Remigiusz Stanisławek

Remigiusz Stanisławek Fundusze to nie
lokata:
www.rodzinnefinanse.
pl

Temat: co zrobić z pieniędzmi

A Plan Inwestycyjny Aviva Pierwszy Krok?

Nie jest to ubezpieczenie - to zwykły Plan Systematycznego Oszczędzania (bez formy ubezpieczeniowej). Szczerze - miło zaskakuje (jak na produkt jednego TFI).

Krótka analiza produktu.

1. Brak opłat manipulacyjnych

Fundusze Aviva TFI można zazwyczaj nabywać (poza promocjami) z opłatą manipulacyjną.
O tym co to oznacza pisałem np. tutaj:
http://opiekuninwestora.blox.pl/2011/11/U-producenta-n...

Natomiast w Planie Inwestycyjnym Pierwszy Krok - tej opłaty inwestor nie płaci.
To duży plus.

2. Dodatkowe koszty od zadeklarowanych wpłat systematycznych

I tu także miłe zaskoczenie. Jedyny koszt, który ponosi inwestor to część pierwszej składki. Dla miesięcznych inwestycji 100 zł to tylko 100zł, dla miesięcznych wpłat 1000 zł to tylko 360 zł. Dla większych jedynie 2% wpłat z I-go roku.

I żadnych innych opłat. To także duży plus.

3. Inwestycje ponad zadeklarowane wpłaty

Tu już gorzej. pobierana jest opłata w wysokości 60% standardowej opłaty manipulacyjnej.

4. Możliwości zmian między funduszami
Tylko 3 są bezpłatne. To nie problem. Warto zapłacić taką opłatę aby nie tracić gdy np. f. akcji traci i fundusz zmienić zamiast nie zmieniać chcąc oszczędzić na opłacie za zmianę funduszu.

5. Skutki zerwania umowy

Nie są bolesne. Umowę można zawrzeć na 3 lata, a wcześniejsze wypowiedzenie skutkuje wyłącznie pobraniem wstecz niepobranych wcześniej opłat manipulacyjnych.

6. Dostęp do funduszy
No cóż - tu faktycznie nie jest dobrze. Wiązanie się na lata z jednym wyłącznie TFI to duże ograniczenie możliwości inwestowania. Ale, jeżeli inwestorowi to nie przeszkadza?
Tu pisałem o tym nieco szerzej (czyli czy warto podpisać lojalkę):
http://opiekuninwestora.blox.pl/2012/01/Czy-warto-podp...

7. Porównanie do polis inwestycyjnych Aviva
Bardzo pozytywne - w polisach inwestycyjnych Aviva mamy co prawda dodatkową ochronę podatkową, ale koszty już znacznie większe, przy tej samej ilości funduszy do zarządzania.

Niby pięknie, ale.

Ten sam model inwestowania systematycznego można realizować gdzie indziej.

Np. Platformy typu mBank
Dostęp do ponad 200 funduszy. Zawsze bez opłat manipulacyjnych. Można inwestować systematycznie (w wielu funduszach od 100 zł). Można inwestować niesystematycznie.
Nie ma żadnych opłat za wycofanie się z systematyczności.

Akurat Aviva tam nie ma. Ale jest kilkanaście innych TFI, między którymi można zmieniać lokowanie oszczędności. Czyli znacznie większy wybór.

Czyli: Plan Oszczędzania - zrób to sam.
http://opiekuninwestora.blox.pl/2012/01/Plan-Systematy...

O tym, że w fundusze można inwestować bez żadnych opłat prowizji i zobowiązań rzadko klient dowie się w okienku bankowym:
http://opiekuninwestora.blox.pl/2011/11/Tego-nie-dowie...Remigiusz Stanisławek edytował(a) ten post dnia 23.07.12 o godzinie 15:48
Remigiusz Stanisławek

Remigiusz Stanisławek Fundusze to nie
lokata:
www.rodzinnefinanse.
pl

Temat: co zrobić z pieniędzmi

Tak mniej więcej mogłaby wyglądać świadoma analiza opłacalności wyboru produktu. Ale - są tu jeszcze inne elementy, które inwestor może brać pod uwagę.

Np. produkt jest tak skonstruowany, że właścicielem pieniędzy zgromadzonych na funduszach jest dziecko. Może to mieć znaczenie np. takie, że inwestor po prostu wie, że na to właśnie oszczędza.

Problem (opisany w poprzedniej wypowiedzi), że gdyby ciocia lub wujek chcieli dla dziecka coś 'dorzucić' to niestety już będzie to przekroczenie deklarowanej rocznej wpłaty w program i od tego zostaną pobrane opłaty manipulacyjne (co prawda z 40% opustu, ale zawsze...).

Swoją drogą mam pytanie dot. tego produktu.

Jeżeli przestaniemy wpłacać pieniądze po 2 latach, i nastąpi zerwanie umowy - to komu wypłacone będą pieniądze? Wpłacającemu czy dziecku (jeżeli dziecku małoletniemu - to czy wtedy rodzicom)? Ciekawi mnie to od czysto praktycznej strony.
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: co zrobić z pieniędzmi

Dzięki Remku.

Więc muszę zrewidować swoją wypowiedź co do opłat. Skoro nie jest to UL tylko PSO. Opłaty wyglądają korzystnie. Ale czy się to będzie inwestorowi opłacać, to trzeba policzyć uwzględniając wszystkie aspekty inwestowania (m.in. czy będą dokonywane wpłaty dodatkowe, które jak rozumiem obciążone są opłatą manipulacyjną - w wysokości 60% "zwykłej" opłaty manipulacyjnej - art. 4 pkt 2 Regulaminu).

To na co moim zdaniem należy jeszcze zwrócić uwagę to ten oto zapis:
W ramach Programu Uczestnik Programu dokonuje wyboru jednej ze strategii inwestycyjnych, opartej o dokonywanie wpłat w 100% w Jednostki Uczestnictwa albo jednego z Subfunduszy wyodrębnionych w ramach Funduszu („Subfunduszy”) albo Funduszu Aktywnej Alokacji. Wybrany Subfundusz albo Fundusz Aktywnej Alokacji tworzy Program dla danego Uczestnika Programu. - wyłuszczenia moje

Poza tym kolejny wpis też budzi moje wątpliwości:
9. Uczestnik Programu może w trakcie trwania Umowy przenieść wszystkie (i tylko wszystkie)
posiadane Jednostki Uczestnictwa, zgromadzone w ramach Programu do portfela dowolnej
strategii inwestycyjnej, o której mowa w Art. 1 pkt 2.


Czy to oznacza, że godzimy się inwestowaniw 100% środków w jeden z subfunduszy i to szumnie nazywamy strategią. Czy to oznacza, że nie możemy sami decydować o podziale środków między poszczególne subfundusze dostępne w programie i oddzielnie dla nich określać dopuszczalne ryzyko i stosować ochronę inwestycji poprzez trailing stopa (kroczący stop loss). Jeśli tak, to produkt ten bardzo zawęża możliwości inwestora i dla wielu inwestorów może być zbyt mało elastyczny.Wojciech Kurzyński edytował(a) ten post dnia 23.07.12 o godzinie 17:17
Remigiusz Stanisławek

Remigiusz Stanisławek Fundusze to nie
lokata:
www.rodzinnefinanse.
pl

Temat: co zrobić z pieniędzmi

Dokładnie w ten sam sposób rozumiem te zapisy. Po co takie ograniczenie? Szczerze - nie wiem.
Natomiast to ograniczenie możliwości inwestycyjnych jest słabą stroną (od strony możliwości zarabiania) - tak jak zresztą każdego PSO. Choć spotkałem się nieraz z uzasadnieniem 'Ma Pan mniej funduszy do wyboru, to dla Pana lepiej - łatwiej wybrać'.

A opłaty wyglądają korzystnie - ale można i bez opłat i bardziej elastycznie w mBanku :)

Co nie znaczy, że te produkty są niepotrzebne. Wiele osób jednak trafi do okienka bankowego i da się przekonać do produktu (którego świadomy inwestor po dokładnych analizach raczej by nie wybrał). Da się przekonać do zwykłego wpłacania i przykładowo uśredniania ceny. Wiele osób nawet nie będzie poszukiwać informacji na temat takich produktów (z góry zakładając, że to skomplikowane i lepiej się na tym po prostu nie znać).

I nawet - takie jest moje zdanie - gdy zaczną inwestować, nie interesując się inwestycją, i po 10 latach z wpłaconych 20.000 zł na rachunku będzie 15.000 (czyli strata) to i tak lepiej niż gdyby nie odkładać oszczędności w ogóle. Oczywiście lepiej byłoby zarządzać i mieć zyski, ale .. nawet ze stratą i tak taki inwestor wygra ze swoim sąsiadem - po 10 latach może dla dziecka wypłacić 15.000 zł (przynajmniej nie zapłaci podatku :)) podczas gdy mało prawdopodobne (statystycznie) aby sąsiad ot tak po prostu miał zgromadzone an rachunku bankowym kwotę 15.000 zł. A ich życie różniło się przez te 10 lat tym, że sąsiad mógł 2 razy w miesiącu pójść z rodziną na pizzę.

Jest też szansa na to że inwestor po kilku latach w PSO zacznie się interesować się inwestowanymi pieniędzmi - i być może zacznie dbać o to aby były zyski zamiast liczenia na szczęście.

W tym kontekście PSO, IKE czy IKZE mają sens i to całkiem istotny z globalnego punktu widzenia - nie oszczędzając - nie będzie nic więcej do emerytury. Początki nie muszą być optymalne i najbardziej przemyślane (choć mogą być). Ale to wymaga jedynie odrobiny chęci i zaangażowania. Do czego wszyscy chyba tutaj zachęcamy - w końcu chodzi o ciężko zarabiane pieniądze.
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: co zrobić z pieniędzmi

Remigiusz Stanisławek:
Dokładnie w ten sam sposób rozumiem te zapisy. Po co takie ograniczenie? Szczerze - nie wiem.
Natomiast to ograniczenie możliwości inwestycyjnych jest słabą stroną (od strony możliwości zarabiania) - tak jak zresztą każdego PSO. Choć spotkałem się nieraz z uzasadnieniem 'Ma Pan mniej funduszy do wyboru, to dla Pana lepiej - łatwiej wybrać'.

Tyle, że jest to argument tego samego typu jak to, że strata chroni przed zapłaceniem podatku od zysków kapitałowych

Ja oczywiście widzę także plusy także takiego rozwiązania.

Tylko nie jest to sytuacja w której dobro inwestora jest na pierwszym miejscu. A to dla mnie jest ważne. Taki wymuszony sposób inwestowania, zapewnia profity dla TFI. Dla inwestora w wielu przypadkach będzie oznaczało stosunkowo duże obsunięcia kapitału (nawet przy próbie aktywnego zarządzania), długi czas odrabiania strat, spory stres no i niejednokrotnie przekonanie, że na funduszach to nie da się zarobić. A taki "uraz" niestety trudno potem "wyleczyć". Bo wiele osób, zrezygnuje z tego sposobu inwestowania z jednego powodu - aby nie doświadczać bólu straty czy oczekiwania na "odzyskanie zainwestowanych środków".
Przykre.

Remigiuszu pozdrowienia z Krakowa
Wojtek
Pawel Trzaska

Pawel Trzaska Koordynator
Ubezpieczeń
Grupowych region
Dolny Śląsk

Temat: co zrobić z pieniędzmi

Panie Zbigniewie trochę zaskakuje mnie Pan swoją wypowiedzią wrzucając wszystko i wszystkich do jednego worka. To, że ma Pan odmienne zdanie nie oznacza, że ma Pan monopol na wiedzę i prawo do podważania wiedzy i umiejetności innych. Swoją wypowiedzią udowadnia Pan brak własnego rzemiosła.
Jeśli nie rozumie Pan czemu akurat służy dany produkt to po co sie Pan wypowiada na jego temat.
Powinien Pan kiedyś porozmawiać z osobą której świat się zawalił po śmierci partnera i jedyną pomoc którą otrzymało było świadczenie z polisy pozwaklające spłacić hipotekę i nie martwić się co dać dzieciom do jedzenia. To też jest marzenie czy może przykra rzeczywistość w której wielu się znajduje wcale tego nie planując.
Czasem wystarczy podchodzić do życia z odrobiną pokory.

P.S.
Jak inwestycja w złoto której był pan zagorzałym orędownikiem pare miesięcy temu. Czy Pana strategia zadziałała czy też była pobożnym życzeniem.
Zbigniew Bednarek:
teraz będziemy nazywani zatwardziałymi przeciwnikami, czyli ludźmi niepostępowymi, a ja się pytam co takiego sprzedaje doradca finansowy? marzenia? chyba dla naiwnych. wszyscy pamiętamy reklamy OFE, dziadki na Majorce, dziadki na jachcie, dziadki na nartach i co z tego pozostało? jedno wielkie gówno, powiedzmy to sobie wprost. produkt nie był zły, ale nie wzięto pod uwagę jednego prostego faktu: że tym krajem rządzą idioci, ludzie nie posiadający umiejętności zarządzania, co w konsekwencji wcześniej czy później - okazało się, że wcześniej - doprowadziło do faktu, gdzie nasze składki z OFE należało przesunąć do budżetu, bo tam zaczęło brakować.
sprzedawców polis, produktów finansowych i ludzi z rządu łączy jeden fakt, brak rzemiosła, taki mechanik, budowniczy itp mają fach i go wykonują zarabiając może nie duże, ale należne pieniążki. są też ludzie, którzy kierują inwestycjami, przygotowują projekty, biorą za to odpowiedzialność tu są większe pieniążki, a wynika to z faktu, że trzeba posiadać większą wiedzę i ponosi się większą odpowiedzialność. i wreszcie mamy sprzedawców polis, produktów finansowych i przedstawicieli rządu, którzy "sprzedają marzenia", ci pierwsi na co dzień, ci ostatni podczas kampanii wyborczej, i jedni i drudzy siebie są warci. gdy na Ukrainie jedną cfaniare - Tymoszenko - do pierdla wsadzili za machlojki to nagle wrzawa, u nas sądzi się w majestacie prawa autor portalu antykomor, a gdy na Białorusi wsadzi się jednego czy drugie sprzedawczyka za obrazę urzędującego prezydenta to znów wrzawa. dziwny jest ten świat.
Pawel Trzaska

Pawel Trzaska Koordynator
Ubezpieczeń
Grupowych region
Dolny Śląsk

Temat: co zrobić z pieniędzmi

W tym momencie przekroczył już Pan wszystkie granice przyzwoitości. poziom dyskusji jaki Pan oferuje jest świadectwem Pańskiej kultury i świadczy o Panu raczej niezbyt dobrze.
Zbigniew Bednarek:[/author
[author]Anna Bujewicz:
Panie Zbigniewie Pierwszy Krok to taki sam program jak Indywidulalny Program Inwestycyjny.
Czyli regularny zakup jednostek uczestnictwa określonego Funduszu, który Pan wybiera.

Pani Aniu, jeżeli dobrze zrozumiałem, to potencjalny zysk, lub strata, zależy od tego, które jednostki kupie i kiedy je sprzedam, a więc do jasnej cholery jakim cudem wyliczacie mi przyszły zysk, robicie ze mnie idiotę, ciekawe jakby się pani poczuła, gdyby zaczął robić z pani dziwkę. dziękuję za uwagę.
Marcin Bielicki

Marcin Bielicki Doradca
Inwestycyjny, Makler
Papierów
Wartościowych

Temat: co zrobić z pieniędzmi

Przyznaję, że wypowiedź ociera się o granice dobrego smaku, ale czy chce Pan udowodnić swoje racje, dezawuując jedynie wypowiedzi innych? Chętnie przeczytam argumenty merytoryczne za regularnym oszczędzaniem.
Pozdrawiam,
Pawel Trzaska:
W tym momencie przekroczył już Pan wszystkie granice przyzwoitości. poziom dyskusji jaki Pan oferuje jest świadectwem Pańskiej kultury i świadczy o Panu raczej niezbyt dobrze.
Zbigniew Bednarek:[/author
[author]Anna Bujewicz:
Panie Zbigniewie Pierwszy Krok to taki sam program jak Indywidulalny Program Inwestycyjny.
Czyli regularny zakup jednostek uczestnictwa określonego Funduszu, który Pan wybiera.

Pani Aniu, jeżeli dobrze zrozumiałem, to potencjalny zysk, lub strata, zależy od tego, które jednostki kupie i kiedy je sprzedam, a więc do jasnej cholery jakim cudem wyliczacie mi przyszły zysk, robicie ze mnie idiotę, ciekawe jakby się pani poczuła, gdyby zaczął robić z pani dziwkę. dziękuję za uwagę.
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: co zrobić z pieniędzmi

Pawle, świat nie kręci się wokół kasy, więc żadna polisa nie umniejszy smutku po stracie najbliższej osoby. Tym stwierdzeniem wystawiłeś sam sobie świadectwo, dość żałosne świadectwo.
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: co zrobić z pieniędzmi

Marcin Bielicki:
Przyznaję, że wypowiedź ociera się o granice dobrego smaku, ale czy chce Pan udowodnić swoje racje, dezawuując jedynie wypowiedzi innych? Chętnie przeczytam argumenty merytoryczne za regularnym oszczędzaniem.
Pozdrawiam,
Marcinie, daj spokój, jakie argumenty może mieć kierowniczek sprzedawczyków?

ps. nie oceniaj innych, bo oni zaczną Ciebie oceniać Pawełku.

konto usunięte

Temat: co zrobić z pieniędzmi

Aviva nie jest jedynym ubezpieczycielem na rynku i bardzo dobrze że tak jest, bo gdyby tak nie było to mielibyśmy monopol, który oczywiście jest niepożądany z punktu widzenia klienta. Ale co można zauważyć, produkty takich firm jak Skandia, AXA, Aegon, Generali, Aviva i kilku innych trochę różnią się tymi parametrami, dzięki czemu klient może sobie wybierać. Dlatego też nie może być mowy, by ten czy inny produkt był najlepszy na rynku.

Pani Anno, jasne że klient wybierze sprzedawcę, do którego ma zaufanie i to jest bardzo ważna zasada, co więcej zadowolony klient poleci produkt a niezadowolony będzie się tutaj wyżalał. Tutaj trzeba sobie jasno powiedzieć, że nie może być mowy o czymś takim jak sprzedaż za wszelką cenę, bo to nie są perfumy czy jakieś kosmetyki, gdzie nawet jeżeli poczuję się oszukany przez sprzedawcę, to nawet te 100 zł, które wydam to przecież żadna strata.

Już wielokrotnie prowadziłem dyskusie z doradcami na różnych forach i często da się zauważyć taką jedną cechę wspólną. Tą cechą są wyuczone formułki i ciągłe to paplanie o korzyściach, o bezpieczeńswie na przyszłość, pomijając tak ważne sprawy jak finansowanie tych ubezpieczeń czy ryzyko. A niestety te czynniki losowe i zarządzanie ryzykiem są bardzo ważne w naszym życiu. Jest cały szereg wielu czynników, mających wpływ na zdolność do regulowania tego zobowiązania czyli po prostu płynność finansową. Ale to temat na oddzielną dyskusję.

konto usunięte

Temat: co zrobić z pieniędzmi

Pawel Trzaska:
Powinien Pan kiedyś porozmawiać z osobą której świat się zawalił po śmierci partnera i jedyną pomoc którą otrzymało było świadczenie z polisy pozwaklające spłacić hipotekę i nie martwić się co dać dzieciom do jedzenia. To też jest marzenie czy może przykra rzeczywistość w której wielu się znajduje wcale tego nie planując.

To jest trudny temat. Śmierć bliskiej osoby, choroba, pożar, powódź czy jeszcze inne zdarzenia losowe to są zdarzenia o bardzo małym prawdopodobieństwie wystąpienia ale o poważnych skutkach. I właśnie po to są ubezpieczenia. Lepiej jest wykupić ubezpieczenie bo nawet z ekonomicznego punktu widzenia jest to uzasadnione. Wielu ludzi w ogóle nie wykupuje ubezpieczeń (np. ma tylko OC albo np. nie wykupuje ubezpieczenia od następst nieszczęśliwych wypadków) ponieważ po prostu o tym nie myśli albo po prostu ich na to nie stać, uważają że nie potrzebują ubezpieczeń. To są tak niemiłe zdarzenia, że aż przykro o tym myśleć.Dariusz Rorat edytował(a) ten post dnia 24.07.12 o godzinie 15:32
Pawel Trzaska

Pawel Trzaska Koordynator
Ubezpieczeń
Grupowych region
Dolny Śląsk

Temat: co zrobić z pieniędzmi

Panie Zbigniewie nie przypominam sobie abyśmy byli na Ty to po pierwsze. po drugie to pan próbuje mierzyć wszystkich swoja miarką i to Pan dokonuje tu ocen. Po trzecie nie jest mioją rolą przekonywanie nikogo do czegokolwiek, a tym bardziej Pana.
Proszę jeszcze raz przeanalizować swoja poniższą wypowiedź i na spokojnie zastanowic się kto komu i jaki świadectwo wystawia.
Wnioskuję, że jest Pan przedsiębiorcą więc tym bardziej dziwię się w jakim tonie Pan sie wypowiada. Wszakże każda pana wypowiedź jest swego rodzaju reklamą, a z takim marketingiem daleko się nie zajedzie.

Co do personalnych wycieczek to pozwoli Pan, że nie skomentuję
Zbigniew Bednarek:
Marcin Bielicki:
Przyznaję, że wypowiedź ociera się o granice dobrego smaku, ale czy chce Pan udowodnić swoje racje, dezawuując jedynie wypowiedzi innych? Chętnie przeczytam argumenty merytoryczne za regularnym oszczędzaniem.
Pozdrawiam,
Marcinie, daj spokój, jakie argumenty może mieć kierowniczek sprzedawczyków?

ps. nie oceniaj innych, bo oni zaczną Ciebie oceniać Pawełku.
Pawel Trzaska

Pawel Trzaska Koordynator
Ubezpieczeń
Grupowych region
Dolny Śląsk

Temat: co zrobić z pieniędzmi

Ma Pan racje to jest trudny temat, często pomijany.
W przeciwieństwie do wielu tu obecnych rozumie Pan czym i po co jest polisa ubezpieczeniowa. Gratuliję świadomosci.
Dariusz Rorat:
Pawel Trzaska:
Powinien Pan kiedyś porozmawiać z osobą której świat się zawalił po śmierci partnera i jedyną pomoc którą otrzymało było świadczenie z polisy pozwaklające spłacić hipotekę i nie martwić się co dać dzieciom do jedzenia. To też jest marzenie czy może przykra rzeczywistość w której wielu się znajduje wcale tego nie planując.

To jest trudny temat. Śmierć bliskiej osoby, choroba, pożar, powódź czy jeszcze inne zdarzenia losowe to są zdarzenia o bardzo małym prawdopodobieństwie wystąpienia ale o poważnych skutkach. I właśnie po to są ubezpieczenia. Lepiej jest wykupić ubezpieczenie bo nawet z ekonomicznego punktu widzenia jest to uzasadnione. Wielu ludzi w ogóle nie wykupuje ubezpieczeń (np. ma tylko OC albo np. nie wykupuje ubezpieczenia od następst nieszczęśliwych wypadków) ponieważ po prostu o tym nie myśli albo po prostu ich na to nie stać, uważają że nie potrzebują ubezpieczeń. To są tak niemiłe zdarzenia, że aż przykro o tym myśleć.
Pawel Trzaska

Pawel Trzaska Koordynator
Ubezpieczeń
Grupowych region
Dolny Śląsk

Temat: co zrobić z pieniędzmi

Panie Zbigniewie jasne ,że nie umniejszy gdyz nie taka jest jej rola. Tyle że bez niej w takim przypadku ci którzy pozostaja muszą borykac się z zobowiązaniami które pozostają. Mając ją mogą nadal mieszkać w domu który mają, mieć na rachunki i tym podobne.
W wielu przypadkach to kwestia odpowiedzialności, wiele rodzin chetnie zadłużało się na zakup swojego M, niewiele myśli co bedzie jutro.
Pan tego niestety nie rozumie bądź nie chce zrozumieć.
Fajnie jest żyć chwilą i patrzeć jak się leci w dół, tyle tylko, że taki stan nie może trwać wiecznie.

p.s.
Proszę sie zastanowić czy jest Pan przygotowany na wszystkie ewentualności życia i czy ma Pan gwarancję długiego dostatniego życia oraz, że nic po drodze się nie wydarzy i nie przeszkodzi w realizacji Pana założeń.
Nie jest moją rolą przekonywac pana do niczego
Zbigniew Bednarek:
Pawle, świat nie kręci się wokół kasy, więc żadna polisa nie umniejszy smutku po stracie najbliższej osoby. Tym stwierdzeniem wystawiłeś sam sobie świadectwo, dość żałosne świadectwo.
Pawel Trzaska

Pawel Trzaska Koordynator
Ubezpieczeń
Grupowych region
Dolny Śląsk

Temat: co zrobić z pieniędzmi

Panie Marcinie,
każdy kapitał jest efektem regularnego oszczędzania i pomnazania oszczedności w dowolny sposób. Drugi sposób to LOTTO bądź spadek.
Nie jest moją rolą udawadnianie nikomu, ze ja mam rację.

p.s.
To ja odwrócę pytanie . Proszę podać argumenty dla których nie powinniśmy tego robić

Marcin Bielicki:
Przyznaję, że wypowiedź ociera się o granice dobrego smaku, ale czy chce Pan udowodnić swoje racje, dezawuując jedynie wypowiedzi innych? Chętnie przeczytam argumenty merytoryczne za regularnym oszczędzaniem.
Pozdrawiam,
Pawel Trzaska:
W tym momencie przekroczył już Pan wszystkie granice przyzwoitości. poziom dyskusji jaki Pan oferuje jest świadectwem Pańskiej kultury i świadczy o Panu raczej niezbyt dobrze.
Zbigniew Bednarek:[/author
[author]Anna Bujewicz:
Panie Zbigniewie Pierwszy Krok to taki sam program jak Indywidulalny Program Inwestycyjny.
Czyli regularny zakup jednostek uczestnictwa określonego Funduszu, który Pan wybiera.

Pani Aniu, jeżeli dobrze zrozumiałem, to potencjalny zysk, lub strata, zależy od tego, które jednostki kupie i kiedy je sprzedam, a więc do jasnej cholery jakim cudem wyliczacie mi przyszły zysk, robicie ze mnie idiotę, ciekawe jakby się pani poczuła, gdyby zaczął robić z pani dziwkę. dziękuję za uwagę.
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: co zrobić z pieniędzmi

Pawel Trzaska:
Panie Zbigniewie nie przypominam sobie abyśmy byli na Ty to po pierwsze.
tu nie ma równych i równiejszych, wszyscy są na "ty", niezauważyłeś?
po drugie to pan próbuje mierzyć wszystkich swoja miarką i to Pan dokonuje tu ocen.
oj krótką masz człowieku pamięć, a kto oceniał moje rzemiosło w poprzednim poście?
Po trzecie nie jest mioją rolą przekonywanie nikogo do czegokolwiek, a tym bardziej Pana.
dzięki łaskawco :)

resztę pozostawię bez komentarza.
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: co zrobić z pieniędzmi

Pawel Trzaska:
Panie Zbigniewie jasne ,że nie umniejszy gdyz nie taka jest jej rola. Tyle że bez niej w takim przypadku ci którzy pozostaja muszą borykac się z zobowiązaniami które pozostają. Mając ją mogą nadal mieszkać w domu który mają, mieć na rachunki i tym podobne.
W wielu przypadkach to kwestia odpowiedzialności, wiele rodzin chetnie zadłużało się na zakup swojego M, niewiele myśli co bedzie jutro.
Pan tego niestety nie rozumie bądź nie chce zrozumieć.
Fajnie jest żyć chwilą i patrzeć jak się leci w dół, tyle tylko, że taki stan nie może trwać wiecznie.

p.s.
Proszę sie zastanowić czy jest Pan przygotowany na wszystkie ewentualności życia i czy ma Pan gwarancję długiego dostatniego życia oraz, że nic po drodze się nie wydarzy i nie przeszkodzi w realizacji Pana założeń.
Nie jest moją rolą przekonywac pana do niczego
Niektórzy traktują kasę jak bóstwo, dla którego można nawet zabić lub sprzedać własnych rodziców. Ja na szczęście do nich nie należę. Zdobyłem wykształcenie, posiadam doświadczenie zawodowe, a to już wystarczy aby działać na własny rachunek i nie martwić się o jutro. Mieszkanie kupiłem za gotówkę plus odsetki z książeczki mieszkaniowej - to taki relikt z minionej epoki. Na kredyt wziąłem pierwszy komputer, to był rok 1998 oraz pierwsze auto, Matiz wersja Joy w 1999 roku. Oba kredyty spłaciłem przed czasem, aby uwolnić się od tej kuli u nogi i obiecałem sobie, że nigdy więcej. Dobry Bóg pozwala mi na dotrzymanie słowa.

Jeżeli w swej pracy, polegającej na wciskaniu ludziom produktów finansowych, zniżasz się do takich argumentów jak śmierć bliskiej osoby, to naprawdę nisko upadłeś.
Pawel Trzaska

Pawel Trzaska Koordynator
Ubezpieczeń
Grupowych region
Dolny Śląsk

Temat: co zrobić z pieniędzmi

W przeciwieństwie do Pana niczego nie wciskam ludziom, zwłaszcza w taki sposób jak Pan to robi.
W przeciwieństwie do Pana nie ubliżam nikomu ani nikogo nie wartościuje oraz nie przypisuje innych epitetów. Nie narzucam nikomu własnego zdania co nieustannie pan próbuje robić, nierzadko w sposób nieprzyzwoity.
Dalsza konwersacja z Panem nie ma najmniejszego sensu, gdyz jest Pan zamknięty wokół własnego ego
Zbigniew Bednarek:
Pawel Trzaska:
Panie Zbigniewie jasne ,że nie umniejszy gdyz nie taka jest jej rola. Tyle że bez niej w takim przypadku ci którzy pozostaja muszą borykac się z zobowiązaniami które pozostają. Mając ją mogą nadal mieszkać w domu który mają, mieć na rachunki i tym podobne.
W wielu przypadkach to kwestia odpowiedzialności, wiele rodzin chetnie zadłużało się na zakup swojego M, niewiele myśli co bedzie jutro.
Pan tego niestety nie rozumie bądź nie chce zrozumieć.
Fajnie jest żyć chwilą i patrzeć jak się leci w dół, tyle tylko, że taki stan nie może trwać wiecznie.

p.s.
Proszę sie zastanowić czy jest Pan przygotowany na wszystkie ewentualności życia i czy ma Pan gwarancję długiego dostatniego życia oraz, że nic po drodze się nie wydarzy i nie przeszkodzi w realizacji Pana założeń.
Nie jest moją rolą przekonywac pana do niczego
Niektórzy traktują kasę jak bóstwo, dla którego można nawet zabić lub sprzedać własnych rodziców. Ja na szczęście do nich nie należę. Zdobyłem wykształcenie, posiadam doświadczenie zawodowe, a to już wystarczy aby działać na własny rachunek i nie martwić się o jutro. Mieszkanie kupiłem za gotówkę plus odsetki z książeczki mieszkaniowej - to taki relikt z minionej epoki. Na kredyt wziąłem pierwszy komputer, to był rok 1998 oraz pierwsze auto, Matiz wersja Joy w 1999 roku. Oba kredyty spłaciłem przed czasem, aby uwolnić się od tej kuli u nogi i obiecałem sobie, że nigdy więcej. Dobry Bóg pozwala mi na dotrzymanie słowa.

Jeżeli w swej pracy, polegającej na wciskaniu ludziom produktów finansowych, zniżasz się do takich argumentów jak śmierć bliskiej osoby, to naprawdę nisko upadłeś.
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: co zrobić z pieniędzmi

Pawel Trzaska:
W przeciwieństwie do Pana niczego nie wciskam ludziom, zwłaszcza w taki sposób jak Pan to robi.
W przeciwieństwie do Pana nie ubliżam nikomu ani nikogo nie wartościuje oraz nie przypisuje innych epitetów. Nie narzucam nikomu własnego zdania co nieustannie pan próbuje robić, nierzadko w sposób nieprzyzwoity.
Dalsza konwersacja z Panem nie ma najmniejszego sensu, gdyz jest Pan zamknięty wokół własnego ego

Napisał się facet, napisał i ani jednego argumentu.

Następna dyskusja:

Co mam zrobić?




Wyślij zaproszenie do