Joanna S.

Joanna S. Pośrednictwo
Finansowe i
Ubezpieczeniowe,Właś
ciciel

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Mam okazję spotykać od czasu do czasu ludzi zarządzających funduszami i zaobserwowałam, że tak jak wśród doradców są "doradcy", tak i wśród zarządzających są tacy, którzy w swoich ocenach starają się korzystać z różnych narzędzi i wiedzę na temat danego podmiotu czerpią z różnych żródeł, istnieją zarządzający którzy swoje decyzje opierają na jednym żródle nie koniecznie obiektywnym, ale dającym im uwiarygodnienie podjętej decyzji. Prawda, że dla nich wygodne?
Adam P.

Adam P. Developer

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Joanna S.:
Mam okazję spotykać od czasu do czasu ludzi zarządzających funduszami i zaobserwowałam, że tak jak wśród doradców są "doradcy", tak i wśród zarządzających są tacy, którzy w swoich ocenach starają się korzystać z różnych narzędzi i wiedzę na temat danego podmiotu czerpią z różnych żródeł, istnieją zarządzający którzy swoje decyzje opierają na jednym żródle nie koniecznie obiektywnym, ale dającym im uwiarygodnienie podjętej decyzji. Prawda, że dla nich wygodne?

Moim skromny zdaniem, zarządzającym w Polsce zależy przede wszystkim na ilości klientów, nie na wynikach. Klient tak czy inaczej (niezależnie od wyników funduszu) zapłaci wszystkie opłaty i prowizje, z których pochodzi zarobek zarządzających. Natomiast powodzenie danego funduszu na rynku w moim odczuciu w znacznym stopniu zależy nie od jego wyników, ale od celnej i dobrze przygotowanej kampanii marketingowej.

Kiedyś z ciekawości otworzyłem stronę internetową pewnego OFE, które "szczyciło się" NAJGORSZYMI wynikami zarządzania. Po załadowaniu strony ukazał się spory wywód, że jest to... NAJLEPSZY OFE, gdyż ma bardzo dużo klientów. O wynikach finansowych dziwnym zbiegiem okoliczności nikt nie wspomniał.

Z tego wszystkiego wynika niestety ponury obraz funduszy w naszym kraju (ponury od strony interesu klienta).

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

prosty przykład:
raport UBS dla polskiej giełdy mówił na koniec sierpni o tym, że warto inwestować w Polskie Banki, Arka Akcyjna ma w swoim portfelu akcji PKO BP o wartości około 300 mln PLN, czy w takim razie kupowałby Pan takie akcje czy sprzedawał? teraz te akcje mocno tracą... a gdyby Arka wypuściła taki pakiet akcji na parkiet to spadki były by wielokrotnie większe... łatwo jest zarządzać niewielkimi pieniędzmi dlatego powstają fundusze typu Quercus czy Idea TFI... czy chociażby Nobel Timingowy. Są to fundusze o znacznie większej płynności i mniejszych aktywach dlatego przynoszą mniejsze straty niż duże fundusze.

Adam P.:
Łukasz Marcin Miernik:
Prawdę powiedziawszy trudno aby fundusze miały lepsze wyniki niż indeksy giełdowe ponieważ nie są to instrumenty płynne i fundusze w swoich statutach zakładają kupn i trzymanie akcji. O zmianie portfela FI musi informować publicznie a to oczywiście powoduje zmiany na danych spółkach....

O jakie zapisy Ci konkretnie chodzi? Bo jeśli statut przewiduje, że udział akcji w portfelu ma się zawierać w jakimś przedziale od-do (% kapitału), to ja rozumiem, że zarządzający powinien reagować na rynek i właśnie modyfikować portfel. Czyli nie czekać ze sprzedażą, aż zmusi go klient umarzający jednostki. Chodzi o skorzystanie z widełek statutowych.
Adam P.

Adam P. Developer

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Łukasz Marcin Miernik:
prosty przykład:
raport UBS dla polskiej giełdy mówił na koniec sierpni o tym, że warto inwestować w Polskie Banki, Arka Akcyjna ma w swoim portfelu akcji PKO BP o wartości około 300 mln PLN, czy w takim razie kupowałby Pan takie akcje czy sprzedawał?

Zmierzałbym do właściwego udziału w portfelu. Udział ten powinien w chwili obecnej wynikać z ogólnej sytuacji na rynkach, a więc być już dawno temu zmniejszony udział akcji w ogóle (ryzyko bessy).
teraz te akcje mocno tracą... a gdyby Arka wypuściła taki pakiet akcji na parkiet to spadki były by wielokrotnie większe...

No tak, ale Arka nie powinna się kierować dobrem giełdy tylko interesem swoich klientów. Myślę, że mniejsza strata dla nich byłaby z faktu, że wskutek polityki Arki spadki na szerokim parkiecie byłyby jakoś większe (a więc i większe spadki akcji w portfelu Arki), niż z faktu, że Arka w ogóle trzyma zbyt wiele akcji w portfelu. Obligacje nie tracą wartości...
łatwo jest zarządzać niewielkimi pieniędzmi dlatego powstają fundusze typu Quercus czy Idea TFI... czy chociażby Nobel Timingowy. Są to fundusze o znacznie większej płynności i mniejszych aktywach dlatego przynoszą mniejsze straty niż duże fundusze.

Z tego jednak wynika bardzo prosty i 'okrótny' wniosek. Skoro taka jest natura funkcjonowania funduszy powierniczych, to po prostu (również z paru innych powodów) opłaty za zarządzanie i prowizje w przypadku funduszy dużych powinny być niższe. Liczy się przecież jakość usługi pozyskiwana za określoną cenę...

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Panie Adamie, fundusze akcyjne mają w statucie zawartość akcji w portfelu między 90-100% więc w jaki sposób mogą zmniejszyć ilość akcji w portfelu? a czy gdyby poprzez działanie danego funduszu nagle akcje jakiejś spółki by zaczęły nagle gwałtownie tracić, a 300 mln generuje obrót na WIG20 na poziomie 600 mln więc generalnie tyle ile przez ostatni okres czasu wynosił obrót na całym indeksie. więc jak w tym przypadku pojąć dobro klientow? klejna sprawa, tylko fundusze typu Hedging maja mozliwosc plynnego modelowania udzialu akcji w portfelu - takie jest niestety blokowanie spekulacji. a oplaty z zarzadznie sa przede wszystkim zalezne od klasy j.u. ktore klient kupuje, ale tym zapewne Pan wie...
Adam P.:
Łukasz Marcin Miernik:
prosty przykład:
raport UBS dla polskiej giełdy mówił na koniec sierpni o tym, że warto inwestować w Polskie Banki, Arka Akcyjna ma w swoim portfelu akcji PKO BP o wartości około 300 mln PLN, czy w takim razie kupowałby Pan takie akcje czy sprzedawał?

Zmierzałbym do właściwego udziału w portfelu. Udział ten powinien w chwili obecnej wynikać z ogólnej sytuacji na rynkach, a więc być już dawno temu zmniejszony udział akcji w ogóle (ryzyko bessy).
teraz te akcje mocno tracą... a gdyby Arka wypuściła taki pakiet akcji na parkiet to spadki były by wielokrotnie większe...

No tak, ale Arka nie powinna się kierować dobrem giełdy tylko interesem swoich klientów. Myślę, że mniejsza strata dla nich byłaby z faktu, że wskutek polityki Arki spadki na szerokim parkiecie byłyby jakoś większe (a więc i większe spadki akcji w portfelu Arki), niż z faktu, że Arka w ogóle trzyma zbyt wiele akcji w portfelu. Obligacje nie tracą wartości...
łatwo jest zarządzać niewielkimi pieniędzmi dlatego powstają fundusze typu Quercus czy Idea TFI... czy chociażby Nobel Timingowy. Są to fundusze o znacznie większej płynności i mniejszych aktywach dlatego przynoszą mniejsze straty niż duże fundusze.

Z tego jednak wynika bardzo prosty i 'okrótny' wniosek. Skoro taka jest natura funkcjonowania funduszy powierniczych, to po prostu (również z paru innych powodów) opłaty za zarządzanie i prowizje w przypadku funduszy dużych powinny być niższe. Liczy się przecież jakość usługi pozyskiwana za określoną cenę...

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

panie Łukaszu, czy nie szkoda Panu tracić czasu na tak bezsensowną dyskusję? skoro Pan Adam jest tak wspaniałym inwestorem i analitykiem, może czas, żeby założył własny TFI i pokazał jak się zarządza kapitałem np. na poziomie 5 mld PLN?

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

a tak na marginesie to na przestrzeni ostatnich lat obligacje akurat traca....
Adam P.

Adam P. Developer

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Łukasz Marcin Miernik:
Panie Adamie, fundusze akcyjne mają w statucie zawartość akcji w portfelu między 90-100% więc w jaki sposób mogą zmniejszyć ilość akcji w portfelu? a czy gdyby poprzez działanie danego funduszu nagle akcje jakiejś spółki by zaczęły nagle gwałtownie tracić, a 300 mln generuje obrót na WIG20 na poziomie 600 mln więc generalnie tyle ile przez ostatni okres czasu wynosił obrót na całym indeksie. więc jak w tym przypadku pojąć dobro klientow? klejna sprawa, tylko fundusze typu Hedging maja mozliwosc plynnego modelowania udzialu akcji w portfelu - takie jest niestety blokowanie spekulacji. a oplaty z zarzadznie sa przede wszystkim zalezne od klasy j.u. ktore klient kupuje, ale tym zapewne Pan wie...


Panie Łukaszu, proszę odróżnić Benchmark od wymogów statutowych. Przykład Arki Akcji podał Pan, nie ja. Ale nawet na tym przykładzie widać, że udział akcji w portfelu może być dużo niższy od podanego przez pana 90%. Może bowiem wynieść 66%. W przypadku innych funduszy akcyjnych jest podobnie. Skarbiec Akcja może obniżyć udział akcji do 50%. Innych nie mam już siły szukać po internecie.
Proszę na prawdę odróżnić 2 pojęcia: benchmark od wymogów statutu. Podstawową powinnością funduszy powinno być dbanie o interes finansowy klientów, a nie o trzymanie się założeń benchmarkowych.

Jeśli chodzi o podany przykład gwałtownej wyprzedaży PKO BP "na pniu", to jest on oczywiście - mówiąc elegancko - oderwany od rzeczywistości. Takich modyfikacji portfela nie wykonuje się w czasie jednej, pojedynczej sesji giełdowej. Myślę, że resztę dopowie sobie już pan sam...

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Proszę wziąć jeszcze inną rzecz pod uwagę. Zapisy statutowe pod kątem zaangażowania, raczej mają uzmysłowić inwestorowi, że powinien się liczyć z wahaniami wartości kapitału. Jeżeli potencjalny inwestor nie jest w stanie zaakceptować tego - lokata bankowa. Jeżeli jest dżygitem - fundusz aktywnej alokacji - nie tylko z nazwy, potwierdzone i w statucie.
Poza tym zarządzający, poza %statutem% kieruje się polityką inwestycyjną. Czyli podejmuje rozmowy z zarządem spółki, jej znaczącymi udziałowcami. Stwierdza, że za kilka lat jej wartość wzrośnie, że firma przyszłość i szanse na rozwój. Dlatego nie pozbywa się z portfela spółek w które zainwestował nasze pieniądze.
Adam P.

Adam P. Developer

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Janusz Szewczak
autor jest niezależnym analitykiem ekonomicznym


Kupowały, ale po co?

W mediach nadal słyszymy o naszych geniuszach od zarządzania dużymi pieniędzmi, czyli jednostkami uczestnictwa TFI. Słyszymy same superlatywy, najlepiej z resztą wychodzi ocenianie samych siebie. Tymczasem dziś w TFI jest 92 mld zł, a jesienią 2007 r. było aż 145 mld zł. Czyli dzisiaj w TFI znajduje się aż o 52 – 53 mld zł mniej. Warto zapytać, jakie to wielkie zespoły doradczo-analityczne stoją za naszymi zarządzającymi i właścicielami TFI. Jakie są aktualne pomysły na rozwiązanie tego pata, poza kolejnymi zachętami do kupowania, bo rzekomo taniej już nie będzie. Zarządzający nie chronią klientów przed stratami. Można podać przykłady wielu Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych, w których pod koniec czerwca po jednym z najgorszych półroczy na GPW w funduszach akcje stanowiły ogromną część, zajmowały ok. 80 – 90 proc. ich inwestycji, mimo że status zezwalał na zejście znacznie poniżej tego progu – czyli kiedy wszyscy trzymali się z dala od giełdy, fundusze nabywały akcje.

Powyższe pobrane z sieci (za Gazetą Finansową) dzisiaj. Wygląda, że jest to nie tylko moja opinia...Adam P. edytował(a) ten post dnia 28.09.08 o godzinie 16:09

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Wszystkim, którzy brali lub będę brać udział w tym panelu dziękuję za ich porady. Wiele się mówi i czyta na temat tego jak klienci są zniesmaczeni spotkania z przedstawicielami branży finansowej. Jednak niewiele widać akcji na rynku, które poprawią ten stan. Wiele firm motywuje do większej aktywności przy sprzedaży, niewiele zaś doskonali umiejętności pracowników. Widać to dobitnie po tym co dzieje się w momentach spadków.
Mam nadzieję, że wszyscy (ponieważ oprócz klientów do forum dołączyło się wiele osób z branży) weźmiemy sobie te uwagi pod rozwagę i poprawimy swe działania na przyszłość.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Tytuł wątku brzmi: "Zasady przy spotkaniach z doradcami"

Zasada nr 1: Nigdy nie ufaj doradcom finansowym.

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Sławek Szarafin:
Tytuł wątku brzmi: "Zasady przy spotkaniach z doradcami"

Zasada nr 1: Nigdy nie ufaj doradcom finansowym.

to jak z nimi współpracować?
Marcin J.

Marcin J. oglądam świat na
nowo, tak często jak
sie tylko uda...

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Sluchaj , zapamietuj , sprawdzaj i niczego nie podpisuj bez kilku dni zastanowienia. Tak na poczatek.

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Większość doradców to zwykli sprzedawcy i o tym nie należy zapominać. Mają w ofercie pewien asortyment produktów finansowych i zawsze będą polecać go swoim klientom. Na przykład będą zachwalać jakieś towarzystwo inwestycyjne i wmawiać nam, że jest ono najlepsze, bo z tego żyją. Nigdy nam nie polecą jakiegoś innego produktu, którego nie sprzedają, nawet gdy on będzie o wiele dla nas bardziej korzystny, bo to nie jest w ich interesie.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby korzystanie z usług doradcy, który żyje z naszych zysków, a nie z tego, że nakłonił nas do zakupu jakiegoś produktu.
Jeśli znacie firmę doradczą działającą na takich zasadach, to dajcie znać. Pomoc fachowca zawsze jest cenna. Pozdrawiam :)
Piotr C.

Piotr C. spekulant

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Ciekawi mnie czy do doradców przychodzą teraz klienci z pretensjami, że stracili połowę oszczędności. A miało być tak pięknie...

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Na pewno niektórzy przychodzą. Nawet gdy dostali rzetelne informacje na temat ryzyka inwestycji w którą chcieli wejść.
Kilka miesięcy temu, chciałem przerzucić swoje jednostki z funduszy akcyjnych na dłużne lub pieniężne. Niestety posłuchałem fachowców z biura maklerskiego, którzy mówili "spokojnie, to już koniec bessy nie warto przenosić jednostek". Posłuchałem ich, ponieważ doszedłem do wniosku, że ludzie z co najmniej kilkunastoletnim doświadczeniem wiedzą więcej ode mnie.
Opóźniłem moje reinwestycje o kilka miesięcy, ale nie pójdę z płaczem i pretensjami do nich. Było minęło, żyje się dalej.

Myślę, że największym wrogiem naszych pieniędzy jesteśmy my sami, tzn. nasza niewiedza. Doradcy finansowi i banki są na dalszym miejscu. Wielu ludzi, chcąc odłożyć pieniądze na stare lata, na studia dla dziecka, na mieszkanie dla wnuka, lub na cokolwiek innego. Nie zadaje sobie trudu z zapoznaniem się z tym co oferuje rynek finansowy, a to jest największy błąd. I z pewnością, ci mają największe pretensje.
Pozdrawiam.Sławek Szarafin edytował(a) ten post dnia 10.10.08 o godzinie 13:03
Rafał S.

Rafał S. Specjalista,
Modelowanie
Finansowe, Analiza
Ekonometryczn...

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Każdy chce dostac coś wartościowego za darmo a prawda jest taka:

A. Płacimy własnemu doradcy (ew. pracownikowi) który ma wiedze i doświadczenie. Taki doradca nie utrzymuje sie z prowizji i ma odwage powiedziec "nie rób nic w tym miesiącu, nie kupuj nic"

albo

B. Gadamy z tzw. doradcą który jest salesmanem i utrzymuje sie z prowizji.

Wielu uważa że nie stać ich na opcje A. Wtedy tracą dużo na "taniej" opcji B.
Marcin B.

Marcin B. Bezrobotny i gupi

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Marcin Jarosz:
Sluchaj , zapamietuj , sprawdzaj i niczego nie podpisuj bez kilku dni zastanowienia. Tak na poczatek.


Podpisuje się pod tymi słowami Pana Marcina, obydwiema rękami.

Z perspektywy moich doświadczeń z Openem i Aegonem mogę powiedzieć, że zastosowanie tej zasady uchroniło by mnie przed dużymi stratami i potwornymi nerwami.

Wziać umowę do domu i przeczytać od deski do deski 2 razy w odstępie kilku dni. Podkreślić każdy ustęp który wydaje się podejrzany i przemyśleć go w perspektywie naszego charakteru, naszych oczekiwań i preferencji.

Nie ulegać żadnemu pospieszaniu, słowa "doradcy" (moim zdaniem to jest "sprzedawca"), dzielić przez dwa i pierwiastkować, wierzyć tylko temu co jest napisane na kartce , którą podpisujemy.

Poczytać forum, porozmawiać z kilkoma znajomymi i kilkoma sprzedawcami reprezentującymi różne firmy doradcze, różne fundusze.

Jeśli jest się osobą oszczedną NIGDY NIGDY nie pakować się do czegoś, z czego wyjście jest obciążone karą (np Aegon). Te kary może są dobre dla lekkoduchów, którzy muszą mieć nad sobą bat. Dla mnie to jest coś koszmarnego, o czym myśle każdego dnia.

Nie podjmować decyzji pod presją czasu. Dokładnie przemyśleć naszą "wizję" przyszłości i oczekiwania inwestycyjne. Po moich doświadczeniach z funduszem i giełdą, zdecydowanie większe sumy zainwestuję w nieruchomości (nie mieszkania, a raczej ziemię pod miastem, dom), a mniejsze sumy w giełdę, szczególnie , że to dobry czas na giełdę.

To tyle ode mnie.

Pozdrawiam
Marcin
Marcin Godlewski

Marcin Godlewski Właściciel
ProPartner.pl,
MiastoSzkolen.pl
itp.

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Łukasz K.:
Stąd moja prośba:
Co Państwo, jako hipotetyczni klienci, byście zmienili w pracy takich osób, jak ja?
Proszę o wszystkie opinie, te dobre, te złe. Może czegoś nie mówimy, może mówimy za dużo? Na pewno wiele osób z branży finansowej czyta tego typu fora i weźmie sobie do serca niektóre Państwa rady!
Pozdrawiam

Nastawienie na dobro dla klienta. To klient jest na pierwszym miejscu nie moja prowizja :)
Jego dobro ma się liczyć.
Nikt nie lubi stręczycielstwa, więc codzienne wydzwanianie z pytaniem o decyzję jest niemiłe :)
Może należałoby jeszcze poprawić wiedzę o swoich produktach...nie zawsze Ci początkujący konsultanci/sprzedawcy wiedzą wszystko.

Następna dyskusja:

Jaka opcja inwestycji przy ...




Wyślij zaproszenie do