodę z giełdą, latałam za każdym razem do maklera po "dobre rady". Efekt? Straty, straty, straty. Na szczęście kwota nie była aż taka duża. Zaczęłam czytać książki. Chodzić na "szkolenia". Myśleć samodzielnie. Powoli do góry.
Michał
Kozarzewski
Citibank
International plc
Temat: Cała prawda o gieldzie
Zasada jest prosta: skoro jest maklerem to widocznie lepiej wychodzi na takiej stanowisku niż na inwestowaniu na swój rachunek.Gdyby ktoś naprawdę był świetny to nie marnowałby czasu na pracę dla innego.
Poza tym skoro makler zarabia dzięki prowizjom to jaki jest sens aby miał odradzać jakieś transakcje? Kasa leżąca na koncie może będzie lepszym pomysłem ale na pewno nie dla maklera, który nawet grosza przez to nie dostanie :)
konto usunięte
Temat: Cała prawda o gieldzie
Paweł Guzik:
Lepiej dobrze zastanów się po co są maklerzy.
Oprócz przymilania się do klientów, maklerzy bardzo chętnie służą radami, jak chyba każdy:) Oni utrzymują się z prowizji, im więcej i częściej klient kupuje, tym makler i jego "dom" ma większy zysk.
Jeśli chodzi o kompetencje, to wydaje mi się, że aby znaleźć dobrego maklera, najpierw samemu należy znać się na rzeczy, a wtedy już nam nie jest on potrzebny. Jestem pewien, że na tym forum można znaleźć bardziej kompetentnych inwestorów, niż w przeciętnym domu maklerskim.
Zapytaj swojego przyszłego maklera, jak długo inwestuje i z jakim skutkiem? Część z nich nie inwestuje, lub przestało inwestować, ale rad nie przestali udzielać, chętnie doradzą co kupić, zrobią to tak by się ubezpieczyć od odpowiedzialności.
Pierwsza rzecz makler może udzielać porad tylko i wyłącznie o charakterze ogólnym (ocena ryzyka, dywersyfikacja), ale nie zajmuje się wskazywaniem poszczególnych spółek. Co najwyżej może w sposób ogólny scharakteryzować sytuację na rynku. Od doradzania jest Doradca Inwestycyjny.
Druga rzecz zarówno Maklerzy jak i Doradcy mają pewne ograniczenia inwestycyjne wynikające z ustawy i/lub polityki swojego pracodawcy, co oznacza, że w niektóre walory nie moga inwestować swoich własnych środków, a często bywa tak, że nie mogą inwestować w ogóle na giełdzie. Wbrew pozorom to wcale nie jest łatwy kawałek chleba, dużo stresu a i obecnie wynagrodzenia dużo niższe niż np 2 lata temu.
Niech mi ktos wytłumaczy jak to jest z maklerami w biurach >maklerskich i klientami indywidualnymi , jeżeli ktos ma ok 500 >tyś. i otwiera rachunek w takim biurzse to makler sam wydzwania >do tego koolesia i podpowiada co ma kupić ?? czy tak było kiedyś? >, a jak jest obecnie ??
Czasem w niektórych biurach wydzwaniają jak dzieje się coś ciekawego a klient ma wolne środki - wiadomo chodzi o prowizję od wolumenu obrotuMichał Puchałowicz edytował(a) ten post dnia 20.05.09 o godzinie 21:19
Krzysztof
Kajetanowicz
CFA. Wyceny i
modelowanie
finansowe
Temat: Cała prawda o gieldzie
Michał Kozarzewski:
Zasada jest prosta: skoro jest maklerem to widocznie lepiej wychodzi na takiej stanowisku niż na inwestowaniu na swój rachunek.
Gdyby ktoś naprawdę był świetny to nie marnowałby czasu na pracę dla innego.
A jak ktoś nima? poza stopą zwrotu potrzebny jest jeszcze kapitał :)
Poza tym skoro makler zarabia dzięki prowizjom to jaki jest sens aby miał odradzać jakieś transakcje? Kasa leżąca na koncie może będzie lepszym pomysłem ale na pewno nie dla maklera, który nawet grosza przez to nie dostanie :)
No tak, można powiedzieć nawet więcej - klient zachęcony nawet do zawarcia transakcji może grzecznie podziękować, pójść z nią do innego domu maklerskiego i zapłacić niższą prowizję. Ale jakoś to się kręci. Jak u nas - nie wiem. W UK działa to tak, że domy brokerskie - przynajmniej te średnie i mniejsze - próbują zbudować z klientami relacje. Mają analityków, mają sprzedawców (którzy dzwonią do klientów poopowiadać im o spółkach) i mają brokerów. I jakoś tak jest, że klient zdjęty wdzięcznością bardzo często oddzwania do brokera z tego samego domu brokerskiego i korzysta akurat z niego. Co więcej, mój kolega zatrudniony w takiej instytucji twierdzi, że codziennie wysyłają do ważniejszych klientów raporty (z analizami rekomendacjami) na zasadzie "jest za darmo, ewentualnie co łaska" i klienci, mimo że nie muszą, bardzo często płacą im za te raporty.
Paweł C. www.WstawAutomat.pl
Temat: Cała prawda o gieldzie
Dziękuję wszystki za wyczerpujące odpowiedzi, wszystko mi wyjasniliście (wszedłem w konflikt z kolegą tylko on troche chyba miał dziwne info albo za dużo filmów sie naoglądał jak to makler wydzwania do swojego klienta i mu doradza co ma kupić pod niby pretekstem ze ten makler też na tym niezle zarobi)Robert K. PERKUN s.c.
Aneta Machnio zpuh, zpuh
Temat: Cała prawda o gieldzie
WitamJestem tu na forum ,bo szukam rady w sprawie akcji jesli ktos moglby mi cos poradzic jak dobrze sprzedać akcje .To sa dobre akcje firmy ktora produkuje detale oprzyrząowania do maszyn ,firma ta miala problemy ale dzis jest "kwitnąca" tyle tylko ze ja chcialabym wycofac swoje pieniądze w akcjach.Czytalam Wasze wiadomosci na temat akcji piszecie ze trzeba sie znac ja niestety nie mam zielonego pojecia jak sie do tego zabrac.Prosze doradzcie mi cos jak moge sprzedac te akcje czy szukac klienta czy skorzystać z pomocy domu maklerskiego? czekam na odpowiedz dziekuje:-)
Temat: Cała prawda o gieldzie
aneta machnio:
Witam
Jestem tu na forum ,bo szukam rady w sprawie akcji jesli ktos moglby mi cos poradzic jak dobrze sprzedać akcje .To sa dobre akcje firmy ktora produkuje detale oprzyrząowania do maszyn ,firma ta miala problemy ale dzis jest "kwitnąca" tyle tylko ze ja chcialabym wycofac swoje pieniądze w akcjach.Czytalam Wasze wiadomosci na temat akcji piszecie ze trzeba sie znac ja niestety nie mam zielonego pojecia jak sie do tego zabrac.Prosze doradzcie mi cos jak moge sprzedac te akcje czy szukac klienta czy skorzystać z pomocy domu maklerskiego? czekam na odpowiedz dziekuje:-)
Przede wszystkim dobrze by było podać dane spółki, a myślę że inwestor sam się zgłosi, o ile będzie widział potencjał :)
Temat: Cała prawda o gieldzie
O maklerach swego czasu mówiło się pieszczotliwie maklomaty :-)Teraz ten zwrot jakby trochę zanikł.
konto usunięte
Temat: Cała prawda o gieldzie
Nie do konca zgodze sie z przedmowcami.Fakt, jest ponad 2000 zarejestrowanych maklerow i wikeoszcsc, z nich to pieszczotliwie zwane maklomaty. Ba, wiekszosc i nawet tego nie robi...Generalnie te dwa tys, ma uprawnienia, by podejmowac zlecenia w systemie i doradzac klientowi w imieniu DM. Ale kazdy porzadny DM ma w swojej ofercie uslugi asset management, ktore polegaja wlasnie na tym, ze makler albo dzwoni do klienta i mu doradza lub w ogole podejmuje decyzje inwestycyjne w jego imieniu. W obu przypadkach zysk dla maklera to prowizja i premia od wynikow-w drugim przypadku to raczej ciezka orka i chodzenie po polu minowym...
Ta pierwsza usluga jest rowniez swiadczona dla klientow instytucjonalnych (inwestowanie w imieniu klienta np TFi jest ze zrozumialych niemozliwe:D ).
Generalnie na polskie standardy jak masz 500k to raczej mozesz zostac klientem DM w ramach uslug AM-co wolisz zarzadzanie lub doradztwo. Oczywiscie jakosc uslug jest rozna i tego typu rzeczy to moze kilkunastu kolesi oferuje w Polsce, a dobrych to jest jeszcze raz przez 10...
A co do tego rzucania zawodu, to dlaczego wiekszosc ze smiejacych sie jakos robi co innego poza tym tradowaniem z super wynikami. Co innego zabawa studenta 2 tys (koszt dwutygodniowych wakacji) na darmowym rachunku, a co innego kwotami kilkudziesieciokrotnie wiekszymi. Pewnie i sie znajdzie nie-makler, ktory by wiecej ukrecil. Ale pytanie, czy by zrobil to przy poziomie ryzyka akceptowalnym przez klienta (nie twierdze,ze makler to zrobi z tytulu posiadania papierka)???
Generalnie to duzo ciezsza i stresujaca praca, nawet niz w przypadku zarzadzajacego funduszem, bo tu jest jeden klient(gora kilku), ktoremu trzeba sie codziennie tlumaczyc.
Poza tym mimo wszystko w Polsce nie ma zbyt duzo az tak bogatych ludzi, zeby dal sie wyzyc z prowizji i by wolnym od pracodawcy.
Dla przypomnienia, 500k gora 1mln PLN wystarczy by byc klientem w ramach uslug AM.
W przypadku duzych bankow inwestycyjnych, minimalny prog to kwoty okolo 20 mln, i to USD (tak wiem dolek juz nic nie jest wart, ale mimo wszystko to astronomiczne kwoty jak na polskie warunki)...Jacek D edytował(a) ten post dnia 06.07.09 o godzinie 22:37
Podobne tematy
Następna dyskusja: