Temat: agresywny sposób inwestowania - co wybrać ??
Wojciech Niedoba:
Było już sporo dowodów:D Mnie w pamięci zapadła prognoza 10 zł na KGHM i te mega spadki na Wig 20 przez ostatnie dwa tygodnie z poziomu 1300 pkt.
Jeśli więc Huberta prognozy pokrywają się z rzeczywistymi jego ruchami na giełdzie to spory szacun, że jest na plusie.
Chłopaku, uparłes się czy co? Czy ja zalecałem shortowanie kghm czy indeksów?? Tak, twierdzę dalej ze KGHM jest przewartosciowany, ze indeksy spadną. Nie każę Ci pod to nic kupowac ani sprzedawac krótko. Boli Cie ze jestem na plusie???? Nie znoszę sie przechwalac, strzepic jezyka, bo to nie ma znaczenia. Ale jesli chcesz wiedziec to tak:
akcji obecnie nie ruszam, ze wszystkiego co mialem trzymam FAM na minusie i nie wywalam, bo do tej spolki mam sentyment(suma smieszna, tak na marginesie)
kontrakty - nie ruszam
foreks - obecnie jestem na małym minusie
opcje - obecnie na marcowych jestem na zero, niedawno bylem na ogromnym plusie, wczesniej wdupilem sporo.
cash - jestem na niezlym plusie, jesli przy cashu i inflacji i trzymaniu w banku mozna mowic o plusie - ale jest to plus.
podliczajac wszystko - jestem zadowolony póki co, choc gdybym trzymał krótkie pozycje od lipca 2007, byłbym o niebo bardziej szczesliwy - ale nie lubie stawiac rzeczy na 1 kartę, wiec ostroznie sobie pogrywam.
I teraz uwazaj, przeczytaj 3 razy i daj mi spokoj: ja gram sumami rzędu 1 do 3 % kapitalu obecnie, nie wiecej. Jezeli nawet wdupię wszystko co włozyłem w dany deal, to nerwy bedą takie, ze moze dostanę skurczu powieki czy tiku w podudziu - NIC wiecej. Nie kupuje akcji jeszcze, nie wierze w megahosse, moze się mylę, ale moze sie nie mylę. Po raz kolejny powtarzam, ze dopóki rynek nieruchomosci w USA nie wyjdzie chocby na prostą, przez kilka miesiecy, 2 kwartały czy cos - nie bedzie zakupów na tym rynku - to zapomnijcie o hossie. Za mało jest nerwów, paniki i zniechecenia, by mowic o hossie, za szybko zaczełaby sięona. Hossa przyjdzie niepostrzezenie, bez zadnych ruchów po 6 % wzrostów na SP500 dziennie. Tak sądze - kazdy moze myslec inaczej.
No chyba ze mowimy o nadymaniu rynku przez rząd, quantitive easing, skupowaniu smiecia za wirtualne pieniadze etc, i takim spadku dolara ze nie bedzie sie go opłacało trzymac, to ludzie rzuca sie na zakupy. Spoko, tylko co komu po takiej hossie.
a teraz zyczę miłego dnia :)
Hubert S. edytował(a) ten post dnia 20.03.09 o godzinie 08:10