Paweł Kamiński

Paweł Kamiński
www.inwestowanie.org
.pl

Temat: O najwiekszej klapie funduszu inwestycyjnego

Fundusz Inwestycyjny zamknięty OPERA3GR powstał w 2007r. jako fundusz o strategi „absolutnej stopy zwrotu”. Miał zarabiać niezależnie od koniunktury giełdowej. Cena emisyjna certyfikatów 1000zł. W lutym 2009r. osiągnął zawrotna cenę 332,67zł co oznacza spadek o -66,73% od ceny emisyjne. Efektowna katastrofa, wstyd, tysiące wściekłych inwestorów.

Na GPW notowane sa certyfikaty dwóch funduszy o strategii „absolutnej stopy zwrotu” oprócz wspomnianego Opera3GR jest jeszcze Investors FIZ. Oba TFI to młodzi gniewni zarządzający, którzy osiągnęli sukces i założyli własne TFI nie zależne od grup finansowych.
Ich produkty były i sa one łatwo dostępne dla drobnych inwestorów w odróżnieniu od produktów ipopemy TOTAL FIZ cz Ipomema 8, czy produktu MCi Capital o nazwie Gandalf. Niestety Opera TFI kierowana przez doradce z numerem 1 pana Macieja Kwiatkowskiego, udowodniła iż nawet ludzie z doświadczeniem, mogą przynieść spektakularną klapę. Nie dość ze spadali w czasie bessy w 2008r. (-56%) to po odwróceniu trendu i wzrostu na akcjach w 2009r. wypracowali równie efektowne +1,9%. Nie dziwi nikogo ,że dziś zamiast 89tys certyfikatów jakie fundusz miał na starcie (aktywa ponad 90mln) na rynku pozostało 44tys certyfikatów (aktywa niecałe 16mln). To i tak delikatna kara dla zarządzającego. Po wycenie z sierpnia 2010r. gdy stopa zwrotu za cały 2010r. wyniosła -15,33% zarządzający pan Leszek Milczarek pożegnał się ze „stanowiskiem” d/s topienia pieniędzy klientów.


Calosc jak zwykle
http://www.inwestowanie.org.pl/i/2010/10/02/strategia-...- stopa-zwrotu-jako-wtopa-stulecia/

Temat: O najwiekszej klapie funduszu inwestycyjnego

Ale to oczywiście nie przeszkodzi nadal głosić bzdur że market timing działa, a długoterminowcy buy&hold to frajerzy.

Jak to zgrabnie ujął Warren Buffett: "Ships will sail around the world but the Flat Earth Society will flourish."
Jacek Pietkiewicz

Jacek Pietkiewicz manager, Consulting
/ Marketing

Temat: O najwiekszej klapie funduszu inwestycyjnego

Witam,

ależ timing działa, tylko trzeba stosować ten właściwy system ;-)

Oczywiście żartuję. Bo timing nie działa, choć trudno w to uwierzyć.
http://etfko.blogspot.com/2010/08/straty-nie-musza-swi...

Pozdrawiam

Jacek Pietkiewicz
Tomasz Bartczak

Tomasz Bartczak Doradca Biznesowy
Play

Temat: O najwiekszej klapie funduszu inwestycyjnego

Na podstawie jednego przypadku nie możemy wnioskować o całości. Z tego co czytałem to są zarządzający (nie w Polsce), którzy przez wiele lat wykorzystują timing z bardzo dobrymi rezultatami, nie wspominając już o indywidualnych inwestorach. Oczywiście większość musi stracić, bo zyski nie biorą się z niczego w aktywnych strategiach, jednak ci najlepsi, którzy przez wiele lat doświadczenia wypracowali sobie odpowiednie systemy i wiedzę, myślę, że spokojnie mogą zarabiać dobre pieniądze na timingu.
Jacek Pietkiewicz

Jacek Pietkiewicz manager, Consulting
/ Marketing

Temat: O najwiekszej klapie funduszu inwestycyjnego

@ Tomasz Bartczak

Można prosić o przykłady? Oczywiście raz na jakiś czas każdemo ma prawo się udać. Rzecz w tym, że im dłuższy horyzont czasowy, tym trudniej przegonić indeks (z uwzględnieniem dywidendy). W ciągu 3 lat 90% traderów osiąga gorsze wyniki od indeksu. To powinno dawać do myślenia.

Timing podraża koszty, bez gwarancji na sukces. Przekonuje mnie za to zdanie Buffetta: "Bądź chciwy, gdy panuje strach. Bój się, gdy panuje chciwość".

Pozdrawiam

Jacek Pietkiewicz

Temat: O najwiekszej klapie funduszu inwestycyjnego

Jeśli chodzi o Buffetta to w tym temacie podoba mi się inna jego wypowiedź:

"Rynek, to miejsce transferu kapitału od aktywnych do cierpliwych".

Tyle w kwestii opinii Buffetta na temat aktywnego inwestowania i timingu.
Jacek Pietkiewicz

Jacek Pietkiewicz manager, Consulting
/ Marketing

Temat: O najwiekszej klapie funduszu inwestycyjnego

@ Maciej Węgorkiewicz

Tak, to zdanie też bardzo trafne.

Największą przeszkodą dla inwestora jest on sam.

http://etfko.blogspot.com/2010/08/gwarancja-sukcesu.html

Pozdrawiam

Jacek Pietkiewicz
Tomasz Bartczak

Tomasz Bartczak Doradca Biznesowy
Play

Temat: O najwiekszej klapie funduszu inwestycyjnego

Na przykład w książce "Van K. Tharp - Giełda, wolność i pieniądze" jest wywiad z zarządzającym, który od lat osiąga bardzo dobre wyniki stosując aktywne sposoby inwestowania. Nie wiem jak sobie radzi obecnie ale to nie jest dla mnie istotne. Istotne dla mnie jest natomiast to, że widzę dla siebie spory potencjał w Analizie Technicznej i uważam, że warto się temu przyjrzeć, chociaż póki co jestem nastawiony bardziej fundamentalnie do inwestowania i nie sądzę aby to się zmieniło. Natomiast nie widzę przeciwwskazań aby połączyć ze sobą obie metody. Wszystko zależy od tego jakie mamy narzędzia inwestycyjne do dyspozycji.Tomasz Bartczak edytował(a) ten post dnia 07.10.10 o godzinie 12:27

Temat: O najwiekszej klapie funduszu inwestycyjnego

W Polsce analitykiem zdecydowanie promującym aktywny timing jest Piotr Kuczyński. Niedawno nawet się wypowiadał że jeśli ktoś chce inwestować w fundusze to zdecydowanie najlepiej w aktywnej alokacji.
Tomasz Bartczak

Tomasz Bartczak Doradca Biznesowy
Play

Temat: O najwiekszej klapie funduszu inwestycyjnego

Maciej Węgorkiewicz:
W Polsce analitykiem zdecydowanie promującym aktywny timing jest Piotr Kuczyński. Niedawno nawet się wypowiadał że jeśli ktoś chce inwestować w fundusze to zdecydowanie najlepiej w aktywnej alokacji.


Tyle, że z dużymi funduszami jest ten problem, że jeśli nie chcą wywołać paniki na rynku to nie mogą podejmować radykalnych zmian w swoich portfelach. Natomiast jeśli będą zmniejszać stopniowo swoje zaangażowanie w akcje przewidując przyszłe wydarzenia to ich wyniki na tle funduszy typowo akcyjnych będą znacznie słabsze w krótkim okresie, a to może wywołać odpływ środków od zniecierpliwionych klientów :).

Tu podziękowanie dla kolegi Pietkiewicza za ciekawy wpis na temat Magellana, który świetnie sobie radził na rynku, a mimo tego jego klienci ponosili straty :).

Zresztą to się potwierdza we wszystkich analizach dotyczących zaangażowania w akcje. Największe jest zawsze na szczycie hossy, a najmniejsze na dnie bessy. Dlatego też, nigdy koszty danych rozwiązań nie będą wyznacznikiem sukcesu na giełdzie. Powiem więcej, czasami im niższe koszty i większe pole manewru, tym większa porażka :).Tomasz Bartczak edytował(a) ten post dnia 07.10.10 o godzinie 13:13
Jacek Pietkiewicz

Jacek Pietkiewicz manager, Consulting
/ Marketing

Temat: O najwiekszej klapie funduszu inwestycyjnego

@ Tomasz Bartczak

To byłoby właśnie ciekawe: los portfela tego timingowca na przestrzeni np. 3 lat.

Niestety stosowanie analizy technicznej też nie daje żadnej pewności odniesienia sukcesu. Przestrogą niech będzie tych 90% traderów kończących gorzej niż rynek.

Najpewniejsza jest arcynudna i zupełnie niemodna strategia kup i trzymaj. Potrzebna jest też dywersyfikacja. Ale taka porządna w skali globalnej. Nie fundusz X, Y i Z na ten sam rynek.

Jakie efekty? Marketingowcy z funduszy akcyjnych aktywnego zarządzania wybierają najkorzystniejszy horyzont czasowy. Ja wybiorę najbardziej niekorzystny:

zakup początek 2000r. (hossa szaleje)
skład portfela: 33% MSCI World, 33% MSCI Emerging Markets, 33% obligacje 10 letnie rządu niemieckiego.

stan portfla na początek 2009r. (dno bessy): +50%.

Stosowanie strategii kup i trzymaj nie jest w interesie branży finansowej, która zarabia na ruchach w portfelu (koszty transakcji, zakup kolorowych czasopism itp.). Poza tym ludzie lubią żyć złudzeniami, że akurat ten fundusz będzie super, że da zarobić więcej niż indeks (po uwzględnieniu wszystkich opłat oczywiście i dywidendy, która zwykle do indeksów nie jest doliczana). Ba, zapisuja się nawet na płatne newslettery, które mają wskazać, które fundusze są droga do sukcesu (ich sprzedawców).

Jeżeli ktoś dysponowałby strategią dającą zarobić więcej niż rynek, trzymałby ją w sekrecie. Bo strategia poznana przez innych uczestników rynku przestaje najzwyczajniej w świecie działać.

Pozdrawiam

Jacek Pietkiewicz
Tomasz Bartczak

Tomasz Bartczak Doradca Biznesowy
Play

Temat: O najwiekszej klapie funduszu inwestycyjnego

Jacek Pietkiewicz:

Jeżeli ktoś dysponowałby strategią dającą zarobić więcej niż rynek, trzymałby ją w sekrecie. Bo strategia poznana przez innych uczestników rynku przestaje najzwyczajniej w świecie działać.

To też, zależy od tego ilu uczestników rynku zaczęło by ją stosować. Jak wiadomo cudownych strategii jest nie mało :) Ostatnio na tym forum mieliśmy kilka :).

Poza tym, czasami warto wrócić do takich strategii gdy wszyscy uznają, że przestają one działać :).
Jacek Pietkiewicz

Jacek Pietkiewicz manager, Consulting
/ Marketing

Temat: O najwiekszej klapie funduszu inwestycyjnego

@ Tomasz Bartczak

Im płytszy rynek, tym mniejsza grupa potrzebna, żeby zniweczyć magiczną moc strategii. Polski rynek do dużych nie należy.

Na całym świecie raz po raz pojawiają się magicy z cudownymi receptami. Obserwuję sytuację w Niemczech. Jeszcze w roku 2007 był taki Markus Frick. Jego książki rozchodziły się jak ciepłe bułeczki. Bo jak nie kupić pozycji zatytułowanej "Uczynię Cię bogatym"?. Miał też swoją infolinię, gdzie po wydaniu kilku Euro mozna się było dowiedziec, co aktualnie kupić, żeby szybko zarobić. Skończyło się skazującym wyrokiem sądowym, bo magik polecił zakup akcji jakiejś bodajże rosyjskiej spółki, która wkrótce potem zbankrutowała.

Był też inny magik (teraz zniknął z pola widzenia), który obiecywał stały zysk rok w rok na poziomie 7% - niezależnie od sytuacji rynkowej. A to dzięki posługiwaniu się certyfikatami inwestycyjnymi z wbudowanymi przeróżnymi mechanizmami, pozwalającymi zarabiać nawet w trendzie bocznym. Można było kupić zarządzany przez niego certyfikat.

Końcówkę miał kiepską. Okazało się, że ten cały jego produkt to tylko marketing niepoparty żadnymi umiejetnościami powiększania majątku. Dopóki rynki rosły, rosła wartość certyfikatu. Rynki zaczęły spadać na początku 2008r. i wraz z nimi ten certyfikat też. DAX & Co. podniosły sie do poziomu przedlahmanowego. Ten certyfikat już nie. Nie pomogły wbudowane cudowne mechanizmy.

To tak ku przestrodze przed magikami. Bo dopóki będą rynki, dopóty będą się pojawiać magicy.

http://etfko.blogspot.com/2010/09/jak-john-law-wprowad...

Pozdrawiam

Jacek Pietkiewicz
Tomasz Bartczak

Tomasz Bartczak Doradca Biznesowy
Play

Temat: O najwiekszej klapie funduszu inwestycyjnego

Jacek Pietkiewicz:

To tak ku przestrodze przed magikami. Bo dopóki będą rynki, dopóty będą się pojawiać magicy.

http://etfko.blogspot.com/2010/09/jak-john-law-wprowad...

He he... jakoś nieodparcie nasuwa mi się analogia do polskich piłkarzy i działaczy. Ile to się oni nie nawyciągają wniosków po każdych mistrzostwach, a efekt zawsze ten sam. Jednak tekst bardzo interesujący.Tomasz Bartczak edytował(a) ten post dnia 07.10.10 o godzinie 15:19

Następna dyskusja:

wycena wartosci dla jednost...




Wyślij zaproszenie do