Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

Dzisiaj zastanawiałem się nad jedną rzeczą. Wiadomo, że każdy rodzaj TFI dostaje zadyszki. Przy jakich stratach podejmujecie decyzję o wyjściu z danego TFI? Czy zachowujecie spokój, czy jak fundusz zaczyna już spadać to wychodzicie z niego?

konto usunięte

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

Tomasz Tarnowski:
Dzisiaj zastanawiałem się nad jedną rzeczą. Wiadomo, że każdy rodzaj TFI dostaje zadyszki. Przy jakich stratach podejmujecie decyzję o wyjściu z danego TFI? Czy zachowujecie spokój, czy jak fundusz zaczyna już spadać to wychodzicie z niego?

W tym momencie się wychodzi, w który Twój poziom tolerancji na stratę został wyczerpany.

konto usunięte

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

Dla każdego funduszu poziom wyjścia może być inny. Wszystko zależy od przyjętej strategii.
O poziomie wyjścia (wielkości straty w pojedynczej transakcji) decyduje się już na poziomie określania wielkości pojedynczej pozycji. Zakładając np. ryzyko 1% swojego kapitału i znając wartość za jaką chce się kupić jednostki w tej transakcji, można określić poziom straty wartości jednostki.

Na przykład:

K = 20 000zł - posiadany kapitał
R = 1% - ryzyko
Zatem R = 200zł

Wp = 4000zł - wielkość pozycji

Zatem strata S = R/Wp = 200/4000 = 0,05 = 5%

Innaczej oznacza to, że ryzykując 1% swojego kapitału i godząc się na stratę wartości jednostki o 5% możesz zakupić jednostki za 4 000zł.
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

Ja robię trochę inaczej niż Mariusz.

1. Otwierając pozycję znam poziom SL. Określam go albo na podstawie wykresu (poniżej ostatniego dołka) albo wyliczam z ATR-a.

2. Określam ekspozycję na ryzyko. Tak jak Mariusz to pokazał. Np. dla 1% ryzyka z kapitału 20 000 zł jest to 200 zł.

3. Znając kapitał który wystawiam na ryzyko i wielkość ryzyka dla 1 jednostki uczestnictwa (poziom SL) wyliczam wielkość pozycji (ile jednostek mogę kupić).

Po otwarciu pozycji stosuję trailing stopa. To znaczy bez względu czy stop początkowy był wyznaczony z wykresu (czyli poniżej jakiegoś dołka), czy w oparciu o ATR-a, to gdy cena porusza się do góry stosuję stopa kroczącego opartego o zmienność.

Ponieważ używam wykresu w tygodniowej ramie czasowej, stop który stosuję określany jest wg zależności

SL=1,6*ATR(10)

Gdybym stosował wykres dzienny, mnożnik zamiast 1,6 byłby większy. Wiem że jest to bliski SL, ale dla mnie dobrze się sprawdza. Tyle tylko że aby został przebity musi przebić go cena zamknięcia świeczki tygodniowej.Wojciech Kurzyński edytował(a) ten post dnia 14.01.13 o godzinie 22:57
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

a ja powiem, że nie opłaca się wychodzić ... zakładasz sobie max 5% straty, inwestujesz 10 000 zł, są spadki, zjazd wartości Twoich jednostek do 9 500 zł, podejmujesz decyzje, że sprzedajesz, wystawiasz zlecenie i na drugi dzień pojawiają się wzrosty, a Ty plujesz sobie w brodę.

Nic nie rośnie do nieba, ale jeżeli chodzi o fundusze obligacji, nie powinny spadać zbyt długo, jest zbyt wiele sprzyjających im przesłanek, a podobne okresy spadkowe były już w historii.

konto usunięte

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

Wojtek, ja postępuję tak samo jak napisałeś wg. twojej kolejności 1, 2,3. Dokonałem w tym przypadku jedynie przekształcenia wzoru, tak aby pokazać sposób wyliczenia sposobu Stop Losa. Stop Losa można określać w różny sposób i na jego podstawie określa się wielkość pozycji.

Zbyszku piszesz, że nie opłaca się wychodzić. Tak postępuje duża liczba osób, a jak się to kończy? Różnie. Możesz pluć sobie w brodę, że sprzedałeś a cena poszła do góry, ale możesz też dziękować, że sprzedałeś, bo spadło jeszcze więcej. Wróżenie z fusów to nie jest dobry pomysł. Podstawa to opracowanie zasad strategii. Kiedy wchodzić, za ile kupić i kiedy sprzedać.

Jeśli chodzi o fundusze obligacji. Dlaczego nie powinny spadać? Jakie są sprzyjające przesłanki?
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

Mariusz Rakszawski:
Jeśli chodzi o fundusze obligacji. Dlaczego nie powinny spadać? Jakie są sprzyjające przesłanki?
chociażby kolejna obniżka oprocentowania, poza tym sytuacja raczej nie uległa zmianie.
Jacek S.

Jacek S. Autor Projektu 2012

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

Tomasz Tarnowski:
Dzisiaj zastanawiałem się nad jedną rzeczą. Wiadomo, że każdy rodzaj TFI dostaje zadyszki. Przy jakich stratach podejmujecie decyzję o wyjściu z danego TFI? Czy zachowujecie spokój, czy jak fundusz zaczyna już spadać to wychodzicie z niego?

Witam wszystkich,

Odpowiadając na Twoje pytanie, na początek proponuje, żebyś Ty zastanowił się nad pewnymi ważnymi aspektami, z jakim związane jest inwestowanie.

Po pierwsze to, dlaczego w ogóle zainwestowałeś w ten konkretny rynek, mam nadzieję, że był to „świadomy” wybór, a nie tylko i wyłącznie „opinia” innych?

Jeżeli np. ja inwestuje w dany rynek, czy są to obligacje, akcje, waluty, surowce itp. to pierwszą rzeczą jest dokładna jego analiza w celu ustalenia jego zachowania się a następnie dobrania odpowiednich „narzędzi” inwestycyjnych, które pozwolą mi osiągnąć na tym rynku w danym momencie zyski.

Jednak, jeżeli chodzi o zyski z danej transakcji, to przed jej zawarciem trudno je w 100% przewidzieć, można je tylko szacować.
Jednakże, jeżeli chodzi o inny ważny aspekt z tym związany to jedno, co powinno się wiedzieć na 100% przed zawarciem każdej transakcji jest właśnie to ile możemy na tym stracić.
Jest to bezwzględny warunek, który musimy założyć i co najważniejsze, przestrzegać go, jeżeli tego nie zrobimy to wcześniej czy później nasze inwestycje skończą się porażką.
Nie można w trakcie trwania transakcji, zastanawiać się, na jaką stratę możemy sobie pozwolić i kiedy ewentualnie w razie niekorzystnego dla nas scenariusza zamknąć naszą transakcje. W większości tego typu przypadków, „rządzą” nami emocje, które prawie zawsze powodują podejmowanie niewłaściwych dla nas decyzji.

Więc jeżeli jesteś w tej chwili w takiej właśnie sytuacji, to, co mogę zaproponować to jak najszybciej ją zakończ. Nie przejmuj się tym, że być może, kiedy to zrobisz okaże się, że nie potrzebnie zamykałeś tą transakcje.
Dany „rynek” będzie istniał dalej, więc w przyszłości zapewne znajdą się na nim „okazje” do tego, żeby osiągnąć zyski z inwestycji na nim.
Zyskasz na tym to, że kolejna transakcja będzie w pełni kontrolowana przez Ciebie.

1.Szczegółowa analiza danego rynku
2. Ustalenie ile w danej transakcji mogę „stracić” i bezwarunkowe wykonanie tego.
3. Zawarcie transakcji
4. „Pozwól zyskom rosnąć”

Ten ostatni punkt jest tak „banalny” i wszyscy o tym wiedzą, jednak ilu inwestorów tak naprawdę to stosuje?

Z mojego doświadczenia napiszę, że jeżeli twoja transakcja rozwija się według „pozytywnego” scenariusza to tak naprawdę „rynek” powie Ci, kiedy zakończyć tą transakcje, jeżeli będziesz umiał go właściwie zinterpretować.
Każdy zwrot na danym rynku, jest czymś, co ja nazywam „drugą szansą”, wtedy właśnie masz „szanse” na zamknięcie transakcji, „pierwsza” jest na „szczycie” danego trendu, ale czy wszyscy wtedy o tym wiedzą?
Zresztą nie chodzi o to, żeby wyłapywać wszystkie, „szczyty” i „dołki”, chodzi o bezpieczne wejście i wyjście z danego rynku, w konkretnej transakcji, gdzie pozwalamy „rosnąć zyskom” a w razie złego scenariusza” ucinamy straty”.

Pozdrawiam
Jacek
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

myślałem, że tylko Wojtek pisze takie poematy ... witamy kolejnego powieściopisarza.

Panowie, tylko się nie obrażajcie, nie robię sobie żartów, ale jak czytam takie teksty, to się zastanawiam, co Ci ludzie o nieskończonej mądrości tu robią, przecież z takim, niemal idealnym podejściem do inwestowania, już dawno powinni zarobić fortunę i wypoczywać chociażby na Ibizie.

Wojtek odpuścił sobie pisanie poematów i prezentuje nam swoją wiedzę na przykładzie inwestycji w fundusze Investors, wygląda top o niebo lepiej.
Jacek S.

Jacek S. Autor Projektu 2012

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

Witam,

Dziękuję za uznanie mnie za osobę o „nieskończonej mądrości”, jednak ja sam osobiście nie uważam się za taką, zawsze to podkreślam chociażby w moim „opisie” na profilu, że „nadal inwestuje w zdobywanie praktycznej wiedzy”, proszę wskazać w tym, co pisze, tylko jedno słowo, które by o tym świadczyło, że za taką właśnie osobę się uważam?

Kiedy w różnych tematach na tym forum coś napisałem, zawsze pojawiał się Pana (Zbigniew Bednarek) „odpowiedni” komentarz, do tego.
Nie znając wszystkich faktów potrafił Pan zrobić ze mnie osobę, która sprzedaje systemy inwestycyjne, okazało się jednak, że nie sprzedawałem.
Następnie osobę, która sprzedaje fundusze inwestycyjne, okazało się ponownie, że ich nie sprzedawałem.
Później zostałem doradcą, z Pana adnotacją, „ że my tu doradców nie potrzebujemy, nie jesteśmy jak dzieci we mgle, sami potrafimy sobie doradzić i do tego ostatnio tyle a tyle zarobiliśmy na takim a takim funduszu”, kolejny raz okazało się, że doradcą także nie jestem, a dodatkowo z Pana stwierdzenia wynika coś jeszcze…
Teraz twierdzi Pan, że gdybym tak podchodził do inwestowania tu cytuje „już dawno powinni zarobić fortunę i wypoczywać chociażby na Ibizie”
Nie bardzo tylko wiem, co ma jedno z drugim wspólnego, w moim przekonaniu jedno nie wyklucza drugiego, a poza tym czy jest Pan pewny, że w tej chwili nie pisze właśnie z miejsca, w którym jest zdecydowanie „przyjemniejszy” klimat niż aktualnie w Polsce?
Czyżby kolejny już raz okazało się, że tak nie jest jak Pan pisze?...i coś jeszcze…?

Czy aby na pewno temu, co ja pisze, można przypisać określenie „ nieskończonej mądrości”, jak w takim razie można określić to, co Pan pisze, nie tylko w odniesieniu do mojej osoby?

Ja napisałem o zasadach, które stosuję w inwestowaniu, które wynikają z mojego praktycznego doświadczenia w tym zakresie, i to z pewnością nie są „poematy”, jednak dla Pana oczywiście mogą nimi być, wcale się o to absolutnie nie obrażę.

Jeśli chodzi o metody inwestowania, to są ich „miliony” nawet więcej, zaś zasad jest tylko kilka. Człowiek, który kieruje się zasadami, może dobrać odpowiednie metody. Człowiek, który ignorując zasady próbuje różnych metod, niechybnie nabawi się kłopotów.

Pozdrawiam
Jacek
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

Jacek S.:

Więc jeżeli jesteś w tej chwili w takiej właśnie sytuacji, to, co mogę zaproponować to jak najszybciej ją zakończ. Nie przejmuj się tym, że być może, kiedy to zrobisz okaże się, że nie potrzebnie zamykałeś tą transakcje.
Jasne, przecież zawsze możesz sobie napluć w brodę :)
2. Ustalenie ile w danej transakcji mogę „stracić” i bezwarunkowe wykonanie tego.
No i tu znów błąd. Strategię należy dostosowywać do rynku. Remigiusz napisał tu, że zastanawiałby się nad wyjściem z funduszu obligacji przy 2% spadku - nie pamiętam dokładnie jak to ujął, ale sens był mnie więcej taki. I ostatnio na PZU Polonez mieliśmy ponad 2% spadek, tylko po co było się zastanawiać, skoro wczoraj była aukcja długu z bardzo dobrymi wynikami, więc zapewne lada dzień fundusze obligacji zaczną odrabiać straty. Oczywiście to jest moje pobożne życzenie, które życie zweryfikuje.

Napisz "co stracić", bo nie wiem od czego liczysz stratę. Przykładowo, inwestuje 1000 zł, zakładam 5% stratę max. Czyli przy 950 zł wychodzę, czy przykładowo zarobiłem i mam 1200 zł i wtedy powinienem wyjść przy 1140 zł. Jeżeli dzielisz się swoją wiedzą, to rób to w sposób dokładny i przemyślany, gdyż inaczej wprowadzasz tylko ludziom mętlik do głów.
Jacek S.

Jacek S. Autor Projektu 2012

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

Witam,

Pragnę, ci przypomnieć, że odpowiadałem na pytanie osoby Tomasz Tarnowski cytuję;

„ Dzisiaj zastanawiałem się nad jedną rzeczą. Wiadomo, że każdy rodzaj TFI dostaje zadyszki. Przy jakich stratach podejmujecie decyzję o wyjściu z danego TFI? Czy zachowujecie spokój, czy jak fundusz zaczyna już spadać to wychodzicie z niego?”

W związku z tym odpowiedziałem jakie, ja osobiście stosuje zasady związane z inwestowaniem nie ważne czy będą to fundusze czy inne instrumenty finansowe.

Jeżeli na przykład, ktoś jedzie samochodem i z jakiś przyczyn przed ruchliwym skrzyżowaniem nie zwrócił uwagi na znaki, to chyba lepiej będzie jeżeli zatrzyma się i spokojnie zastanowi i przeanalizuje całą sytuacje, wtedy będzie mógł bezpiecznie ruszyć dalej.

Ty natomiast wyjąłeś to co napisałem z ogólnego kontekstu i dodatkowo dołożyłeś zupełnie inne rzeczy, które są z tym nie związane. A to z pewnością zmienia całość tego wszystkiego.
Pisałem o zasadach a nie o metodach inwestowania, jeżeli uważasz, że po przez to wprowadzam komuś „mętlik” w głowie, to oczywiście możesz tak uważać, dla mnie jest to po prostu zdrowy rozsądek.

Zastanawiam się tylko, czy udzielasz 100% gwarancji na swoje inwestycje, skoro twierdzisz, że ewentualne” wyjście” z rynku, w takim momencie gdzie ktoś nie jest do końca przekonany, co się dalej wydarzy, spowoduje w następstwie to, że później będzie „pluł sobie w brodę”?

Pozdrawiam
Jacek
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

Jacek S.:
W związku z tym odpowiedziałem jakie, ja osobiście stosuje zasady związane z inwestowaniem nie ważne czy będą to fundusze czy inne instrumenty finansowe.
widzisz Jacku, to forum czytają prawdziwi laicy, pamiętam jak jeden z forumowiczów zadawał bardzo podstawowe pytania, a więc są to osoby, które szukają tu wiedzy, wskazówek, i Twoją wypowiedź odebrałem w tonie takich właśnie wskazówek, co pozwoliłem sobie skomentować.
Jeżeli na przykład, ktoś jedzie samochodem i z jakiś przyczyn przed ruchliwym skrzyżowaniem nie zwrócił uwagi na znaki, to chyba lepiej będzie jeżeli zatrzyma się i spokojnie zastanowi i przeanalizuje całą sytuacje, wtedy będzie mógł bezpiecznie ruszyć dalej.
spróbuj przeczytać wszystkie znaki przy wjeździe na most śląsko-dąbrowski w Warszawie, jest ich tam 20 albo 30, powodzenia ... is risk, is fun :)
Ty natomiast wyjąłeś to co napisałem z ogólnego kontekstu i dodatkowo dołożyłeś zupełnie inne rzeczy, które są z tym nie związane. A to z pewnością zmienia całość tego wszystkiego.
jeżeli tak to przepraszam.
Pisałem o zasadach a nie o metodach inwestowania, jeżeli uważasz, że po przez to wprowadzam komuś „mętlik” w głowie, to oczywiście możesz tak uważać, dla mnie jest to po prostu zdrowy rozsądek.
każdy ma prawo do własnego zdania, na tym polega demokracja :)
Zastanawiam się tylko, czy udzielasz 100% gwarancji na swoje inwestycje, skoro twierdzisz, że ewentualne” wyjście” z rynku, w takim momencie gdzie ktoś nie jest do końca przekonany, co się dalej wydarzy, spowoduje w następstwie to, że później będzie „pluł sobie w brodę”?
obaj dobrze wiemy, że w tej zabawie są wygrani i przegrani, bo pieniądze z nieba nie lecą, tylko przechodzą od jednych do drugich, ktoś musi stracić, aby ktoś mógł zyskać, więc mówienie o gwarancjach jest nie na miejscu, ale odpowiem, nie, nikomu żadnych gwarancji nigdy w tym temacie nie udzielałem, nie udzielam i nie będę udzielał.
Adam R.

Adam R. QC / lab spec.

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

Jeżeli istnieją jakieś "przesłanki" tudzież sygnały że trend zaczyna się odwracać na spadkowy,
może to być kilka np 3 coraz niższe poziomy występujących po sobie lokalnych dołków, albo nawet kilka coraz niższych występujących po sobie szczytów (nawet jeśli dołki są na stałym poziomie -może to być sygnał zadyszki (określane w analizie technicznej tzw formacje odwróconych trójkątów) który może sygnalizować odwrócenie trendu na spadkowy.
Jeżeli chociażby sytuacja na rynku spędza ci sen z powiek to lepiej przecież zredukować pozycje a w przypadku funduszu przenieść przez konwersje np do f.gotówkowego/pieniężnego (jeżeli zdążyliśmy wypracować zysk chroniąc się też przed pobraniem w tym momencie podatku Belki) i poczekać na rozwój sytuacji.
Nieraz w zeszłym roku (szczególnie 3 kwartał) zdarzało się że robiłem konwersje do gotówkowego i niecałe 2tygodnie później z powrotem. Lepiej chyba ochronić się przed stratami szczególnie przy dużej wielkości pozycji i przegapić wzrost niż zaliczyć strate. Oczywiście jeżeli przy agresywnym funduszu o dużej zmienności ceny przyjmiesz b.niski stop-loss to będzie trzeba częściej tak "skakać" i efekt będzie taki gdybyś trzymał środki w bezpieczniejszym funduszu który powoli rośnie albo znajduje się nawet w łagodnym trendzie spadkowym (ale bez tak częstego doglądania), Mając natomiast środki w agresywnym funduszu bardziej angażując się przy tym w śledzenie cen istnieje szansa na załapanie się na zysk. Właśnie w tej chwili mam trochę podobną sytuacje z f.obligacji PZU Polonez (raczej zalicza się do mniej agresywnych) gdzie 2/3 pozycji przyrzuciłem na gotówkowy z czego trochę na Akcji NE. Jeżeli to tylko chwilowa zadyszka w Polonezie a NE nie spełni moich oczekiwań to będzie "come back". Przegapię chwile wzrostu? -no i co z tego :) Liczy się róznica między ceną nabycia a zamknięcia pozycji. W przypadku Inv.Gold'a z którym pożegnałem się w grudniu wzrosty musiałyby być dużo wyższe i długotrwałe ze względu na bardzą dużą zmienność (zeszły rok) żeby odzyskać zaufanie. ....można w końcu dojść do wniosku że nie tylko cele a nawet kryteria jakie dobieramy sobie inwestując zależą w dużej mierze od naszej psychiki. ...:) .... ja np. prowadząc samochód po krętej i wyboistej drodze wolę zwolnić nawet spóźniając się na wyznaczony sobie wcześniej czas a wcisnąć mocno gaz dopiero znajdując się na autostradzie (taka analogia: rodzaj drogi to sytuacja na rynku i dany fundusz -wyboje zmienność, a gaz to wielkość pozycji :)Adam R. edytował(a) ten post dnia 26.01.13 o godzinie 10:44
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

aktualna sytuacja jest bardzo ciekawa, DJ jeszcze troszkę i osiągnie historyczne szczyty, giełdy europejskie też ciągle rosną, a u nas było troszkę ponad 2600 na WIG20 i zjazd, ale warto zwrócić uwagę na sWIG80, ten ciągle rośnie, także akcje i owszem, ale raczej MiŚ, i tu odrabiam straty poczynione na Goldzie, z obligacji wychodzę bardzo ostrożnie, powolutku, regułą jest, że gdy obligi wzrosną mocniej, to na drugi dzień PZU rośnie lub traci minimalnie, a Uni NE oddaje połowę zysku z dnia poprzedniego ... także polubiłem akcje z segmentu NE (Polska, Czechy, Węgry, Turcja i Rosja), bardzo ciekawe wykresy i sytuacja gospodarczo-polityczna w Rosji i Turcji bardzo stabilna, przynajmniej na chwilę obecną.

reasumując, nie słuchałbym się Jacka, w sprawie wychodzenia, raczej należy zorientować się w możliwościach konwersji i jej dokonać.

z bardziej egzotycznych funduszy polecam uwadze ING Środkowoueuropejski Sektora Finansów oraz Investors Infrastruktury i Informatyki.
Adam R.

Adam R. QC / lab spec.

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

A ja się zastanawiam nad ameryką łacińską np. ING albo Investora a wracając TFI PZU to może powrócę EME (energia medycyna ekologia) który przez ostanie pół roku nie zachwycał wynikami a teraz coś powoli rusza -wtedy bym sobie wyważył proporcje pomiędzy EME, NE a Polonezem wychodząc z powrotem gotówkowego). "Turcja" wydaje mi się mocno napompowana - przegapiłem sytuacje latem kiedy chwile wcześniej się pozbyłem Inv.Turcja (albo to tylko błąd myślenia wstecznego ;) ).
Również zgadzam się z tym co mówi Zbyszek że raczej warto powoli robić konwersje na niektóre akcyjne ewentualnie nabywać ale oczywiście "z głową" -rozważnie, na podstawie analizy ruchu cen a nie emocji czy porad doradców :)
Odnośnie małych spółek to istnieją też takie opinie wśród inwestorów że często ich zachowanie jest odbiciem ruchu cen dużych spółek tylko z pewnym opóźnieniem dlatego stają się bardziej popularne w czasie hossy w jej późniejszym okresie, ale i tak zawsze kryterium wejścia powinno być wyznaczone po sytuacji na wykresie.
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

Adam R.:
ING albo Investora
z tych dwóch bardziej ludzki wydaje mi się ING, nie czeka klient nie wiadomo ile na konwersje jednostek, w piątek zleciłem konwersję na Union, PZU i Investors, i konwersje zostały wykonane: Union we wtorek, PZU w środę, a Investors dopiero w czwartek, a co by było, gdyby był krach? pewnie zostałoby na bułkę z mlekiem :)
a wracając TFI PZU to może powrócę EME (energia medycyna ekologia) który przez ostanie pół roku nie zachwycał wynikami a teraz coś powoli rusza -wtedy bym sobie wyważył proporcje pomiędzy EME, NE a Polonezem wychodząc z powrotem gotówkowego).
poczekalnie w postaci gotówkowego jakoś skutecznie udaje mi się ominąć, na zasadzie skakania z obligacji na MiSie, z tym EME to faktycznie, można pomyśleć :)
"Turcja" wydaje mi się mocno napompowana - przegapiłem sytuacje latem kiedy chwile wcześniej się pozbyłem Inv.Turcja (albo to tylko błąd myślenia wstecznego ;) ).
Turcja i Japonia ostatnio jakoś okrutnie przytyły, niektórzy dzięki temu przytulili troszkę kasy, ale nie wsiada się do pędzącego pociagu, można sobie krzywdę zrobić :)
Również zgadzam się z tym co mówi Zbyszek że raczej warto powoli robić konwersje na niektóre akcyjne ewentualnie nabywać ale oczywiście "z głową" -rozważnie, na podstawie analizy ruchu cen a nie emocji czy porad doradców :)
stosuję eliminację metodą naturalną, czyli na koniec tygodnia aktualizuje zestawienie w Excelu, w jednej kolumnie mam kwotową równicę notowań między poszczególnymi tygodniami, w następnej procentowy. Excel oferuje taką ładną funkcję zwaną formatowaniem warunkowym, która pozwala na automatyczny wybór tła komórki w zależności od znajdującej się w niej wartości. I tak udziały generujące starty i minimalne zyski posiadają tło czerwone, te ze średnimi zyskami żółte, a te najlepsze - zielone. I tak co jakiś czas, udziały generujące zyski w kolorze czerwonym są metodą naturalnej eliminacji konwertowane. Oczywiście w przypadku krachu, wszystko bym skonwertował na gotówkowy, ale póki co krachu nie mamy i metoda ta się sprawdza.
Odnośnie małych spółek to istnieją też takie opinie wśród inwestorów że często ich zachowanie jest odbiciem ruchu cen dużych spółek tylko z pewnym opóźnieniem dlatego stają się bardziej popularne w czasie hossy w jej późniejszym okresie, ale i tak zawsze kryterium wejścia powinno być wyznaczone po sytuacji na wykresie.
sWIG80 przebił 10600 pkt, to był taki mały opór, kolejny jest gdzieś na poziomie 12500 pkt, jedzie pociąg, więc do niego wsiadam :)
Grzegorz Bąk

Grzegorz Bąk Alcatel-Lucent |
Global Materials
Management
Supervisor

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

Hej.
A może w Inwestor otwierałes rejestr i dlatego tyle trwało ?.
Ją mając już otwarty rejestr dałem zlecenie w czwartek, zobaczymy kiedy zakup się dokona.

pozdrawiam
gb
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

Grzegorz, skoro dokonywałem konwersji, to znaczy, że miałem j.u. danego TFI. Może to był tylko przypadek, a może to reguła, sprawdzę przy kolejnej konwersji.
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: W jakim momencie wyjść z TFI

Zbyszku czy dobrze rozumiem (z Twoich wypowiedzi w wątku obok). Dokonywałeś konwersji:
100% Investor Gold -> Top 50 MiS
Jeśli tak, to czas konwersji może świadczyć, że więcej inwestorów pozbywa się GOLD-a. A wtedy TFI, może wydłużać czas konwersji/odkupienia. Normalna sprawa i normalne ryzyko przy inwestowaniu w fundusze. Zabezpieczeni przed tym ryzykiem są tylko inwestorzy inwestujący w UL, i to nie wszystkie, tylko te, gdzie dane TU bierze na siebie to ryzyko i gwarantuje czas konwersji. Tylko proszę nie wchodźmy w dyskusję, wielokrotnie już na tym forum omawianą, które rozwiązanie jest lepsze. Nie ma na to pytanie odpowiedzi i proponuję przyjąć ten fakt. Dla jednych lepszym będzie inwestowanie na platformie, dla innych w UL. I koniec.



Wyślij zaproszenie do