konto usunięte

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Zbigniew Bednarek:
Dariusz Rorat:
Gdyby tak każdy zakładał, że za 5 lat zostanie puszczony z torbami nikt by nie inwestował. To tak samo gdybym zakładał, że będę miał wypadek, w ogóle nie jeździłbym samochodem. Nie panikujmy.

Natomiast nie wiem jaki jest sens zakładania kilku polis równolegle. Może wszystkie cele dałoby się zrealizować w jednej?
ależ ja nic nie zkładam, chciałem tylko zaznaczyć, że wycofanie kasy z tych polis jest płatne, więc albo tracisz na fundach wchodzących w skład polisy, albo tracisz bo likwidujesz polisę. i tak jesteś w plecy, i tak.
No fakt, jedno albo drugie jest bolesne, chyba że inwestorowi nie zależy na tej kasie.
kilka polis mają sprzedawcy, by być bardziej wiarygodnymi w oczach klienta.

Ja sądziłem że po to by każda z nich służyła do realizacji odrębnego planu inwestycyjnego (jedna na emeryturę, inna na studia dziecka itd.). Ale żeby kupować polisy, by być bardziej wiarygodnym w oczach klienta?

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Dariusz Rorat:

kilka polis mają sprzedawcy, by być bardziej wiarygodnymi w oczach klienta.

Ja sądziłem że po to by każda z nich służyła do realizacji odrębnego planu inwestycyjnego (jedna na emeryturę, inna na studia dziecka itd.). Ale żeby kupować polisy, by być bardziej wiarygodnym w oczach klienta?

Jeżeli posiadamy 2 polisy, mamy większą elastyczność. W razie potrzeby, łatwiej możemy pozbyć się (sprzedać, przestać opłacać)jednej z nich. Więc opcja założenia sobie dwóch polis może być bardziej wygodna dla Klienta.

To rozbicie na cele, które Pan proponuje to również świetny pomysł.

Natomiast, dla doradcy jest to raczej jeden piernik, ile polis założy u niego Klient, dopóki wartość sumaryczna jest wysoka. Każdy przecież woli większe kontrakty.
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Michał Pająk:

Natomiast, dla doradcy jest to raczej jeden piernik, ile polis założy u niego Klient, dopóki wartość sumaryczna jest wysoka. Każdy przecież woli większe kontrakty.
Jeżeli sprzedawca ma w ofercie polisę AXA i Aviva oraz sam je posiada, będzie bardziej wiarygodny w oczach klienta od tego, który także posiada w ofercie dwie, a sam jest posiadaczem tylko jednej.
Marek Mularczyk

Marek Mularczyk Przedstawiciel
Handlowy eService -
terminale płatnicze

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Tak w zasadzie można na tym forum rozpocząć każdy wątek, temat zupełnie dowolny i tak po 2-3 postach temat zejdzie na to że polisy są zawsze i wszystkie beee, całe szczęście że nikt normalny tego nie czyta tylko my kisimy się we własnym sosie :(

konto usunięte

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Marek Mularczyk:
Tak w zasadzie można na tym forum rozpocząć każdy wątek, temat zupełnie dowolny i tak po 2-3 postach temat zejdzie na to że polisy są zawsze i wszystkie beee, całe szczęście że nikt normalny tego nie czyta tylko my kisimy się we własnym sosie :(

Oczywiście że polisy są beee ( mam na myśli UL ) nie beee są polisy typu casco, czyli nic mi się nie dzieje sorry ale szlag mnie trafia osoba uposażona dostaje sume ubezpieczenia. UL to kula u nogi, żadne korzyści i duże opłaty.;

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

ZBIGNIEW BEDNAREK:

Jeżeli można:
- przede wszystkim trzeba znać OWU i zasady funkcjonowania programu.
- wiedzieć, po co się taką polisę uruchamia
- mieć świadomość, że kapitał będzie dostępny w pełni za co najmniej 10 lat (w większości przypadków),
- wiedzieć, jaki jest cel takiego programu,
- w ramach tych programów można wybrać fundusze, które będą zarabiały na spadkach (np. AEGON Bessa - rok 2008, 15,31% zysku). Wtedy jedynie część pieniędzy może być inwestowana w np. taki fundusz, reszta bezpiecznie przechowana w stabilnych funduszach.
- w żadnym wypadku nie wolno traktować takich programów jako namiastki gry na giełdzie. Z mojego doświadczenia wiem (a pracuję w branży ponad sześć lat), że taki sposób traktowania tych rozwiązań nigdy się nie sprawdza.Arkadiusz Paweł Lenicki edytował(a) ten post dnia 23.09.11 o godzinie 18:35

konto usunięte

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Zbigniew Bednarek:

Jeżeli sprzedawca ma w ofercie polisę AXA i Aviva oraz sam je posiada, będzie bardziej wiarygodny w oczach klienta od tego, który także posiada w ofercie dwie, a sam jest posiadaczem tylko jednej.

W jaki sposób ten sprzedawca będzie bardziej wiarygodny?
Jan B.

Jan B. własne, PHU IJB

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Z czystym sumieniem polecam Skandię. Ma dużo różnorodnych funduszy (około 80). Mnie najbardziej intrygują Quercus 2 - zachowuje się jak WIG 20 x 2 (wig 20 rośnie a QUE2 rośnie dwukrotnie, analogicznie przy spadkach) oraz Quercus 3 - jest przeciwnością WIG 20 (można zarobić na spadkach na rynku). Są fundusze surowcowe, akcji różnych rynków. Szczegóły dostępne dla każdego na stronie http://skandia.pl w dziale poświęconym inwestowaniu. Dla osób nie znających się na inwestycjach są portfele modelowe. W każdej chwili można dowolnie zmieniać strategię inwestowania. Konwersja funduszy trwa max. 2 dni robocze (zwykle u konkurencji trwa to dłużej). Jeśli dokonuje się konwersji to nie płaci się podatku Belki. Są pakiety "energiczna hossa" czy "zyskowna bessa" oraz narzedzia "rebalancing" i "multinavigator".
Po zalogowaniu się do serwisu www widzi się aktualny stan środków na koncie i z tego poziomu można sterować inwestowaniem.
Koszty zarządzania podobne jak u konkurencji (w początkowym okresie większe - od części bazowej rachunku 2-3,2%, ale później od części wolnej rachunku wynoszą 1-1,6%). Składka minimalna 200zł. Można dopłacać składki dodatkowe.
Pierwsze wolne środki na rachunku podstawowym pojawiają się po trzech latach i po każdym roku są coraz większe. Wszystkie składki wpłacone po 7 roku stanowią wolną część rachunku. Zresztą po 7 roku można przerwać wpłacanie i tylko czekać. Można też wcześniej zrobić sobie roczną przerwę w płaceniu składek.
Poza tym ideą produktu emerytalnego jest ograniczony dostęp do pieniędzy, dlatego też są koszty wcześniejszej likwidacji rachunku - opłata jest pobierana od środków części bazowej.
Ciekawą opcją jest brak podatku Belki od wypłat, jeśli wypłaty nie przekroczą sumy wpłaconego kapitału a czy podatek ten będzie za 20 lat tego nikt nie wie... Środki na rachunku nie podlegają zajęciu komorniczemu lub sądowemu.
Powyższe dane dotyczą produktu "Multiportfel Złoty Wiek". Oczywiście używam tego produktu - mam jedną polisę dla siebie na stare lata oraz drugą polisę dla dziecka - na start w dorosłe życie.
Im się wcześniej zacznie wpłacać - tym lepiej. Teraz z racji "promocji na giełdzie" jest bardzo dobry moment na start.Jan B. edytował(a) ten post dnia 23.09.11 o godzinie 19:36

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Zbigniew Bednarek:
Michał Pająk:

Natomiast, dla doradcy jest to raczej jeden piernik, ile polis założy u niego Klient, dopóki wartość sumaryczna jest wysoka. Każdy przecież woli większe kontrakty.
Jeżeli sprzedawca ma w ofercie polisę AXA i Aviva oraz sam je posiada, będzie bardziej wiarygodny w oczach klienta od tego, który także posiada w ofercie dwie, a sam jest posiadaczem tylko jednej.

Wiarygodność pt. "ja też taką polisę mam" wbrew pozorom wiele nie daje. Mnie Klienci praktycznie nigdy nie pytają o to czy mam Aegona. Pewnie dlatego, bo ich sytuacja rzadko pokrywa się z moją.

Dla mnie ma to jednak duże znaczenie, bo znam z autopsji różne aspekty inwestowania za pośrednictwem tej firmy. A także Skandii.

P.S. Pisałem wcześniej o dwóch polisach, ale tej samej firmy (gwoli ścisłości).

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Jan B.:
Z czystym sumieniem polecam Skandię.
Ja również. $ lata temu założyłem swoją. Jedno z kilku rozwiązań na rynku, które warto rozważyć.

portfele modelowe.
niestety do tej pory radziły sobie kiepsko. Nie polecam.
Konwersja funduszy trwa max. 2 dni
bardzo duży plus
Koszty zarządzania podobne jak u konkurencji (w początkowym okresie większe - od części bazowej rachunku 2-3,2%, ale później od części wolnej rachunku wynoszą 1-1,6%). Składka minimalna 200zł.
przy niższych składkach program jest po prostu drogi niestety.
a czy podatek ten będzie za 20 lat tego nikt nie wie...
też chciałbym, zeby tak było, ale do tej pory nikt nigdzie na świecie nie zrezygnował z tego typu podatku i bardzo wątpliwe, zeby jakikolwiek rząd zdecydował się na taki ruch. Jednak korzyści z odroczenia podatku od zysków kapitałowych na pewno są istotne.
>Środki na rachunku nie podlegają zajęciu komorniczemu lub sądowemu...
czy aby na pewno? (alimenty)
Jeżeli sąd udowodni, że środki w polisie pochodzą z przestępstwa, nic nie chroni tych pieniędzy.
Powyższe dane dotyczą produktu "Multiportfel Złoty Wiek". Oczywiście używam tego produktu - mam jedną polisę dla siebie na stare lata oraz drugą polisę dla dziecka - na start w dorosłe życie.
Im się wcześniej zacznie wpłacać - tym lepiej. Teraz z racji "promocji na giełdzie" jest bardzo dobry moment na start.

Gratulacje. I dzieki za wyczerpujący opis programu Skandii.

Od siebie dodam tylko, że plusem jest dużo dobrych funduszy i krótki czas konwersji. Minusem koszty i długi czas trwania programu (nawet do 30 lat).

Skandia wypłaca doradcom 2 razy większą prowizję za klienta który podpisze umowę na 30 lat zamiast minimalnych 15. Na to trzeba uważać. Poza tym program jest naprawdę godny polecenia, bo pozwala zarabiać. A o to w tej całej zabawie chodzi.

P.S. MOżna sobie teoretyzować, ale miara prawdy jest skuteczność. Nie można mówić, że polisy UL są złe, gdy ich posiadacze zarabiają, prawda?

konto usunięte

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Michał Pająk:

Od siebie dodam tylko, że plusem jest dużo dobrych funduszy i krótki czas konwersji. Minusem koszty i długi czas trwania programu (nawet do 30 lat).

A kto komu każe zakładać program aż na 30 lat. A koszty muszą być bo doradcy muszą z czegoś żyć. Tak samo Skandia musi zarabiać.
Skandia wypłaca doradcom 2 razy większą prowizję za klienta który podpisze umowę na 30 lat zamiast minimalnych 15. Na to trzeba uważać. Poza tym program jest naprawdę godny polecenia, bo pozwala zarabiać. A o to w tej całej zabawie chodzi.

Dlatego proponuje się programy 30-letnie bo jaki to interes dla doradcy program na 15 lat?
P.S. MOżna sobie teoretyzować, ale miara prawdy jest skuteczność. Nie można mówić, że polisy UL są złe, gdy ich posiadacze zarabiają, prawda?

Sęk w tym, że mimo tego że zarabiają mogą przeczynić się do tego, że inwestor utraci płynność, nie będzie miał z czego opłacać składek i tylko zaliczy stratę. Co mu więc po tych zyskach? Niestety Skandia i inne tego typu programy mogą dawać złudne poczucie korzyści. Program który przynosi nie wiadomo jakie zyski ale składka jest źle dobrana i wiąże się z koniecznością zaciskania pasa, by poprawić płynność wcale takim korzystnym nie jest.Dariusz Rorat edytował(a) ten post dnia 24.09.11 o godzinie 07:42

konto usunięte

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Jan B.:
Pierwsze wolne środki na rachunku podstawowym pojawiają się po trzech latach i po każdym roku są coraz większe.

"Wolne środki" czyli to co wpłaciłem minus 90 % prowizji dla Skandi za rozwiązanie umowy ??? Ale mnie ubawiłeś :))))Witold Ś. edytował(a) ten post dnia 24.09.11 o godzinie 09:24
Jan B.

Jan B. własne, PHU IJB

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Dariusz Rorat:
Michał Pająk:
>(...)Minusem koszty i długi czas trwania
programu (nawet do 30 lat).

A kto komu zakładać program aż na 30 lat. A koszty muszą być bo doradcy muszą z czegoś żyć. Tak samo Skandia musi zarabiać.
Im dłuższy program tym większy zysk także dla klienta. Nawet, gdy przestanie się opłacać składkę po 7 latach to pieniądze same pracują. Wbrew pozorom klient za polisę trwającą 15 lat zapłaci relatywnie więcej niż za 30 letnią.
Od wolnych środków pobierana jest mniejsza opłata za zarządzanie niż od kapitału bazowego. Pierwsze wolne środki zaczynają się pojawiać na rachunku po 3 latach i stanowią także wszystkie wpływy po 7 latach. Na dłuższym programie korzystają wszyscy.
Sęk w tym, że mimo tego że zarabiają mogą przeczynić się do tego, że inwestor utraci płynność, nie będzie miał z czego opłacać składek i tylko zaliczy stratę. Co mu więc po tych zyskach? Niestety Skandia i inne tego typu programy mogą dawać złudne poczucie korzyści. Program który przynosi nie wiadomo jakie zyski ale składka jest źle dobrana i wiąże się z koniecznością zaciskania pasa, by poprawić płynność wcale takim korzystnym nie jest.
Najlepiej wziąć mniejszą składkę podstawową i co jakiś czas dopłacić składkę dodatkową, która zwiększy pracujący kapitał. Szczególnie jeśli w chwili podpisywania umowy ma się ograniczony budżet i się przewiduje, że za kilka lat będzie ubezpieczającego stać na więcej. Do środków ze składek dodatkowych jest dostęp przez cały czas. Można potem je przeksięgować na składkę podstawową. Jak pisałem im wcześniej zacznie się oszczędzać tym lepiej. Polisa jest jakby "środkiem przymusu", bo często w normalnych warunkach pieniądze były by po prostu "przejedzone" a w oparciu o wysokości przyszłych emerytur z ZUS i OFE można snuć tylko czarne wizje. Można płacić składkę miesięczną, ale także można założyć inne okresy płatności (zmiana możliwa w rocznicę polisy). Najbardziej korzystna jest składka roczna(jeśli kogoś stać, szczególnie przy małych składkach np. 12 x 200zł =2400zł i na początku polisy). Często są z tego tytułu dodatkowe przywileje (oczywiście także dla agenta)a i na początek I roku od razu pracuje 2400zł a nie tylko 200zł.
Jeśli w takcie polisy pojawią się problemy finansowe to można po jakimś czasie zawiesić płacenie składek na rok (oczywiście ten rok trzeba będzie potem "odpracować", aby minimalnie płacić przez 7 lat). Jest jeszcze możliwy jeden zabieg - po 5 latach na rachunku jest tyle wolnych środków, aby opłacić składkę za 6 i 7 rok.
Wysokość składki podstawowej powinna być uzależniona nie tylko od obecnego budżetu, ale także od oczekiwanego standardu życia na emeryturze. Po dostarczeniu danych wejściowych powinni to wszystko obliczyć fachowcy i sporządzić plan emerytalny. W planie, oprócz wysokości przyszłej emerytury, można ująć fundusze dodatkowe (np. wymiana sprzętów agd na początku emerytury czy samochodu na małolitrażowy z salonu, prywatne świadczenia medyczne), należy ująć sytuację czy emerytura jest dla jednej czy dwóch osób (w tym przypadku należy uwzględnić sytuację, kiedy osoba zostanie sama). Przy sporządzaniu planu bierze się pod uwagę przewidywane emerytury z I i II filaru oraz posiadanie innych produktów finansowych. Plan powinien być serwisowany co 3 - 4 lata (najlepiej bezpłatnie, mało kto robi takie zabiegi). Jeśli z planu wynika, że w danej chwili nie stać osoby na składkę o takiej wysokości, aby uzyskać docelowy kapitał, zakłada się uiszczanie składek dodatkowych.
Jan B.

Jan B. własne, PHU IJB

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Witold Ś.:
Jan B.:
Pierwsze wolne środki na rachunku podstawowym pojawiają się po trzech latach i po każdym roku są coraz większe.

"Wolne środki" czyli to co wpłaciłem minus 90 % prowizji dla Skandi za rozwiązanie umowy ??? Ale mnie ubawiłeś :))))
Proszę o uważne czytanie posta. Nie piszę o likwidacji polisy. Można korzystać z wolnych środków, ale część bazowa rachunku zostaje i nadal płaci się składkę. Pieniądze dalej należą do ubezpieczającego a nie do Skandii. Oczywiście zakładanie z góry, że zrezygnuje się z takiego produktu po 3 latach jest pozbawione jakiegokolwiek sensu, bo zerwanie polisy w pierwszych latach trwania solidnie uderzy po kieszeni.

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Dariusz Rorat:
Michał Pająk:

Od siebie dodam tylko, że plusem jest dużo dobrych funduszy i krótki czas konwersji. Minusem koszty i długi czas trwania programu (nawet do 30 lat).

A kto komu każe zakładać program aż na 30 lat. A koszty muszą być bo doradcy muszą z czegoś żyć. Tak samo Skandia musi zarabiać.
No nikt nie każe. Tylko skutecznie przekonuje. Klient, który po raz pierwszy zakłada taki program w większości przypadków nie zdaje sobie sprawy jak w praktyce będzie wyglądać inwestowanie. Tzn. nie wie czy wygodnie będzie mu płacić składki, czy będzie miał na to pieniądze, czy nie zniechęci się, czy nie będzie potrzebował wypłacić. Słyszy pewną ładną historię o milionie za 30 lat i się zgadza założyć tak dlugi program. Podczas, gdy mógłby założyć np 3 po 10 lat i miałby większą elastyczność i szansę na skorzystanie z ciekawszych ofert.
Dlatego proponuje się programy 30-letnie bo jaki to interes dla doradcy program na 15 lat?
Jak na wyciągnięcie ręki jest prowizja 2 razy większa, to większość doradców nie będzie miała skrupółów. Szkoda, że Skandia ustaliła takie zasady, bo one sprzyjają nierzetelnemu doradztwu. W innych firmach doradcy wynagradzani są niezależnie od długości trwania programu. I to jest fair.
P.S. MOżna sobie teoretyzować, ale miara prawdy jest skuteczność. Nie można mówić, że polisy UL są złe, gdy ich posiadacze zarabiają, prawda?

Sęk w tym, że mimo tego że zarabiają mogą przeczynić się do tego, że inwestor utraci płynność, nie będzie miał z czego opłacać składek i tylko zaliczy stratę. Co mu więc po tych zyskach? Niestety Skandia i inne tego typu programy mogą dawać złudne poczucie korzyści. Program który przynosi nie wiadomo jakie zyski ale składka jest źle dobrana i wiąże się z koniecznością zaciskania pasa, by poprawić płynność wcale takim korzystnym nie jest.
Zgadzam się totalnie. Program musi być tak skonstruowany, żeby opłacane składki nie nadszarpywały budżetu, bo wtedy dobra INWESTYCJA zamienia się w uciążliwy KOSZT.

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Jan B.:
Im dłuższy program tym większy zysk także dla klienta. Na dłuższym programie korzystają wszyscy.
Zgadzam sie, nasz "prywatny plan emerytalny" powinien być jak najdłuższy. Tylko kto powiedział, że ten plan powinien być oparty na rozwiązaniu jednej firmy?

Np. Budujemy kapitał przez pierwsze 10 lat w polisie inwestycyjnej, później zgromadzone pieniądze wypłacamy i kupujemy sztabki złota (bo akurat to dobra inwestycja w tym czasie), złoto sprzedajemy z zyskiem po 3 latach, kiedy na rynku pojawia się nowy korzystniejszy produkt finansowy (którego w tej chwili jeszcze nie wymyślono).

Albo zakładamy program na czas nieokreślony i nie związani opłatami likwidacyjnymi zawsze MAMY MOŻLIWOŚĆ skorzystania z lepszej oferty (która może się przecież pojawić i pewnie pojawi).

No i po co mam mieć w 25 roku opłatę likwidacyjną jak mogę jej nie mieć (w programie z umową na czas nieokreślony)?

Sory, ale widzę tylko jeden racjonalny argument za wiązaniem sie umową z jednym rozwiązaniem na 30 lat. I to mocno naciągany. Mianowicie, osoba związana opłatami likwidacyjnymi na 30 lat nie zlikwiduje programu, czyli faktycznie uzbiera na tą emeryturę. Niestety w praktyce ludzie rezygnują bez mrugnięcia okiem nawet w trakcie pierwszych lat trwania programu (ze stratą np. 50 %)

Jak ktoś nie jest pzrekonany do idei długoterminowego inwestowania albo ma nóż na gardle - żadna opłata likwidacyjna go nie powstrzyma przed rezygnacją z programu.
Najlepiej wziąć mniejszą składkę podstawową i co jakiś czas dopłacić składkę dodatkową, która zwiększy pracujący kapitał. Szczególnie jeśli w chwili podpisywania umowy ma się ograniczony budżet i się przewiduje, że za kilka lat będzie ubezpieczającego stać na więcej.

otóż to!
Jak pisałem im wcześniej zacznie się oszczędzać tym lepiej. Polisa jest jakby "środkiem przymusu", bo często w normalnych warunkach pieniądze były by po prostu "przejedzone" a w oparciu o wysokości przyszłych emerytur z ZUS i OFE można snuć tylko czarne wizje.

w rzeczy samej! ten pozytywny przymus to naprawdę zbawienna rzecz dla większości z nas
Plan powinien być serwisowany co 3 - 4 lata (najlepiej bezpłatnie, mało kto robi takie zabiegi).
To co napisałeś o planie jest bardzo cenną informacją. Nie mogę się tylko zgodzić z jednym: 3-4 lata to żaden serwis!

Nie da sie robić rzetelnego serwisu co 3-4 lata. No, chyba ze polaga on na wypiciu kawki z klientem i rozmowie o dzieciach.

Zresztą, czym jest serwis? Moim zdaniem jest to pomaganie klientowi w wyborze funduszy w zależności od zmian zachodzących na rynku.

Polisy inwestycyjne stworzone są do aktywnego zarządzania a korzyści podatkowe z konwersji funduszy występują przy ok 4 transferach w roku. Gdyby zmiany miały być dokonywane co 3-4 lata, już lepiej byółoby kupować bezpośrednio jednostki TFI np w banku.

U mnie serwis wygląda tak, że kiedy coś sie dzieje na rynku, klient o tym się dowiaduje ode mnie (a ja od doradców inwestycyjnych) i wtedy pomagam mu zrobić transfer. W tym roku miałem już 2 interwencje, dzieki którym wykorzystaliśmy średnioterminowe trendy i uniknęliśmy strat.

Tak robię ja, tak robią moi współpracownicy i szefowie. Wymaga to wiedzy, koncentracji na obsłudze (a nie tylko sprzedaży), pieniędzy na telefony i benzynę i dobrego timingu.

Gdyby było inaczej (np serwis co 3-4 lata, albo nawet co rok) nie miałbym sumienia przedstawiać klientowi symulacji na więcej niż 6 procent średniorocznie (bez inflacji i kosztów). A dla takiego zysku nie opłaca się zakładać programu.
Jan B.

Jan B. własne, PHU IJB

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Michał Pająk:
Jan B.:
Im dłuższy program tym większy zysk także dla klienta. Na dłuższym programie korzystają wszyscy.
Zgadzam sie, nasz "prywatny plan emerytalny" powinien być jak najdłuższy. Tylko kto powiedział, że ten plan powinien być oparty na rozwiązaniu jednej firmy?

Np. Budujemy kapitał przez pierwsze 10 lat w polisie inwestycyjnej, później zgromadzone pieniądze wypłacamy i kupujemy sztabki złota (bo akurat to dobra inwestycja w tym czasie), złoto sprzedajemy z zyskiem po 3 latach, kiedy na rynku pojawia się nowy korzystniejszy produkt finansowy (którego w tej chwili jeszcze nie wymyślono).

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zmieniać skład portfela (jak będzie odpowiednia koniunktura to np. przejść na fundusze surowcowe).
>
Albo zakładamy program na czas nieokreślony i nie związani opłatami likwidacyjnymi zawsze MAMY MOŻLIWOŚĆ skorzystania z lepszej oferty (która może się przecież pojawić i pewnie pojawi).

No i po co mam mieć w 25 roku opłatę likwidacyjną jak mogę jej nie mieć (w programie z umową na czas nieokreślony)?

Niestety nie ma produktów idealnych.
Plan powinien być serwisowany co 3 - 4 lata (najlepiej bezpłatnie, mało kto robi takie zabiegi).
To co napisałeś o planie jest bardzo cenną informacją. Nie mogę się tylko zgodzić z jednym: 3-4 lata to żaden serwis!

Nie da sie robić rzetelnego serwisu co 3-4 lata. No, chyba ze polaga on na wypiciu kawki z klientem i rozmowie o dzieciach.

Zresztą, czym jest serwis? Moim zdaniem jest to pomaganie klientowi w wyborze funduszy w zależności od zmian zachodzących na rynku.
Tu serwis polega na inflacji, zmianach cen, pojawieniu się nowych technologi, ewentualnej zmiany założeń stylu życia na emeryturę, korekcję wyliczeń emerytury z ZUS i OFE oraz sprawdzeniu ilości czy ilość zebranego kapitału jest zgodna z przewidywaniem - wtedy np. doradza się wpłacenie kilku składek dodatkowych.

Polisy inwestycyjne stworzone są do aktywnego zarządzania a korzyści podatkowe z konwersji funduszy występują przy ok 4 transferach w roku. Gdyby zmiany miały być dokonywane co 3-4 lata, już lepiej byółoby kupować bezpośrednio jednostki TFI np w banku.
Konwersję każdy klient może zrobić sobie sam (czas do 48 godzin). Przy konwersji w banku w razie zysku od razu płaci się podatek Belki, zazwyczaj trwa ona dłużej i chyba więcej kosztuje.
U mnie serwis wygląda tak, że kiedy coś sie dzieje na rynku, klient o tym się dowiaduje ode mnie (a ja od doradców inwestycyjnych) i wtedy pomagam mu zrobić transfer. W tym roku miałem już 2 interwencje, dzieki którym wykorzystaliśmy średnioterminowe trendy i uniknęliśmy strat.
U nas są portfele modelowe zarządzane przez fachowców. Kilka do wyboru w zależności od strategii. Są też fundusze gwarantowane (ale uważam, że nie warto w nie inwestować, bo z każdego gwarantowanego produktu nie ma wysokiej stopy zwrotu - vide polisy/emerytury gwarantowane z innych firm).
Klient nie musi się znać na inwestowaniu.
Gdyby było inaczej (np serwis co 3-4 lata, albo nawet co rok) nie miałbym sumienia przedstawiać klientowi symulacji na więcej niż 6 procent średniorocznie (bez inflacji i kosztów). A dla takiego zysku nie opłaca się zakładać programu.
My zakładamy średni przyrost roczny na poziomie 7% netto (11% minus podatek Belki oraz inflacja). Pracowanie pieniędzy przez 30 lat na takim procencie przynosi ładne efekty. Zakładamy, że 2/3 emerytury pochodzi z zysku a tylko 1/3 z wpłat własnych.Jan B. edytował(a) ten post dnia 24.09.11 o godzinie 11:06
Jan B.

Jan B. własne, PHU IJB

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Nie napisałem jeszcze o jednej rzeczy. Nie tylko ważną rzeczą jest odpowiedni wybór produktu emerytalnego, ale także wybór od kogo taki produkt się kupuje. Firma, do której kupiłem swoje produkty daje możliwości zarobienia na własny plan emerytalny poprzez rekomendację. Nie ma żadnego przymusu rekomendowania produktu dalej ani żadnych norm. Pieniądze oczywiście wpłacam bezpośrednio do Skandii i nie mam w związku z tym żadnych obaw. I w ten oto sposób część prowizji z drugiej polisy wróciła do mojej kieszeni...Jan B. edytował(a) ten post dnia 24.09.11 o godzinie 11:52
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Dariusz Rorat:
Gdyby tak każdy zakładał, że za 5 lat zostanie puszczony z torbami nikt by nie inwestował. To tak samo gdybym zakładał, że będę miał wypadek, w ogóle nie jeździłbym samochodem. Nie panikujmy.

Natomiast nie wiem jaki jest sens zakładania kilku polis równolegle. Może wszystkie cele dałoby się zrealizować w jednej?

Dariuszu ponieważ bardzo szanuję Twój punkt widzenia i w wielu tematach jesteśmy zgodni odpowiem na to pytanie. Bo porusza ono rzeczywiście ważny temat. Ktoś kto twierdzi, że posiadanie kilku polis jest zabiegiem marketingowym zwiększającym wiarygodność sprzedawcy nie wie o czym mówi. Prosty rachunek ekonomiczny wykaże, że bardziej opłaca się mieć jedną polisę niż kilka (choćby ze względu na koszty). Chyba, że są to zupełnie różne produkty z różnymi możliwościami inwestycyjnymi.

Odpowiem dlaczego ja mam dwie i będę miał więcej. Nie dlatego, że chcę w ten sposób podnieść swoją wiarygodność. Za moją wiarygodnością stoi moja wiedza, moje wypowiedzi i moje wyniki finansowe (nie za ostatni okres, ale w dłuższej perspektywie). Mam kilka polis, i będę miał więcej, z powodu mojej sytuacji rodzinnej. Mam 4 dzieci. Każdemu chcę zapewnić zabezpieczenie finansowe w przyszłości i chcę także, aby każde z nich w pewnym momencie samo zarządzało swoim kapitałem. Taki jest mój cel i dlatego kilka polis jest mi niezbędnych.
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: Porównania towarzystw ubezpieczeniowych

Witold Ś.:
Jan B.:
Pierwsze wolne środki na rachunku podstawowym pojawiają się po trzech latach i po każdym roku są coraz większe.

"Wolne środki" czyli to co wpłaciłem minus 90 % prowizji dla Skandi za rozwiązanie umowy ??? Ale mnie ubawiłeś :))))

Witoldzie, a mnie wcale nie bawi Twoja ignorancja
Było to już niejednokrotnie opisywane na tym forum. W programach Skandii środki zgromadzone na koncie dodatkowym (od początku trwania programu), oraz środki zgromadzone na koncie regularnym, po zakończeniu gromadzenia tzw. kapitału bazowego (w programach Złoty Wiek jest to 7 lat), stanowią środki wolne, od wypłaty których nie są pobierane żadne opłaty. Co więcej nie jest też pobierany podatek od zysków kapitałowych, jeśli wypłata nie przekracza sumu wpłat (traktowane jest to wówczas jako wycofanie kapitału). Podatek Belki zostaje pobrany dopiero na zakończenie programu (po upływie zadeklarowanego czasu lub przy zerwaniu programu).

Polecam więc czytanie ze zrozumieniem.

Następna dyskusja:

OVB Future Invest UFK - Odz...




Wyślij zaproszenie do