Adam
P.
Well rounded finance
professional with a
strong commercia...
Temat: Risk On - Risk Off
Hej! Spotkaliscie sie z ta doktryna? Macie jakies przemyslenia? Doradzala nam dzisiaj jedna z tych instutucji, ktore sa za duze zeby upasc (sic!) i nazwala to nowym paradygmatem. Ja jednak nie do konca jestem do niej przekonany... Byc moze funkcjonuje pod inna polska nazwa. Chodzi o doktryne, ktora tlumaczy dlaczego USD zachowuje sie dzisiaj "anormalnie" wzgledem walut rynkow wschodzacych. W duzym skrocie mowi o tym, ze dobre wiadomosci z USA podnosza sklonnosc rynku do kupna bardziej ryzykownych instrumentow, w tym walut rynkow wschodzacych, kosztem USD. I odwrotnie, zle wiadomosci z USA powoduja w dzisiejszych realiach aprecjacje USD, poniewaz inwestorzy odwracaja sie od ryzyka (w tym walut rynkow wschodzacych), z korzyscia dla USD. Zawlaszcza ta druga czesci jest po mojemu naciagana. A tu nagle dzisiaj Fitch pogrozil palcem USA (w zwiazku z sufitem zadluzenia) i dolar... ruszyl na polnoc. I badz tu czlowieku madry, moze cos w tym jednak jest?Zachecam do dyskusji!