Alfred F.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

Miliarder George Soros sprzedaje swoje inwestycyje w spółkach finansowych i inwestuje ponad 130 mln dolarów w złoto.
Soros zarządza funduszami sprzedał ponad milion akcji giełdowych spółek finansowych oraz banków. Łączna wartość sprzedaży wynosi prawie pół miliarda dolarów.
Kiedy główny gracz z bezpośrednimi powiązaniami z Białym Domem, Wall Street i systemem bankwoym zaczyna sprzedawać akcje i kupować złoto, sugeruje to bardzo poważny ruch na rynku.

konto usunięte

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

Łukaszu w pełni się z Tobą zgadzam. Dorzucę jeszcze parę faktów.
Najbogatszy człowieka świata Carlosa Slim Helú zainwestował w 750 milionów dolarów w duży projekt wydobywczy na terenie Meksyku. Z danych agencji Bloomberg wynika, że inwestycji wartych powyżej 100 milionów dolarów, które lokowane były w wydobycie kruszców, było w tym roku 19. Ich sumaryczna wartość sięga 7 miliardów dolarów. Pieniądze w dużym stopniu pochodzą właśnie od indywidualnych inwestorów.
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

Rafał Błażejewski:
Najbogatszy człowieka świata Carlosa Slim Helú zainwestował w 750 milionów dolarów w duży projekt wydobywczy na terenie Meksyku. Z danych agencji Bloomberg wynika, że inwestycji wartych powyżej 100 milionów dolarów, które lokowane były w wydobycie kruszców, było w tym roku 19. Ich sumaryczna wartość sięga 7 miliardów dolarów. Pieniądze w dużym stopniu pochodzą właśnie od indywidualnych inwestorów.
a słyszałeś ile Krauze zainwestował w poszukiwanie ropy w Kazachstanie, nawet Total się w to bawił i co? i pstro, ropy jak nie było tak nie ma ... Kulczyk w Nigerii też szuka surowców, a kurs KOV stoi na 1,30.

konto usunięte

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

Dzięki Rafale za informację :)
To super informacja potwierdzająca, że na rynku zaczyna się kilka rzeczy zmieniać.
Rafał Błażejewski:
Łukaszu w pełni się z Tobą zgadzam. Dorzucę jeszcze parę faktów.
Najbogatszy człowieka świata Carlosa Slim Helú zainwestował w 750 milionów dolarów w duży projekt wydobywczy na terenie Meksyku. Z danych agencji Bloomberg wynika, że inwestycji wartych powyżej 100 milionów dolarów, które lokowane były w wydobycie kruszców, było w tym roku 19. Ich sumaryczna wartość sięga 7 miliardów dolarów. Pieniądze w dużym stopniu pochodzą właśnie od indywidualnych inwestorów.

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

Łukasz Sawa:
Miliarder George Soros sprzedaje swoje inwestycyje w spółkach finansowych i inwestuje ponad 130 mln dolarów w złoto.
Soros zarządza funduszami sprzedał ponad milion akcji giełdowych spółek finansowych oraz banków. Łączna wartość sprzedaży wynosi prawie pół miliarda dolarów.
Kiedy główny gracz z bezpośrednimi powiązaniami z Białym Domem, Wall Street i systemem bankwoym zaczyna sprzedawać akcje i kupować złoto, sugeruje to bardzo poważny ruch na rynku.

Dzięki za informacje ciekawa
:)
To by się zgadzało ponieważ wcześniej mówił
o strefie EURO

Strefa euro ma trzy miesiące, by ratować euro
http://www.biztok.pl/Strefa-euro-ma-trzy-miesiace-by-r...

nie zobaczył efektów, to zabezpiecza swój stan posiadania
przed inflacją

tu link dla niedowiarków
Soros przenosi inwestycje z akcji spółek finansowych, inwestując ponad 130 mln dolarów w złoto
http://www.prisonplanet.pl/ekonomia/soros_przenosi_inw...

pozdrawiam
AdrianAdrian Markowski edytował(a) ten post dnia 04.11.12 o godzinie 21:16
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

Adrian Markowski:
tu link dla niedowiarków
Soros przenosi inwestycje z akcji spółek finansowych, inwestując ponad 130 mln dolarów w złoto
http://www.prisonplanet.pl/ekonomia/soros_przenosi_inw...

Nie chodzi o to czy ktoś wierzy, czy jest niedowiarkiem, chodzi o podstawową sprawę - podanie źródła. Dzięki Adrianie :)

A teraz popatrzmy co w tej informacji jest napisane:

1. "Soros, który zarządza funduszami za pomocą różnych kont w USA i na Kajmanach, podobno sprzedał ponad milion akcji giełdowych spółek finansowych oraz banków..." (podkreślenia moje)

2. I kolejny cytat:
"Oprócz tego, że Soros sprzedał swoje główne aktywa to równie ciekawe jest to na co je zamienił. Jednocześnie gdy sprzedawał akcje banków, nabywał poprzez Trust SPDR Gold około 884.000 akcji złota (wartych ok. 130 milionów dolarów) ."

– Jakoś wyparowało słowo podobno
– Jasna informacja, Soros nabył akcje, a nie fizyczne złoto. Jeśli to prawda, to może warto zapytać dlaczego.
– Jest mowa o akcjach. Tylko, że nie ma akcji złota, są akcje firm wydobywających, bądź przetwarzających złoto. Może więc warto zapytać, na ile autor tej informacji wie o czym pisze.

Dla mnie osobiście tego typu informacje świadczą o jednym - mamy na rynku złota bańkę spekulacyjną. I nie zmienią tego opinie instytucji handlujących złotem (i nie chodzi mi o dystrybutorów typu Noricum i tym podobnych). Duże banki inwestycyjne mają swoje PR, które odpowiednio kształtują opinię publiczną. Te banki zarobią. A czy inwestor indywidualny zarobi? To się okaże. Między innymi od tego, jakie cele postawił inwestor przed swoją inwestycją.

konto usunięte

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

Wojciechu masz rację. Soros nabył papierowe złoto, Gold SPDR to ETF. Na temat papierowego złota i srebra napisałem dość obszerny artykuł, znajduje się on w ebooku "elementarz finansowej wiedzy". Ebooka można pobrać TUTAJ.

Co do bańki na złocie to mam odmienne zdanie ale nie będę się lepiej wypowiadał bo zajmuję się dystrybucją fizycznego złota i srebra, więc nie chcę aby moja wypowiedź była oceniana przez pryzmat mojej pracy.

Do wypowiedzi dotyczących inwestorów indywidualnych dorzucam trochę informacji o bankach centralnych.

W październiku Rosja kupiła 19,5 tony złota. Według danych MFW ich całkowite rezerwy złota wynoszą 871,1 ton.
Białoruś zwiększyła udziały swoich rezerw o 1 tonę złota, Kolumbia o 1,2 tony, Kazachstan o 3,2 tony i Meksyku 0,9 tony. Tak więc, Rosja, Kazachstan, Kolumbia, Białoruś i Meksyk dodały 25,7 ton złota do swoich rezerw w październiku.

Zakup 25,7 ton fizycznego złota to bardzo dużo z punktu widzenia tonażu ponieważ globalny rynek fizycznego złota jest bardzo mały. Natomiast z punktu widzenia „dodruków” walut przez FED i EBC jest to bardzo mało, ponieważ według aktualnych cen rynkowych złota 25,7 ton tego kruszcu to skromne 1,38 miliardów dolarów.
Banki centralne zwiększają rezerwy złota z powodu bezprecedensowego zagrożenia monetarnego.

Zakupy złota przez banki centralne mogą osiągnąć 450 ton w tym roku, zgodnie z tym co podaje World Gold Council. Banki centralne i instytucje rządowe oficjalnie zakupiły 142 tony w zeszłym roku.

Rosyjski premier Władimir Putin niedawno oskarżył Stany Zjednoczone o życia ponad stan. Powiedział że USA "jak pasożyt" żeruje na gospodarce światowej, stwierdził, że dominacja dolara jest zagrożeniem dla rynków finansowych.
Miedwiediew i Putin twierdzą, że fundamentalnym warunkiem dla silnej gospodarki jest silny i szanowany na arenie międzynarodowej pieniądz. Zwiększenie rezerwy złota pomaga chronić rosyjską walutę przed ewentualnymi zawirowaniami gospodarczymi.


Obrazek
Rafał Błażejewski edytował(a) ten post dnia 04.11.12 o godzinie 22:20

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

Witam
warto przeczytać...

Związani polisami inwestycyjnymi, czyli ofiary nieuczciwych ofert
http://metromsn.gazeta.pl/Portfel/1,126512,12783173,Zw...

Bankowcy i pośrednicy finansowi nieuczciwie oferują długoterminowe polisy inwestycyjne jako bezpieczne lokaty - skarży się coraz więcej klientów. Rzecznik Ubezpieczonych bierze ich w obronę. A Komisja Nadzoru Finansowego domaga się zmian w prawie, które utrudnią wprowadzanie klientów w błąd

Dla agentów, bankowych sprzedawców oraz pośredników finansowych nie ma bardziej dochodowego interesu niż sprzedawanie tzw. polis inwestycyjnych. - Na jednej mogę zarobić ponad 1 tys. zł - przyznaje agent. Takie polisy Skandii, Axa, Generali czy Aegonu mają w ofercie prawie wszystkie banki. Z ich oferowania religię uczyniły sieci pośredników, jak Expander czy Open Finance. I - jak wynika z danych ubezpieczycieli - Polacy zgromadzili w nich już ponad 40 mld zł.

Nie wszyscy są z tej inwestycji zadowoleni. W ciągu ostatnich trzech miesięcy do Rzecznika Ubezpieczonych wpłynęło ponad 200 skarg na nieetyczną sprzedaż polis inwestycyjnych. Wiemy też o kilku tysiącach klientów, którzy w ostatnich tygodniach domagali się zwrotu pieniędzy od ubezpieczycieli lub pośredników. Jaka dokładnie jest skala nieetycznej sprzedaży takich polis - nie wiadomo.

:)Adrian Markowski edytował(a) ten post dnia 05.11.12 o godzinie 00:54

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

Magdalena Polak - Orkisz:
ooooo :) i wyszło szydło z worka:) nie lubi Pan wiatraków więc postanowił Pan negować mój wpis; no cóż, niektórzy empatii uczą się całe życie:)

Pozdrawiam Pana serdecznie:)
P.S. > Janusz P.:
Magdalena Polak - Orkisz:
Panie Januszu proszę się rozejrzeć a znajdzie Pan odpowiedź :)
Ja się dokładnie rozglądam ale wiatrak i tak mi tu nie pasuje, a promowanie Pani biznesu w tym temacie też.

Pozdrawiam

PS. Na dziś dzień o wiele ciekawsze są ogniwa fotovoltaniczne.

Witam
warto przeczytać...

Biznes: zaninwestuj w elektrownię wiatrową, na starość dostaniesz 1 tys. złotych.
KNF przestrzega

http://metromsn.gazeta.pl/Portfel/1,126512,12610422,Bi...
;)Adrian Markowski edytował(a) ten post dnia 05.11.12 o godzinie 00:37

konto usunięte

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

2012-10-17 16:16
Opłaty za wycofanie polisy inwestycyjnej nie mogą być tak wysokie. Zajmie się tym UOKiK.
UOKiK bada zapisy w umowach produktów ubezpieczeniowych oferowanych przez osiem towarzystw pod kątem sposobu naliczania opłaty likwidacyjnej i jej wysokości. – Niedługo także my weźmiemy tego rodzaju umowy pod lupę – zapowiada Aleksander Daszewski, prawnik z urzędu rzecznika ubezpieczonych.

Instytucjom dbającym o interes klientów nie podoba się to, że w pierwszych latach trwania umów opłaty za zerwanie kontraktu zazwyczaj sięgają powyżej 90 proc. wpłaconego kapitału. Kwietniowy wyrok Sądu Apelacyjnego mówił, że pobieranie opłat likwidacyjnych jest dozwolone, ale ich poziom (w tej sprawie było to 99 proc. w pierwszym roku trwania umowy) bywa zdecydowanie zawyżony.

– Ubezpieczyciele mogą uniknąć problemów albo obniżając wysokości opłaty likwidacyjnej metodą prób i błędów, albo zmienić konstrukcję prawną produktu. Niektóre firmy już poszły tą drugą drogą – mówi prawnik proszący o anonimowość. Przykładem mogą być zapisy o opłacie likwidacyjnej znajdujące się w warunkach ubezpieczenia Multi PIN Aegon 2.1. Informują one wyraźnie, że opłata jest pobierana tytułem zwrotu kosztów czynności administracyjnych związanych z likwidacją polisy w stałej kwocie „wskazanej w Twoim Załączniku do OWU”. Większość umów ustala wysokość opłaty w ujęciu procentowym. – Określenie opłaty w sposób kwotowy oraz użycie słowa „Twoim” może spowodować, że do zapisów tej polisy nie będzie można zgłaszać pretensji, choć i tak towarzystwo zabierze klientowi blisko 100 proc. kapitału, jeśli będzie chciał zerwać umowę w pierwszych latach jej trwania – mówi prawnik.
Prezes towarzystwa Aegon Życie Michał Biedzki tłumaczy, że zmiany w zapisach umów ubezpieczeń inwestycyjnych to odpowiedź na ewolucję w systemie prawnym. – Do naszej oferty sukcesywnie wprowadzamy nowe ubezpieczenia charakteryzujące się inną strukturą opłat od dotychczas obowiązujących. Działamy tak, aby nasze produkty zawsze zgodne były z obowiązującymi przepisami prawa i praktyką rynkową podlegającą nadzorowi. Prace nad korzystniejszą dla naszych klientów ofertą rozpoczęliśmy już ponad rok temu, wyprzedzając ostateczne rozstrzygnięcie w tej sprawie. Jako pierwsi na rynku zastosowaliśmy kwotowy sposób określania tych opłat, dzięki któremu klienci dokładnie wiedzą, jakie koszty są pobierane w przypadku zerwania umowy – twierdzi Biedzki.

Również Vienna Insurance Group przyznaje, że jest w trakcie przygotowywania nowego rozwiązania w zakresie opłat za wczesny wykup polisy. – Niestety, na tym etapie nie jesteśmy w stanie przedstawić dodatkowych szczegółów – zaznacza Tomasz Borowski, rzecznik VIG Polska.

Problem dostrzega Polska Izba Ubezpieczeń. Rok temu utworzyła grupę specjalistów, której celem było stworzenie rekomendacji w zakresie opłat likwidacyjnych. – Pierwsza wersja założeń do tej rekomendacji została przygotowana wiosną tego roku i wysłana z prośbą o opinie do KNF, UOKiK i rzecznika ubezpieczonych – twierdzi Marcin Tarczyński, rzecznik PIU. Przypomina on, że polisy z UFK są produktami długoterminowymi, a wysokie opłaty likwidacyjne dają motywację do oszczędzania.

Rynek polis inwestycyjnych dynamicznie rośnie. W pierwszych 8 miesiącach tego roku pojawiło się 250 nowych funduszy kapitałowych, więcej niż w całym 2007 r., który pod tym względem był rekordowy. Wzrasta też lawinowo liczba skarg na polisy z UFK. W I półroczu br. do rzecznika ubezpieczonych wpłynęło ich o 117 proc. więcej niż przed rokiem. Liczba skarg ogółem na produkty ubezpieczeniowe się nie zmieniła.



(artykuł za: gazetaprawna)

Adrian Markowski:
Witam
warto przeczytać...

Związani polisami inwestycyjnymi, czyli ofiary nieuczciwych ofert
http://metromsn.gazeta.pl/Portfel/1,126512,12783173,Zw...

Bankowcy i pośrednicy finansowi nieuczciwie oferują długoterminowe polisy inwestycyjne jako bezpieczne lokaty - skarży się coraz więcej klientów. Rzecznik Ubezpieczonych bierze ich w obronę. A Komisja Nadzoru Finansowego domaga się zmian w prawie, które utrudnią wprowadzanie klientów w błąd

Dla agentów, bankowych sprzedawców oraz pośredników finansowych nie ma bardziej dochodowego interesu niż sprzedawanie tzw. polis inwestycyjnych. - Na jednej mogę zarobić ponad 1 tys. zł - przyznaje agent. Takie polisy Skandii, Axa, Generali czy Aegonu mają w ofercie prawie wszystkie banki. Z ich oferowania religię uczyniły sieci pośredników, jak Expander czy Open Finance. I - jak wynika z danych ubezpieczycieli - Polacy zgromadzili w nich już ponad 40 mld zł.

Nie wszyscy są z tej inwestycji zadowoleni. W ciągu ostatnich trzech miesięcy do Rzecznika Ubezpieczonych wpłynęło ponad 200 skarg na nieetyczną sprzedaż polis inwestycyjnych. Wiemy też o kilku tysiącach klientów, którzy w ostatnich tygodniach domagali się zwrotu pieniędzy od ubezpieczycieli lub pośredników. Jaka dokładnie jest skala nieetycznej sprzedaży takich polis - nie wiadomo.

:)
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

jak czytam co niektóre wypowiedzi, to dochodzę do wniosku, że ich autorzy są członkami jakiejś sekty sławiącej złoto, bo "ten powiedział", "tamten powiedział", same autorytety ... a co Kowalskiego obchodzi, że Rosja kupiła złoto, czy jak Nowak kupi Maybacha to cena tego wytworu motoryzacji ma iść w górę? no proszę Was. a kto powiedział, że zasoby złota są na wyczerpaniu? to taka sama bajka jak o nieograniczonych zasobach gazu łupkowego w Polsce.

rozumiem, że wypowiadają się tu osoby handlujące złotem, i takie a nie inne wypowiedzi są w ich interesie, ale proszę nie wprowadzać ludzi postronnych w błąd, to nie kampania wyborcza i nie koncert życzeń.
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

Rafał Błażejewski:
W październiku Rosja kupiła 19,5 tony złota. Według danych MFW ich całkowite rezerwy złota wynoszą 871,1 ton.
Białoruś zwiększyła udziały swoich rezerw o 1 tonę złota, Kolumbia o 1,2 tony, Kazachstan o 3,2 tony i Meksyku 0,9 tony. Tak więc, Rosja, Kazachstan, Kolumbia, Białoruś i Meksyk dodały 25,7 ton złota do swoich rezerw w październiku.

Ok. To popatrzmy na notowania złota w październiku. Wg London Gold Fixing, bo one dotyczą rzeczywistego handlu tym kruszcem, a nie kontraktów.
W październiku, w układzie tygodniowym złoto utworzyło tzw. podwójny szczyt (świeczka z 5 października czyli kończąca pierwszy tydzień) i wszystkie kolejne tygodnie to spadki (ostatnie dane mam z 2 listopada).
Skoro więc dokonano tak dużych zakupów w październiku a cena spadała to o czym to świadczy?. Tylko o jednym - Jeśli znalazł się tak duży kupiec (a właściwie to kilku kupców), to oznacza że było znacznie więcej chętnych do sprzedaży, bo cena spadła. Tu komentarz nie jest potrzebny. Pozostaje tylko pytanie. Czy ktoś redukował zapasy złota, czy też pochodziły one z bieżącej produkcji. A jeśli pochodziły z bieżącej produkcji to oznacza, że rynek innych nabywców się niestety skurczył.

Jeszcze jedna refleksja. Jeśli przypatrzymy się wykresowi (cen London Gold Fixing), to zauważymy że ceny złota swoje maksima osiągnęły we wrześniu ubiegłego roku. Potem kolejnym szczytem był szczyt z listopada 2011 r., tyle że obniżony o ponad 5% w stosunku do tego z września. I ten poziom stał się poziomem oporu. Do chwili obecnej cena już 3 razy odbiła się od tego poziomu (listopad 2011, marzec 2012 i wrzesień/październik 2012). Niestety wygląda to moim zdaniem na typowy scenariusz dystrybucji. Co to oznacza. Ktoś pozbywa się sukcesywnie swojego zaangażowania w złoto. Nie pozwala cenom zbyt mocno spaść, ale gdy tylko wzrosną do odpowiedniego poziomu - sprzedaje. I cena leci w dół. To może poświadczyć analiza wolumenu (ale nie mam do niej dostępu). Pośrednio poświadczają to informacje o zakupach banków centralnych podanych przez Rafała. I to niestety nic dobrego nie wróży. Jeśli moje przypuszczenia są słuszne, to cena może mocno poszybować w dół, gdy tylko zainteresowane sprzedażą duże instytucje finansowe sprzedadzą co mają sprzedać. Dlaczego jest to prawdopodobne. Ponieważ te instytucje chcą zarobić. A zarobią tylko wtedy gdy znowu zakupią złoto, tylko że po cenach znacznie niższych. I obym się mylił.Wojciech Kurzyński edytował(a) ten post dnia 05.11.12 o godzinie 11:02

konto usunięte

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

Niestety LGF to w większości złoto papierowe, cena złota jest stale podkopywana.
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

Rafał Błażejewski:
Niestety LGF to w większości złoto papierowe, cena złota jest stale podkopywana.

Tyle tylko, że większość firm sprzedających bądź kupujących fizyczne złoto, odwołuje się właśnie do tych cen. Takie mam przynajmniej wrażenie po lekturze znawców z tego forum :)
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

Panowie czy Wy celowo nie chcecie zauważyć, że złoto papierowe i fizyczne to jedynie Wasz wymysł. "Fizyczne złoto" jest w bankach, u jubilera i na palcach naszych kobiet :) A to czym się handluje to jest "złoto papierowe", jak to nazywacie. Bo chyba nikt nie wierzy, że setki tysięcy kilogramów złota, którym handlują dzień w dzień w Londynie jest przewożonych od klienta do klienta. Tak więc skończcie z tym podziałem, cena jest jedna i dopóki handlem zajmują się wiarygodne instytucje finansowe, posiadające zabezpieczenie w BFG, wszystko jest okay. A jakie gwarancje daje mi Noricum i inni nielicencjonowani handlowcy? Co z tego, że mam złoto gdzieś tam na śląsku w jakiejś firemce, dumnie zwanej mennicą?

konto usunięte

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

Cenę złota wyznacza LGF natomiast handel fizycznem złotem odbywa się w Zurychu w dzielnicy Embrach. Znajdują się tam potężne depozyty w których złoto przechowują czołowe, renomowane rafinerie, banki centralne i instytucje finansowe oraz moi klienci.
Nie ma konieczności transportu złota z miejscowości do miejscowości. w 95% złoto nie opuszcza tych depozytów.

Co do papierowego złoto to zajmę tu może trochę szersze stanowisko i rzucę trochę światła na tę sprawę poniżej wstawiam artykuł z ebooka "Elementarz finansowej wiedzy".
Wytęż zatem uwagę, ponieważ informacje te są dla Ciebie istotne a niestety pomijane w branżowych mediach, które skutecznie manipulują odbiorcami. Poniższa wiedza ma kluczowe znaczenie dla każdego poważnego inwestora metali szlachetnych.

Wzrost wariantów inwestycyjnych na papierowym runku metali (certyfikaty złota i srebra, kontrakty terminowe i opcje opiewające na metale szlachetne, fundusze ETF, fundusze inwestycyjne i powiernicze, produkty strukturyzowane) przyniósł nową dynamikę zarówno w handlu jak i w obszarze lokacyjnym, a inwestycyjne instrumenty pochodne dostarczyły dodatkowo instytucjom finansowym szerokie możliwości do potencjalnego krótkoterminowego szykanowania i manipulowania cenami.
Dzisiaj w większości rynek papierowy złota i srebra opiera się na obrocie kontraktów terminowych notowanych na giełdzie oraz na równie popularnych funduszach ETF (udziały funduszu ETF, który kompletuje metale w fizycznej postaci u niezależnego depozytariusza). Co istotne, te „papierowe” inwestycje nie są w żaden sposób chronione przed szerszym ekonomicznym zagrożeniem, takim jak załamanie waluty czy kryzys płynności. Ponadto wątpliwym jest, aby ETF oddawał rzeczywistą wartość złota czy srebra, ponieważ prospekty funduszy są obciążone wyczerpującymi i niejasnymi prawniczymi terminologii oraz lukami.
Ferdynand Lips, znany szwajcarski prywatny bankier i zatroskany obywatel świata, w swojej książce „Złoty Spisek” zwraca uwagę na to, że rynek papierowego złota jest wielokrotnie większy od będącego jego podstawą właściwego fizycznego rynku tego kruszcu. W 1999 roku, na każdą fizyczną uncję złota zawiera się kontrakty pochodne, których minimum wynosi ponad 100 papierowych uncji. Dane z 2003 roku opublikowane przez BIS (Bank for International Settlements) w odniesieniu do derywatów pokazują, że od połowy 2002 roku do 31 grudnia teoretyczna równowartość derywatów na złoto wzrosła od 279 do 315 miliardów dolarów, czyli o 35 miliardów, co odpowiada niemal 13% w ostatnim półroczu. Ferdynand Lips nazywa to wprost idiotyzmem. Dzisiaj wg BIS wartość derywatów na złoto to aż 521 bilionów dolarów.
Inwestowanie w szlachetne kruszce za pośrednictwem tradycyjnych form na rynku papieru stwarza dodatkowy problem. Podczas gdy lokata na początku wydaje się bezpieczna, incydenty, takie jak niedawny fiask jednego z najważniejszych graczy na rynku derywatów - Global MF udowadniają słabość tego sposobu pomnażania kapitału. MF Global źle obstawił europejskie pozycje i, chcąc się ratować… sięgnął po środki klientów, którym odsprzedawał te instrumenty pochodne. W efekcie stracił i tym razem, bankrutując. Krach MF Global spowodował, że wielu klientów nie zobaczy ponownie swojego kapitału. Ponadto fiask miał destabilizujący wpływ na system finansowy.
Eksperci Mike Maloney i Warren Buffett dowodzą, że finansowe instrumenty pochodne (nazywając je „finansowym voodoo” oraz „finansową bronią masowego rażenia”), początkowo stworzone w celu ograniczenia ryzyka wystąpienia eko-nomicznego kryzysu, po prostu „rozkładają” to ryzyko na cały świat!
Wielu twórców papierowego rynku złota i srebra posiada zaledwie ułamek pod-stawowych rezerw metalu, którymi może handlować, a mimo to ciągle wydaje „puste papiery” dla nieistniejących (potencjalnych) ilości kruszcu. Tymczasem kolejni uczestnicy rynku powoli wznoszą „sztuczną dźwignię” na ww. ułamek posiadanych rezerw srebra i złota, podobnie jak robią to banki w dzisiejszym systemie pożyczek frakcyjnej rezerwy.
Już w 1993 roku znany inwestor Worren Buffet reprezentował pogląd , że pewnego dnia derywaty mogą wywołać na światowych rynkach finansowych katastrofalną reakcję łańcuchową. W corocznym liście do akcjonariuszy w 2003 roku na temat aktualnej sytuacji ekonomicznej i giełdowej ponownie nazwał transakcje pochodne „zegarowymi bombami atomowymi”.
W 1992 roku E. Gerald Corrigan, ówczesny prezes New York Federal Reserve Bank, ostrzegł, że instrumenty pochodne mają tendencję wnoszenia do bilansów oraz rachunków zysków i strat finansowych i pozafinansowych instytucji „elementu ryzyka i zniekształcenia prawdziwego obrazu sytuacji”.
W latach dziewięćdziesiątych Alan Greenspan w niemal wszystkich przemówieniach z ostatnich lat mówił o ryzyku systemu. Greenspan wspominał nawet o możliwości zapaści całego systemu bankowego, którego koszty poniosą podatnicy. Obecna sytuacja ekonomiczna pokazuje, że słowa te okazały się prorocze.
Duże zlecenia sprzedaży złota i srebra hamują wzrost cen kruszców. Jest to oczywiście rynkowa manipulacja, która pogłębia dysproporcje pomiędzy ceną fizycznego metalu a wartością jego papierowych pochodnych! Oszustwa rynkowych graczy doprowadzają do zachwiania teoretycznej stabilności „papierowych inwestycji”
i pewnym jest, że trwonią kapitał klientów.
Jasnym jest już dla Ciebie fakt, że inwestycje w „papierowe” złoto i srebro grożą finansową zgubą. Powiedzmy to otwarcie – jest to rynkowy blef! Aby wszyscy to zrozumieli, potrzeba głośnych kompromitacji największych graczy – oszustów.
Sztuczny rynek przyćmiewa ten prawdziwy, skutecznie zaniżając ceny fizycznego złota oraz srebra. Wkrótce jednak, kiedy zasoby kruszcu się wyczerpią, papierowe złoto i srebro nie będzie w stanie utrzymać monopolu w ustalaniu wartości metalu. Kruszec zostanie wówczas sprawiedliwie wyceniony!

Pozdrawiam
RafałRafał Błażejewski edytował(a) ten post dnia 05.11.12 o godzinie 12:23
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

tak, wiem, że jak rynek się załamie to ja swoimi udziałami będę mógł sobie ... a Wy, szczęśliwi posiadacze złota fizycznego, będzie stali, jak swego czasu cinkciarze pod Pewexem i sprzedawali złoto z rączki do rączki, dobre bajki dla naiwnych ... a to, że na rynku dochodzi do spekulacji, cóż taki urok rynku, każdy chce być bogatszy, za wszelką cenę, i wyeliminowanie "złota papierowego" nic nie zmieni.

notowania z dziś: Investor Gold -1,2% (strata), UniObligacje NE +4,6% (zysk) ... przypominam, że dziś będzie niezły zjazd na Gold, w piątek ładnie się posrało, więc dysproporcja między złotem a obligacjami jeszcze bardziej się pogłębi.

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

Rafał Błażejewski:
Duże zlecenia sprzedaży złota i srebra hamują wzrost cen kruszców. Jest to oczywiście rynkowa manipulacja, która pogłębia dysproporcje pomiędzy ceną fizycznego metalu a wartością jego papierowych pochodnych! Oszustwa rynkowych graczy doprowadzają do zachwiania teoretycznej stabilności „papierowych inwestycji”
i pewnym jest, że trwonią kapitał klientów.
Jasnym jest już dla Ciebie fakt, że inwestycje w „papierowe” złoto i srebro grożą finansową zgubą. Powiedzmy to otwarcie – jest to rynkowy blef! Aby wszyscy to zrozumieli, potrzeba głośnych kompromitacji największych graczy – oszustów.
Sztuczny rynek przyćmiewa ten prawdziwy, skutecznie zaniżając ceny fizycznego złota oraz srebra. Wkrótce jednak, kiedy zasoby kruszcu się wyczerpią, papierowe złoto i srebro nie będzie w stanie utrzymać monopolu w ustalaniu wartości metalu. Kruszec zostanie wówczas sprawiedliwie wyceniony!

Pozdrawiam
Rafał


Witam
też pisałem o manipulacji na rynku
dla mnie jest ważne że teraz fizyczne złoto
jest nie doszacowane bo to "PAPIEROWE"
przekaże swoją wartość FIZYCZNEMU
i wtedy ktoś straci oszczędności wpakowane
w "papierowe złoto" a osoba z fizycznym złotem
przejmie tą wartość.

Tu ciekawa informacja.
Evelyn Robert Adrian de Rothschild chce globalnej waluty.
http://www.prisonplanet.pl/ekonomia/evelyn_robert_adri...

pozdrawiam
AdrianAdrian Markowski edytował(a) ten post dnia 05.11.12 o godzinie 13:28

konto usunięte

Temat: Fundusze czy złoto fizyczne?

Rafał Błażejewski:
Jasnym jest już dla Ciebie fakt, że inwestycje w „papierowe” złoto i srebro grożą finansową zgubą. Powiedzmy to otwarcie – jest to rynkowy blef! Aby wszyscy to zrozumieli, potrzeba głośnych kompromitacji największych graczy – oszustów.

Ja bym powiedział inaczej. Trzeba jasno wszystkim uświadomić jak działa ten rynek. Bo tu jest jasne, że jeśli są zyski, to nie biorą się z niczego. Grube ryby z dużym kapitałem i doświadczeniem wiedzą jak się poruszać ponieważ posiadają dużo większą wiedzę od małych graczy, co więcej nie ulegają emocjom a to jest chyba najważniejsze.



Wyślij zaproszenie do