Jacek
Pietkiewicz
manager, Consulting
/ Marketing
Temat: Timing. Wywiad z Johannem Schollerem
“Trudno kogoś o czymś przekonać, gdy jego zarobek zależy od tego, że tego nie zrozumie.”Upton Sinclair
Wywiad ze znawcą timingu Johannem Schollerem
Pytanie:
Zajmuje się Pan promowaniem timingu jako jedynego skutecznego sposobu zarabiania na giełdzie. Jakie przemyślenia skierowały Pana na te tory?
Johann Scholler:
Rzeczywiście propaguję na organizowanych przez siebie szkoleniach timing. Jestem przekonany, że jest to bardzo dobry sposób na zarabianie pieniędzy na giełdzie. Miniona stracona dekada dobitnie świadczy o tym, że mam rację.
Pytanie:
Krytycy mówią, że timing nie działa....
Johann Scholler:
Czyli konkretnie kto tak mówi? Mówią tak ci, którzy timingu stosować nie potrafią. Proszę przyjść na organizowane przeze mnie szkolenia. Na szeregu wskaźników pokazuję, że wszystkie większe spadki i wzrosty dało się przewidzieć. Propagowana przeze mnie metoda jest do bólu prosta. Wskaźniki wyprzedzające mówią, że idą spadki, robimy switch w instrumenty bezpieczne. I na odwrót. Wskaźniki wyprzedzające mówią, że idą większe wzrosty, pakujemy się w akcje. Mało tego. Na podstawie wskaźników można przewidzieć, które branże pójdą najbardziej do góry.
Pytanie:
Czy mógłby Pan zdradzić coś więcej?
Johann Scholler:
Zapraszam na organizowane przez siebie szkolenia. Po przystępnej cenie tłumaczę tam wszystko. Mało tego. Na szkoleniu kontakt ze mną wcale nie musi się urwać. Za naprawdę symboliczne pieniądze w wydawanym przez siebie newsletterze informuję na bieżąco, jak się ustawić do rynku.
Pytanie:
Co Pan zaleca obecnie na Daksie?
Johann Scholler:
Po japońskiej hekatombie zdarzyć się może wszystko. Indeks może śmiało pójść na 10.000 punktów. Ale pod warunkiem, że nie będzie zwałki. Bo wtedy z mojej prognozy będą nici.
Pytanie:
Ale co mówią wskaźniki?
Johann Scholler:
Albo, albo. Powtarzam: obecnie wszysto jest możliwe.
Pytanie:
I nie ma mądrych?
Johann Scholler:
Nie.
Pytanie:
Czyli jak zarobić teraz najszybciej na giełdzie?
Johann Scholler:
Po prostu trzeba przewidzieć nadchodzący trend.
Pytanie:
I Pan potrafi to zrobić bazując na wspomnianych wskaźnikach?
Johann Scholler:
Tak.
Pytanie:
Krytycznie nastawieni do skuteczności timingu mówią, że lepiej zbudować dobrze portfolio i trzymać nie narażając się na niepotrzebnie wysokie opłaty.
Johann Scholler:
I znowu bzdura. Kto tak mówi? Ja mówię tak: róbmy swoje, a będziemy lepsi niż indeks. A co do opłat. Gdy powiem Panu, że fundusze nic nie kosztują, uwierzy Pan?
Pytanie:
Oczywiście, że nie. Nabywając jednostki uczestnictwa płacimy haracz ok. 4 – 5%. Do tego dochodzą niebagatelne koszty bieżące.
Johann Scholler:
I znowu bzdura. Nabycie funduszu nie kosztuje nic. Nieszczęście dla branży finansowej polega na tym, że musi te opłaty ujawnić. Ale nie sugerujmy się tym. To tylko złudzenie, że nabycie funduszy coś kosztuje.
Pytanie:
Ale przecież ubywają mi z portfela realne pieniądze. Jak można mówić, że to ułuda?
Johann Scholler:
Proszę Pana. Zapraszam na szkolenie.Tam Pan zobaczy, jak realnie zarabiać pieniądze. Jak powiedział ojciec Zjednoczenia Niemiec „Ważne, co zostaje pod kreską.”
Pytanie:
Czyli jednak są koszty, które trzeba uwzględnić w tym równaniu?
Johann Scholler:
Widzę, że jest Pan nowicjuszem. Przydałoby się Panu moje szkolenie.
Pytanie:
Skoro zajmuje się Pan szkoleniem innych musi Pan posiadać naprawdę przeogromną wiedzę praktyczną.
Johann Scholler:
Oczywiście. Inaczej nie śmiałbym spojrzeć ludziom płacącym za szkolenia w oczy.
Pytanie:
Można zatem zapytać, ile procent zarobił Pan w roku 2008 i 2010?
Johann Scholler:
Ależ oczywiście, że można. Proszę Pana. Ja do szkoleń podchodzę na tyle poważnie, że na samodzielne zarabianie na giełdzie nie mam już czasu. Biznes trzeba traktować bardzo poważnie. Inaczej ludzie zauważyliby dość szybko, że traktuję ich po macoszemu.
Pytanie:
To skąd w takim razie wie Pan, że Pana system działa?
Johann Scholler:
Nieustannie testuję go na wskaźnikach. Ciągle robię back testingi. Naprawdę wychodzą świetnie. Żeby inwestor dostał informację w pigułce, ja muszę co pół roku wymieniać komputer. Cóż, coraz więcej danych do obróbki.
Pytanie:
Markus Frick. Mówi to Panu coś?
Johann Scholler:
Nie. A powinno?
Pytanie:
Dziękuję za naprawdę pouczającą rozmowę. Dzięki niej dużo zrozumiałem.
ETFKO, 22.03.2011
http://etfko.blogspot.com/