konto usunięte

Temat: Aegon raz jeszcze:)

nie mylisz sie, a przeciez nie kazdy rok jest zyskowny, policz sobie jak bedzie wygladac sytuacja jak sie trafia ze 3 lata na minusie. Te produkty sa dobre dla osob, ktore chca wykorzystac rozwiazania prawne w nich zastosowane i sa sklonne za to wiecej zaplacic, ale absolutnie nie dla osob ktore chca tylko inwestowac w fundusze.Robert W. edytował(a) ten post dnia 30.01.08 o godzinie 10:41

konto usunięte

Temat: Aegon raz jeszcze:)

Ale ja Ci naprawde szczerze powiedzialem w pierwszym poscie, ode mnie nie uslyszysz jakie korzysci, bo moje zdanie jest takie jakie zawarlem w pierwszym poscie. Zwrocilem Ci uwage na lata stratne, zeby uzmyslowic ze sytuacja jest jeszcze gorsza przy stratach. Na Twoim przykladzie trzymajac w aegonie masz do odrobienia prawie 14% wiecej. Przyklad dales mozliwy ale ze wzgledu na duze straty pobierana prowizja wydaje sie nieznaczna, ale gdyby przyjac umiarkowany wariant, ze w ciagu 3 lat obnizyloby sie o 30% to prowizje zabieraja prawie 1/3, co dobitnie swiadczy o uciazliwosci dodatkowych oplat.
Aleksander Matyja

Aleksander Matyja Controller /
Analityk Finansowy

Temat: Aegon raz jeszcze:)

Dobrze że zrozumiałeś :-)

Wczorajsze moje poświęcenie nie poszło na marne.

Nie ma sensu jeszcze raz pisania tego lub przeklejania co napisałem w temacie SKANDIA
http://www.goldenline.pl/forum/fundusze-inwestycyjne/1...
przeczytaj sobie od początku moje listy.

W twoich wyliczeniach brakuje jeszcze opłaty administracyjnej (11,5zł lub 9zł na miesiąc).
Ta opłata przy małych składkach jest bardzo uciążliwa:
11,5zł przy składce 200zł = 5,75% prowizji od składki
11,5zł przy składce 500zł = 2,30% prowizji od składki

To wszystko także pisałem w temacie który Ci przekleiłem. Przeanalizuj to sobie.

Za każdym razem w twoich wyliczeniach potrącałeś podatek od zysku w funduszach otwartych. Jeżeli byłaby to opcja pod parasolem to tak jak w polisie - płaciłbyś podatek tylko przy wyjęciu pieniędzy a nie przy transferach.

Pozdrawiam
Aleksander Matyja
http://www.max-profit.com.pl
Aleksander Matyja

Aleksander Matyja Controller /
Analityk Finansowy

Temat: Aegon raz jeszcze:)

Najwyraźniej byłbym złym nauczycielem :-). Naprawde nie wprowadzałem Cie w błąd, tylko moje tłumaczenia nie dochodziły do Ciebie.

Szacunek dla Bartka że dotarł do Ciebie w jednym zdaniu.
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: Aegon raz jeszcze:)

Te produkty sa dobre dla osob, ktore chca wykorzystac rozwiazania prawne w nich zastosowane i sa sklonne za to wiecej zaplacic, ale absolutnie nie dla osob ktore chca tylko inwestowac w fundusze.

I to powinna być pointa wszystkich wątków z serii czy inwestowanie w aegon, skandię lub inną axę ma sens i się opłaca...

Temat wraca jak bumerang i w zasadzie nie ma sensu po raz kolejny pisać jakie są zalety i wady PSO. Wystarczy poczytać wcześniejsze wypowiedzi.

Prawda jest taka, że opłaty są i to wysokie. Doradcy twierdzą, że programy są opłacalne, bo:
1. klient ma dostęp do całego stada FI z różnych TFI
2. ww może liczyć na fachowe doradztwo...

ad. 1
zdecydowana większość uczestników podobnych programów wpłaca co określony czas składkę i nie bawi się w żadne konwersje itp...skoro nie korzysta z tej wielkiej liczby funduszy tylko z kilku to po co za tę opcję płacić?

ad. 2
jak wygląda fachowe doradztwo też zostało wyjaśnione wcześniej, jak ktoś nie ma aktywów w wysokości setek tysięcy zł (to też niczego nie gwarantuje) nie powinien liczyć na to, że doradca będzie się nim opiekował po sprzedaży. Zgarnie prowizję i będzie szukał kolejnego klienta...
Małgorzata Konowałek

Małgorzata Konowałek doradca finansowy

Temat: Aegon raz jeszcze:)

Robert S.:

ad. 2
jak wygląda fachowe doradztwo też zostało wyjaśnione wcześniej, jak ktoś nie ma aktywów w wysokości setek tysięcy zł (to też niczego nie gwarantuje) nie powinien liczyć na to, że doradca będzie się nim opiekował po sprzedaży. Zgarnie prowizję i będzie szukał kolejnego klienta...

Jak w każdym zawodzie - są pracownicy, którzy solidnie podchodzą do swoich obowiązków i Ci co niekoniecznie.....
Dobrze zatem jest jak doradca nie dostaje prowizji jednorazowo tylko przez cały czas trwania inwestycji klienta. To bardziej motywuje do kontaktu z klientem i doradzaniu mu. Nie wspomnę już o ciągłym samodoskonaleniu się bo to oczywiste.

Pozdrawiam
Mariusz K.

Mariusz K. Specjalista ds.
sprzedaży i
marketingu

Temat: Aegon raz jeszcze:)

Jak w każdym zawodzie - są pracownicy, którzy solidnie podchodzą do swoich obowiązków i Ci co niekoniecznie.....
Dobrze zatem jest jak doradca nie dostaje prowizji jednorazowo tylko przez cały czas trwania inwestycji klienta. To bardziej motywuje do kontaktu z klientem i doradzaniu mu. Nie wspomnę już o ciągłym samodoskonaleniu się bo to oczywiste.

Idea, założenia i słowa sa piękne i słuszne. Praktyka udowadnia co innego. Doradca, który pozyskuje konsekwentnie kolejnych klientów po jakimś czasie nie jest w stanie "zajmować" się ambitnie wszystkimi klientami. Tu rządzi przede wszystkim zasada Pareto. Warto mieć ją zawsze na uwadze. Poza tym trzeba sobie uczciwie odpowiedziec jakiego serwisu potrzebuje klient który co miesiąc odkłąda po 200-300 pln? Nie przesadzajmy juz z tym "fachowym doradztwem", co to "każdy doradca regularnie doradza i zarządza aktywami wszystkim swoim klientom". W którymś momencie jest to niemożliwe, a przede wszystkim jest nieracjonalne. Klient oszzczedzający regularnie niewielkie kwoty - umówmy się - nie potrzebuje większego serwisu niż otrzymuje na stronie www. On przez 5-10 lat kumuluje kapitał. Klient, który zainwetsował duże pieniądze jednorazowo wymaga większego wsparcia i pomocy, doradztwa czy jakkoliwek sobie to nazwiemy. Jeden ruch może jednorazowo dużo go kosztować lub ogromnie przysłużyć. Tu rządzi logika - warto mieć to zawsze na uwadze. Szkolenia - zgoda są ważne, ale tylko wtedy, gdy wniosą one cokolwiek do pracy doradcy. Zaobserwowałem wysyp szkoleń na i dla doradców, z większości których skutek jest taki sam jak dla absolwentów Zarządzania i marketingu - żaden z nich, mimo pięknie ukonczonych studiów nie został Managerem, czy bodaj kierownikiem w dobrej firmie. Do tego potrzeba wiedzy i doswiadsczenia. Tak jak w doradztwie. Od ukonczenia kursu czy szkolenia na bądź dla doradcy klientów mu nie przybędzie, jesli nie będzie to szkolenie dla niego cokolwiek uzupełniające. Tu rządzi zasada umiejętności określania potrzeb - swoich i cudzych. Warto mieć ją zawsze na uwadze.

Rozkładanie prowizji w czasie to kwestia podejscia.
Zgoda - może działać motywująco, jesli ktos musi budowac portfel klientów, by zacząć w koncu zarabiac, ale wtedy nie ma czasu na serwis, bo trzeba intensywnie sprzedawac, sprzedawac, sprzedawac.
Może tez działać nieco demotywująco, bo najpierw sporo, sporo trzeba sie narobic, by poczuc w koncu jakies pieniądze, jakis zarobek. Zgoda - po roku mimo braku sprzedaży pieniądze płyną. Ale po kolejnym roku bez sprzedazy pieniądze przestają płynąć. POza tym nie wyobrażam sobie, że w związku z tym do kazdego swojego klienta biegam regularnie "wyświadczać mu usługe". Okaze sie w ktoryms momencie, ze pracuje sie w kołowrotku, z którego nijak wyskoczyc - albo pozyskuję nowych klientów - albo non stop obskakuje juz pozyskanych.

Na koniec przypomne wszystkim znana anegdota o profesorze i wielkim słoju jako potwierdzenie moich słów.

W skrócie:
Do słoja wrzucamy najpier najwieksze kamienie, potem nieco mniejsze, a na koncu te zupełnie malutkie, sypkie i miałkie.
...
i pamiętacie samiutki koniec?
Gdy słój był już pełny po samiutki brzeżek?
Padło pytanie:
- Czy cos sie jeszcze zmiesci?
Studenci ze nie,
a psor wyjął piwo i powolutku wlał je do słoja, a płyn wypełnij mikroluki między kamieniami i kamykami i piaskiem.
Pamiętacie wniosek?
- Zawsze musi znaleźć się jeszcze miejsce na jedno piwo! :)Mariusz Kaalist edytował(a) ten post dnia 07.02.08 o godzinie 13:42
Małgorzata Konowałek

Małgorzata Konowałek doradca finansowy

Temat: Aegon raz jeszcze:)

Jasna sprawa, że przy dużej ilości klientów (narazie mam ich ponad 100) na pewno nie będzie prosto o częste kontakty. Choć założyłam sobie że przynajmniej raz do roku kontakt będzie. Mówię tu oczywiście o klietach, którzy zdecydowali się na programy długofalowe tzn. od 10 do 30 lat. Inaczej sprawa się ma z klientami, którzy zainwestowali dużo gotówki jednorazowo. Z takimi staram się (szczególnie w ostatnim czasie) kontaktować często. Oni też wiedzą, że zawsze mogą do mnie zadzwonić i robią to. Zresztą na początku inwestycji staram się klientów wyedukować, żeby był też czas na piwo :):)
Pozdrawiam

Następna dyskusja:

aegon




Wyślij zaproszenie do