Janusz P.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Alfred F.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Inwestycja w złoto - czy się opłaca

...Łukasz Nowaczyk edytował(a) ten post dnia 18.08.11 o godzinie 23:01
Józef R.

Józef R. "Naszym zadaniem
życiowym nie jest
prześciganie innych,
l...

Temat: Inwestycja w złoto - czy się opłaca

Co do tematu czy inwestycja w złoto teraz się opłaca... patrząc z technicznego punktu widzenia... mocny opór widzę w obszarze 1950-2000 $, a więc brakuje jeszcze niespełna 10%. Wówczas możemy mieć większą korektę na tym kruszcu. Jeśli tak się stanie to nie jest już tak atrakcyjnym towarem jak niektórzy go przedstawiają (przynajmniej nie teraz, osobiście poczekałbym na tę korektę). Wprawdzie rynek akcyjny nie wygląda najlepiej... ale siał paniki publicznie nie będę ;) Jeśli kogoś interesuje analiza jakiegoś waloru pisać na priv ;)

Wykres z analizą wrzucę jutro... żeby nie było, że zgaduję lub wróżę z fusów ;)Józef R. edytował(a) ten post dnia 18.08.11 o godzinie 22:50

Temat: Inwestycja w złoto - czy się opłaca

Janusz P.:
1826$ za uncje!!

tak po krotce, bardzo ogolnikowo (mam jeszcze duzo roboty wiec nie bede sie rozwlekal)

złoto pelni w globalnym mechanizmie finansowym role instrumentu inwestycyjnego o bardzo niskim poziomie bezpieczenstwa (albo konkretnie: pelnil do tej pory)

najblizszym pod tym katem instrumentem o podobnych umocowaniach jest frank szwajcarski

czyli: widoczny przeplyw kapitalu na rynek zlota jest efektem minimalizacji ryzyka, spowodowanego trudna sytuacja rynkowa. Inwestorzy obnizaja ekspozycje na rynek czysty (akcje, fundusze) obawiajac sie straty i przechowuja kapital w formie zlota

w momencie ozywienia gospodarczego: konkretnie w pierwszej fazie ozywienia cyklu kondratiewa - kiedy inwestorzy uznaja, ze rynek jest na tyle bezpieczny aby zwiekszyc ekspozycje na rynek - zaczna wycofywac kapital z rynku zlota i inwestowac go ponownie na rynku akcji i wtedy cena zlota powinna wrocic do tej z poziomu 2004-2006 podwyzszona o inflacje

momentu zwrotnego spodziewam sie mniej wiecej za 5-8 lat, w zaleznosci od tempa niezbednych do przeprowadzenia zmian w regulacjach na rynkach kapitalowych
nic tylko przez te 8 lat kupowac zloto po 2-3 tys $/uncje a pozniej calosc kapitalu scashowac po cenie 1000$/uncje

Temat: Inwestycja w złoto - czy się opłaca

Józef R.:
Wykres z analizą wrzucę jutro... żeby nie było, że zgaduję lub wróżę z fusów ;)


powiem szczerze, w dlugim terminie zloto jest bardziej uzaleznione od czynnikow fundamentalnych niz technicznych,

naturalnie, cena zachowuje sie zgodnie z przeslankami technicznymi natomiast glowny wplyw na popyt ma szeroki rynek i makro a nie punkty oporu

przyjdzie taki moment, kiedy cala analize techniczna zlota szlag trafi

Alfred F.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: Inwestycja w złoto - czy się opłaca

Łukasz Nowaczyk:

powiem szczerze, w dlugim terminie zloto jest bardziej uzaleznione od czynnikow fundamentalnych niz technicznych,

Łukasz sorki, ale chyba nie zgłębiałeś analizy technicznej. Nie można oddzielać danych fundamentalnych od cen, które opisuje AT. Analiza techniczna ujmuje nie tylko te dane, które są opisane, wyliczalne przy pomocy różnego rodzaju współczynników, obejmuje też te współczynniki które dopiero będą wymyślone przez kolejnych noblistów, obejmuje również emocje inwestorów.

Wyznaczane na podstawie wykresu poziomy oporu/wsparcia to nie jakieś przepowiednie. To miejsca, gdzie prawdopodobieństwo że rynek zachowa się tak jak oczekuje inwestor jest odrobinę większe. Ale nadal jest to tylko prawdopodobieństwo. Więc jeśli ceny będą się zachowywały inaczej niż przewiduje analityk/inwestor to wszystko jest zgodne nadal z AT.

Oczywiście, ponieważ na AT zbudowane są różnego typu "roboty" czyli programy do gry na giełdzie, może dojść do krótkotrwałego zaburzenia rynku, na zasadzie samospełniającej się przepowiedni. Ale jest to ruch krótkoterminowy, który ma znaczenie dla graczy krótkoterminowych, ale przecież zarówno inwestorzy w złoto jak i fundusze do takich nie należą.
Józef R.

Józef R. "Naszym zadaniem
życiowym nie jest
prześciganie innych,
l...

Temat: Inwestycja w złoto - czy się opłaca

Łukasz Nowaczyk:
Józef R.:
Wykres z analizą wrzucę jutro... żeby nie było, że zgaduję lub wróżę z fusów ;)


powiem szczerze, w dlugim terminie zloto jest bardziej uzaleznione od czynnikow fundamentalnych niz technicznych,

naturalnie, cena zachowuje sie zgodnie z przeslankami technicznymi natomiast glowny wplyw na popyt ma szeroki rynek i makro a nie punkty oporu

przyjdzie taki moment, kiedy cala analize techniczna zlota szlag trafi
Lepsza taka analiza niż żadna ;P ... a wspomniesz moje słowa za kilka miesięcy kiedy zloto będzie robić większą korektę ;) ... oczywiście zgodzę się, że w dłuższym terminie należy patrzeć równiez pod wzgledem fundamentalym, jednak niektore techniczne narzędzia bywają bardzo pomocne i co najważniejsze - skuteczne.

Alfred F.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Temat: Inwestycja w złoto - czy się opłaca

panowie, ja przepowiadam duzy wyzsze poziomy dla zlota niz 2000$, nawet w tym roku

problem jest taki, ze majac 10 letnia inwestycje tak jak 100 000 klientow wynik za rok nie ma wiekszego znaczenia
jednorazowe portfele w zlocie maja bardzo niska plynnosc, szczegolnie jesli sa z dostawa do domu - mamy niewielki wplyw na cene po jakiej realizujemy zyski

w krotkim terminie: AT jak najbardziej - zgadzam sie w pelni z toba

biorac pod uwage teorie cykli koniunkturalnych, dlugi termin: fundamenty maja wieksze znaczenie

alfredzie, rozumiem ze nie rozumiesz takich spraw
moj ojciec zawsze powtarzal mi: jesli nie masz nic do powiedzenia - nie odzywaj sie

Temat: Inwestycja w złoto - czy się opłaca

Wojciech Kurzyński:
Łukasz Nowaczyk:

powiem szczerze, w dlugim terminie zloto jest bardziej uzaleznione od czynnikow fundamentalnych niz technicznych,

masz racje Wojciechu, nie precyzyjnie sie tutaj wyrazilem

mialem tutaj na mysli, ze zloto w odroznieniu od innych instrumentow inwestycyjnych wykazuje bardzo wyrazne korelacje ekonometryczne z rynkiem.
AT jak najbardziej zawsze bedzie mialo zastosowanie, przy jej pomocy bedziemy starali sie okreslic w krotkim terminie najlepszy moment na sprzedazy

inwestujac w perspektywie srednio i dlugoterminowej nalezy pamietac o tych korelacjach i w oparciu o sytuacje makro podejmowac decyzje dotyczaca rodzaju pozycji, jaka zajmujemy na rynku

podsumowujac: im wieksza korelacja instrumentu z benchmarkiem tym wiekszy wplyw na zachowanie tego instrumentu ma zachowanie benchmarku. AT warto wtedy przeporwadzic zarowno na instrumencie, jak i na benchmarku
jesli benchmarkiem jest rynek - AT bedzie bardziej skomplikowane, stad moim zdaniem nalezy wspierac sie na fundamentach

problem z rychami krotkoterminowymi jest taki, ze zloto w postaci takiej, jaka tutaj jest sprzedawana ma stosunkowo niska plynnosc
w regularach: do 10 lat
przy jednorazowych portfelach ta plynnosc jest rowniez stosunkowo niska, ponadto koszty transakcyjne sa potężne (szczegolnie operujac zlotem z dostawa do domu)
Mirek Kucharczyk

Mirek Kucharczyk Wolny Człowiek Sp. z
o.o. :-)))

Temat: Inwestycja w złoto - czy się opłaca

W zasadzie nie mam nic do Twojej teorii Alfredzie. Lubię Cię czasami prowokować, bo zabawnie się wtedy "unosisz":-))) Nie mam nic też przeciwko Noricum. Mam tam paru znajomych, życzę im powodzenia w biznesie i trzymam kciuki. Za Ciebie Alfred też:-) A tłuczcie sobie chłopy kasę jak największą. Zawsze to lepiej mieć bogatych znajomych niż biednych:-)

Nie mam też nic przeciwko inwestowaniu w fizyczne złoto. Jak ktoś lubi, to proszę bardzo. Ja tylko nie widzę sensu inwestowania w złom, skoro mogę korzystać ze zmienności ceny tego waloru inwestując choćby w podany powyżej Inwestors Gold Otwarty. Poczytaj dokładnie Alfred jak ten fundusz inwestuje, to przestaniesz się tak gorączkować:-) Dla mnie ważna jest płynność waloru. Parę kliknięć w razie potrzeby i zamieniam go na inny walor. Ze złomem tak nie ma:-) Podobnie jest z nieruchomościami. Mam parę hektarów w atrakcyjnym rejonie. I co z tego. Nie da się tego, ot tak, w parę dni, spieniężyć i zamienić na inny walor. Dlatego też często sięgam po fundusze nieruchomości. Dla mnie istotnym parametrem jest płynność i możliwość szybkiej zamiany jednego waloru na inny. Tego mi Noricum nie da.

Co do tego jak ja podejmuję decyzję:
- obserwuję co się dzieje i reaguję. Robię sobie analizy rynków (AT)i wg tego dopasowuję sobie fundusze. Przy wyborze konkretnego funduszu biorę pod uwagę oceny Remka Stanisławka z Opiekuna Inwestora. Tam też ustawiam sobie kroczące stoplossy, start profity i różne takie duperele, które dają mi spokojny sen i mnóstwo wolnego czasu który mogę poświęcić na swoje pasje, rodzinę i sprawy zawodowe. Dzięki temu nie ześwirowałem jeszcze do końca na punkcie inwestowania, acz byłem już blisko:-)
Bury Dariusz

Bury Dariusz Unikatowe programy
oszczędzania
systematycznego w
fizyczn...

Temat: Inwestycja w złoto - czy się opłaca

Łukaszu, płynność na tego typu produktach jest o wiele większa niż płynność na unit linked, rozumiem ze Twoja teza spowodowana jest tym że sprzedajesz unity. My te z to sprzedajemy.
Nie rozumiem absolutnie tezy,że nie jest to instrument dla inwestujących niewielkie kwoty ( tu chyba wychodzi nieznajomość oferty)
Nie zgadzam się z Tobą też w kwestii deprecjacji złota jako bezpiecznej inwestycji, w sytuacji chwilowej poprawy koniunktury na rynkach obserwowano obniżkę ceny franka ( zapewne spowodowaną także przez interwencje) a złoto wciąż rosło. Złota jest coraz mniej na świecie, brakuje nowych kopalń a popyt gwałtownie rośnie, popatrz jakie ilości kupują fundusze ETF a także banki centralne, ostatnio kilka ton bank Korei Południowej.
Łukasz Nowaczyk:
zgadzam się tylko z niektórymi Twoimi tezami. Mam tylko pytanie, jaki asset zaproponujesz osobom chcącym oszczędzać 200-300 zł miesięcznie ,nie znam takich na rynku, min. 100 tys. zł.

zdecydowanie nie jest to instrument dla inwestujących niewielkie sumy regularnie,
, ze cena złota osiągnęła cyt."bardzo wysoki wzrost wartości" , wiec pytam wysoki względem czego?

wzgledem fundamentalnej wartości kruszcu wyznaczonej przez m.in. popyt konsumpcyjny na rynku
Obecna sytuacja makroekonomiczna i problemy budżetowe szybko się nie skończą wiec nie widzę fundamentów do powrotu jak piszesz do swojej fundamentalnej ceny, czyli do jakiej ?.

jestesmy na samym początku krachu, nie potrafie sprecyzowac jaka bedzie wartosc fundamentalna pod koniec kryzysu, natomaist ze wzgledu na duze wahania kursu (brak stabilnosci) - bedziemy obserwowali deprecjacje znaczenia zlota jako bezpiecznych aktywow o charakterze tezauryzacyjnym
Podaj mi tez lepszy sposób zabezpieczenia majątku ( oszczędzania) inwestując 200 zł miesięcznie przez 15-20 lat. I czy naprawdę cena złota czy srebra inwestując na tak długo ma wielkie znaczenie?

za 200-300 zł miesiecznie pewnie zaproponowalbym unita, natomiast odradzam produkty ktore nie pozwalaja w zaden sposob reagowac na rynek, gdzie ustalamy ze przez 10 lat bedziemy inwestowac w 1 instrument na pozycji dlugiej w oparciu o obecna sytuacje makro.
Jedna z podstawowych zasad inwestycyjnych mowi, ze im wieksze jest ryzyko inwestycji, tym wieksza powinnismy miec plynnosc. Odwracając to zdanie: proponujac klientowi instrument inwestycyjny o zerowej plynnosci powinien on miec minimalne ryzyko (niski sharp),
ryzyko oceniane jest w sharpie jako odchylenie standardowe od sredniej, ktora w dlugim terminie (bo taki zakladamy horyzont inwestycyjny) na zlocie jest wyzsza niz na akcjach...
Prosiłbym także o wyjaśnienie korelacji tego instrumentu z szerokim rynkiem, bo nie rozumiem tego, chyba chodzi o korelację ujemną?

w wypadku złota - tak, analiza wskaznikowa wykazuje wyrazna korelacje ujemna przy stosunkowo dobrej Becie,
na obecny rynek sugeruje instrumenty nieskorelowane z rynkiem
Nie pisze tego dlatego, ze moja firma zajmuje się sprzedażą inwestycji w metale, zajmujemy się także innymi produktami inwestycyjnymi i nie twierdze także, że albo złoto albo nic:-) Twierdze mianowicie, że jest to bardzo dobre uzupełnienie portfela i tak to należy traktować.
Idę o zakład, że do końca roku mamy na Gold 2000 usd, przed chwila było już 1809 usd.

ok, przed chwila 1809, za pol roku 2000, w szczycie kryzysu 4000$,
problem jest taki ze nie masz mozliwosci realizacji zyskow bo umowa jest na 10 lat, nie masz mozliwosci odwrocenia portfela (pozycja krotka) i zarabiania na tych spadkach

tu także chyba wychodzi nieznojomość oferty, są umowy bezterminowe z możliwoscią odsprzedaży w każdej chwili , a tego nie ma w unitach ( chyba ze sie godzimy na dużą strate)

nie neguje potencjalu tych wynikow, nie odnosze sie bezposrednio do twojej dzialalnosci, moim zdaniem w dlugim terminie bedziemy obesrwowali na rynku nastepujace zjawiska:
-zdecydowane obniżenie znaczenia Szwajcarii na globalnym rynku inwestycyjnym
-Znaczne obniżenie znaczenia gospodarki amerykańskiej (po Chinach, Japonii, Europie)
-przejęcie przez Shang Hai i Hong Kong roli światowych centrów finansowych
-wyrazna zmiane w fundamentach systemu gospodarki opartej na długu
-co najmniej po 3 etapy 3 typow cykli koniunkturalnych
tu się całkowicie z Tobą zgadzam
okreslanie na podstawie dzisiejszej sytuacji makro stalej, niemozliwej do zmiany strategii inwestycyjnej w 1 instrument tylko w pozycji dlugiej w persketywie dlugoterminowej przypomina tatuowanie sobie na calym ciele imienia kobiety, ktora po pijaku poznales i poslubiles w vegas .. (ogladalem w weekend KacVegas ;))
proponuje po raz kolejny zapoznanie się z ofertą
Zastanawiam się także, dlaczego banki centralne wielu krajów utrzymują swoje rezerwy w czystym kruszcu a a nie innej klasy aktywach.

bretton-woods, gospodarka oparta na dlugu, powrot do juz znanego i sprawnego systemu ktory niweluje lewarowanie rynku pienieznego jest zdrową reakcją na problemy wywołane...lewarowaniem rynku pienieznego, rozwiazanie malo przemyslane, nie dzialajace sprawnie na zglobalizowanym rynku

na swiecie mamy co najmniej 40-50 rozwinietych gospodarek, nie wierze, ze kazda z nich zapragnie gwarantowania waluty złotem, udzielanie takich gwarancji wyraznie wplywa na plynnosc fiskalna, zmniejsza mozliwosci sprawnego zarzadzania rezerwami kapitalowymi i co najwazniejsze - uzaleznia polityke fiskalna od inwestorow
wezmy taki przyklad: jesli ktos zainwestuje 10 mld zł w polsce (czyli w PLN), bank centralny bedzie musial zakupic zloto pod gwarancje na to 10 mld zł, jesli inwestor przyjmnie strategie krotkoterminowa (okaze sie spekulantem): BC bedzie musial zbyc pozniej to zloto, ponoszac koszty transakcyjne oraz narazajac sie na ryzyko kursowe
powiedz to szefom banków centalnych Chin, Korei PLD, Rosji, Indii. To za chwile będą wiodoće gospodarki światowe
BC ma bardzo wiele instrumentow kontroli podazy pieniadza, zabezpieczanie waluty w złotach jest jednym z najtrudniejszych do zrealizowania, zajrzyj do Friedmana, on dosyc dobrze tlumaczy istote popytu/podazy pieniadza

Jednak często stosowany

polecam tez z klasykow Keynse'a, spodziewam sie powrotu do jego doktryn po wielu, wielu latach

dzięki za radę, obecnie mamy trochę inne czasy i inne rynki wiec traktuje często tzw. klasyków jako lekko "nieświeżych"

Aż miło się dyskutuje w obszarach merytorycznych a nie emocjonalnych i pomówień...

pozdrawiam

Alfred F.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Józef R.

Józef R. "Naszym zadaniem
życiowym nie jest
prześciganie innych,
l...

Temat: Inwestycja w złoto - czy się opłaca


Obrazek

Opis na:
http://www.blog.marketinwestor.pl/forex/zloto
i tutaj zaraz będzie: http://www.facebook.com/MarketInwestorJózef R. edytował(a) ten post dnia 19.08.11 o godzinie 10:05
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: Inwestycja w złoto - czy się opłaca

Łukasz Nowaczyk:
Wojciech Kurzyński:
Łukasz Nowaczyk:

powiem szczerze, w dlugim terminie zloto jest bardziej uzaleznione od czynnikow fundamentalnych niz technicznych,

masz racje Wojciechu, nie precyzyjnie sie tutaj wyrazilem

mialem tutaj na mysli, ze zloto w odroznieniu od innych instrumentow inwestycyjnych wykazuje bardzo wyrazne korelacje ekonometryczne z rynkiem.
AT jak najbardziej zawsze bedzie mialo zastosowanie, przy jej pomocy bedziemy starali sie okreslic w krotkim terminie najlepszy moment na sprzedazy

inwestujac w perspektywie srednio i dlugoterminowej nalezy pamietac o tych korelacjach i w oparciu o sytuacje makro podejmowac decyzje dotyczaca rodzaju pozycji, jaka zajmujemy na rynku

podsumowujac: im wieksza korelacja instrumentu z benchmarkiem tym wiekszy wplyw na zachowanie tego instrumentu ma zachowanie benchmarku. AT warto wtedy przeporwadzic zarowno na instrumencie, jak i na benchmarku
jesli benchmarkiem jest rynek - AT bedzie bardziej skomplikowane, stad moim zdaniem nalezy wspierac sie na fundamentach

problem z rychami krotkoterminowymi jest taki, ze zloto w postaci takiej, jaka tutaj jest sprzedawana ma stosunkowo niska plynnosc
w regularach: do 10 lat
przy jednorazowych portfelach ta plynnosc jest rowniez stosunkowo niska, ponadto koszty transakcyjne sa potężne (szczegolnie operujac zlotem z dostawa do domu)

No to myślimy bardzo podobnie :)
Pozdrawiam
Wojtek
Józef R.

Józef R. "Naszym zadaniem
życiowym nie jest
prześciganie innych,
l...

Temat: Inwestycja w złoto - czy się opłaca

Łukasz Nowaczyk:
panowie, ja przepowiadam duzy wyzsze poziomy dla zlota niz 2000$, nawet w tym roku
Uważam, że w tym roku więcej nie będzie ;)
w krotkim terminie: AT jak najbardziej - zgadzam sie w pelni z toba

biorac pod uwage teorie cykli koniunkturalnych, dlugi termin: fundamenty maja wieksze znaczenie
Nie będę się kłócił o wyższości jednej analizy na drugą, ale wspomnisz w przyszłym roku moje słowa :)

Alfred F.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: Inwestycja w złoto - czy się opłaca

Bury Dariusz :
Łukaszu, płynność na tego typu produktach jest o wiele większa niż płynność na unit linked, rozumiem ze Twoja teza spowodowana jest tym że sprzedajesz unity. My te z to sprzedajemy.

Dariuszu myślę, że nie chodzi o to czy i co kto sprzedaje. Dla mnie jako inwestora (a nie sprzedawcy), który nie zamierza wyciągać kasy z inwestycji, bo inwestycja ma realizować moje cele w przyszłości, płynność to gwarant ochrony kapitału. I płynność to pozbycie się aktywów (które np. tracą) na rzecz aktywów które rosną. Płynność to coś innego niż dostępność środków.

Na tym polega aktywne zarządzanie np. przy inwestycji w fundusze. To jak długo środki "przenoszone są", zwłaszcza w sytuacjach, gdy na rynku panuje panika i brak płynności, decyduje o skuteczności tej metody. Mogą Ci o tym poopowiadać obecni właściciele akcji, którzy choć zadziałały stop lossy nie byli w stanie sprzedać waloru, bo nie było płynności.

I w takim rozumieniu płynności, inwestycja w UL jest znacznie bezpieczniejsza niż inwestycja np. w złoto (w rozumieniu zakupu kruszcu). Np. w Skandii wiem że od chwili zarejestrowania zlecenia, konwersja zostanie wykonana drugiego dnia roboczego. I to nawet wtedy gdy dane TFI, zgodnie z Ustawą w funduszach inwestycyjnych, wydłuży czas umarzania jednostek. To jest ryzyko, które zdejmuje ze mnie ubezpieczyciel.

Następna dyskusja:

Portfele Modelowe w polisac...




Wyślij zaproszenie do