Janusz Cykanski

Janusz Cykanski Specjalista ds.
Sprzedaży Usług
Hotelarskich, Hotel
Jan I...

Temat: Inwestowanie w sztuke?

Mam odłożoną gotówkę, chciałby w coś dobrze zainwestować. Śledzę od niedawna polski rynek sztuki, bo tak naprawdę od niedawna mówią o nim różne media. Słyszałem, że jest w Polsce fundusz sztuki. Zna ktoś z Was? Co możecie powiedzieć?
http://serwis-inwestora.pl/fundusze-inwestycyjne/abbey...
Jacek S.

Jacek S. Autor Projektu 2012

Temat: Inwestowanie w sztuke?

Witam,

dlaczego akurat w sztukę...chcesz zainwestować?...jeżeli tylko dlatego, że piszą o tym różne media, to chyba trochę za mało do podjęcia decyzji inwestycyjnej. Zastanów się nad tym jaką stopę zwrotu chciałbyś osiągnąć i w jakim czasie. Następnie dobrze poznaj rynek gdzie chciałbyś lokować swoje pieniądze i jego aktualny potencjał i czy w ogóle taki ma.
Samo hasło ''sztuka" jest niewystarczające, tak jak hasło np."nieruchomość" czy każda inwestycja w nieruchomość jest zyskowna i jest dla nas aktywem a nie pasywem?

Pozdrawiam
Jacek
Marcin Mieńkowski

Marcin Mieńkowski Senior Partner,
Phinance S.A.

Temat: Inwestowanie w sztuke?

Inwestowanie w sztukę ma głęboki sens, bo wydajesz pieniądze, które do Ciebie nie wrócą, albo w wrócą w niewielkiej części. Masz za to pewne korzyści:

1. Czujesz się jak mecenas sztuki, wzrasta twoja samoocena. Od razu czujesz się wyższy i dłuższy.
2. Poznasz wielu nietypowych ludzi, artystów, może nawet celebrytów.
3. Możesz w towarzystwie mówić, że inwestujesz w sztukę, znaczy "szacun na mieście"
4. Jak już pogodzisz się ze stratą pieniędzy, możesz wypierać, że doznania duchowe były ważniejsze.
5. Nikt, poza grupą specjalistów, tego nie robi, a zatem czujesz się jak pionier, odkrywca.
6. Małolaty na to lecą.
7. I takie, takie...
Dorota Krynicka

Dorota Krynicka Właściciel,
Projektowanie Wnętrz

Temat: Inwestowanie w sztuke?

Janusz Cykanski:
Mam odłożoną gotówkę, chciałby w coś dobrze zainwestować. Śledzę od niedawna polski rynek sztuki, bo tak naprawdę od niedawna mówią o nim różne media. Słyszałem, że jest w Polsce fundusz sztuki. Zna ktoś z Was? Co możecie powiedzieć?
http://serwis-inwestora.pl/fundusze-inwestycyjne/abbey...
Bardzo dobra inwestycja.
Firma Abbey House GWARANTUJE zysk (Umowa Odkupu dzieł po 24 miesiącach z zyskiem min. 18%). Korzystamy z rekomendacji specjalistów. Bo może się okazać, że na aukcji cena dzieł osiągnie wyższy poziom.
Innymi słowy: inwestycja praktycznie bez ryzyka. Polecam! :)
Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski zawodowy INV€$TOR

Temat: Inwestowanie w sztuke?

Dorota Krynicka:
Innymi słowy: inwestycja praktycznie bez ryzyka. Polecam! :)
nie ma inwestycji bez ryzyka, oto parę przykładów: można kupić falsyfikat za cenę oryginału. Można kupić dzieło obecnie modnego artysty, którego koszt będzie wysoki, ale moda przeminie i nikt nie będzie chciał dać za dzieło tyle ile inwestor wyłożył w okresie prosperity danego artysty.
Do tego dochodzi kwestia przechowywania: żaden przedmiot, a już tym bardziej dzieło sztuki nie lubi otoczenia domowego, gdzie warunki są zmienne - a to są dodatkowe koszty. O dodatkowym ubezpieczeniu nawet nie wspomnę.

PS. I jak przy każdej inwestycji - trzeba się znać na tym, w co inwestujemy!
Dorota Krynicka

Dorota Krynicka Właściciel,
Projektowanie Wnętrz

Temat: Inwestowanie w sztuke?

Bogusz Kasowski:
Dorota Krynicka:
Innymi słowy: inwestycja praktycznie bez ryzyka. Polecam! :)
nie ma inwestycji bez ryzyka, oto parę przykładów: można kupić falsyfikat za cenę oryginału. Można kupić dzieło obecnie modnego artysty, którego koszt będzie wysoki, ale moda przeminie i nikt nie będzie chciał dać za dzieło tyle ile inwestor wyłożył w okresie prosperity danego artysty.
Do tego dochodzi kwestia przechowywania: żaden przedmiot, a już tym bardziej dzieło sztuki nie lubi otoczenia domowego, gdzie warunki są zmienne - a to są dodatkowe koszty. O dodatkowym ubezpieczeniu nawet nie wspomnę.

PS. I jak przy każdej inwestycji - trzeba się znać na tym, w co inwestujemy!
Ok! Mówiłam o ryzyku inwestycyjnym. Pewnie że wszystko może się zdarzyć, łącznie z bankructwem firmy Abbey House i kradzieżą tudzież spaleniem dzieł sztuki. Natomiast jeżeli moja inwestycja w dzieła jest nie trafiona, to Dom Aukcyjny Abbey House ma OBOWIĄZEK odkupienia dzieła! Wiem jedno - polski rynek sztuki jest totalnie na początku drogi i z ogromnym zainteresowaniem mu się przyglądam. Wojciech Fibak zaryzykował kiedyś w ten rynek i bynajmniej nie żałuje. Ja polecam tą inwestycję i na pewno w najbliższym czasie (dwa, trzy miesiące) zainwestuję. Nie ukrywam, że będzie to jedna z kolejnych moich form inwestowania. W tej chwili jestem skoncentrowana na forexie i GPW :)
Bogusz Julian Kasowski

Bogusz Julian Kasowski zawodowy INV€$TOR

Temat: Inwestowanie w sztuke?

Dorota Krynicka:
Ok! Mówiłam o ryzyku inwestycyjnym. Pewnie że wszystko może się zdarzyć, łącznie z bankructwem firmy Abbey House i kradzieżą tudzież spaleniem dzieł sztuki.
Ale to wszystko się wpisuje w ryzyko inwestycyjne i należy brać to pod uwagę, bo zwiększa to koszt inwestycji czyli automatycznie pomniejsza potencjalny zysk...
Natomiast jeżeli moja inwestycja w dzieła jest nie trafiona, to Dom Aukcyjny Abbey House ma OBOWIĄZEK odkupienia dzieła!
cytując klasyk polskiego kina: "(...) nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!" - ale proponuję się przyjrzeć dokładnie umowie i warunkom tego odkupu. Fakt, że 18% za dwa lata (bo zakładam, że nie jest to 18% zysk w skali roku?) to nie tak dużo i jest to osiągalne również w polskich bankach, jednak byłbym ostrożny. Większość dzieł sztuki się kupuje z zamysłem sprzedaży po okresie dłuższym niż 2 lata. Bo skąd pewność, że już za 2 lata wartość dzieła wzrośnie o 1/5 (bo oni też muszą mieć coś z tego przecież).
Wiem jedno - polski rynek sztuki jest totalnie na początku drogi i z ogromnym zainteresowaniem mu się przyglądam. Wojciech Fibak zaryzykował kiedyś w ten rynek i bynajmniej nie żałuje. Ja polecam tą inwestycję i na pewno w najbliższym czasie (dwa, trzy miesiące) zainwestuję. Nie ukrywam, że będzie to jedna z kolejnych moich form inwestowania. W tej chwili jestem skoncentrowana na forexie i GPW :)
Oczywiście, że warto się zainteresować -w końcu każdy rodzaj inwestycji jest wart przyjrzenia się i jeśli jest możliwość zarobienia na oczekiwanym przez nas poziomie warto zajrzeć. Ale wszelkie gwarancje są niestety dość niestałe, a w przypadku ich niespełnienia czeka bardzo długa droga sądowa dla inwestora...
Dorota Krynicka

Dorota Krynicka Właściciel,
Projektowanie Wnętrz

Temat: Inwestowanie w sztuke?

Bogusz Kasowski:
Oczywiście, że warto się zainteresować -w końcu każdy rodzaj inwestycji jest wart przyjrzenia się i jeśli jest możliwość zarobienia na oczekiwanym przez nas poziomie warto zajrzeć.
Dlatego dokładnie przyglądam się temu tematowi. Z drugiej strony bardzo mi się podobają zaoferowane przez Abbey House obrazy Szymona Ziarka, Andrzeja Cisowskiego, Stanisława Młodożeńca (jego dzieła można kupować już "w ciemno"). Pasują te obrazy do wystroju mojego domu. Więc myślę, że będzie to zakup na wiele lat :)
Marcin Mieńkowski

Marcin Mieńkowski Senior Partner,
Phinance S.A.

Temat: Inwestowanie w sztuke?

Przepraszam Ciebie Doroto, ale boję się, że poprawa estetyki domu to jedyna korzyść (w dodatku bardzo droga) jaką można wynieść ze współpracy z Abbey House.

Dlaczego?

Wyobraźmy sobie (hipotetycznie), że istnieje firma, która postanawia zarobić na nazwijmy to ludziach pragnących zarobić dużo, praktycznie bez ryzyka. Trzeba ich na coś zwabić. Najlepiej coś, co się kojarzy z lepszym życiem, jak złoto czy dzieła sztuki. Oczywiście trzeba pozyskać znane nazwiska, które uwiarygodnią przedsięwzięcie. Celebrytów bądź artystów. Oczywiście nie można "po chamsku" wypłacać na poczet zysków starych klientów tego co wpłacili nowi, bo jest to oczywista piramida finansowa. Trzeba to zrobić mądrzej. Np. Na poczet zysków starych klientów wypłacać środki pozyskane z giełdy od inwestorów giełdowych. Tylko jak spowodować, by Ci zechcieli kupować? No na przykład wystarczą dobre wyniki finansowe i wzrastające aktywa. Tylko jak nie robiąc nic co ma obiektywną wartość zbudować aktywa? Proste. Zatrudnić studenta ASP, zlecić mu namalowanie 10 obrazów, zapłacić za każdy po 500 pln. Potem wystarczy, że "anonimowy kupiec" na, zamkniętej przed wścibskimi nosami, aukcji kupi jeden obraz za 30.000pln i już w naszych aktywach figuruje 9 pozostałych obrazów o średniej wartości rynkowej 30.000pln każdy. Aktywa firmy wzrosły na tej operacji o 295.000 pln. Wystarczy kilku jeleni, którzy historię łykną i tworzymy "rynek", który jest jedną wielką wydmuszką, pewne elementy są nawet prawdziwe, ale co do zasady jest to wydmuszka. Kiedyś ktoś powie "sprawdzam" i piękny sen się skończy póki co obowiązuje zasada "Aby Hajs"
Sylwia Janik

Sylwia Janik Specjalista d/s
Obsługi Klienta,
Your Bankers

Temat: Inwestowanie w sztuke?

Dla mnie inwestowanie w sztukę to spore wyzwanie , ale też hobby. Kupuję dzieła młodych artystów, ale ostatnio interesuje mnie bardziej rynek znanych malarzy. Razem z mężem bierzemy udział w aukcjach sztuki, odwiedzamy domy aukcyjne np. https://pieknagallery.pl/oferta/. I oczywiście targowisko sztuki w Arkadach.
Hania Bartkowiak

Hania Bartkowiak Student, Uniwersytet
Śląski w Katowicach

Temat: Inwestowanie w sztuke?

Moim zdaniem jak się nie ma wiedzy, to nie ma co inwestować w sztukę.

Temat: Inwestowanie w sztuke?

Z pewnością nie jest to łatwy sposób na inwestowanie, bo mimo wszystko na sztuce powinno się jednak znać.

Następna dyskusja:

Inwestowanie w fundusze inw...




Wyślij zaproszenie do