Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: Inwestuj regularnie :)

Witaj Kasiu.

Mam nadzieję, że mogę do Ciebie zwracać się po imieniu, bo tu na forum to wśród starych bywalców wszyscy zwracamy się tak do siebie :)

Jeśli chodzi o produkt Aegona to niestety decyzję musisz podjąć sama ;)
To co można powiedzieć o tym produkcie

1. Jest to produkt doskonale wpasowany w potrzeby rynku. Ludzie nie wiedzą jak inwestować. Wolą aby robił to za nich jakiś "spec". A tu maja do dyspozycji biuro maklerskie z dosyć znanym zarządzającym.

2. Jest to produkt który wszedł na rynek stosunkowo niedawno (jakiś rok temu). Ale myślę, że już można wymagać wglądu w "osiągnięcia" zarządzającego przy różnych wariantach strategii dostępnych w programie. Tyle że domagać się nie tylko samej stopy zwrotu za okres od początku działalności, ale historii wycen portfela. Można wtedy ocenić jak do tej pory pracował program.

3. Wcześniejszymi produktami "zarządzanymi przez specjalistów" były tzw. portfele modelowe. Niestety ich wyniki są bardzo słabe. Więc pytanie, czy w tym przypadku będzie lepiej.

4. Produkt Aegona ma cechę która jest bardzo niebezpieczna. Nie możesz zrezygnować z zarządzania przez DM Alfa. Czyli jeśli nie będziesz zadowolona z usług zarządzającego, to i tak nie będziesz mogła wyjść bez straty z inwestycji. Tego nie miały portfele modelowe. Gdyby można było zrezygnować z usług zarządzającego i np. przejąć samemu zarządzanie inwestycją byłby to bardzo fajny produkt. Natomiast obecnie..... moim zdaniem ryzyko jest duże.

5. Jakie masz możliwości:

5.1. Możesz zaryzykować. Z pewnością zarobią Aegon i DM Alfa. Ty także może zarobisz, a może tylko przechowasz swoje oszczędności. Jeśli stracisz, to zawsze jednak coś zostanie. Lokata jest tu rozwiązaniem znacznie pewniejszym.

5.2. Możesz nauczyć się inwestować. Wtedy będziesz miała większe szanse na zysk znacznie przekraczający lokatę (nie w każdym roku, ale co jakiś czas). Będziesz umiała w okresach dekoniunktury zabezpieczyć swój kapitał (tak aby nie topniał). Wymaga to trochę pracy, ale z pewnością jest z korzyścią dla Twoich pieniędzy.

Jeśli zdecydujesz się na to rozwiązanie, to zanim wystawisz na rynek swoje oszczędności potrenuj, zdobądź doświadczenie. Warto też poszukać kogoś kto Ci pomoże. Ważne aby był to inwestor a nie sprzedawca. Możesz poszukać np. na tym forum, czy jakimkolwiek innym i zapytać kogoś, kto Twoim zdaniem zna się na rzeczy. Tylko pamiętaj, to ma być osoba która Ci pomoże, a nie będzie za Ciebie prowadziła inwestycje.

Serdecznie pozdrawiam
Wojtek
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: Inwestuj regularnie :)

Dariusz Rorat:
Doradca przedstawił tylko Aegona bo tylko na nim zarabia! Z postu wynika że umowa została podpisana, tylko że jej podpisanie jeszcze wcale nie oznacza że trzeba płacić bo jest jakiś czas na wycofanie z inwestycji. Nie jest to pożądane przed doradców bo muszą zwrócić prowizję.

Darku zawarcie umowy wymaga 2 elementów. Podpisania odpowiednich dokumentów i wpłacenia pierwszej raty. Jeśli pierwsza wpłata nie zostanie zrealizowana, umowa po prostu nie zostanie zrealizowana.

Natomiast jeśli wpłata zostanie dokonana, to jeszcze jest pewien okres, w którym można się wycofać bez ponoszenia kosztów zerwania umowy. Ustawodawca dla osoby fizycznej określił ten okres jako 30 dni. Niektórzy ubezpieczyciele dają więcej.

Natomiast jest pewne ryzyko. Niektóre firmy (przykład programu typu Libra/Pareto) tak konstruują umowę ubezpieczeniową, że ubezpieczającym nie jest Klient, ale firma pośrednicząca. To jest sprytny sposób aby ograniczyć okres zerwania umowy (bez ponoszenia konsekwencji finansowych) do tygodnia. I co więcej wypowiedzieć umowę musi owa firma (co zresztą nie jest w jej interesie), więc trzeba tego dopilnować.

To tak aby trochę uściślić :)
Pozdrawiam
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: Inwestuj regularnie :)

tonący brzytwy się chwyta, ale po co ludzie, czyli osobniki bądź co bądź inteligentne pakują się w takie bagno jak polisy? przecież nawet dziecko wie, że rynki toną i znikąd ratunku, proszę otworzyć sobie stronkę giełda.onet.pl i zobaczyć jak pięknie tam czerwono, straty na potęgę i odwrotu póki co nie widać ... Kasiu, jeżeli chcesz jeszcze kiedyś zobaczyć swoje pieniążki, a nawet co nie co na nich zarobić, otwórz sobie dobre konto, np. BGŻoptima i wpłacaj tam parę stówek miesięcznie, po wspomnianych 10 latach będzie tam coś w pobliży liczby 6 cyfrowej, a jak jest z polisami sama dobrze wiesz, zostaje zazwyczaj połowa lub mniej.

konto usunięte

Temat: Inwestuj regularnie :)

Reklama jest dźwignią handlu. Poza tym wiele decyzji o zakupie nie jest podejmowanych na podstawie logicznego rozumowania. Co więcej, można kogoś przekonać do zakupu wpływając na logiczne i nielogiczne rozumowanie czyli generalnie na prawą i lewą półkulę mózgu. Poczytaj Zbyszku o technikach sprzedaży i NLP to będzie jasne, dlaczego ludzie kupują UL.

Można poczytać wiele różnych artykułów dotyczących sprzedaży. Jestem pewien, że dobry sprzedawca jest w stanie urobić nawet najlepszego sceptyka przy pomocy technik perswazji i NLP. Więc jeżeli ktoś tu napisze, że nikt i nigdy nie przekona go do zakupu UL to ja juz nie byłbym tego taki pewien.

Druga sprawa to taka, że UL są dość złożonymi produktami, a sprzedawane sa często w MLM. Wykorzystuje się wieloetapowy proces sprzedażowy (zasada lejka). I dzięki temu nawet ze 100 potencjalnych klientów chociaż ten jeden kupi UL. Ale to są założenia, z tym może być różnie.

A co do spadków to jest chyba bardziej istotne dlaczego tak się dzieje. Bo to chyba kluczowa sprawa do zrozumienia działania tych narzędzi inwestycyjnych.Dariusz Rorat edytował(a) ten post dnia 24.05.12 o godzinie 17:46

konto usunięte

Temat: Inwestuj regularnie :)

Dariusz Rorat:
Reklama jest dźwignią handlu. Poza tym wiele decyzji o zakupie nie jest podejmowanych na podstawie logicznego rozumowania. Co więcej, można kogoś przekonać do zakupu wpływając na logiczne i nielogiczne rozumowanie czyli generalnie na prawą i lewą półkulę mózgu. Poczytaj Zbyszku o technikach sprzedaży i NLP to będzie jasne, dlaczego ludzie kupują UL.

W to akurat wątpię. Tacy sprzedawcy występują raczej na wyspecjalizowanych segmentach rynku, agencjach PR, branży reklamowej, gdzie klient jest zamożny i często jest np. członkiem zarządu swojej firmy, w branży finansowej to bardziej w private bankingu. Sprzedawcy UL-i są po prostu za ciency w uszach na takie rzeczy. To jest sprzedaż zmasowana, gdzie lepiej urobić 4 neutralnie nastawione osoby niż bawić w jakieś NLP ze sceptykiem. Wszystko oczywiście nakręcają firmy ubezpieczeniowe, które nie chcą wydawać za wiele na szkolenie sprzedawców (nie bezpośrednio, ale przez udział w zysku), poza tym im nie zależy żeby ktoś łaził i uświadamiał klientom, że inwestując w fundusze też trzeba poświęcić trochę czasu i pracy, lepiej pomachać jakimiś wykresami, pogadać o uśrednianiu ceny i machnąć umowę na drugim spotkaniu. Nie oszukujmy się też, ze strony klientów płyną podobne sygnały, ludzie którzy podejmują decyzję o zakupie wieloletniego produktu finansowego na podstawie tych wszystkich bajek wg mnie najczęściej działają wg zasady "jeżeli chociaż połowa z tego co mówi to prawda to i tak nie jest źle".

konto usunięte

Temat: Inwestuj regularnie :)

Reklama funkcjonuje. Spójrzmy np. właśnie na forum czy też artykuły na takich portalach jak bankier.pl. Nie wiem czy ci, którzy sprzedają UL zdają sobie sprawę z tego, że nawet w swoich wypowiedziach stosują coś w rodzaju marketingu szeptanego. Podobna sprawa jest w artykułach dotyczących oszczędzania i inwestowania.

Działa to mniej więcej tak, że najpierw łagodnie wprowadza się czytelników w temat oszczędzania i inwestowania, później przedstawia się sposoby od lokat aż po polisy. Co ciekawe artykuły są tak umiejętnie skonstruowane, że faktycznie mogą budzić takie skojarzenia, że UL jest produktem najlepszym. Ale tak nie jest, bowiem produkty te nie są do każdego zastosowania i zresztą nie dla wszystkich. Jak juz pisałem nasze potrzeby są ułożone w piramidę.

Hasła dotyczące odkładania 10% dochodu i uśredniania występują często (ale może nie aż tak żeby można było uznać to za mantrę).

Druga sprawa to pośrednicy działający w MLM. Jest to sposób dystrybucji, który chyba dobrze sprawdza się (przynajmniej dla takich firm jak Skandia). Konferencje, szkolenia są dobrze przygotowane do celów sprzedaży polis (wiem o czym piszę bo na takim byłem). Działa to właśnie jak lejek sprzedażowy bo zanim klient kupi UL musi zaliczyć kilka etapów (zaproszenie na konferencję, prezentacje, szkolenie w hotelu, rozmowy ze sprzedawcami), przy czym na każdym etapie pewien odsetek odpada. Ale jakiś odsetek kupi UL, przy czym typowo może to być 2 na 100 potencjalnych klientów.

Musi być reklama i muszą być te wszystkie działania marketingowe (również na forum) bo tak czy inaczej produkt trzeba sprzedawać. Gdyby rynek był taki, że zdecydowana większość ludzi to fachowcy w zakresie inwestycji nie byłoby sensu propagować zasady uśredniania. Bo wszyscy wiedzieli by, że to nie jest tak różowo. Ale tak nie jest i jak widać prezentacja UL w możliwie przystępny i prosty dla szarego człowieka sposób to pod względem marketingu dobre rozwiązanie.
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: Inwestuj regularnie :)

może i dobre marketingowo, ale czy uczciwe, czy sprzedawcy tego pseudo oszczędnościowego produktu mogą spać spokojnie? czy ich morale sięgnęło już takiego dna, że muszą ludziom wciskać coś na czym ludzie będą tracić, aby oni sami mieli co do garnka włożyć? czy prostytutka nie wykonuje bardziej pożytecznego społecznie zawodu, gdyż pozwala ona na wyładowanie napięcia seksualnego, dzięki czemu spada liczba gwałtów na niewinnych dziewicach. a co dają nam sprzedawcy polis? produkt, na którym uśredniamy straty, powtarzam, uśredniamy straty, które i tak pewnego pięknego dnia sięgną dna i wówczas zechcemy sprzedać naszą znienawidzoną polisę, na która przykładowo wpłaciliśmy 20 tys. zł, ale na dzień dzisiejszy jej wartość wynosi 10 tys zł i my będziemy bardzo wdzięczni jeżeli znajdzie się jakiś frajer i kupi ją od nas za 5 tys zł. reasumując my tracimy 75% oszczędności a sprzedawca polis w tym czasie wyleguje się na lazurowym wybrzeżu.

konto usunięte

Temat: Inwestuj regularnie :)

Przy sprzedaży polis występuje taki paradoks, że z obiektywnego punktu widzenia wiele z nich jest bardzo dobrymi produktami oszczędnościowymi, które mogłyby spełniać cele inwestycyjne naprawdę sporej ilości osób. Problem tkwi w tym, że sprzedawane masowo w zdecydowanej większości przez osoby, które same nie rozumieją ich konstrukcji, często stają się zmorą wiszącą nad domowym budżetem.

Paradoks tkwi w tym, że bywa i tak, że produkty które powiedzmy nie należą do pierwszej kategorii potrzeb, jak komplet garnków za kilka tys. zł po odpowiednim pokazie, dołączonej obszernej instrukcji, stają się naprawdę pożyteczne i wykorzystywane, a klienci są szczerze zadowoleni z ich zakupu. Sprzedaż polisy osobie, która nie miała wcześniej nic wspólnego z rynkiem finansowym i aktywnym inwestowaniem wymaga dość gruntownego wprowadzenia takiej osoby w temat, jeżeli ktoś dodatkowo nazywa się doradcą finansowym powinien raczej pomóc też przy ustaleniu rozsądnej składki, np. poprzez analizę VaR wydatków w budżecie domowym, o której kiedyś wspominał Dariusz. Tylko, że to nie jest możliwe, jeśli chce się podpisać umowę na drugim spotkaniu.
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: Inwestuj regularnie :)

Owszem, paradoksem jest zarabianie na spadkach, bogacenie się, gdy wszyscy tracą, to jest możliwe, jednak to wymaga już wiedzy, znajomości funduszy, dziś można zarabiać na shortach, minie kryzys grecki, będzie można zarabiać na akcjach, gdy wszystko zacznie odrabiać straty, niemniej to wymaga wiedzy i czasu, a więc tego co wykorzystujemy w normalnej pracy zawodowej, czyli tak naprawdę polisa jest drugim etatem, niech sprzedawcy zaczną o tym mówić.

konto usunięte

Temat: Inwestuj regularnie :)

Zbigniew Bednarek:
może i dobre marketingowo, ale czy uczciwe, czy sprzedawcy tego pseudo oszczędnościowego produktu mogą spać spokojnie? czy ich morale sięgnęło już takiego dna, że muszą ludziom wciskać coś na czym ludzie będą tracić, aby oni sami mieli co do garnka włożyć?

To jest chyba specyfika tej branży. Inaczej wygląda sprawa w przypadku założenia własnej firmy i sprzedaży wielu produktów, nie tylko polis a inaczej praca na zasadach samozatrudnienia jako sprzedawca dla firmy, która może takiego sprzedawcę wywalić na zbity pysk za brak odpowiednich wyników sprzedażowych. I jest wyścig szczurów.

Niemniej jednak zadowolony klient poleci produkt komuś innemu albo przyjdzie ponownie do sprzedawcy. Tu chodzi o granie fair, co wydaje mi się że jest możliwe tylko w pierwszym przypadku (własna firma i sprzedaż wielu produktów, żadnych nacisków na sprzedaż itd).

konto usunięte

Temat: Inwestuj regularnie :)

To jest chyba specyfika tej branży. Inaczej wygląda sprawa w przypadku założenia własnej firmy i sprzedaży wielu produktów, nie tylko polis a inaczej praca na zasadach samozatrudnienia jako sprzedawca dla firmy, która może takiego sprzedawcę wywalić na zbity pysk za brak odpowiednich wyników sprzedażowych. I jest wyścig szczurów.

Niemniej jednak zadowolony klient poleci produkt komuś innemu albo przyjdzie ponownie do sprzedawcy. Tu chodzi o granie fair, co wydaje mi się że jest możliwe tylko w pierwszym przypadku (własna firma i sprzedaż wielu produktów, żadnych nacisków na sprzedaż itd).

Myślę, że to nie ma żadnego znaczenia. Działalność czy nie, i tak panuje wyścig szczurów, sprzedawać trzeba żeby utrzymać się na rynku. Fakt, można wynegocjować z firmą ubezpieczeniową dużo wyższe prowizje, ale żeby mieć taką zdolność negocjacyjną...trzeba mieć bardzo dobre wyniki w sprzedaży. Co prawda dochodzi też bodziec reprezentowania wyłącznie własnej osoby, ale wśród pracowników multiagencji też są osoby uczciwe, którym zależy na dobrym wizerunku, myślę że w skali makro to się wyrównuje po obu stronach. Na otwarcie własnej dystrybucji najczęściej mogą pozwolić sobie osoby, który wcześniej sprzedawały na masową skalę, casus dziesiątek małych firm MLM. Oczywiście trzeba podkreślić, że nie mówimy tu o osobach dla których produkty inwestycyjne są niejako dodatkiem, np. prowadzących jakieś wyspecjalizowane pośrednictwo kredytowe.

konto usunięte

Temat: Inwestuj regularnie :)

No to już jest wszystko jasne z tą sprzedażą. Jednak edukacja w zakresie aktywnego zarządzania to chyba jednak nie taka prosta sprawa jeżeli chodzi o całą masę ludzi, którym sprzedaje się te polisy. Chociaż z drugiej strony jest opiekun inwestora. Nie wiem jednak w jaki sposób w praktyce wpłynęło by to na wyniki inwestycyjne wśród większości. Pytanie czy to w ogóle cokolwiek może zmienić bo w praktyce to jeżeli ktoś jest zapracowany, to nawet nie miałby czasu jeszcze pilnować inwestycji więc po co mu ta edukacja. Druga sprawa to taka, że jeżeli wziąść przykładowe 1000 inwestorów, którzy mają UL, powiedzmy ze składką 200 zł to też ich wyniki muszą podlegać jakiemuś rozkładowi.

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Inwestuj regularnie :)

Chodziło mi o serwis opiekun inwestora, gdzie obliczenia Remigiusza mogą się przydać. Natomiast faktycznie za bardzo nie ma co liczyć na opiekę sprzedawców, bo ci muszą szukać nowych klientów, więc po prostu mogą nie mieć czasu na zajmowanie się starymi klientami. Tylko że ta opieka była by wręcz wskazana.

Produkty UL wprowadzają w pewną pułapkę tych, którzy poszukują czegoś lebszego bo taki plan regularnego wpłacania wiąże się z tym, że im bardziej oni brną w to wszystko (czyli wpłacają kolejne składki) to tym bardziej nie opłaca się wychodzić. Tak się dzieje przynajmniej gdzieś do połowy okresu. Wystarczy zapoznać się z tabelą opłat likwidacyjnych, które na początku są najwyższe (procentowo), tylko że na początku jeszcze mało zostało wpłacone. Później te opłaty procentowo maleją, tyle tylko że z czasem coraz więcej składek się wpłaca. W którymś momencie wartość kwotowa kary sięga maksimum, by później spadać.

konto usunięte

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Inwestuj regularnie :)

I to jest kolejny dowód na to, że bez wcześniejszego rozeznania co do:

1. konstrukcji produktu
2. specyfiki jego działania (i w co się inwestuje)
3. rozeznania w temacie funduszy
4. rozeznania co do tego jak działa obsługa klienta przez sprzedawców
5. umiejętności samodzielnego zarządzania i analizy ryzyka

nie ma sensu pakować się w jakiekolwiek fundusze, nie tylko UL.

Co do pomocy to pewnie w kolejnych postach stali bywalcy tego forum coś napiszą, więc zawsze jest jakieś wyjście z tej niekomfortowej sytuacji.
Paweł Kopciuch

Paweł Kopciuch Szukam pracy w
branży finansowej
lub działach
finansowych...

Temat: Inwestuj regularnie :)

Bogdan Kac:
nie będę pisał w jakim banku podpisałem umowę.... tam jest doradca inwestycyjny i opiekun inwestora , obietnice które były przed podpisaniem umowy że można liczyć na pomoc itp itd skończyły się na obietnicach , kiedy idę zapytać o to co się dzieje i jakie są rozwiązania słyszę fachowy bełkot z którego niewiele wynika dla kogoś kto jest laikiem ... pomoc przy przerzucaniu zgromadzonych pieniędzy, jestem odsyłany na infolinie ....
Naobiecali troskliwą opiekę, a teraz nie bardzo się przejmują. Nieźle...
Swoją drogą nie wiem, gdzie znalazłeś bank, w którym doradca inwestycyjny obsługuje klientów i zajmuje się sprzedażą.
Gdybyś nie wiedział co mam na myśli...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Doradca_inwestycyjny
http://www.karierawfinansach.pl/praca/doradca-inwestyc...
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: Inwestuj regularnie :)

Trochę mnie nie było a tu tak wiele się dzieje :)

Wiem, że jest wiele niedociągnięć ze strony sprzedawców, niemniej jednak mam kilka refleksji po przeczytaniu dyskusji z ostatnich dni.

1. Problem wiedzy sprzedawców/doradców. W większości przypadków nie są to ludzie, którzy chcą kogokolwiek oszukać. Mają wiedzę taką jaka udało im się zdobyć. Niektórzy poprzestają tylko na szkoleniach sprzedażowych (bo są przekonani że to wystarczy i że jest to wiedza z pewnego źródła) inni szukają sami. Moim jednak zdaniem najbardziej wartościowi są ci, którzy aktywnie sami inwestują. Życie bowiem w takim przypadku dosyć szybko weryfikuje tezy zawarte w szkoleniach.

2. Nie ma jednej najlepszej metody inwestowania. Nawet metoda kup i trzymaj (KiT) w pewnych okresach działa. Tak jest z każdą metodą. Są okresy kiedy działają one lepiej, a są okresy gdy działają gorzej. Wynika to z tego, że rynki się zmieniają. Dawniej KiT było faktycznie dobrym sposobem na inwestowanie. Ale metoda ta wymaga istnienia silnych trendów wzrostowych, które trwają odpowiednio długo. I tu jest problem. Bo na rynkach wyraźnie widać skrócenie trendów. Czy metoda ta, będzie miała jeszcze okresy kiedy da zarobić. Z pewnością. I tutaj mamy przyczynę dlaczego metoda ta oficjalnie jest tak promowana w przypadku funduszy inwestycyjnych.
- bo jest najstarsza
- bo daje najwięcej zarobić firmom inwestycyjnym (TFI)
- bo nie wiemy czy będzie skuteczna
- bo jest najłatwiejsza - nie wymaga od inwestora wiele pracy.

Jeśli więc inwestor potrzebuje pomocy w nauce inwestowania, to wielu "doradców" nie będzie w stanie mu pomóc. Znają bowiem tylko KiT. Problemu także nie rozwiązuje Opiekun Inwestora. Zawarta w portalu strategia Opiekun Zysków też działa dobrze tylko w określonych warunkach. Podobnie metody oparte na statystyce.

Jaką więc ma szansę zwykły inwestor, aby zarobić. Dużą o ile będzie wiedział, że wyników swojej inwestycji musi doglądać i o ile w swoim arsenale będzie miał takie metody inwestowania, które będą zyskowne w różnych sytuacjach rynkowych oraz będzie w stanie zmieniać swój sposób inwestowania w odpowiedzi na zmieniającą się sytuację rynkową. Musi więc opracować swój własny plan inwestycyjny, który określi jak badać rynek, jak badać swoje wyniki i jak dopasowywać metodę inwestycyjną do aktualnej sytuacji rynkowej. Tego nie zrobi za niego "doradca". Dlatego że aby taki plan był skuteczny - musi być on "własnym planem inwestora", dostosowanym do psychiki inwestora, w pełni przez niego zrozumiałym, do którego będzie miał zaufanie.

3. Często dyskutując nad UL akcentuje się opłaty, opłaty, opłaty. Natomiast zupełnie zapomina się o tym, że ma być to instrument, który będzie zabezpieczał nasz zgromadzony kapitał w sytuacji gdy na rynku jest nieciekawie. Zabezpieczał to znaczy zarobił tyle aby starczyło na opłaty.
Dlatego ja analizując różne produkty patrze na okresy "kryzysów" i sprawdzam, czy w danym produkcie są fundusze, które pozwoliły wyjść na zero lub zarobić. Jeśli nie, to dla mnie taki produkt jest bardzo ryzykowny, nawet jeśli ma niskie opłaty.Wojciech Kurzyński edytował(a) ten post dnia 27.05.12 o godzinie 10:01
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: Inwestuj regularnie :)

Wojciech Kurzyński:
Trochę mnie nie było a tu tak wiele się dzieje :)

Wiem, że jest wiele niedociągnięć ze strony sprzedawców, niemniej jednak mam kilka refleksji po przeczytaniu dyskusji z ostatnich dni.

1. Problem wiedzy sprzedawców/doradców. W większości przypadków nie są to ludzie, którzy chcą kogokolwiek oszukać. Mają wiedzę taką jaka udało im się zdobyć. Niektórzy poprzestają tylko na szkoleniach sprzedażowych

Gdybym poprzestał na wiedzy zdobytej na studiach, zapewne dziś byłbym jednym z kilkunastu procent bezrobotnych w tym kraju. Czy wiesz Wojtku, że są sprzedawcy po zawodówkach typu cukiernik? I ktoś taki zaczyna i kończy edukację w zakresie sprzedawanych polis na weekendowym kursie. Żenada.
3. Często dyskutując nad UL akcentuje się opłaty, opłaty, opłaty. Natomiast zupełnie zapomina się o tym, że ma być to instrument, który będzie zabezpieczał nasz zgromadzony kapitał w sytuacji gdy na rynku jest nieciekawie. Zabezpieczał to znaczy zarobił tyle aby starczyło na opłaty.
Buhaha, poważnie to piszesz, czy sobie żartujesz? To ja wolę nędzne kilka procent z lokaty, niż nic z polisy.

konto usunięte

Temat: Inwestuj regularnie :)

Problem jest taki, że doradca sprzedający UL, który nawet posiada jakąś wiedzę, którą może wykorzystać, aby dobrać produkt dla klienta to nie to samo co praca doradcy ds. inwestycji, który zanim zdobędzie licencję musi przebyć kurs za jakieś 7 tys i zdać bardzo trudny 3-etapowy egzamin. Z artykułu w odnościku przytoczonym tutaj wynika, że jest takich ludzi w Polsce w tej chwili ok. 300, a wynagrodzenie jest 5-cyfrowe, rzędu 20 do 40 tys zł mies. albo i więcej. Taka licencja to naprawdę duży prestiż, i jeżeli ktoś coś zda tak trudny egzamin, to nie musi (i napewno nie będzie) sprzedawał UL, bo czeka na niego o wiele ciekawsza praca.



Wyślij zaproszenie do