Temat: trudna decyzja POMOCY
Złe wieści dla p. Andrzeja Bojanowskiego. Poświęciłem kwadrans swego cennego czasu i postanowiłem dowieść tego, co widać gołym okiem. Weźmy sobie taki Aegonik. Od razu zrobiłem sobie trudniej, bo Aegonik nie podaje na tacy swoich prowizji, w każdym razie nie znalazłem ich na stronie internetowej w ciągu dwóch minut szukania. Aegonik czegoś się wstydzi, czy co?
Ale na szczęście miałem w komputerze jakiś stary skan tabeli prowizji Aegonika. Wpłacamy więc po 200 zł miesięcznie. Dla uproszczenia załóżmy, że przez pięć lat, choć przecież Aegonik przywiązuje do kaloryfera na lat dziesięć. Pewnie przywiązuje dlatego, że ma takie fantastyczne produkty J)). Albo dlatego, że musi zapłacić fantastyczną prowizję p. Andrzejowi :-)
Wpłacamy więc do Aegonika po 2,4 tys. zł rocznie i liczymy prowizje. Opłata za ryzyko 2 zł miesięcznie (od zakładanej przeze mnie kwoty 10 tys. zł - nie wiem o co chodzi z tym ryzykiem, ale coś musiałem załozyć). Opłata administracyjna - 11,5 zł miesięcznie. A w pierwszym roku jeszcze 15 proc. opłaty manipulacyjnej. To dla p. andrzeja zapewne.
Wychodzi 342 zł prowizji w pierwszym roku (nędzne 14,25 proc. wpłaconej składki) oraz po 162 zł w następnych latach (niezauważalne wręcz 6,75 proc. składki). Sumując składki i obciążenia w perspektywie pięciu lat, wychodzi, iż prowizje stanowią równowartość 8,25 proc. składek.
Nawet najbardziej złodziejskie fundusze inwestycyjne mają prowizję od pierwszych składek 5,5 proc., a wraz z kolejnymi wpłatami (lub w ramach programów systematycznego oszczędzania) schodzą znacznie niżej - do jakichś 3 proc. I w odróżnieniu od Aegonika, którym zafascynowany est p. Andrzej, nie przywiązują nikogo do kaloryfera na 10 latek!
Niestety nie jestem w stanie poświęcić więcej czasu dalszemu udowadnianiu tego, co jest oczywiste, więc nie uwzględniam w analizie opłat za zarządzanie (ich liczenie wymaga dalszych założeń i czasu). Litościwie zauważę natomiast, że te akurat są w Aegonie dość niskie - 1,95-2,95 proc.
Mam nadzieję, że p. Andrzej - oprócz aktywnego zachwalania atutów Aegonów i Skandii i skrzętnego przemilczania ich wad (ach te nawyki agentów...) też weźmie się za wyliczenia. ;-))
Pozdrawiam ciepło!