konto usunięte

Temat: W co zainwestować?

Aktualnie mam fundusze AIG Sub. Stab. Wzr. oraz Noble Funds Akcji. Od pewnego czasu śledzę notowania giełdowe i funduszy. Musze przyznać, że zaczyna mnie to przerażać co się dzieje. Straciłem juz ok. 1000 zł. Niby kwota niewielka, ale dal mnie (studenta) to trochę grosza jest. Zastanawiam się nad wypłaceniem wszystkiego i poszukaniu innych instrumentów do zainwestowania. Miałbym ok. 4000 zł. Jak myślicie, w co warto teraz zainwestować?
Piotr C.

Piotr C. spekulant

Temat: W co zainwestować?

Łukasz Kosacki:
Jak myślicie, w co warto teraz zainwestować?

W siebie!
Joanna Sitek

Joanna Sitek Tender Specialist,
BD

Temat: W co zainwestować?

Chyba nie takiej odpowiedzi kolega sie spodziewał:):)

konto usunięte

Temat: W co zainwestować?

W siebie to ja inwestuję juz od kilku lat. jeżdżę na różnego rodzaju kursy, konferencje międzynarodowe, studiowałem za granicą... Jesli o to chodzi, to akurat w tym kierunku idzie mi wyśmienicie :)
Magdalena Świątek

Magdalena Świątek Manager w
Departamencie
Doradztwa
Rachunkowego

Temat: W co zainwestować?

Na pewno nie inwestujcie w jeden fundusz inwestycyjny bo to nie jest najlepsze rozwiązanie. Moim zdaniem jednym z lepszych sposobów inwestowania obecnie jest opcja unit-linked. obecnie sama tam inwestuje i doradzam również jeśli chodzi o ten instrument. Ogólnie rzecz ujmując inwestujesz tam w kilka funduszy co w długim okresie przynosi zysk. Jeśli następuje spadek w jednym z nich inne rekompensują ją i pracują na zysk. No i jest możliwość inwestowania w fundusze zagraniczne i fundusze sektorowe które osiągają super zyski. Jeśli ktoś chce coś więcej na ten temat wiedzieć to wyślijcie wiadomość do mnie postaram się odpowiedzieć na nurtujące pytania.
Piotr C.

Piotr C. spekulant

Temat: W co zainwestować?

Łukasz Kosacki:
W siebie to ja inwestuję juz od kilku lat. jeżdżę na różnego rodzaju kursy, konferencje międzynarodowe, studiowałem za granicą... Jesli o to chodzi, to akurat w tym kierunku idzie mi wyśmienicie :)

No to gratuluję podejścia. Inwestuj dalej w to na czym znasz się lepiej i w czym osiągasz sukcesy. Zdobyta wiedza może podpowie Ci jakiś pomysł na biznes. Tymczasem fundusze inwestycyjne sobie odpuść.
Piotr S.

Piotr S. Manager ds.
sprzedaży

Temat: W co zainwestować?

Łukasz Kosacki:
Aktualnie mam fundusze AIG Sub. Stab. Wzr. oraz Noble Funds Akcji. Od pewnego czasu śledzę notowania giełdowe i funduszy. Musze przyznać, że zaczyna mnie to przerażać co się dzieje. Straciłem juz ok. 1000 zł. Niby kwota niewielka, ale dal mnie (studenta) to trochę grosza jest. Zastanawiam się nad wypłaceniem wszystkiego i poszukaniu innych instrumentów do zainwestowania. Miałbym ok. 4000 zł. Jak myślicie, w co warto teraz zainwestować?
Myślę, że najważniejsze, żeby nie panikowac. To trudny okres i patrzenie na środki, które ciągle ubywają, to nic fajnego. Ale pomysł Magdy jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Dobrych wyborów życzę!
Michał Malinowski

Michał Malinowski Marzyciel,
Ergo-media

Temat: W co zainwestować?

Zależy ile posiadasz pieniędzy na inwestcje..?

W nieruchomości albo ziemię .. :) Inwestycja w ziemię sprzed 10 lat wraca mi się teraz 10x założyłem tam plantację czarnej porzeczki a dodatkowo sama ziemia tez wielokrotnie więcej jest warta.

Nieruchomości można wynająć (o ile jest dobrze położona) i czekać aż rynek nieruchomości z bessy odbije w górę a musi odbić więc teraz jest czas żeby kupować.

Mamy taką propozycję ale jest to okazja, więc raczej krótki czas do namysłu :)

zobacz http://www.tanilokal.stronynet.pl/

Ta oferta ma kilka zalet jeżeli masz kogoś kto chce zarobić pewne pieniądze to podeślij mu tę informację.

Przepraszam to jest oferta ale jeżeli ktoś może na tym skorzystać a jest to naprawdę okazyjna oferta..! To dlaczego miałbym tego Wam nie pokazać..?

Pozdrawiam :)
Robert Kajzer

Robert Kajzer www.growandgo.pl
www.abcinwestowania.
wordpress.com

Temat: W co zainwestować?

Magdalena Świątek:
Na pewno nie inwestujcie w jeden fundusz inwestycyjny bo to nie jest najlepsze rozwiązanie. Moim zdaniem jednym z lepszych sposobów inwestowania obecnie jest opcja unit-linked. obecnie sama tam inwestuje i doradzam również jeśli chodzi o ten instrument. Ogólnie rzecz ujmując inwestujesz tam w kilka funduszy co w długim okresie przynosi zysk. Jeśli następuje spadek w jednym z nich inne rekompensują ją i pracują na zysk. No i jest możliwość inwestowania w fundusze zagraniczne i fundusze sektorowe które osiągają super zyski. Jeśli ktoś chce coś więcej na ten temat wiedzieć to wyślijcie wiadomość do mnie postaram się odpowiedzieć na nurtujące pytania.


Po pierwsze nie tylko w unit linkach mozna tak inwestowac. Po drugie strategia, ktora pokazujesz daje niewielki zysk o ile ma sie szczescie. Osobiscie preferuje taktyke skoncentrowana, ale polaczona z aktywnym zarzadzaniem swoja inwestycja.

konto usunięte

Temat: W co zainwestować?

Robert Kajzer:
Magdalena Świątek:
Na pewno nie inwestujcie w jeden fundusz inwestycyjny bo to nie jest najlepsze rozwiązanie. Moim zdaniem jednym z lepszych sposobów inwestowania obecnie jest opcja unit-linked. obecnie sama tam inwestuje i doradzam również jeśli chodzi o ten instrument. Ogólnie rzecz ujmując inwestujesz tam w kilka funduszy co w długim okresie przynosi zysk. Jeśli następuje spadek w jednym z nich inne rekompensują ją i pracują na zysk. No i jest możliwość inwestowania w fundusze zagraniczne i fundusze sektorowe które osiągają super zyski. Jeśli ktoś chce coś więcej na ten temat wiedzieć to wyślijcie wiadomość do mnie postaram się odpowiedzieć na nurtujące pytania.


Po pierwsze nie tylko w unit linkach mozna tak inwestowac. Po drugie strategia, ktora pokazujesz daje niewielki zysk o ile ma sie szczescie. Osobiscie preferuje taktyke skoncentrowana, ale polaczona z aktywnym zarzadzaniem swoja inwestycja.

Poza tym unit link to blokada pieniędzy na wiele wiele lat...
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: W co zainwestować?

Witold ale zwróć uwagę, że UL to tylko częściowa blokada kapitału. Można zauważyć wyraźnie dwie płaszczyzny tej blokady.

1. Płaszczyzna dotycząca wypłat. Trochę inaczej wygląda to w różnych produktach. Ja podam przykład Skandii (bo Skandię i AXA mam w swojej ofercie). W produktach Skandii blokowane są aktywa stanowiące tzw. kapitał bazowy. W zależności od programu (a mówimy o programach systematycznego oszczędzania) składki z kilku pierwszych lat (wraz z wypracowanym zyskiem). Pozostałe środki - te z wpłat dodatkowych, oraz z wpłat regularnych po okresie bazowym - stanowią środki wolne, które można wypłacić w każdej chwili. Blokujemy więc tylko część swojego kapitału.

2. Blokada ta jest tylko częściowa. To znaczy, że nadal mamy wpływ na nasze pieniądze, nie możemy tylko zrobić jednego - wycofać kapitał z inwestycji. Czy jest to minus dla inwestora, który zamierza inwestować przez długi czas? Moim zdaniem nie. Jedynym minusem może być fakt, że w przyszłości pojawi się jakiś lepszy instrument inwestycyjny, bardziej zyskowny.

Ale czy jest to duże ryzyko dla kogoś kto inwestuje w Skandii. Nie wiem jak w innych UL, ale Skandia stara się dostarczyć swoim inwestorom różnych pojawiających się na rynku rozwiązań. Wszystkim inwestorom, także tym, którzy rozpoczęli swój program dawno. Tak więc w 2008 pojawił się Multinavigator, Rebalancing i możliwość założenia w programie lokaty bankowej. Pamiętacie jaką popularnością cieszyły się wówczas lokaty jako zabezpieczenie przed spadkami. Kiedy na rynku pojawiło się nowe narzędzie - lokaty strukturyzowane - pojawiło się ono również w Skandii. I ostatni rok. Pojawiają się fundusze indeksowe. Na GPW debiutuje pierwszy ETF. I co robi Skandia. Wprowadza do swoje oferty dwa fundusze indeksowe, jeden oparty o WIG20Lev a drugi o WIG20Short. Co ciekawe ten drugi z funduszy zarabia wtedy, gdy WIG20 spada. Oferta jest więc na bieżąco aktualizowana, i ja jako inwestor nie boję się, że zostanę z ręką w nocniku bo nie będę miał dostępu do najlepszych narzędzi inwestycyjnych.

I jeszcze jedno - do tego co napisała Magdalena. Zaprezentowany przez nią sposób inwestowania zakłada tzw. efektywność rynku. Tzn. rynek reaguje na to co się dzieje w gospodarce - gdy gospodarka rośnie, rośnie też rynek. Fajnie by było, gdyby było tak pięknie. Jeśli przyjrzymy się wykresom, to zobaczymy że zdarzają się okresy, gdy gospodarki rosły a notowania ....
Takim sztandarowym przykładem jest indeks NIKKEI 225 - trend spadkowy od końca lat 80. ubiegłego wieku (ponad 20 lat!). A czy gospodarka Japonii w tym okresie się nie rozwijała. Ale podobne "kwiatki" możemy zobaczyć i na innych rynkach. Przykład Dow Jones i amerykańskie PKB w latach 70. ubiegłego wieku. PKB wzrosło ponad 3 krotnie, a indeks w latach 1969-1982 oscylował w okolicach 1000 punktów. Tak że może nie warto zakładać, że rynki są efektywne, ale przyjąć, że bywają takie. I wówczas nabiera znaczenia dostęp do wielu funduszy na wielu rynkach (większa szansa na znalezienie tego wzrostowego). A dostępność funduszy i rynków w niektórych UL jest znacznie większa niż na platformach. Wiem na platformach jest więcej funduszy, ale część z nich ze względu na duże minimalne kwoty pierwszego nabycia jest po prostu niedostępna. Przykład: Idea Premium którego minimalna kwota nabycia dla klienta indywidualnego to... 40 000 Euro. Jeśli ktoś nie wierzy to proszę sprawdzić w karcie funduszu. Inny przykład to fundusze HSBC. Dlatego inwestorzy z niewielkim kapitałem nie będą w stanie w nich inwestować. Problemu tego nie ma w UL.

I na koniec. To co napisałem, nie oznacza, że UL są jedynym i dla każdego najlepszym sposobem inwestowania. Liczy się cel inwestycyjny oraz strategia przyjęta przez inwestora. To one warunkują, które narzędzie jest najlepsze.

konto usunięte

Temat: W co zainwestować?

Wojciech Kurzyński:
Witold ale zwróć uwagę, że UL to tylko częściowa blokada kapitału. Można zauważyć wyraźnie dwie płaszczyzny tej blokady.

1. Płaszczyzna dotycząca wypłat. Trochę inaczej wygląda to w różnych produktach. Ja podam przykład Skandii (bo Skandię i AXA mam w swojej ofercie). W produktach Skandii blokowane są aktywa stanowiące tzw. kapitał bazowy. W zależności od programu (a mówimy o programach systematycznego oszczędzania) składki z kilku pierwszych lat (wraz z wypracowanym zyskiem). Pozostałe środki - te z wpłat dodatkowych, oraz z wpłat regularnych po okresie bazowym - stanowią środki wolne, które można wypłacić w każdej chwili. Blokujemy więc tylko część swojego kapitału.

2. Blokada ta jest tylko częściowa. To znaczy, że nadal mamy wpływ na nasze pieniądze, nie możemy tylko zrobić jednego - wycofać kapitał z inwestycji. Czy jest to minus dla inwestora, który zamierza inwestować przez długi czas? Moim zdaniem nie. Jedynym minusem może być fakt, że w przyszłości pojawi się jakiś lepszy instrument inwestycyjny, bardziej zyskowny.

Ale czy jest to duże ryzyko dla kogoś kto inwestuje w Skandii. Nie wiem jak w innych UL, ale Skandia stara się dostarczyć swoim inwestorom różnych pojawiających się na rynku rozwiązań. Wszystkim inwestorom, także tym, którzy rozpoczęli swój program dawno. Tak więc w 2008 pojawił się Multinavigator, Rebalancing i możliwość założenia w programie lokaty bankowej. Pamiętacie jaką popularnością cieszyły się wówczas lokaty jako zabezpieczenie przed spadkami. Kiedy na rynku pojawiło się nowe narzędzie - lokaty strukturyzowane - pojawiło się ono również w Skandii. I ostatni rok. Pojawiają się fundusze indeksowe. Na GPW debiutuje pierwszy ETF. I co robi Skandia. Wprowadza do swoje oferty dwa fundusze indeksowe, jeden oparty o WIG20Lev a drugi o WIG20Short. Co ciekawe ten drugi z funduszy zarabia wtedy, gdy WIG20 spada. Oferta jest więc na bieżąco aktualizowana, i ja jako inwestor nie boję się, że zostanę z ręką w nocniku bo nie będę miał dostępu do najlepszych narzędzi inwestycyjnych.

I jeszcze jedno - do tego co napisała Magdalena. Zaprezentowany przez nią sposób inwestowania zakłada tzw. efektywność rynku. Tzn. rynek reaguje na to co się dzieje w gospodarce - gdy gospodarka rośnie, rośnie też rynek. Fajnie by było, gdyby było tak pięknie. Jeśli przyjrzymy się wykresom, to zobaczymy że zdarzają się okresy, gdy gospodarki rosły a notowania ....
Takim sztandarowym przykładem jest indeks NIKKEI 225 - trend spadkowy od końca lat 80. ubiegłego wieku (ponad 20 lat!). A czy gospodarka Japonii w tym okresie się nie rozwijała. Ale podobne "kwiatki" możemy zobaczyć i na innych rynkach. Przykład Dow Jones i amerykańskie PKB w latach 70. ubiegłego wieku. PKB wzrosło ponad 3 krotnie, a indeks w latach 1969-1982 oscylował w okolicach 1000 punktów. Tak że może nie warto zakładać, że rynki są efektywne, ale przyjąć, że bywają takie. I wówczas nabiera znaczenia dostęp do wielu funduszy na wielu rynkach (większa szansa na znalezienie tego wzrostowego). A dostępność funduszy i rynków w niektórych UL jest znacznie większa niż na platformach. Wiem na platformach jest więcej funduszy, ale część z nich ze względu na duże minimalne kwoty pierwszego nabycia jest po prostu niedostępna. Przykład: Idea Premium którego minimalna kwota nabycia dla klienta indywidualnego to... 40 000 Euro. Jeśli ktoś nie wierzy to proszę sprawdzić w karcie funduszu. Inny przykład to fundusze HSBC. Dlatego inwestorzy z niewielkim kapitałem nie będą w stanie w nich inwestować. Problemu tego nie ma w UL.

I na koniec. To co napisałem, nie oznacza, że UL są jedynym i dla każdego najlepszym sposobem inwestowania. Liczy się cel inwestycyjny oraz strategia przyjęta przez inwestora. To one warunkują, które narzędzie jest najlepsze.


OK.
Zarabiam 10 tys zł., co mi zaproponujesz ?

200 zł. regularnej składki + wpłacanie nadwyżek na konto dodatkowe ?
Czy zaproponujesz mi regulara ze składką powiedzmy 2500 zł mies ?

Mój typ: wariant drugi ( korzystny dla Ciebie, bo od składki podstawowej a nie dodatkowej masz prowizję ) A więc o czym my mówimy ?

Wojtku, nie żebym się czepiał Twoich kompetencji i fachowości, z tego co Ty piszesz na GL to widzę że nie idziesz na ilość tylko jakość ale z przykrością widzę że większość agentów idzie odwrotną drogą.
Szymon B.

Szymon B. Wicedyrektor ds
Ubezpieczeń
Majątkowych, EKSPERT
ds. PLAN...

Temat: W co zainwestować?

tylko,że produkt ze składką 2500zł/mce jest......tańszy (brak opłaty administracyjnej oraz brak kosztów umorzenia jednostek fi) oraz szersza możliwość alokacji składki! :)
Robert Kajzer

Robert Kajzer www.growandgo.pl
www.abcinwestowania.
wordpress.com

Temat: W co zainwestować?

Za to zamrozenie kapitalu jest drogie...
Remigiusz Stanisławek

Remigiusz Stanisławek Fundusze to nie
lokata:
www.rodzinnefinanse.
pl

Temat: W co zainwestować?

Robercie - dlaczego zamrożenie kapitału jest drogie?

W produktach wieloletnich celem jest właśnie zamrożenie kapitału?

Wszyscy narzekają na opłaty/ koszty w polisach - a wystarczy dobrze policzyć - i zysk z polisy może być ponad 20% większy (po uwzględnieniu opłat/ podatku) niż takie same inwestowanie poza polisą. Nawet z wykorzystaniem parasoli funduszy.

Te opłaty nie są za nic. "Opłata za zarządzanie w polisie" to opłata za możliwość samodzielnego zarządzania. Jeżeli nie korzystamy z tej możliwości - to wtedy płacimy za coś z czego nie korzystamy i zarabiamy mniej.

Zamrożenie kapitału jest drogie, jeżeli inwestujący w fundusz miałby znacznie bardziej dochodowe alternatywy. Jednak większość wybierających produkty systematycznego oszczędzania po pracy woli spędzać czas w inny sposób niż szukając okazji inwestycyjnych, działek, mieszkań, tworzenia nowych biznesów.
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: W co zainwestować?

Witold Ś.:

OK.
Zarabiam 10 tys zł., co mi zaproponujesz ?

200 zł. regularnej składki + wpłacanie nadwyżek na konto dodatkowe ?
Czy zaproponujesz mi regulara ze składką powiedzmy 2500 zł mies ?

Mój typ: wariant drugi ( korzystny dla Ciebie, bo od składki podstawowej a nie dodatkowej masz prowizję ) A więc o czym my mówimy ?

Wojtku, nie żebym się czepiał Twoich kompetencji i fachowości, z tego co Ty piszesz na GL to widzę że nie idziesz na ilość tylko jakość ale z przykrością widzę że większość agentów idzie odwrotną drogą.

Na początku dziękuję za miłe słowa.
Nie zaproponuję Ci regularnej składki w wysokości 200 zł. Dlaczego. Bo po pierwsze postaram się ustalić z Tobą cele inwestycyjne. Wiedząc ile będziesz potrzebował i w jakim czasie zastanowimy się wspólnie nad wielkością składki (wyliczymy jaka powinna być jej wielkość, aby cel został zrealizowany).
Potem policzymy wspólnie koszty inwestycji i ustalimy czy masz inwestować w UL, czy lepiej nie. A jeśli inwestować to w jaki sposób - tak aby koszty nie zjadały Ci kapitału. Bo jestem przekonany, że podstawową zasadą każdego inwestora, jest właśnie ochrona własnego kapitału. Tak więc wspólnie ustalimy wielkość składki regularnej, czy i ile ma być inwestowane w konto dodatkowe, w jaki sposób zabezpieczysz inwestycje przed różnymi "niespodziankami" jakie niesie życie. Uważam, że trzeba inwestować przy jak najmniejszych kosztach o ile nie wpływa to negatywnie na wyniki inwestycyjne i możliwości zarządzania ryzykiem.

Serdecznie pozdrawiam
Wojciech Kurzyński

konto usunięte

Temat: W co zainwestować?

Wojciech Kurzyński:
Witold Ś.:

Uważam, że trzeba inwestować przy jak najmniejszych kosztach o ile nie wpływa to negatywnie na wyniki inwestycyjne i możliwości zarządzania ryzykiem.

Serdecznie pozdrawiam
Wojciech Kurzyński

Tak Wojtku, tylko że koszty UL nie są najmniejsze ( bo tak czy siak są ) CO wpływa na wyniki inwestycyjne a ryzyko inwestycji czy w UL czy w TFI jest takie same bo UL bazuje na inwestycjach w TFI. Reasumując, doradcy proponują UL bo z tego jest duża prowizja, z TFI też jest ale trzeba by było się napocić żeby wyżyć a tak ? Sprzeda się 3 UL w mies i jest git.
Remigiusz Stanisławek

Remigiusz Stanisławek Fundusze to nie
lokata:
www.rodzinnefinanse.
pl

Temat: W co zainwestować?

Koszty w UL wpływają na wyniki inwestycyjne:
- albo ujemnie (jeżeli inwestor ich nie wykorzystuje)
- albo pozytywnie (jeżeli inwestor korzysta z tego za co płaci).

Inwestując w dokładnie te same fundusze, dokonując zmian w tych samych momentach w polisie przy nawet niezbyt złożonym zarządzaniu zysk na końcu będzie większy, już po podliczeniu opłat i podatku na końcu inwestycji.

Czyli sytuacja win-win-win.

1) Zarabia Towarzystwo Ubezpieczeniowe - w końcu to biznes.
2) Zarabia doradca - otrzymując część tego co zarabia Towarzystwo Ubezpieczeniowe
3) Zarabia Klient - uzyskując wynik wyższy niż gdyby inwestował poza polisą bezpośrednio w TFI.

To wszystko można pokazać zarówno w teorii jak i na danych rzeczywistych. Liczby nie kłamią.

To czy rzeczywiście zarobi Klient zależy od tego czy trafi na sprzedawcę, czy też na doradcę, który pomoże w zarządzaniu inwestycją.

A trafić na pierwszą grupę chyba nie jest łatwo, skoro nadal firmy szkolą sprzedawców pokazując jak działa uśredniania. Kilka dni temu czytelnik przysłał do mnie kolejny "super slajd sprzedażowy". To ten ostatni w artykule na stronie:
http://blog.opiekuninwestora.pl/index.php/mit-usrednia...

A to, że wiele osób na polisy narzeka wynika z tego, że płaciło te opłaty a z pieniędzmi nic nie robiło - ponieważ uwierzyło np. w uśrednianie i inne mity.

Sytuacja win-win-win występuje przy dłuższych inwestycjach. Gdyby patrzeć od strony czystych zysków na polisę - to w okresie krótszym niż 5-7 lat opłaty są niestety wyższe niż korzyści z braku podatku Belki przy konwersjach.
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: W co zainwestować?

Witold Ś.:
Wojciech Kurzyński:
Uważam, że trzeba inwestować przy jak najmniejszych kosztach o ile nie wpływa to negatywnie na wyniki inwestycyjne i możliwości zarządzania ryzykiem.
Tak Wojtku, tylko że koszty UL nie są najmniejsze ( bo tak czy siak są ) CO wpływa na wyniki inwestycyjne a ryzyko inwestycji czy w UL czy w TFI jest takie same bo UL bazuje na inwestycjach w TFI. Reasumując, doradcy proponują UL bo z tego jest duża prowizja, z TFI też jest ale trzeba by było się napocić żeby wyżyć a tak ? Sprzeda się 3 UL w mies i jest git.

OK nie napisałem bez kosztów, ale przy jak najmniejszych kosztach. Nie twierdzę że UL są rozwiązaniem dla każdego. Wszystko zależy jak inwestor chce inwestować. Jeśli aktywnie - no cóż szanse na wyższy zysk są większe w UL. Wykazał to doskonale Remigiusz w swoim raporcie analizującym strategię DD. Oczywiście mówimy o inwestowaniu długoterminowym.

Jeśli zaś chodzi o ryzyko. Dla mnie ryzykownym nie jest sam instrument (fundusz). On charakteryzuje się pewną zmiennością. Ta zmienność jest taka sama, bez względu czy jest to fundusz inwestycyjny, czy też ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy. To samo. Ale ja w swoim poście pisałem o możliwościach zarządzania ryzykiem. A to o oznacza, że pisałem o reakcji inwestora, czyli o tym co jest faktycznie źródłem ryzyka. Możliwości zarządzania ryzykiem także są większe w UL. Choćby poprzez ilość dostępnych funduszy (z konwersjami bez podatku od zysków kapitałowych). Także poprzez brak minimalnych kwot nabycia, co doskonale daje możliwość ograniczania ryzyka poprzez dobór odpowiedniej wielkości pozycji. Stałość i wyliczalność kosztów też nie jest bez znaczenia. Koszty ponoszone na platformie, ujawnią się dopiero wtedy, gdy zaistnieją (mówię o podatku płaconym przy konwersjach). A można jeszcze wspomnieć o zabezpieczeniem przed egzekucjami komorniczymi (z powództwa cywilnego), fakt nie całości zgromadzonych środków, ale i tak to więcej niż na platformie, gdzie nie ma takiego zabezpieczenia.

Pamiętajmy mówimy o inwestycji długoterminowej. A w życiu mogą się różne rzeczy przytrafić.

I na koniec jeszcze jedno. Uważam, że doradcy proponują UL nie dlatego, że od tego jest najlepsza prowizja. Ale dlatego, że pracują przede wszystkim jako sprzedawcy, proponujący konkretny produkt. Ci którzy pracują na własny rachunek, często mają szerszą ofertę, nie tylko UL. Ale wcale to nie oznacza, że powinni klientowi proponować najtańsze rozwiązanie. Powinni proponować takie rozwiązanie, które dla klienta jest najlepsze.Wojciech Kurzyński edytował(a) ten post dnia 07.04.11 o godzinie 16:50

konto usunięte

Temat: W co zainwestować?

Wojciech Kurzyński:
Witold Ś.:
Wojciech Kurzyński:
Uważam, że trzeba inwestować przy jak najmniejszych kosztach o ile nie wpływa to negatywnie na wyniki inwestycyjne i możliwości zarządzania ryzykiem.
Tak Wojtku, tylko że koszty UL nie są najmniejsze ( bo tak czy siak są ) CO wpływa na wyniki inwestycyjne a ryzyko inwestycji czy w UL czy w TFI jest takie same bo UL bazuje na inwestycjach w TFI. Reasumując, doradcy proponują UL bo z tego jest duża prowizja, z TFI też jest ale trzeba by było się napocić żeby wyżyć a tak ? Sprzeda się 3 UL w mies i jest git.

OK nie napisałem bez kosztów, ale przy jak najmniejszych kosztach. Nie twierdzę że UL są rozwiązaniem dla każdego. Wszystko zależy jak inwestor chce inwestować. Jeśli aktywnie - no cóż szanse na wyższy zysk są większe w UL. Wykazał to doskonale Remigiusz w swoim raporcie analizującym strategię DD. Oczywiście mówimy o inwestowaniu długoterminowym.

Jeśli zaś chodzi o ryzyko. Dla mnie ryzykownym nie jest sam instrument (fundusz). On charakteryzuje się pewną zmiennością. Ta zmienność jest taka sama, bez względu czy jest to fundusz inwestycyjny, czy też ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy. To samo. Ale ja w swoim poście pisałem o możliwościach zarządzania ryzykiem. A to o oznacza, że pisałem o reakcji inwestora, czyli o tym co jest faktycznie źródłem ryzyka. Możliwości zarządzania ryzykiem także są większe w UL. Choćby poprzez ilość dostępnych funduszy (z konwersjami bez podatku od zysków kapitałowych). Także poprzez brak minimalnych kwot nabycia, co doskonale daje możliwość ograniczania ryzyka poprzez dobór odpowiedniej wielkości pozycji. Stałość i wyliczalność kosztów też nie jest bez znaczenia. Koszty ponoszone na platformie, ujawnią się dopiero wtedy, gdy zaistnieją (mówię o podatku płaconym przy konwersjach). A można jeszcze wspomnieć o zabezpieczeniem przed egzekucjami komorniczymi (z powództwa cywilnego), fakt nie całości zgromadzonych środków, ale i tak to więcej niż na platformie, gdzie nie ma takiego zabezpieczenia.

Pamiętajmy mówimy o inwestycji długoterminowej. A w życiu mogą się różne rzeczy przytrafić.

I na koniec jeszcze jedno. Uważam, że doradcy proponują UL nie dlatego, że od tego jest najlepsza prowizja. Ale dlatego, że pracują przede wszystkim jako sprzedawcy, proponujący konkretny produkt. Ci którzy pracują na własny rachunek, często mają szerszą ofertę, nie tylko UL. Ale wcale to nie oznacza, że powinni klientowi proponować najtańsze rozwiązanie. Powinni proponować takie rozwiązanie, które dla klienta jest najlepsze.Wojciech Kurzyński edytował(a) ten post dnia 07.04.11 o godzinie 16:50

Wojtku, ale TFI również proponują platformy ( np w mBanku ) Również uważam że doradcy prowinni proponować klientowi najlepsze dla niego rozwiązanie, z tym że praktyka okazuja się często inna - jest proponowana propozycja najlepsza dla agenta :-/

Następna dyskusja:

Gdzie zainwestować??




Wyślij zaproszenie do