Dorota Krynicka

Dorota Krynicka Właściciel,
Projektowanie Wnętrz

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

Zbigniew Bednarek:
....oczywiście nie na zasadzie, że sky is the limit, kiedyś trzeba będzie sie ewakuować, al napewno nie w najbliższych miesiącach.
Z mojego słownika inwestora już dawno wyrzuciłam słowa "na pewno" i podobne :))
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

Dorota Krynicka:
Zbigniew Bednarek:
....oczywiście nie na zasadzie, że sky is the limit, kiedyś trzeba będzie sie ewakuować, al napewno nie w najbliższych miesiącach.
Z mojego słownika inwestora już dawno wyrzuciłam słowa "na pewno" i podobne :))
najwyżej, będę przepraszał, że wprowadziłem Was w błąd.
Bury Dariusz

Bury Dariusz Unikatowe programy
oszczędzania
systematycznego w
fizyczn...

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

zapowiedz podwyższenia depozytów przez giełdę CMX była już ogłoszona dwa dni wcześniej, wiec możne się było spodziewać takiego ruchu...

Zbigniew Bednarek:
Bury Dariusz :
A dlaczego na ryj :-)
tego dnia, gdy powstawał wątek, nie wyglądało to na normalną korektę.
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

Zbigniew Bednarek:
widzę, że Wojtek z Mirkiem odpuścili temat, poprostu wymiękli, jak widać dla wielkich sprzedawców problem stanowi obstawienie dobrych spółek, ciekawe co za shit wciskają swoim klientom.

Mylisz się. Po prostu mam zasadę. Jeśli nie mam nic do powiedzenia, to milczę.

To co uważałem za wartościowe w dyskusji o złocie, to powiedziałem. Resztę dopowiedzieli Koledzy. Nie widzę więc sensu, aby bić pianę i tracić czas.

I jeszcze jedno. Ja nie ukrywam swoich inwestycji. Piszę o nich na blogu http://www.eportfel.com/?q=taxonomy/term/254 na portalu prowadzonym przez Macieja Węgorkiewicza. Jest on osobą z którą często się nie zgadzam (ja jestem inwestorem aktywnym, stosującym AT, Maciej stosuje inwestowanie w wartość). Ala bardzo go cenię za wiedzę i poszanowanie dyskutanta.

Maciej zaproponował mi, w maju 2010 r. abym prowadził u niego swój blog inwestycyjny. I już ponad rok to czynię. Są tam wpisy opisujące skład mojego portfela (w chwili zakupu jednostek) - gdy miałem więcej czasu, lub ogólniejsze opisy dokonane post factum (gdy czasu miałem mniej). To tak w temacie wiarygodności jako inwestor.

Wiem także, że każdy postrzega rzeczywistość z perspektywy własnych doświadczeń. Składam Ci więc wyrazy współczucia, jako inwestorowi, że nie potrafisz właściwie dobrać instrument inwestycyjny. Nie wiem co mogę Ci poradzić. Z własnego doświadczenia wiem, że nawet jak wszystko wskazuje na to iż mamy rację, rynek może wykręcić nam numer. Dlatego ja aktywnie zarządzam ryzykiem. Polecam, wtedy nawet jak się pomylisz, obsunięcie kapitału nie będzie zbyt duże.Wojciech Kurzyński edytował(a) ten post dnia 01.09.11 o godzinie 11:37
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

Bury Dariusz :
zapowiedz podwyższenia depozytów przez giełdę CMX była już ogłoszona dwa dni wcześniej, wiec możne się było spodziewać takiego ruchu...

Zbigniew Bednarek:
Bury Dariusz :
A dlaczego na ryj :-)
tego dnia, gdy powstawał wątek, nie wyglądało to na normalną korektę.
Darku na codzień zajmuję się inną branżą, finanse w wolnej chwili, dlatego nie wszystkie infa wyłapuję.
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

Wojciech Kurzyński:

Mylisz się. Po prostu mam zasadę. Jeśli nie mam nic do powiedzenia, to milczę.
Tak, niemal na każdym wątku się udzielasz, więc wyszedłem z założenia, że masz dużo do powiedzenia, dlatego miałem prośbę o podanie typów na dziś, które sprawdzimy za miesiąc i ocenimy trafność inwestycji.
To co uważałem za wartościowe w dyskusji o złocie, to powiedziałem. Resztę dopowiedzieli Koledzy. Nie widzę więc sensu, aby bić pianę i tracić czas.

I jeszcze jedno. Ja nie ukrywam swoich inwestycji. Piszę o nich na blogu http://www.eportfel.com/?q=taxonomy/term/254 na portalu prowadzonym przez Macieja Węgorkiewicza. Jest on osobą z którą często się nie zgadzam (ja jestem inwestorem aktywnym, stosującym AT, Maciej stosuje inwestowanie w wartość). Ala bardzo go cenię za wiedzę i poszanowanie dyskutanta.
Wojtku to miał być zart? ostatni wpis z marca 2011, a mamy wrzesień 2011, strasznie się leniwisz.
Maciej zaproponował mi, w maju 2010 r. abym prowadził u niego swój blog inwestycyjny. I już ponad rok to czynię. Są tam wpisy opisujące skład mojego portfela (w chwili zakupu jednostek) - gdy miałem więcej czasu, lub ogólniejsze opisy dokonane post factum (gdy czasu miałem mniej). To tak w temacie wiarygodności jako inwestor.
wiarygodny będziesz, jak podasz typy na dziś inaczej bijesz pianę.
Wiem także, że każdy postrzega rzeczywistość z perspektywy własnych doświadczeń. Składam Ci więc wyrazy współczucia, jako inwestorowi, że nie potrafisz właściwie dobrać instrument inwestycyjny. Nie wiem co mogę Ci poradzić. Z własnego doświadczenia wiem, że nawet jak wszystko wskazuje na to iż mamy rację, rynek może wykręcić nam numer. Dlatego ja aktywnie zarządzam ryzykiem. Polecam, wtedy nawet jak się pomylisz, obsunięcie kapitału nie będzie zbyt duże.
zaprawdę nie potrzebne mi Twoje rady, tym bardziej wyrazy współczucia, jeżeli już, to wyrazy współczucia Tobie skłądam za brak odwagi, no chyba, że idzie o kasę i mamy Ci zapłacić za informacje o Twoich typach, na ile się wyceniasz?

A swoją drogą nędzni są spzedawczyki, których wiarygodności sprawdzić nie można, szanuję ludzi, którzy grają w otwarte karty, jak widac powyżej, Wojtek napstrykał literek bez sensu, czyżby odpowiedź na proste pytanie przestała jego inteligencje?

konto usunięte

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

Zbigniew Bednarek:
Wojciech Kurzyński:

Mylisz się. Po prostu mam zasadę. Jeśli nie mam nic do powiedzenia, to milczę.
Tak, niemal na każdym wątku się udzielasz, więc wyszedłem z założenia, że masz dużo do powiedzenia, dlatego miałem prośbę o podanie typów na dziś, które sprawdzimy za miesiąc i ocenimy trafność inwestycji.
To co uważałem za wartościowe w dyskusji o złocie, to powiedziałem. Resztę dopowiedzieli Koledzy. Nie widzę więc sensu, aby bić pianę i tracić czas.

I jeszcze jedno. Ja nie ukrywam swoich inwestycji. Piszę o nich na blogu http://www.eportfel.com/?q=taxonomy/term/254 na portalu prowadzonym przez Macieja Węgorkiewicza. Jest on osobą z którą często się nie zgadzam (ja jestem inwestorem aktywnym, stosującym AT, Maciej stosuje inwestowanie w wartość). Ala bardzo go cenię za wiedzę i poszanowanie dyskutanta.
Wojtku to miał być zart? ostatni wpis z marca 2011, a mamy wrzesień 2011, strasznie się leniwisz.
Maciej zaproponował mi, w maju 2010 r. abym prowadził u niego swój blog inwestycyjny. I już ponad rok to czynię. Są tam wpisy opisujące skład mojego portfela (w chwili zakupu jednostek) - gdy miałem więcej czasu, lub ogólniejsze opisy dokonane post factum (gdy czasu miałem mniej). To tak w temacie wiarygodności jako inwestor.
wiarygodny będziesz, jak podasz typy na dziś inaczej bijesz pianę.
Wiem także, że każdy postrzega rzeczywistość z perspektywy własnych doświadczeń. Składam Ci więc wyrazy współczucia, jako inwestorowi, że nie potrafisz właściwie dobrać instrument inwestycyjny. Nie wiem co mogę Ci poradzić. Z własnego doświadczenia wiem, że nawet jak wszystko wskazuje na to iż mamy rację, rynek może wykręcić nam numer. Dlatego ja aktywnie zarządzam ryzykiem. Polecam, wtedy nawet jak się pomylisz, obsunięcie kapitału nie będzie zbyt duże.
zaprawdę nie potrzebne mi Twoje rady, tym bardziej wyrazy współczucia, jeżeli już, to wyrazy współczucia Tobie skłądam za brak odwagi, no chyba, że idzie o kasę i mamy Ci zapłacić za informacje o Twoich typach, na ile się wyceniasz?

A swoją drogą nędzni są spzedawczyki, których wiarygodności sprawdzić nie można, szanuję ludzi, którzy grają w otwarte karty, jak widac powyżej, Wojtek napstrykał literek bez sensu, czyżby odpowiedź na proste pytanie przestała jego inteligencje?

No tak, przyjrzałem się blogowi Wojtka i stwierdzam obiektywnie - wielka lipa.
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

Zbigniew Bednarek:

Wojtku to miał być zart? ostatni wpis z marca 2011, a mamy wrzesień 2011, strasznie się leniwisz.

Zbyszku podstawą dyskusji jest rzetelność.
Zerknij jeszcze raz na blog. Zobaczysz, że ostatni wpis jest z 09 sierpnia.
Następny będzie, taki podsumowujący inwestycje w sierpniu, gdy zostaną opublikowane wyceny z dnia wczorajszego.

Co do typów to ja nie bawię się we wróżkę. Jeśli rynek da sygnał do tego bym na niego wszedł, wejdę i będzie to odnotowane na moim blogu. Ale będzie to nie moja prognoza, ale moja inwestycja, czyli decyzja na którą stawiam własne pieniądze.

Natomiast bardzo nie podoba mi się, że swoją frustrację (jako inwestora, a może jako człowieka) starasz się przelać na innych. Wybacz, ale w taką grę o takich zasadach nie będę grał. Nie podoba się Ci mój sposób inwestowania, nie musi. Nikt nie każe ci inwestować tak jak ja. O mojej pracy nic nie wiesz. Ale czujesz się w obowiązku wypowiedzieć się o czymś, o czym nie masz pojęcia. Smutne.
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

Witold Ś.:

No tak, przyjrzałem się blogowi Wojtka i stwierdzam obiektywnie - wielka lipa.

Witoldzie dziękuję że poświęciłeś swój czas na przeczytanie moich przemyśleń, czy poczynań.

Nie wiem czego się spodziewałeś. Ma to być "blog" który pokazuje jak inwestuję i pokazuje moje błędy ale i sposób w jaki osiągam satysfakcjonującą mnie stopę zwrotu. Więc proszę napisz merytorycznie, co powinienem zmienić, aby moje wpisy były bardziej czytelne dla normalnego człowieka. Nie jestem literatem, nie mam też czasu na to aby przelewać wszystkie swoje przemyślenia na papier. Blog ten miał pokazać jak można aktywnie inwestować i jakie to przynosi efekty (aby móc to zestawić z innymi wpisami na forum, opisującymi strategie bardziej pasywne). Te namacalne w postaci osiąganej stopy zwrotu, czy wielkości obsunięcia kapitału, ale także te ze sfery psychicznej - gdzie były moje błędy i z czego one wynikały. Nic więcej. Jeśli więc masz jakieś propozycje, które w lepszy sposób pozwolą realizować cel zamieszczanych przeze mnie wpisów - napisz.

Z góry dziękuję
Wojtek
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

Wojciech Kurzyński:
Zbigniew Bednarek:

Wojtku to miał być zart? ostatni wpis z marca 2011, a mamy wrzesień 2011, strasznie się leniwisz.

Zbyszku podstawą dyskusji jest rzetelność.
Zerknij jeszcze raz na blog. Zobaczysz, że ostatni wpis jest z 09 sierpnia.
podaj Wojtku poprawny link, na tym, który podałeś ostatni wpis jest z 3 marca 2011 roku, nie bawmy się w stwarzanie czegoś czego nie ma.
Następny będzie, taki podsumowujący inwestycje w sierpniu, gdy zostaną opublikowane wyceny z dnia wczorajszego.
chętnie przeczytam, o ile podasz poprawny link.
Co do typów to ja nie bawię się we wróżkę. Jeśli rynek da sygnał do tego bym na niego wszedł, wejdę i będzie to odnotowane na moim blogu. Ale będzie to nie moja prognoza, ale moja inwestycja, czyli decyzja na którą stawiam własne pieniądze.
chyba każdy inwestuje własne pieniądze, to nie czasy na zabawę w lewary.
Natomiast bardzo nie podoba mi się, że swoją frustrację (jako inwestora, a może jako człowieka) starasz się przelać na innych. Wybacz, ale w taką grę o takich zasadach nie będę grał. Nie podoba się Ci mój sposób inwestowania, nie musi. Nikt nie każe ci inwestować tak jak ja. O mojej pracy nic nie wiesz. Ale czujesz się w obowiązku wypowiedzieć się o czymś, o czym nie masz pojęcia. Smutne.
Wojtku, chyba się nie zrozumieliśmy. Forum GL to nie miejsce na wycieczki osobiste. Kreujesz się na zdolnego inwestora i mam nadzieję, że tak jest. Chciałem to zweryfikować, jednak uniemożliwiasz mi to. Smutny jest fakt,że wielu nie umie czyta ze zrozumieniem prostego tekstu, czemu usilnie starasz się dać tutaj dowód.
Aleksander Peterko

Aleksander Peterko Manager, Networker,
Coach

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

Łukasz Nowaczyk:
Aleksander Peterko:


co konkretnie Pan proponuje takim klientom?

Skoro był Pan na mojej prezentacji to wie Pan że proponuje Wymianę pieniedzy na gramy złota do trzymania zarówno w domu jak i w depozycie. Klient który ma 100-300 zł nie powinien ryzykować
Aleksander Peterko

Aleksander Peterko Manager, Networker,
Coach

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

Łukasz Nowaczyk:
Aleksander Peterko:
przez 100 lat z ceny 20$ urosło do 1910$ za uncje...moznie nieznaczny ale pewny zysk bez wzgledu na koniunkture giełdową...no i pytanie chciałby Pan otrzymać dzis od dziadka w prezencie przedwojenne akcje czy obligacje czy może 1kg złota?

dobrze, ale przyjmijmy nie dzisiejsza cene, ktora jest efektem negatywnej korelacji tylko np. cene 1000$ za uncje ktora moim zdaniem jest bardzo rozsądną fundamentalną wartością i wystepowala raptem kilkanascie miesiecy temu

przy założeniu okresu 100 lat stopa zwrotu z 20 do 1000$ wynosi 4% nominalnie...skąd cena 1000 jak mamy dziś 1700-1900 a w 2006 było to ok 680$ a w 2002 250$ ..wiec stopa zwrotu z 20-1900 nie wynosi 4% tylko wiecej...przez ostatnie 18 lat średnio 15%

w swojej wypowiedzi pisałem o wartości realnej, czyli wartości nominalnej pomniejszonej o inflację
inflacja długoterminowa na poziomie 3? 3,5% przy 4 jesteśmy na zero? (bylem kiedys na pana webinariach, opowiadal Pan ze inflacja wynosi ponad 4%)
w tym roku nawet 5% przewidywana
5g złota w katalizatorach, 1g w telefonie komórkowy to wpływa na wzrost ceny złota w czasach prosperity...upadki instytucji finasowych, wojny, rewolucje jak w libanie ...w czasach kryzysu...taniego złota jest coraz mniej ....tak jak ropy po 2$ juz nie ma...dlatego długoterminowo cena złota bedzie rosła stabilnie 15% rocznie jak to sie dzieje przez kilkanascie ostatnich lat.

skąd Panu się te 15% wzieło, skoro w poprzednim długim okresie mieliśmy 4, mniej niż 1 poniżej inflacji
w czasach kryzysu zloto bedzie drozec - niewatpliwie, zreszta pisalem ostatnio o jego negatywnej korelacji

proszę jednak pamietac o tym, ze popyt i podaż są powiązane ze sobą. W wypadku złota podaż faktycznie reaguje z dużym opóźnieniem, ale po uderzeniu w stół (obecne ceny złota) nożyce zaczynają się odzywać

Rio Tinto własnie ogłosiło potężną inwestycję w Mongolii, gigantyczną fabrykę złota... Przy obecnych cenach złota opłacalne jest schodzenie po nie głębiej, co będzie regulować podaż
oczywiscie...skoro sami Chińczycy chcą kupić 8 letnie wydobycie aby zwiekszyć rezerwy powyżej swoich 1,5% to potrzebne sa nowe kopalnie a być może eksploracja głębin morskich lub kosmosu w nastepnych 50 latach...bedą klienci i cena bedzie rosła...bo zawsze jest złoto w deficycie....70000 lat kto miał złoto ten miał pieniądze dlaczego teraz się ma nie działać?


proszę pamiętać jeszcze o jednej kwestii

złoto zawsze było wybierane przez inwestorów ze względu na jego bezpieczny charakter inwestycyjny. Stąd negatywna korelacja z rynkiem... Czy dzisiejsze ruchy możemy nazywać bezpiecznymi? Podwojenie ceny w ciągu roku? Ciekaw jestem jak inwestorzy będą się wypowiadać w momencie, kiedy rynke się uspokoi i zaobserwujemy ponowny odpływ kapitału na rynek akcji

Zloto ma wiele alternatyw o takich samych parametrach inwestycyjnych: diamenty, srebro.
Wahania na srebrze są dużo większe, jest podatek belki i srebro jest relatywnie tanie...a diamentów na raty na razie się globalnie nie sprzedaje więc jest to inwestycja dla 5% ...a my chcemy robic biznes z 95%

Spodziewam się, że tak mocne
zmiany zniszczą reputację bezpiecznego instrumentu i w efekcie złoto w długim terminie straci swoje cechy tezauryzacyjne

odpowiedizałem na Panskie wszystkie waptliwosci, natomiast Pan nie odpowiedział na moje pytanie....
Wojciech Kurzyński

Wojciech Kurzyński inwestor, konsultant
finansowy

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

Zbigniew Bednarek:

podaj Wojtku poprawny link, na tym, który podałeś ostatni wpis jest z 3 marca 2011 roku, nie bawmy się w stwarzanie czegoś czego nie ma.

Link jest poprawny. Tytuł ostatniego wpisu ActiveFund - 2011 mówi wyraźnie, ze opisuje inwestycje w 2011 r. Wystarczy go przeczytać i będzie wszystko jasne.
chyba każdy inwestuje własne pieniądze, to nie czasy na zabawę w lewary.

Ale pisanie o inwestowaniu i inwestowanie to dwie różne sprawy. Na tym forum znajdziesz zarówno takich którzy inwestują jak i tych którzy tylko piszą o inwestowaniu. I uważam, że właśnie stawianie prognoz, to właśnie jest pisanie o inwestowaniu i bicie piany (albo wróżenie). Ja wróżbiarstwem się nie zajmuję. Nie jestem też niewiadomo jak zdolnym inwestorem. Jestem inwestorem, który ma swoją strategię, mniej lub bardziej konsekwentnie ją realizuje (piszę o tym na blogu - brak konsekwencji to poważny błąd, do którego potrafię się przyznać), osiąga konkretne wyniki. Nie wiem czy dobre, czy złe. One umożliwiają mi realizację moich celów, więc dla mnie są ok.
Wojtku, chyba się nie zrozumieliśmy. Forum GL to nie miejsce na wycieczki osobiste.

Oto cytat z twojej wypowiedzi:
"A swoją drogą nędzni są sprzedawczyki, których wiarygodności sprawdzić nie można, szanuję ludzi, którzy grają w otwarte karty, jak widać powyżej, Wojtek napstrykał literek bez sensu, czyżby odpowiedź na proste pytanie przestała jego inteligencje?".

I nie jest to wycieczka osobista?
Dla mnie jest. I co więcej, dla mnie jest to czysta gra na emocjach w dodatku pozbawionych argumentów merytorycznych. I tak jak napisałem powyżej, ja w takie gierki nie gram. Taki sposób dyskusji, który nie szanuje drugiej strony i jego racji, nie stara się zrozumieć rozmówcy mnie nie odpowiada.

Na tym kończę, bo muszę zająć się bardziej konstruktywnymi czynnościami.

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

Aleksander Peterko:
Skoro był Pan na mojej prezentacji to wie Pan że proponuje Wymianę pieniedzy na gramy złota do trzymania zarówno w domu jak i w depozycie. Klient który ma 100-300 zł nie powinien ryzykować


ok, czyli podsumujmy:

klient przez 10 lat wplaca po 300 zl na konto, regularnie - z zalozeniem usredniania ceny dokonywane sa zakupy zlota w niewielkich ilosciach, po 10 latach klient posiada okrelsona ilosc zlota ktora sprzedaje, jesli sprzeda ja wczesnie to podobnie jak w polisach: placi oplaty likwidacyjne (100% pierwszej skladki rocznej niezaleznie czy to bylo w pierwszym czy w 9 roku)

dopiszmy do tego teraz obrazek makroekonomiczny w tle:
przez najbizsze 5-7 lat spodziewamy sie gleokiego kryzysu na rynkach finansowych, zloto bedzie drogie i bedzie przez caly czas tego kryzysu dobrze trzymac swoja cene, indeksy i szeroki rynek bedzie zmienny, akcje beda bardzo ryzykowne

w okolicach 6-8 roku bedziemy mieli bardzo wyrazne ozywienie na rynkach akcji - inwestorzy masowo zaczna sprzedawac zloto i przenosic sie na rynki o wyzszym poziomie ryzyka ale rowniez o wyzszym potencjale stopy zwrotu

w efekcie czego przez 6-8 lat Panscy klienci beda kupowali bardzo drogie zloto, a w 10 roku sprzedaja relatywnie tanio, na poziomie ceny fundamentalnej

jesli postanowia zamknac produkt wczesniej - zawsze placa oplate likwidacyjna, jesli natomiast zamowia zloto z dostawa do domu to na scashowanie inwestycji beda czekac na tyle dlugo, ze od wydania dyspozycji do cashowania zostanie pochloniety caly zysk

a teraz zwrocmy uwage na sytuacje analogiczna ale na rynku polis:
przez 6-8 lat kryzysu inwestujemy w fundusze neiskorelowane z rynkiem, o stalej stopie zwrotu (obligacje, idea premium it), pewna czesc inwestujemy w investors gold - osiagamy bezpieczne stopy zwrotu, wysoka dywersyfikacja, niska ekspozycja na rynek

w momencie odbicia na rynku mamy tam dosyc spore oszczednosci ktore stabilnie bezpiecznie sobie zarabiały, widzimy wyrazne ozywienie i konwertujemy kapital na instrumenty o wysokiej ekspozycji na rynek ( w ciagu do 1 tygodnia)

dzieki duzemu, juz uzbieranemu kapitalowi osiagamy efektywna stope zwrotu zdecydowanie wyzsza niz srednioroczna (zupelne przeciwienstwo Panskiego rozwiazania)

Klient który ma 100-300 zł nie powinien ryzykować

ja zawsze powtarzam klientom ze ryzyko tkwi nie w instrumencie lecz w braku kontroli

ciezko wyobrazic mi sobie instrument inwestycyjny, ktory ma bardziej ograniczona kontrole niz regular w zloto - gdzie mamy 1 inwestycje tylko w pozycji dlugiej o kilkumiesiecznej plynnosci
Zbigniew Bednarek

Zbigniew Bednarek www-z-projekt.pl -
projekty instalacji
elektrycznych

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

jeżeli przyjmę, że argumentacja Łukasz, co do sytuacji na rynku w okresie 10 lat, jes słuszna, to faktycznie lepszy jest Investor Gold niż gramy złota.

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

Aleksander Peterko:

w tym roku nawet 5% przewidywana

czyli potwierdza Pan:
w dlugim terminie realna stopa zwrotu ze złota jest niedodatnia
potrzebne sa nowe kopalnie a być może eksploracja głębin morskich lub kosmosu w nastepnych 50 latach...

o cholera, wydobycie złota z kosmosu??? zaskoczył mnie Pan, na to nie wpadłem
a to mówimy o wydobyciu ze złomu kosmicznego (statki kosmiczne są pokryte cieniutką warstwą złota - w charakterze izolacyjnym)

70000 lat kto miał złoto ten miał pieniądze dlaczego teraz się ma nie działać?

70000 lat temu traderzy wykonywali transakcje nie do konca w oparciu o zachowanie rynku, analize techniczna i fundamentalną. Systemy transakcyjne również nie były tak rozbudowane jak dzisiaj a dostęp do informacji globalnej był ździebko utrudniony... No chyba ze ktoś miał naprawde szybkiego mamuta

żałuję, że nie uzyskałem odpowiedzi w kwestiach najważniejszych z punktu widzenia tematyki forum o inwestycjach
Mariusz Mioduszewski

Mariusz Mioduszewski inwestycje; oferuję
współpracę

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

Łukasz Nowaczyk:

ok, czyli podsumujmy:

klient przez 10 lat wplaca po 300 zl na konto, regularnie - z zalozeniem usredniania ceny dokonywane sa zakupy zlota w niewielkich ilosciach, po 10 latach klient posiada okrelsona ilosc zlota ktora sprzedaje, jesli sprzeda ja wczesnie to podobnie jak w polisach: placi oplaty likwidacyjne (100% pierwszej skladki rocznej niezaleznie czy to bylo w pierwszym czy w 9 roku)
>.....
>
jesli postanowia zamknac produkt wczesniej - zawsze placa oplate likwidacyjna, jesli natomiast zamowia zloto z dostawa do domu to na scashowanie inwestycji beda czekac na tyle dlugo, ze od wydania dyspozycji do cashowania zostanie pochloniety caly zysk


ciezko wyobrazic mi sobie instrument inwestycyjny, ktory ma bardziej ograniczona kontrole niz regular w zloto - gdzie mamy 1 inwestycje tylko w pozycji dlugiej o kilkumiesiecznej plynnosci


Panie Łukaszu, przed wypisywaniem takich bzdur radzę najpierw poznać produkt.
Jego koszt to 3000zł tzw kaucja. Dlaczego kaucja, ponieważ jest ona systematycznie zwracana. Przy wpłaconej kwocie 36tys zł klient jest "na czysto" i nie ważne czy zrobi to w 12 lat czy w 12 miesięcy (każde wpłacone 3000zł = zwrot kaucji w wysokości 250zł). W tym momencie nie ponosi żadnych opłat likwidacyjnych. A nie przepraszam jest -1% przy wypłacie.
Co do "obrazka makroekonomicznego" i kontroli. W przypadku, gdy złoto zacznie spadać klienci mogą je sprzedać (przy depozycie złota w 48h mają oni pieniądze na koncie), czyli zrealizować zyski, a gdy uznają, że jest na tyle tanie, że warto je znowu kupić - robią to.

Nijak się to ma do tego co Pan nawypisywał.
Słabo Pan uważał na prezentacji Aleksandra.
Mariusz Mioduszewski

Mariusz Mioduszewski inwestycje; oferuję
współpracę

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

Zbigniew Bednarek:
no proszę, jak ładnie się wątek rozwija, Ktoś może mi sprzedać 50 gram złota za około 10 tys, a w Mennicy mogę to sobie kupić za 9,45 tys, jak dla mnie róznica około 5%, a Mennica raczej nie jest instytucją charytatywną, więc zarobić też musi ...

znowu nie wiem skąd Pan te ceny bierze...
podam Panu różnicę między naszą ceną a w Mennicy, jak tylko będę miał aktualną naszą cenę (niestety mam jakieś problemy).
kiepskie porównanie, ale
cena złota 50g w Mennicy dziś 9625zł (nie wiem skąd 9,45tys?)
u nas 29VIII 9845zł (zakup jednorazowy, a pamiętamy, że przy ratalnym jest taniej)
i teraz co najważniejsze, czyli odkup
w Mennicy (nie licząc tego: minus jeden dolar amerykański przeliczone po śr. kursie USD do PLN w NBP z tego samego dnia) 9432zł
u nas 9746zł

Proszę sobie wyliczyć różnicę przy zakupie i sprzedaży. Nawet jak Pan kupi taniej w Mennicy, traci Pan tyle przy sprzedaży, że wychodzi to niekorzystniej.
Czy muszę coś jeszcze tu dodać?

Pozdrawiam i zapraszam na prezentacje on-line :)

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

ok, skoro Panstwo placa 25% skladki rocznej prowizji za regulara to ja jutro podpisuje umowe na program 3000 zł rocznie (dostaje 750zł prowizji), nastepnego dnia wplacam pozostale 33 000zł - zamykam program, płace oplate likwidacyjna 360zł i jestem 390 zl do przodu
mozecie mi Panowie podeslac 10 wniosków, zrobimy kilka regularów po 30 tys skladki rocznej

48 godzin na scashowanie to swietny wynik - ciekaw jestem jak okreslone sa sankcje w umowie na wypadek nie dotrzymania tego terminu - jakie kary umowne ma dom skladowy...
W momencie wyraznego spadku zlota, price gapow uwarunkowanych makroekonomicznie nawet najlepsze domy skladowe nie gwarantują takiego czasu sprzedaży

Temat: Alfred złoto leci na ryj, co robić ?

Aleksander Peterko:

tak przy okazji - widze ze Panski biznes jest na sprzedaz

http://www.handeldlugami.pl/www/dlug,002024909611,alek...

czyzby złoto ponieważ TU odmówiły możliwości współpracy? ;)

Następna dyskusja:

Alfred prosi o pomoc przy p...




Wyślij zaproszenie do