konto usunięte

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

Alicja Maria Smolaga:
Dla kompletnej informacji - kurs dolara w ciagu roku zawieral sie w przedziale - 2.55 do 3,13 - notowanie z 24.10.2008 r.

I jeszcze jedno (dopiero teraz zerknelam na profil)...

Chce Pan z taka wiedza isc na gielde?

Tylko prosze pamietac, ze tam juz nie bedzie Pan mial na kogo zwalac winy za swoje bledy...Alicja Maria Smolaga edytował(a) ten post dnia 26.10.08 o godzinie 23:21


Prosze nie liczyc ani na odpowioedz ani na zrozumienie Pani slow. Krocej ale podobnie napisalam pare postow wyzej.
Pod Pani wpisem podpisuje sie obiema rekami.
Szkoda w pisow. Bezkrytyczne, slepe samouwielbienie bez racjonalnego myslenia. Dziwi mnie tylko jak wielu bije brawo.

konto usunięte

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

Alicja Maria Smolaga:
I jeszcze jedno (dopiero teraz zerknelam na profil)...

Chce Pan z taka wiedza isc na gielde?
>.Alicja Maria Smolaga
edytował(a) ten post dnia 26.10.08 o godzinie 23:21

Tak zupełnie z boku zapytam - uważa Pani że wykształcenie kierunkowe to jest to coś co decyduje o sukcesie na giełdzie?
Marcin B.

Marcin B. Bezrobotny i gupi

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

Nie mogę się opanować przed skomentowaniem wpisu życzliwej Pani Alicji S.

W tym celu zacytuję w oryginale wypowiedź wyżej wymienionej Pani:

Alicja Maria Smolaga: 17.11.2007, 15:14

"Czytajac to dodam od siebie...
Dlaczego zaden przedstawiciel Aegonu czy Skandii - sa Tutaj nawet kierownicy nie powie, ze klienci placa juz jedna oplate za zarzadzanie w poszczegolnych funduszach. W przypadku funduszy akcji jest to przewaznie 5 % w skali roku.
Aegon pobiera dodatkowo swoje 1,95%. Powtarzam - to nie jest jedyna oplata tego programu, dla klienta jest to dodatkowa oplata.
Robi sie z tego prawie 7 % rocznie.
I niech mi nikt z doradcow nie pisze, ze koszty nie maja znaczenia.
Maja ogromne.
Czy ktos pofatygowal sie sprawdzenia ile fundusze polskie i zagraniczne zarabily w latach poprzednich?
Tylko 1/4 z nich miala wyniki bardzo dobre, powyzej benchmarkow.

Uwazam, ze w najblizszej przyszlosci wszelkie zyski z funduszy zostana skonsumowane przez koszty tych programow.
Dlaczego nikt nie napisze, ze sa to fundusze kapitalowe.
Ze nie wiadomo, jak firmy porozumialy sie w sprawie roznicy pomiedzy cena zakupu a sprzedazy. To, ze nie ma wiemy.
Ale z jakiego powodu?. Bo firmy usrednily cena jednostki?.
Ale usrednianiona cena to dla klienta tez koszt.Tu wlasnie kryje sie mnostwo ukrytych oplat, ktorych nie ma w OWU. Do tego dochodzi comiesieczna oplata administracyjna, oplata za ryzyko w przypadku spadku wartosci swojego portfela ponizej swoich wplaconych swodkow. Dlaczego nikt nie napisze, ze oplata ta naliczana jest zaraz na poczatku miesiaca.
Do czego zmierzam...
Klient wplacajac swoje pieniadze....ponosi te wszystki koszty. Dzis mamy 3 piekne lata wzrostow. Ale jak ktos jest dluzej na rynku finansowym - wie, ze tak nie bylo i tak nie bedzie.
I radze wszytkim wypowiadajacym sie tu doradcom wziasc kalkulator i zaczac to liczyc...Od pierwszej skladki klienta.
I dopiero wtedy sie wypowiadac.
Poprosze tez osoby, ktore zawarly takie umowy o napisanie - ile % zarobily od daty zawarcie umowy. Chociazby wirtualnie...
I mam prosbe o nie wypowiadanie sie osob w sposob oceniajacy, ale o podanie rzeczowych, konkretnych kontrargumentow.
Tylko wtedy mozemy dalej rozmawiac na dany temat.
I jeszcze jedna prosba - prosze o propozycje dla kogo sa te programy?
1. Podatku spadkowego juz nie mamy - oczywiscie dla najblizszych
2. fundusze parasolowe juz mamy w innych firmach
3. Widzialam takie badanie, ze 95 procent inwestorow nie trafia z inwestycjami. Nie jest latwo kupic w dolku a sprzedac na gorce. Prosze o wypowiadzi praktykow. Ile razy w roku, w czasie trwania umowy udala im sie taka konwersja?
Teoretykow prosze o niewypowiadanie sie w temacie.

Serdecznie pozdrawiam - Alicja "

Szczególnie spodobał mi się ten fragment:"I mam prosbe o nie wypowiadanie sie osob w sposob oceniajacy, ale o podanie rzeczowych, konkretnych kontrargumentow."

Pani Alicjo widzę, że wymaga Pani od siebie znacznie mniej niż od innych. Szkoda, wydaje mi się, że powinno być odwrotnie. Na poparcie moich słów kilka wyciętych cytatów z Pani wpisów skierowanych pod moim adresem:

- "W pierwszym poscie zmieszal Pan z blotem Doradce OF, ze zaproponowal Panu program w USD a nie w zlotowkach" (nie wydaje mi się, żebym kogokolwiek na tym forum zmieszał z błotem; doradca OF nie miał wyboru, bowiem ja miałem dolary i chciałem je zainwestować)

- "Mysle, ze uczen Gimnazjum lepiej by sobie w tym wszystkim poradzil." (nawet przez chwilę w to nie wątpiłem)

- "Dzis dalej wypisuje Pan te zenujace informacje," (przykro mi,
że Panią zażenowałem)

- "Jestem po raz kolejny zdziwiona, kto Panu umozliwil zdobycie
tytulu inzyniera, jaka uczelnia w Polsce? Liczenie na kalkulatorze
ewidentnie sprawia Panu problem." (To moje ulubione zdanie ;-)
Tytuł magistra inżyniera uzyskałem na Politechnice Warszawskiej na studiach dziennych, z oceną 4+ . Bynajmniej nie świadczy to o niczym, no i tak jeśli o to chodzi to liczenie na kalkulatorze stanowi dla mnie nierozwikłaną zagadkę od 2 lat, gdy kalkulator zobaczyłem po raz pierwszy w życiu)

- "Tak wiec bardzo Pana prosze o zaprzestanie tej tworczosci" oraz
"Nie wspolpracuje z Aegonem, ale za Pana jest mi juz po prostu wstyd." (Pani Alicjo ja w swoich najpiękniejszych snach nie marzyłem o tym, żeby taka Persona jak Pani zawitała na mój wątek, na forum panuje wolność słowa i wyboru, ja Pani nie zapraszałem, proszę nie czytać moich nędznych wypocin, to nie będzie Pani wstyd).

Serdecznie pozdrawiam obydwie Panie (Panią ALicję i Panią Ninę),
które łączy coś więcej niż tylko kolor włosów.

Co do "mnogości" wątków , w których poruszyłem mój problem,to zgadza się zrobiłem to kilkukrotnie, ale dopiero teraz ktoś mi pomógł i naprowadził na właściwy trop. W innych tematach zazwyczaj konkluzja była taka, że jestem sam sobie winien (to prawda) i ,że nic się nie da zrobić , żeby wyjść z Aegona.

Wyjaśniając raz na zawsze : ja podpisałem i JA jestem winien. Problematyka tego wątku nie dotyczy winy, tylko sposobu naprawienia własnego błędu.

Marcin BobrowieskiMarcin Bobrowieski edytował(a) ten post dnia 27.10.08 o godzinie 16:26

konto usunięte

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

Probuje zrozumiec w jakim celu cytuje Pan moje wczesniejsze wypowiedzi i jakos mi sie nie udaje. Chce mi Pan szczerze podziekowac za wszelkie wyjasnienia?

Domyslam sie, ze znowu nie zrozumial Pan mojego wczorajszego wpisu.

Poddaje sie. To moj ostatni komentarz w Pana sprawie.

@ Panie Piotrze

Absolutnie nie. Odnosi sie to tylko i wylacznie do Pana Marcina.

Czytam watki Pana Marcina od 2 miesiecy, sledze tok rozumowania oraz podjete dzialania. To pozwolilo mi wyrobic sobie obraz Pana Marcina.

Moja sugestia - jak najdalej od gieldy, jezeli nie chce do konca stracic tego co posiada. Zyczliwa.

Pozdrawiam - A. SmolagaAlicja Maria Smolaga edytował(a) ten post dnia 27.10.08 o godzinie 22:44
Andrzej Świątkowski

Andrzej Świątkowski Menedżer Oddziału,
iQuest

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

...i wolelibyśmy uniknąć 3 następnych tematów:
"Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - GPW" :PAndrzej Świątkowski edytował(a) ten post dnia 27.10.08 o godzinie 20:03

konto usunięte

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

Maciej Węgorkiewicz:
Wydaje się że jest jakaś nadzieja na odzyskanie pieniędzy przez tych którzy tak jak Marcin zostali "nabici w UFK". Postaram się poruszyć temat na http://ePortfel.com

Panie Marcinie, nie zgadzam się z opinią obecnych tu doradców którzy na Pana "wjeżdżają". Proszę szukać rozwiązania. Proszę się też nie bać giełdy, przy zachowaniu odpowiednich środków bezpieczeństwa, konsekwencji i dobrym planie, można z powodzeniem inwestować na niej bezpośrednio nawet nie mając głębokiej wiedzy.


Proponuje przesledzic wszystkie wpisy Pana Marcina.

Bede bardzo wdzieczna, jezeli zaproponuje Pan lepsze rozwiazanie niz natychmiastowa likwidacja programu, wykorzystujac aktualny kurs dolara.

Jezeli sie myle, prosze o informacje zwrotna.

Pozdrawiam - A.SmolagaAlicja Maria Smolaga edytował(a) ten post dnia 27.10.08 o godzinie 20:12
Arkadiusz Ferdyn

Arkadiusz Ferdyn Doświadczony Ekspert
Kredytowy,
Właściciel Finanse i
Nier...

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

Nie liczyłbym na sukces w sporze z Aegon.

Po pierwsze, możliwość odstąpienia występuje w ciągu 30 dni.

Po drugie, jakąkolwiek możliwość roszczenia i rozwiazania umowy (a raczej odstąpienia w późniejszym terminie) widzę w sytuacji, gdy poszkodowany (jak się sam określa) udowodniłby Aegonowi czy doradcy, który go reprezentował celowe wprowadzenie w błąd co do kluczowych elementów (i tutaj nie będzie to ryzyko inwestycji jako takie, ale raczej katalog kosztów i brak możliwości odstąpienia bez kosztów likwidacyjnych). Tyle, że wystarczy czytać ze zrozumieniem nawet nie treść OWU, ale załącznik dot. kosztów.

Dla mnie byłoby kompletnie niezrozumiałym, gdybym zawarł umowę nie rozumiejąc je, ba - nie rozumiejąc niektórych kosztów, które zakłada, a będąc ich świadomym (no chyba, że nie zadałem sobie trudu choćby jednokrotnej lektury OWU).

konto usunięte

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

a co jesli (a to sie zdarzalo) doradca nie dal do przeczytania OWU tylko po pobierznym przedstawieniu oferty dawal dokumenty do podpisu i nie dawal klientowi kopii OWU a pozniej na wniosku dopisywal, ze klient takowe otrzymal? znam takie przypadki...
Arkadiusz F.:
Nie liczyłbym na sukces w sporze z Aegon.

Po pierwsze, możliwość odstąpienia występuje w ciągu 30 dni.

Po drugie, jakąkolwiek możliwość roszczenia i rozwiazania umowy (a raczej odstąpienia w późniejszym terminie) widzę w sytuacji, gdy poszkodowany (jak się sam określa) udowodniłby Aegonowi czy doradcy, który go reprezentował celowe wprowadzenie w błąd co do kluczowych elementów (i tutaj nie będzie to ryzyko inwestycji jako takie, ale raczej katalog kosztów i brak możliwości odstąpienia bez kosztów likwidacyjnych). Tyle, że wystarczy czytać ze zrozumieniem nawet nie treść OWU, ale załącznik dot. kosztów.

Dla mnie byłoby kompletnie niezrozumiałym, gdybym zawarł umowę nie rozumiejąc je, ba - nie rozumiejąc niektórych kosztów, które zakłada, a będąc ich świadomym (no chyba, że nie zadałem sobie trudu choćby jednokrotnej lektury OWU).
Arkadiusz Ferdyn

Arkadiusz Ferdyn Doświadczony Ekspert
Kredytowy,
Właściciel Finanse i
Nier...

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

jasne, że takie przypadki się zdarzały.. Pytanie, czy da się to udowodnić. Wszak Klient własnoręcznym podpisem potwierdził zapoznanie z OWU itd.

konto usunięte

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

i wlasnie tu sie zaczynaja schody... udowodnic sie nie da :-) i to jest najwiekszy klopot! zawsze doradca moze sie bronic, ze w polisie s oplaty zawarte ale kto czyta polise gdy juz podpisal dokumenty wczesniej?......

konto usunięte

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

Prosze spojrzec na wnioski do takich programow - klient podpisuje sie pod oswiadczeniem, ze zapoznal sie z trescia OWU.

Dokladnie tak samo jest przy otwieraniu rejestru TFI - klient podpisuje, ze zapoznal sie z prospektem, ryzykiem itp

konto usunięte

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

jest jednak drobna różnica między TFI a PSO - opłaty likwidacyjne które klienta bolą bardziej niż spadki - zwłaszcza gdy doradca w taki sposób przedstawia wniosek aby klient bez czytania go podpisał... nie mówię, że wnioski są złe tylko, że zdarzają się źli doradcy... ale to jak w każdej branży!
Alicja Maria Smolaga:
Prosze spojrzec na wnioski do takich programow - klient podpisuje sie pod oswiadczeniem, ze zapoznal sie z trescia OWU.

Dokladnie tak samo jest przy otwieraniu rejestru TFI - klient podpisuje, ze zapoznal sie z prospektem, ryzykiem itp

konto usunięte

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

Zgadza sie. Napisalam o ogolnej zasadzie.

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

Alicja Maria Smolaga:
Bede bardzo wdzieczna, jezeli zaproponuje Pan lepsze rozwiazanie niz natychmiastowa likwidacja programu, wykorzystujac aktualny kurs dolara.

Hm, wie Pani, to wymagałoby analizy sytuacji Pana Marcina, ja nie wiem czy likwidacja programu jest najlepszym wyjściem, jestem przekonany że jego założenie było błędem, ale teraz to już inna sprawa. Pan Marcin nie pyta o to, on jest zdecydowany aby się z programem rozstać.

Ja w tym wątku piszę o zasadach ogólnych, tyczących się każdego. Analiza sytuacji konkretnej osoby jest czasochłonna i wymaga wywiadu. Wiem że teraz nie znajdę na to czasu...

konto usunięte

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

Ewa Piotrak:
Nawet jeżeli mniejszość jest zła to ta mniejszość robi złą opinię dla wszystkich, stąd wpisy moich poprzedników. Dużo renomowanych firm obecnie zatrudnia na stanowiskach doradców finansowych ludzi świeżo po studiach, którzy 'liznęli' coś finansów na studiach i ci ludzie mają nam doradzać...żenada.

Pani Ewo nie można wszystkich ujednolicać i wrzucać do jednego worka tak to prawda są ludzie , którzy tylko liznęli niestety finanse na studiach pracują w branży 2 miesiące ale są tez tacy , którzy opiekują się swoimi klientami to , żę jest 80% doradców którzy widzą się z klientem tylko raz i 20% którzy się nimi "opiekują" niestety źle wpływa na ten zawód a jeśli chodzi o zawód nie ma owego zawodu doradcy finansowego może doradca podatkowy itp. Pozdrawiam
Arkadiusz Ferdyn

Arkadiusz Ferdyn Doświadczony Ekspert
Kredytowy,
Właściciel Finanse i
Nier...

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

Alicja Maria Smolaga:
Prosze spojrzec na wnioski do takich programow - klient podpisuje sie pod oswiadczeniem, ze zapoznal sie z trescia OWU.

Dokladnie tak samo jest przy otwieraniu rejestru TFI - klient podpisuje, ze zapoznal sie z prospektem, ryzykiem itp


Co do TFI - podejrzewam, że jedna osoba na 500 z owym prospektem, czy choćby jego skrótem się z zapoznaje. Natomiast w przypadku ubezpieczenia OWU to moim zdaniem podstawa i nie za bardzo akceptuję tłumaczenia w stylu : nie miałem okazji, czasu, nie zrozumiałem, co prawda pisze "białe", ale doradca powiedział, że to znaczy tak naprawdę "czarne", więc uwierzyłem.

Ludzie !! Nie podpisuje się pod czymś, czego się nie rozumie !! Tak trudno zabrać OWU na weekend do domu, w skrajnym przypadku poprosić o "tłumaczenie na polski" jakąś osobę ??

konto usunięte

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

.Sławek Szarafin edytował(a) ten post dnia 29.10.08 o godzinie 20:13

konto usunięte

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

Arkadiusz F.:
Alicja Maria Smolaga:
Prosze spojrzec na wnioski do takich programow - klient podpisuje sie pod oswiadczeniem, ze zapoznal sie z trescia OWU.

Dokladnie tak samo jest przy otwieraniu rejestru TFI - klient podpisuje, ze zapoznal sie z prospektem, ryzykiem itp


Co do TFI - podejrzewam, że jedna osoba na 500 z owym prospektem, czy choćby jego skrótem się z zapoznaje. Natomiast w przypadku ubezpieczenia OWU to moim zdaniem podstawa i nie za bardzo akceptuję tłumaczenia w stylu : nie miałem okazji, czasu, nie zrozumiałem, co prawda pisze "białe", ale doradca powiedział, że to znaczy tak naprawdę "czarne", więc uwierzyłem.

Ludzie !! Nie podpisuje się pod czymś, czego się nie rozumie !! Tak trudno zabrać OWU na weekend do domu, w skrajnym przypadku poprosić o "tłumaczenie na polski" jakąś osobę ??

Moje uczucia w stosunku do doradców, którzy według mnie powinni nazywać się sprzedawcami, są mieszane. Ale muszę się z Panem zgodzić.
Jeśli ktoś nie jest pewny co do umowy, lub chciałby zapoznać się bliżej z oferowanym produktem finansowym, może zawsze zostawić sobie czas do namysłu i nikt nie zmusi go do podpisania umowy której nie chce.
Agnieszka Kreczmer

Agnieszka Kreczmer Koordynator ds.
Rekrutacji i
Szkoleń, Doradca
Finansowy, ...

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

Witam serdecznie, zainteresował mnie temat Aegona, gdyż pracuję w tej firmie. Jest mi bardzo przykro, bo rzeczywiście niektórzy sprzedawcy (przede wszystkim zewnętrzni) psują jej opinię. To prawda, że nie ma sensu inwestować w TFI, jeżeli się ich nie rozumie. Fundusze nie są maszynką do robienia szybkich pieniędzy, tak jak giełda, tylko muszą być to świadome programy finansowe dobrane odpowiednio do potrzeb klienta. Mają one charakter średnio i długoterminowy. Musi to być przemyślana decyzja klienta.
Damian Jóźwiak

Damian Jóźwiak Dyrektor Agencji w
Poznaniu, HDI
Gerling Życie T.U.
S.A.;...

Temat: Moja najgorsza decyzja inwestycyjna - Aegon

Witam.
Pani Agnieszko. Pozwolę sobie miec inne zdanie. Przy odpowiednim serwisie można zarabic nawet obecnie. Majac do wyboru spory wachlarz funduszy można wybrac ten, który aktualnie zarabia, np. obligacje. I nie mówie o kilku procentach. Dla ciekawych link, żeby nie było, że jestem gołosłowny;))

http://fundusze.onet.pl/0,UNI11,fundusz.html

Maksymalny wynik tego funduszu od końca lipca br. to nawet 47% w skali 3 miesiecy. I co, nie da się?;>
To czy klient zarobi i nie straci, zależy głównie od serwisu, a nie tylko koniunktury. Nie sztuką zarabiac, jak wszystko idzie do góry. A serwis należy się klientowi jak psu......, w końcu zapłacił za to w prowizji.
Pozdrawiam
Damian
ps. jak dofinansowanie z USA? Będzie?

Następna dyskusja:

aegon




Wyślij zaproszenie do