Temat: Investor Turcja

Co sądzicie o tym funduszu? Ja mam z "nim" różne doświadczenia na przestrzeni 2 lat
....Warto właśnie teraz kupić trochę j.u. ??? Czy nie ma sensu bo zakończy szybkim wywaleniem SL i stratą tych kilku %. ...
P.S. szklanej kuli nikt z pewnością nie ma :) ale może są tu jacyś "analitycy techniczni",
... jestem ciekawy jak opinie pokryją się z moimi obserwacjami.

Pozdrawiam
AdamAdam R. edytował(a) ten post dnia 18.11.12 o godzinie 11:00

Temat: Investor Turcja

Hej,

Moim skromnym zdaniem w tym przypadku powinniśmy kierować się ceną ropy i analizą fundamentalną.

Temat: Investor Turcja

A moim zdaniem odpowiedz jest trochę inna :)
Nie są istotne ceny jakiegokolwiek surowca, opinie analityków itd. Albo inaczej mogą, ale nie muszą być istotne. Zaczynanie od nich to zaczynanie od środka.

Odpowiedz jest taka - a co mówi ci Twoja strategia. Strategia która powinna jasno określać kiedy powinieneś być obecny na rynku (zdefiniowanie warunków) i co jest sygnałem wejścia, ale także i wyjścia z rynku. I jeśli Twoja strategia opiera się o analizę fundamentalną dopiero wtedy analizuj dane, które są dostępne. Jeśli podstawą jest AT - analizuj wykres. Jeśli wykorzystujesz oba podejścia - postępuj nadal zgodnie z Twoją strategią.

Adamie uważam, że patrzenie na zdanie innych w inwestowaniu jest bez sensu. W ten sposób co najwyżej nabawisz się niepewności, będziesz zmieniał nieustannie swoje założenia inwestycyjne, będziesz skakał "z kwiatka na kwiatek" ponosząc coraz to nowe straty. Nie warto.

Pozdrawiam
WojtekWojciech Kurzyński edytował(a) ten post dnia 20.11.12 o godzinie 13:23

Temat: Investor Turcja

Wojciech Kurzyński:

Odpowiedz jest taka - a co mówi ci Twoja strategia.

Wojtek, powtarzasz to jak mantrę, wiadomo, strategia mówi, że mamy mnożyć zyski i ciąć straty.

Adamie uważam, że patrzenie na zdanie innych w inwestowaniu jest bez sensu.

No i znów się nie zgodzę. Zdanie innych jest to kolejne źródło informacji.

Temat: Investor Turcja

Adamie,

Skoreluj sobie cenę ropy z indeksami tureckimi.

Temat: Investor Turcja

Zbigniew Bednarek:

Wojtek, powtarzasz to jak mantrę, wiadomo, strategia mówi, że mamy mnożyć zyski i ciąć straty.

Zbyszku to co napisałeś nie jest żadną strategią. To ogólna zasada inwestowania.

A powtarzam to jak mantrę, bo to jest jedna z głównych przyczyn, dlaczego ludzie nie zarabiają inwestując w fundusze. Więc jeszcze raz. Strategia określa

1. Co kupić. Czyli np. w strategii może być określone, że inwestujesz w spółki o dużej kapitalizacji. Albo w aktywa o ściśle zdefiniowanej płynności (przykład średni wolumen obrotów na danym walorze w ostatnim tygodniu wynosił....). Albo w funduszach - inwestujesz w fundusze, których cena znajduje się nad n-okresową średnią kroczącą (prostą, wykładniczą czy jakąkolwiek inną.) Prosty warunek do spełnienia odsiewający część aktywów.

2. Kiedy kupić. Co jest sygnałem do kupna. Tak aby mieć szanse na uniknięcie wejścia na samej górce. Może to być np. kupuję gdy dany oscylator osiągną poziom wyprzedania. Albo gdy dana spółka będzie się charakteryzowała parametrami... (tu należy wpisać wybrane wskaźniki fundamentalne). Albo dana waluta osiągnęła znaczący poziom wsparcia określany przy pomocy.... i się od niego odbiła. Cokolwiek, co ma szansę na powodzenie (potwierdzone statystykami lub doświadczeniem innych).

3. Ile Kupić. To znaczy jaki procent mojego portfela ma stanowić dany walor. Istotne ze względu na kontrolę potencjalnego maksymalnego obsunięcia kapitału. Przykład: Ryzykuję w jednen walor 1/5 mojego kapitału. Albo całość kapitału lokuję w 2 funduszach. Albo w jednej pozycji nie ryzykuję więcej niż 3% mojego kapitału (wymaga oszacowania ryzyka).

4. W jaki sposób się zabezpieczam. Czyli gdzie ustawiam stopy. Jakiego typu stopy stosuję (np. w oparciu o wykres, o stałej wartości, procentowe, oparte o zmienność) i jakie są sich wartości. Jeśli stosuję metodę rotacyjną, to jak często. Jeśli odwracam pozycje to kiedy. Albo jak często kontroluję dane fundamentalne spółek z mojego portfela. Czy jak często dokonuję przebudowy portfela. Znowu bardzo dokładnie należy to opisać.

5. Jak prowadzę pozycję. Czyli czy wchodzę od razu całym dostępnym kapitałem, czy też wchodzę w pozycję partiami, tak aby w razie pomyłki nie narażać dużej części kapitału. W jaki sposób zamykam pozycje - na raz, czy partiami po osiągnięciu pewnych poziomów. Czy robię rebalancing - przenoszenie kapitału z części mojej inwestycji do innej (np. mam część ulokowaną w fundusze akcyjne i fundusze dłużne to czy w czasie dłuższych wzrostów zabezpieczam wypracowany zysk, przenosząc jego część do funduszy dłużnych). Itd.

Strategia powinna być przetestowana. To znaczy inwestor powinien wiedzieć jakiej wielkości zysku może się spodziewać, z jakim prawdopodobieństwem, jak duże były dotychczasowe obsunięcia kapitału, jakie były tzw. obsunięcia systemowe (obsunięcie z wszystkich otwartych pozycji), jak szybko strategia odrabiała straty, ile pozycji pod rząd może być stratnych. Taka wiedza daje inwestorowi spokój. Wie co się dzieje z jego pieniądzmi, wie kiedy zachodzą "normalne" procesy a kiedy strategia przestaje działać. Bo faktem jest, że co jakiś czas strategie przestają działać. Warto wtedy zmienić swoją strategię na inną. Czyli trzeba mieć kilka wariantów w zanadrzu.

To są zasady które obowiązują na wszystkich rynkach. Tyle tylko, że inwestujący w fundusze częściej ich nie znają. Są bowiem bardzo często ludźmi którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z inwestowaniem. Dlatego o tym nieustannie przypominam na tym forum.

A jeśli chodzi o zdanie innych. To masz racje. To są informacje. Warto tylko zapytać czy wartościowe i co dają inwestorowi. Dla mnie to szum informacyjny, utrudniający rozsądne inwestowanie (zgodne ze strategią). Co więcej, jak uczy historia, te informacje często doprowadzają do tzw. błędów poznawczych, które leżą u podstaw większości porażek inwestycyjnych. Popatrz na wszystkie dotychczasowe bańki spekulacyjne (od sławetnych cebulek tulipanów). Wszystkie one bazowały na zdaniu innych, "bo przecież większość się nie myli". A jaki był koniec?Wojciech Kurzyński edytował(a) ten post dnia 20.11.12 o godzinie 19:12

Temat: Investor Turcja

ładnie nam to Wojtek wypunktował, i zapewne tak postępują zawodowi inwestorzy, ale przykładowy Kowalski, szuka w wolnej chwili okazji i jak już znajdzie to korzysta z nich, być może dlatego Polacy nigdy nie będą bogaci, ale po całym dniu pracy po prostu mamy dość ... osobiście stosuje strategie dokupowania, czyli nawet jak coś jest mega super, to i tak kupuje za jakieś groszówki, przykładowo Adolf piał serenady nad złotem, zakupiłem za małe pieniążki i chwała mi za to, bo po 16 miesiącach nie mam na tym żadnego zysku, a nawet minimalną stratę, w tv usłyszałem o obniżce stóp procentowych, więc z pomocą wujka google uzyskałem informację, że i owszem moje lokaty mogą dac mnie zarobić, ale obligacja w tej sytuacji dają więcej i znów inwestycja ... z moich obserwacji wynika, że połowa "inwestorów" tak postępuje, no cóż, samo życie :)

Temat: Investor Turcja

dzięki za podpowiedzi i info.

Odpowiedz jest taka - a co mówi ci Twoja strategia. Strategia która powinna jasno określać kiedy powinieneś być obecny na rynku (zdefiniowanie warunków) i co jest sygnałem wejścia, ale także i wyjścia z rynku. I jeśli Twoja strategia opiera się o analizę fundamentalną dopiero wtedy analizuj dane, które są dostępne. Jeśli podstawą jest AT - analizuj wykres. Jeśli wykorzystujesz oba podejścia - postępuj nadal zgodnie z Twoją strategią.

Moja strategia to:
1. przy zakupie:
ze strony AT (główne kryterium)
-rozpoznanie trendu wzrostowego -kilka występujących po sobie coraz wyższych górek i dołków na coraz wyższym poziomie tym mniejsze różnice poziomów pomiędzy występującymi po sobie górkami i dołkami w stosunku do średniej kroczącej tym lepiej -np.. jeżeli w skali 6miesięcznej widzę poziomą sinusoidę o krótkim okresie i dużej amplitudzie to daje sobie spokój z takim funduszem.
-ustawienie SL od od ok.2% przy fund. obligacji i 5-max10% (zależnie od zmienności) na fuduszach bardziej "agresywnych"
ze strony AF:
brak przeciwskazań w formie negatywnych prognoz dla sektora w którym inwestuje w dany fundusz np. ostatnio z dala omijam fundusze inwestujące w sektorze budowlanym -szczególnie w Polsce
z mojej strony: intuicja i przeczucia (niestety często subiektywne :) )

Po kilku latach efekty w skali roku: "minimalnie" lepsze od lokat, ale wierze że będzie lepiej

Adamie uważam, że patrzenie na zdanie innych w inwestowaniu jest bez sensu. W ten sposób co najwyżej nabawisz się niepewności, będziesz zmieniał nieustannie swoje założenia inwestycyjne, będziesz skakał "z kwiatka na kwiatek" ponosząc coraz to nowe straty. Nie warto.

-jakaś doza mniejsza lub większa niepewności zawsze jest,
-skakanie z kwiatka na kwiatek jest nieodzowne gdy fundusz przez kilka m-cy nie wypracowuje żadnych zysków lub po prostu zostaje przekroczony SL a widzę że inne radzą sobie lepiej.

nie sugeruje się zdaniem innych ale dołączam do forów tematycznych w dziedzinach które mnie interesują w celu wymiany informacji, doświadczeń, poglądów i czasem wspólnej nauki -zadaje pytania, czasem daje odpowiedzi na inne posty dzieląc się swoim doświadczeniem i nie widzę w tym nic nadzwyczajnego.

Pozdrawiam
Adam

Temat: Investor Turcja

Adam a prowadzisz "dziennik transakcji"?
A jeśli tak to czy zapisujesz w nim na bieżąco
- przyczyny otwarcia pozycji (AT);
- poziom otwarcia;
- przyczyny subiektywne;
- przyczyny fundamentalne;
- przyczyny zamknięcia pozycji
- poziom zamknięcia
- sposób zamknięcia (może warto zamykać stopniowo)
- wykresy z dnia otwarcia i zamknięcia.

Zobacz taki zapis, jeśli będziesz go analizował cyklicznie pokaże w jaki sposób możesz odnieść lepszy rezultat. Pokaże bowiem co pomaga, a co psuje Twoje wyniki inwestycyjne. Pokaże jaka metoda inwestycyjna jest dla Ciebie najlepsza (AT, fundamenty, czynniki subiektywne).

I znowu z analizy sposobu inwestowania tych którzy na rynkach odnoszą sukces wynika jasno, że większość z nich prowadzi taką dokumentację. Natomiast większość przegrywających nie.
Taka mała różnica.

Poza tym jak dla mnie to kryteria otwarcia w oparciu o AT opisałeś dość ogólnie. Jeśli nie masz bardziej szczegółowo ich rozpisanych to to zrób. Nie wiem czy czytałeś plan Dona Baker'a. (Don's Trading Plan). Plan ten był kiedyś upowszechniony na forach SANUK-a, ale obecnie już tam go nie znajdziesz. Ale ta Chomikuj.pl i owszem ;)
Pokazuje on bardzo fajnie jak szczegółowy musi być Trading Plan.

I jeszcze jedna refleksja. Twoje założenia inwestycyjne są dostosowane do trendów. Natomiast problem będzie wtedy gdy mamy trend boczny (brak trendu). Popracuj nad znalezieniem metody, która potrafi wówczas zarabiać. To może znacznie poprawić wyniki.

Pozdrawiam
Wojtek

Temat: Investor Turcja

Adam R.:
Co sądzicie o tym funduszu? Ja mam z "nim" różne doświadczenia na przestrzeni 2 lat
....Warto właśnie teraz kupić trochę j.u. ??? Czy nie ma sensu bo zakończy szybkim wywaleniem SL i stratą tych kilku %. ...

Technicznie na wykresie tygodniowym, zgodnie z Twoimi założeniami jest w trendzie wzrostowym.
Gdyby miał go w swoich UL zapewne bym w nim już był ;)
A na serio. Gdyby w tej chwili chcieć wejść (21 listopada) to moim zdaniem nie jest to dobry moment. Fundusz wyznaczył nowy szczyt i zapewne teraz "trochę spadnie". Ja bym poczekał aż zbliży się do średniej i wybije w górę (nałożyłem na wykres EMA20), lub gdy wybije do góry będąc w obszarze wyprzedania któregoś z oscylatorów (np. stochastica). Zawsze dla mnie cena musi zacząć iść we właściwym kierunku (dlatego pisałem o wybiciach). Reagują a nie przewiduję.

PozdrowionkaWojciech Kurzyński edytował(a) ten post dnia 21.11.12 o godzinie 12:09

Temat: Investor Turcja

I jeszcze jedna refleksja. Twoje założenia inwestycyjne są dostosowane do trendów. Natomiast problem będzie wtedy gdy mamy trend boczny (brak trendu). Popracuj nad znalezieniem metody, która potrafi wówczas zarabiać. To może znacznie poprawić wyniki.

dokładnie :)
gdy trafie na trend wzrostowy to zarabiam gdy na spadkowy tracę kilka% gdy wywali mnie SL
a przy trendzie bocznym w jakim przez większość czasu znajduje się większość funduszy w czasie tego nieszczęsnego kryzysu mam problem z odpowiednim dobraniem kryteriów. I nawet jeśli coś uda się zarobić to pochłania potworną ilość czasu i generalnie rentowność takiej zabawy staję się słabsza od oprocentowania na koncie oszczędnościowym albo nawet minimalna strata.Adam R. edytował(a) ten post dnia 21.11.12 o godzinie 20:39