konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Witam,
osobiście zajmuje się sprzedażą produktów typu unit-linked (polisa inwestycyjna). Wiele razy czytałem na temat źle wykonywanej pracy pośredników, sprzedawców, doradców i innych osób zajmujących się finansami.
Ze swojej strony staram się zawsze dopełnić moich obowiązków:
właściwa rozmowa, wady, zalety, ryzyko, OWU, wzór umowy, możliwości inwestycyjne, itd.
Moja praca polega też na uczeniu się i doskonaleniu. Chce więc doprowadzić do sytuacji kiedy moi klienci dostaną taką obsługę o jakiej marzą. Stąd moja prośba:
Co Państwo, jako hipotetyczni klienci, byście zmienili w pracy takich osób, jak ja?
Proszę o wszystkie opinie, te dobre, te złe. Może czegoś nie mówimy, może mówimy za dużo? Na pewno wiele osób z branży finansowej czyta tego typu fora i weźmie sobie do serca niektóre Państwa rady!
Pozdrawiam
Andrzej Olejnik

Andrzej Olejnik VISARMED - Sprzedaż,
Wsparcie, Doradztwo
- Diagnostyka Ob...

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Witam serdecznie. Kilka razy rozmawiałem z doradcą finansowym i za każdym razem byłem rozczarowany, nie trafiłem nigdy na osob, która chce doradzic czy pomóc, wszyscy chca tylko dostac swoje prowizje, bynajmniej takie wrażenie odniosłem. Zaskakiwał mnie brak wiedzy na temat produktów jakie mi proponowano(Expander, AIG, Money Expert). Dałem sie przekonać na fundusz inwestycyjny w AIG "Nowa Europa" i zostałem poinformowany, że nic nie stracę tylko moge zyskać i przy stanie 8000 zł straciłem 3000 i do tego wykupiłem polisę na życie za 1500, która tez miała zarabiac. Nie mam niestety dobrego zdania o doradcach finansowych, którzy za wszelką cenę chca wcisnąć cokolwiek byle by dostac prowizję. Miło, że choć Pan profesjonalnie podchodzi do sprawy.
Pozdrawiam i sukcesów życzę.

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

W pełni zgadzam sie z przedmówcą...Ja skorzystalem z Open Finance i jestem rozczarowany...luki i schematy rozliczen sam wyłapywałem On tylko sie rumienił i mówił ze mam racje.W zasadzie nie znał produktu,podsunął w efekcie umowe wstepna na szczescie w pore sie zorientowalem ze to były dobre warunki..ale dla niego:)
Andrzej Olejnik

Andrzej Olejnik VISARMED - Sprzedaż,
Wsparcie, Doradztwo
- Diagnostyka Ob...

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Widzę, że kolega Kijewski ma w głebokim poważaniu opinie klientów.Nie zmienia to mitu o "naciągaczach inwestycyjnych".
Przykre
Artur Penar

Artur Penar "A co jeśli to
mogłoby zadziałać
dla Ciebie, a Ty
tego ni...

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Mimo że reprezentuę zawód Doradcy Finansowego w pełni się zgadzam z moimi przedmówcami ponieważ uważam że firmy wymienione wcześniej (pomine tu nazwy) są sprzedawcami produktów finansowych a nie doradcami finansowymi.
Przytoczę tu fragment Misji Polskiego Doradztwa Finansowego, czyli firmy którą rezprezentuje:
"Naszym celem nadrzędnym jest finansowe bezpieczeństwo naszych klientów."
Pozdrawiam,
Artur Penar - Manager
http://pdf.com.pl; artur.penar@pdf.com.pl
D R O G A D O F I N A N S O W E G O B E Z P I E C Z E Ń S T W A
Przemek U.

Przemek U. Financial Reporting
Specialist

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Tak na prawde to w Polsce jest kilku doradców finansowych, którzy posiadają odpowiednie certyfikaty. Reszta to po porstu sprytni sprzedawcy, zwłaszcza z firm, które są nastawione na ilość.
Przyznam szczerze, że mnie uczono po pierwsze, że nie ma funduszu, który na pewno nie straci, po drugie klientowi powinno przedstawiać rzetelne dane a nie wciskac produkt.
Polskie instytucje finansowe zrozumieją to może niedługo, że ważna jest długotrwała relacja z klientem a nie szybka sprzedaż..

Tak sobie myśle:)
Joanna S.

Joanna S. Pośrednictwo
Finansowe i
Ubezpieczeniowe,Właś
ciciel

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Może jeśli zmienią się przepisy i zawód doradcy czy finansowego czy ubezpieczeniowego bedzie podlegał egzaminom licencyjnym,bedzie można liczyć na odpowiedni standard obsługi ?

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

tak naprawdę to wszystko się zmieni dopiero w momencie gdy zmieni się sposób myślenia polaków i firmy doradcze nie będą się zajmować sprzedażą a doradzaniem za które zapłaci klient a nie firma której produkt się sprzedaje... tak właśnie jest na zachodzie i do czasu kiedy się to nie zmieni bez sensu również będą artykuły opisujące jak doradcy w multi agencjach proponują produkty za które mają prowizję zamiast proponować SFI w mBanku... nikt w końcu nie chce pracować za darmo a osoba która pisze taki artykuł powinna to rozumieć najlepiej...

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Łukasz Marcin Miernik:
tak naprawdę to wszystko się zmieni dopiero w momencie gdy zmieni się sposób myślenia polaków i firmy doradcze nie będą się zajmować sprzedażą a doradzaniem za które zapłaci klient a nie firma której produkt się sprzedaje... tak właśnie jest na zachodzie i do czasu kiedy się to nie zmieni bez sensu również będą artykuły opisujące jak doradcy w multi agencjach proponują produkty za które mają prowizję zamiast proponować SFI w mBanku... nikt w końcu nie chce pracować za darmo a osoba która pisze taki artykuł powinna to rozumieć najlepiej...
Zgadzam się z tą opinią.

Dzisiaj przy profesjonalnym przygotowaniu oferty, ustaleniu strategii inwestycyjnej,ciagłej współpracy z klientem przy konsekwentnej realizacji strategii można uzyskać kompromis między interesami obu stron.

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

moim zdaniem problemem branży nie jest to czy ktoś pokazuje OWU czy nie [w przypadku unit-link'ów] bo taki obowiązek nakłada na agenta prawo i posiadana przez niego licencja AU.

prawdziwym problemem, przy spotkaniach z klientami jest WIEDZA i KOMPETENCJE "doradcy" której najczęściej brakuje, a wtedy mamy tylko do czynienia z typowym sprzedawcą, oby nie powiedzieć naciągaczem. Taki typowy "naciągacz/ sprzedawca" w poniedziałek zostaje przyjęty do pracy DF, przez kilka dni pierze mu się mózg i w czwartek mówi mu, że jest już wykwalifikowanym doradcą finansowym i zaczyna spotykać się z klientami, i przedstawiać im wizję bajońskich zysków z FI, jeśli nie przerwiesz mu tej elegii zachwytów nad FI to jest OK. Warto jednak zapytać się wtedy o podstawowe pojęcia, by sprawdzić czy wiem o czym w ogóle mówi, i zdarza się o zgrozo, że taki DF nie wie co to "spekulacja" na giełdzie... ręce opadają.
Wydawałoby się, w takim przypadku, że jeśli pojedyńczy DF nie ma kompetencji do pomocy w efektywnym ułożeniu portfela inwestycyjnego, to firma która za nim stoji posiada takie kompetencje, i tutaj znowu pomyłka, bo jest wiele firm, gdzie kadra zarządzająca posiada jeszcze niższe kwalifikacje, czego przykładem niech będzie ulokowanie oszczędności życia w kwocie 160tyś zł, 65letniej osoby we wrześniu zeszłego roku w 100% w FI akcyjnych. A czemu tak? nie chodzi tu o samą prowizje, ale na sprzedawaniu na wizji zysków rzędu 20-30-40%/ rocznie, bo inaczej nie zdobył by klienta.
I tak niestety w większości wygląda rynek obecnie. A o serwisie jakimkolwiek klient zapomnie, oprócz w kółko powtarzanych regułek o szybkim odbiciu...
- - -
Jest także grupa osób, która posiada odpowiednie kompetencje, wiedzę i zaplecze by efektywnie pomagać klientowi w inwestycji. Jednak oni znają swoją cenę i pracują dla najbogatszych.
Kto na tym traci? Rzecz jasna, zwykły Kowalski któremu ktoś "wcisnął" unit-linka ze składką miesięczną 200zł! gdzie kapitał zjadają comiesięczne "ekstra" opłaty... [dlatego sprzedaż unit-linków na takim poziomie uważam za nieetyczną]

...czekamy zatem na licencje i regulacje prawne branży...

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Jarosław Pawlak:
moim zdaniem problemem branży nie jest to czy ktoś pokazuje OWU czy nie [w przypadku unit-link'ów] bo taki obowiązek nakłada na agenta prawo i posiadana przez niego licencja AU.

prawdziwym problemem, przy spotkaniach z klientami jest WIEDZA i KOMPETENCJE "doradcy" której najczęściej brakuje, a wtedy mamy tylko do czynienia z typowym sprzedawcą, oby nie powiedzieć naciągaczem. Taki typowy "naciągacz/ sprzedawca" w poniedziałek zostaje przyjęty do pracy DF, przez kilka dni pierze mu się mózg i w czwartek mówi mu, że jest już wykwalifikowanym doradcą finansowym i zaczyna spotykać się z klientami, i przedstawiać im wizję bajońskich zysków z FI, jeśli nie przerwiesz mu tej elegii zachwytów nad FI to jest OK. Warto jednak zapytać się wtedy o podstawowe pojęcia, by sprawdzić czy wiem o czym w ogóle mówi, i zdarza się o zgrozo, że taki DF nie wie co to "spekulacja" na giełdzie... ręce opadają.
Wydawałoby się, w takim przypadku, że jeśli pojedyńczy DF nie ma kompetencji do pomocy w efektywnym ułożeniu portfela inwestycyjnego, to firma która za nim stoji posiada takie kompetencje, i tutaj znowu pomyłka, bo jest wiele firm, gdzie kadra zarządzająca posiada jeszcze niższe kwalifikacje, czego przykładem niech będzie ulokowanie oszczędności życia w kwocie 160tyś zł, 65letniej osoby we wrześniu zeszłego roku w 100% w FI akcyjnych. A czemu tak? nie chodzi tu o samą prowizje, ale na sprzedawaniu na wizji zysków rzędu 20-30-40%/ rocznie, bo inaczej nie zdobył by klienta.
I tak niestety w większości wygląda rynek obecnie. A o serwisie jakimkolwiek klient zapomnie, oprócz w kółko powtarzanych regułek o szybkim odbiciu...
- - -
Jest także grupa osób, która posiada odpowiednie kompetencje, wiedzę i zaplecze by efektywnie pomagać klientowi w inwestycji. Jednak oni znają swoją cenę i pracują dla najbogatszych.
Kto na tym traci? Rzecz jasna, zwykły Kowalski któremu ktoś "wcisnął" unit-linka ze składką miesięczną 200zł! gdzie kapitał zjadają comiesięczne "ekstra" opłaty... [dlatego sprzedaż unit-linków na takim poziomie uważam za nieetyczną]

...czekamy zatem na licencje i regulacje prawne branży...

Straszny maruda jesteś :))

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Jola Załęcka:
Straszny maruda jesteś :))

potraktuję to jako komplement, dziękuję:)))
Joanna S.

Joanna S. Pośrednictwo
Finansowe i
Ubezpieczeniowe,Właś
ciciel

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Zgadzam się, że Wiedza i Kompetencje to podstawa, ale chęć rzetelnego wykonania "pracy" i swego rodzaju etyka zawodowa powinny byc ważne
Robert Drózd

Robert Drózd WebAudit / Świat
Czytników

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Aby zostać doradcą finansowym wystarczy zapewne krótki kurs wprowadzający.
Aby zostać doradcą inwestycyjnym trzeba przejść długotrwały proces edukacji zakończony egzaminem państwowym.

Na pewno nie wolno mylić tych dwóch zawodów. Pójdę do DF, jeśli będę chciał się dowiedzieć więcej o produkcie czy np. wybrać jeden produkt z kilku oferowanych przez jego firmę. Ale nie mam po co do niego iść, aby pytać go o strategię inwestycyjną, bo on się na tym zna nie lepiej ode mnie.

Swoją drogą czy ktoś wie ile kosztuje godzina konsultacji DI?
Adam P.

Adam P. Developer

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Andrzej Olejnik:
Widzę, że kolega Kijewski ma w głebokim poważaniu opinie klientów.Nie zmienia to mitu o "naciągaczach inwestycyjnych".
Przykre

A ja myślę, że podobny poziom do DF prezentują niestety w Polsce analitycy pracujący w funduszach. Oczywiście mówię o analogii i celach, bo w ich wypadku kwalifikacje muszą być wyższe, aby móc cokolwiek przeprowadzić. Ale dużo za małe. Widać to po wynikach większości funduszy w kryzysowych okresach giełdy. Widać, że mimo pewnej swobody w wyborze lokat, jaką dają im statuty FI, nie korzystają z niej, albo korzystają źle. Wyniki funduszy praktycznie nigdy nie są (mówię o wynikach długofalowych) lepsze od wskaźników giełdowych. Co świadczy tylko tyle i dokładnie tyle, iż 'inteligencja zarządzania' w funduszach (obciążona prowizjami i wynagrodzeniami) jest niższa niż przeciętna inteligencja kapitału uczestniczącego w otwartym rynku. Po co więc 'dać zarabiać' tym pośrednikom? Aby dostać folder i ciepłe dowartościowujące słowa, że 'podjąłem bardzo dobrą decyzję'?
Patrząc na wyniki FI - po prostu żenada.

Moim zdaniem, w/w problem jest dużo ważniejszy od samych tzw. doradców, gdyż doradca może się 'pomylić' raz - przy sprzedaży produktu, natomiast niekompetencja analityków w FI będzie powodować straty u klientów przez lata.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Z tematu - Zasady przy spotkaniach z doradcami, powstała dyskusja pt.- Jakie zasady powinny obowiązywać doradców.

Trochę odbiegnę od tematów.
Uważam, że rozwój firm typu DF pójdzie w dwóch kierunkach.
1. Sprzedawców-naganiaczy na produkty. Firmy muszą zarobić. Dla nich będzie się liczył tylko wynik finansowy, żeby przeżyć. Metody- wolna amerykanka.
2. Prawdziwych DF-ów, którzy nie będą gonić za sztukami czy wolumenem sprzedanych produktów, tylko rzeczywiście będą w rzetelny sposób pomagać klientom.
Tutaj mała konkluzja.
Przy obecny uwarunkowaniach rynkowych, nastąpi naturalna selekcja wśród DF-ów. Przeżyją tylko te firmy, które mają mocne zaplecze finansowe. Szereg ludzi wypadnie z gry. Pozostaną tylko ci DF-owie, którzy mają dobre zaplecze merytoryczne, lub są czarodziejami sprzedaży i pójdą po klientowskich trupach. Dużo firm i firemek upadnie.
Może się wówczas okazać, że licencje nie będą potrzebne. Sytuacja sama się wykrystalizuje.
Na oficjalne regulacje dot. licencji DF nie liczę. Brak jakiegokolwiek zainteresowania ze strony ... (tu możecie dopisać sami, a zapewne będziecie mieli rację).
Spotkałem DFa, którego nazwisko dumnie figuruje na liście certyfikowanych osób. Padłem kiedy usłyszałem jego wypowiedzi, zwątpiłem w firmę, która go certyfikowała. Także jest kolejny problem, kto może certyfikować.
Raz już próbowano uporządkować rynek- vide licencja agenta ubezpieczeniowego- w moim odczuciu to była tylko kosmetyka.

Tutaj mogą poznać Państwo, mój osobisty pogląd nt. doradców finansowychRafał B. edytował(a) ten post dnia 16.09.08 o godzinie 14:23

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Prawdę powiedziawszy trudno aby fundusze miały lepsze wyniki niż indeksy giełdowe ponieważ nie są to instrumenty płynne i fundusze w swoich statutach zakładają kupn i trzymanie akcji. O zmianie portfela FI musi informować publicznie a to oczywiście powoduje zmiany na danych spółkach....
Adam P.:
Andrzej Olejnik:
Widzę, że kolega Kijewski ma w głebokim poważaniu opinie klientów.Nie zmienia to mitu o "naciągaczach inwestycyjnych".
Przykre

A ja myślę, że podobny poziom do DF prezentują niestety w Polsce analitycy pracujący w funduszach. Oczywiście mówię o analogii i celach, bo w ich wypadku kwalifikacje muszą być wyższe, aby móc cokolwiek przeprowadzić. Ale dużo za małe. Widać to po wynikach większości funduszy w kryzysowych okresach giełdy. Widać, że mimo pewnej swobody w wyborze lokat, jaką dają im statuty FI, nie korzystają z niej, albo korzystają źle. Wyniki funduszy praktycznie nigdy nie są (mówię o wynikach długofalowych) lepsze od wskaźników giełdowych. Co świadczy tylko tyle i dokładnie tyle, iż 'inteligencja zarządzania' w funduszach (obciążona prowizjami i wynagrodzeniami) jest niższa niż przeciętna inteligencja kapitału uczestniczącego w otwartym rynku. Po co więc 'dać zarabiać' tym pośrednikom? Aby dostać folder i ciepłe dowartościowujące słowa, że 'podjąłem bardzo dobrą decyzję'?
Patrząc na wyniki FI - po prostu żenada.

Moim zdaniem, w/w problem jest dużo ważniejszy od samych tzw. doradców, gdyż doradca może się 'pomylić' raz - przy sprzedaży produktu, natomiast niekompetencja analityków w FI będzie powodować straty u klientów przez lata.

Pozdrawiam
Rafał P.

Rafał P. Rzecznik patentowy

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Łukasz Kijewski:
Witam,
osobiście zajmuje się sprzedażą produktów typu unit-linked (polisa inwestycyjna). Wiele razy czytałem na temat źle wykonywanej pracy pośredników, sprzedawców, doradców i innych osób zajmujących się finansami.
Ze swojej strony staram się zawsze dopełnić moich obowiązków:
właściwa rozmowa, wady, zalety, ryzyko, OWU, wzór umowy, możliwości inwestycyjne, itd.
Moja praca polega też na uczeniu się i doskonaleniu. Chce więc doprowadzić do sytuacji kiedy moi klienci dostaną taką obsługę o jakiej marzą. Stąd moja prośba:
Co Państwo, jako hipotetyczni klienci, byście zmienili w pracy takich osób, jak ja?
Proszę o wszystkie opinie, te dobre, te złe. Może czegoś nie mówimy, może mówimy za dużo? Na pewno wiele osób z branży finansowej czyta tego typu fora i weźmie sobie do serca niektóre Państwa rady!
Pozdrawiam

Przesadą jest wydzwanianie codziennie po spotkaniu i pytanie czy już się podjęło decyzję w sprawie nawiązania współpracy. Dla świętego spokoju chyba po 5 telefonie podziękowałem. Pani jednak w dalszym ciągu wydzwaniała i jak mówiłem że przecież rozmawialiśmy już na ten temat i na razie nie jestem zainteresowany, bez słowa RZUCAŁA SŁUCHAWKĄ! Teraz wiem, że firma która w spotach telewizyjnych deklaruje, że nie zna się na reklamach, zapomniała dodać że za grosz nie zna się również na właściwym podejściu do klienta.

konto usunięte

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Pan Rafał - Doradca 1:0

;-)

Rafał P.:
Łukasz Kijewski:
Witam,
osobiście zajmuje się sprzedażą produktów typu unit-linked (polisa inwestycyjna). Wiele razy czytałem na temat źle wykonywanej pracy pośredników, sprzedawców, doradców i innych osób zajmujących się finansami.
Ze swojej strony staram się zawsze dopełnić moich obowiązków:
właściwa rozmowa, wady, zalety, ryzyko, OWU, wzór umowy, możliwości inwestycyjne, itd.
Moja praca polega też na uczeniu się i doskonaleniu. Chce więc doprowadzić do sytuacji kiedy moi klienci dostaną taką obsługę o jakiej marzą. Stąd moja prośba:
Co Państwo, jako hipotetyczni klienci, byście zmienili w pracy takich osób, jak ja?
Proszę o wszystkie opinie, te dobre, te złe. Może czegoś nie mówimy, może mówimy za dużo? Na pewno wiele osób z branży finansowej czyta tego typu fora i weźmie sobie do serca niektóre Państwa rady!
Pozdrawiam

Przesadą jest wydzwanianie codziennie po spotkaniu i pytanie czy już się podjęło decyzję w sprawie nawiązania współpracy. Dla świętego spokoju chyba po 5 telefonie podziękowałem. Pani jednak w dalszym ciągu wydzwaniała i jak mówiłem że przecież rozmawialiśmy już na ten temat i na razie nie jestem zainteresowany, bez słowa RZUCAŁA SŁUCHAWKĄ! Teraz wiem, że firma która w spotach telewizyjnych deklaruje, że nie zna się na reklamach, zapomniała dodać że za grosz nie zna się również na właściwym podejściu do klienta.
Adam P.

Adam P. Developer

Temat: Zasady przy spotkaniach z doradcami

Łukasz Marcin Miernik:
Prawdę powiedziawszy trudno aby fundusze miały lepsze wyniki niż indeksy giełdowe ponieważ nie są to instrumenty płynne i fundusze w swoich statutach zakładają kupn i trzymanie akcji. O zmianie portfela FI musi informować publicznie a to oczywiście powoduje zmiany na danych spółkach....

O jakie zapisy Ci konkretnie chodzi? Bo jeśli statut przewiduje, że udział akcji w portfelu ma się zawierać w jakimś przedziale od-do (% kapitału), to ja rozumiem, że zarządzający powinien reagować na rynek i właśnie modyfikować portfel. Czyli nie czekać ze sprzedażą, aż zmusi go klient umarzający jednostki. Chodzi o skorzystanie z widełek statutowych.

Następna dyskusja:

Jaka opcja inwestycji przy ...




Wyślij zaproszenie do