Marek P.

Marek P. Trader, Trener BJJ,
Zarząd

Temat: Plan i dyscyplina

Namknął mi sie ciekawy wątek, który nie był chyba dotychczas poruszany.
Uważam, że kluczem do sukcesu na fx to dyscyplina przejawiająca się w realizowaniu zleceń wynikających z sygnałów jakie dostarcza nam nasz system, czy inaczej mówiąc plan gry. Jeżeli mamy sprecyzowane momenty wejścia połączone z adekwatnym zarządzaniem kapitałem to tylko kwestia statystyki. Jeżeli stosunek ryzyka do zysku jest odpowiedni to 30% skuteczności powinno juz zapewnić sukces. Czyli celem każdego tradera powinno byc zdefiniowanie miejsc które spełniają kryteria:
-takie same (wiem, to bardzo ogólne stwierdzenie)
-prognozują większy ruch
Wystarczy że prognoza się spełni w 30% i jest ok. Natomiast żeby statystyka miała sens, miejsca muszą byc oparte o tą samą zasadę.
To taka moja i nie tylko bardzo ogólna refleksja wprowadzajaca w temat. Teraz moje pytania:
- czy ktoś z Was stosuje ten sam system np od roku?
- czy często modyfikujecie swój system? jeżeli tak to czemu? jakimi kryteriami oceniacie że system jest zły? (że za mało kasy daje:)- to sie domyślam)
Ja stosuję od 9 miesięcy pewną koncepcję gry, która zawiera w sobie wiele potencjalnych wejść. Powoli dojrzewam do tego aby zmniejszać ilośc układów na jakie gram i dążę do uproszczenia metody.
Jeszcze jedno kluczowe pytanie do osób, które chociażby częściowo podzielają mój punkt widzenia: jeżeli gramy w oparciu o nasze własne sygnały jaki sens ma czytanie, czy opieranie się o cudze analizy?(choćby wymienianie sie nimi na forum- hehe tu sie naraże). Osobiście nie czytam żadnych. Nie zrozumcie mnie źle- nie chodzi mi o wymiane doświadczeń dotyczących systemu gry.
Zapraszam do dyskusji osoby grające na prawdziwych $$$ :)
pozdrawiamMarek Pasierbski edytował(a) ten post dnia 15.02.08 o godzinie 16:59
Marek P.

Marek P. Trader, Trener BJJ,
Zarząd

Temat: Plan i dyscyplina

przypominam się:)
Traderzy! jeżeli nikt z Was nie handluje w podobny sposób myślę, że każdy chętnie poczyta spostrzeżeń na temat innych koncepcji również

konto usunięte

Temat: Plan i dyscyplina

Marek Pasierbski:
Uważam, że kluczem do sukcesu na fx to dyscyplina przejawiająca się w realizowaniu zleceń wynikających z sygnałów jakie dostarcza nam nasz system, czy inaczej mówiąc plan gry.

Zgadzam się w zupełności.

- czy często modyfikujecie swój system? jeżeli tak to czemu?

Nawet jeśli inwestor wymyśli swój system (swoje kryteria wejścia/wyjścia) to uczy się go sam przez jakiś okres czasu, co jakiś czas zauważa nową zależność, bierze ją pod uwagę i staje się człowiekiem potrafiącym efektywniej wykorzystać swoje narzędzie.
jeżeli gramy w oparciu o nasze własne sygnały jaki sens ma czytanie, czy opieranie się o cudze analizy?(choćby wymienianie sie nimi na forum

Człowiek jest istotą społeczną dlatego to naturalne, że czuje potrzebę uznania w grupie innych osób zajmujących się tą samą dziedziną, potrzebę wymiany poglądów, poznania spojrzenia innych osób na ten sam wycinek rzeczywistości. Ale gdy dochodzi do wniosku, że jego system spełnia w zupełności jego potrzeby to kontakt z innymi inwestorami polega jedynie na samej luźnej dyskusji, bez przekonywania kogokolwiek do swojej metody (bo każdy ma swoją wypracowaną lub jeszcze jej nie ma i pracuje nad nią). Uważam, że bez względu na to jak skuteczny ma się system/metodę warto wymieniać poglądy i dyskutować z innymi uczestnikami rynku, bo jakikolwiek kontakt z drugim człowiekiem wpływa na nas samych, zawsze możemy dowiedzieć się/nauczyć od drugiego człowieka czegoś nowego. Kontakt z innymi ludźmi wzbogaca nas samych. Warto to robić z drugiej strony mając już swoją wypracowaną strategię inwestycyjną.Artur Wieczorek edytował(a) ten post dnia 27.02.08 o godzinie 16:08
Marek P.

Marek P. Trader, Trener BJJ,
Zarząd

Temat: Plan i dyscyplina

Artur Wieczorek: Człowiek jest istotą społeczną dlatego to naturalne, że czuje
potrzebę uznania w grupie innych osób zajmujących się tą samą dziedziną, potrzebę wymiany poglądów, poznania spojrzenia innych osób na ten sam wycinek rzeczywistości.

ehhh żeby jeszcze to uznanie w grupie pomagało w tradingu:) było by wpspaniale:) Wymiana poglądów oczywiście.
Ale gdy dochodzi do wniosku, że jego system spełnia w zupełności
jego potrzeby to kontakt z innymi inwestorami polega jedynie na > samej luźnej dyskusji, bez przekonywania kogokolwiek do swojej
metody (bo każdy ma swoją wypracowaną lub jeszcze jej nie ma i
pracuje nad nią). Uważam, że bez względu na to jak skuteczny ma się system/metodę warto wymieniać poglądy i dyskutować z innymi uczestnikami rynku, bo jakikolwiek kontakt z drugim człowiekiem wpływa na nas samych, zawsze możemy dowiedzieć się/nauczyć od drugiego człowieka czegoś nowego. Kontakt z innymi ludźmi wzbogaca nas samych. Warto to robić z drugiej strony mając już swoją wypracowaną strategię inwestycyjną.

Zgadzam się. Oczywiście. Ja natomiast chciałem zwrócić jedynie na pewny element wymiany poglądów wśród inwestorów/traderów, mianowicie o prognozowanie tego co się stanie na rynku. To że należy dyskutować o strategii, oraz o systemie nie podlega wątpliwości co zresztą zaznaczyłem w swojej wypowiedzi. Jeszcze raz postaram się wyjaśnic jakim tokiem idzie moje rozumowanie.
Mianowicie jeżeli mam swoje własne sygnały wejścia i wyjścia plus swoje własne zarządzanie kapitałem, to czy opinia kolegi na temat przyszłego ruchu na danym rynku mi pomoże, czy też przeszkodzi w realizowaniu swojego systemu? Oczywiście przy założeniu, że kolega nie gra tym samym systemem. Moim zdaniem na pewno nie pomoże, a w przypadku jeszcze niestabilnej psychiki u gracza może przeszkodzić, gdyż ingeruje w nasz proces decyzyjny ściśle określony pewnymi zasadami. Wyjątek: opinia kolegi jest elementem systemu np. kolega x wydaje prognoze, my gramy odwrotnie:)
Może jakis przykład: najprostszy system na świecie, dwie kroczące, jedna przebija drugą, mam sygnał kupna. Oczywiste jest że wówczas z automatu powinienem otworzyć pozycje bo tak mi nakazuje mój tradingplan. I w tym momencie wpada mój ziomal i wykrzykuje swoją opinię akurat na temat tego rynku. Dodajmy jeszcze, że przeciwną do sygnału który dostałem. Oczywiste jest że zdyscyplinowany trader otworzy swoja pozycje wg swojego systemu. Więc jaki sens ma słuchanie, czytanie cudzych opinii? moim zdaniem każda opinia jakoś zostaje w głowie i może w najgorszym przypadku wpłynąć na nasz proces decyzyjny w najmniej obiektywnym punkcie naszego planu tzn w punkcie gdzie nasze postępowanie nie jest dokładnie sprecyzowane, czyli np: zamknąłem pozycje bo mi sie wydawało że....

Podsumowując moje przemyslenia: zarabianie na rynku poprzez realizowanie swojego planu to jedno, a prognozowanie to zupełnie cos innego.

konto usunięte

Temat: Plan i dyscyplina

Marek Pasierbski:
Mianowicie jeżeli mam swoje własne sygnały wejścia i wyjścia plus swoje własne zarządzanie kapitałem, to czy opinia kolegi na temat przyszłego ruchu na danym rynku mi pomoże, czy też przeszkodzi w realizowaniu swojego systemu?

Moim zdaniem opinie innych mogą wprowadzić niepewność co do słuszności podejmowanych decyzji, aż do zaniechania jej podjęcia, więc korzystnego wpływu takich opinii nie widzę. Kierowanie się zdaniem innych uczestników rynku to chyba najgorsza ze strategii jakie tylko może przyjąć inwestor.
Podsumowując moje przemyslenia: zarabianie na rynku poprzez realizowanie swojego planu to jedno, a prognozowanie to zupełnie cos innego.

Nigdy nie starałem sie prognozować, a jeśli tak to tylko hobbystycznie, w ramach wirtuozerii. Inwestuję tylko i wyłącznie w oparciu o to co widzę w danej chwili na wykresie, biorąc też pod uwagę napływające dane makroekonomiczne (w przypadku runku Forex) dla orientacji i z samej ostrożności.

konto usunięte

Temat: Plan i dyscyplina

Dopisuję się Marku do Twojego tematu jak prosiłeś ale robię to tylko dlatego wyłącznie.. Pisanie o rzeczach oczywistych utrwala na pewno ale niewiele wnosi..Dla mnie to temat z cyklu "czy zdrowo zjeść rano śniadanie"

A co do tematu: to Picasso chyba powiedział swego czasu "oglądam to co robią inni ale robię swoje". Ślepe przeklejanie na swój grunt czyjejś metody czy analizy to oczywiście niekoniecznie dopasowana proteza ale nie wymienianie doświadczeń kończy się eureką z wywarzania dawno już otwartych drzwi..

Jeśli chodzi o prognozowanie, które nas podzieliło to podzielam zdanie prezesa Sobolewskieg, który próbuje odbierać głos analitykom
ale tylko w kwestii takiej, że nie można nieodpowiedzialnie powiedziec np. że będzie źle, ale trzeba to szeroko uzasadnić..analiza z takim uzasadnieniem ma sens..
Marek P.

Marek P. Trader, Trener BJJ,
Zarząd

Temat: Plan i dyscyplina

Robert Kościelski:
Pisanie o rzeczach oczywistych utrwala na pewno ale niewiele wnosi..Dla mnie to temat z cyklu
"czy zdrowo zjeść rano śniadanie"

Zgadzam się że dla Ciebie pewno jest to oczywiste. Ale nie zgadzam się, że jest to oczywiste dla większości graczy. Uważam że większość graczy skupia się na różnych dziwolągach, pomijając właśnie te oczywiste rzeczy i najbardziej fundamentalne. Myślę, że te najprostsze sprawy są właśnie najtrudniejsze do osiągnięcia, oraz najskuteczniejsze. Najprostszy przykład to np. system legendarnych żółwi, wręcz banalny, a czytając na forach o niektórych strategiach gubię się po pierwszej linijce. Ale to już może moja cecha:) Oczywiście przykładów jest więcej. Czytałem o wielu traderach, którzy podkreślali wręcz banalne rozwiązania zarówno jeżeli chodzi rozwiązania natury psychologicznej jak i technicznej, które sa niesamowicie efektywne. Eee może troche odbiegłem od tematu..
Jeśli chodzi o prognozowanie, które nas podzieliło to podzielam > zdanie prezesa Sobolewskieg, który próbuje odbierać głos analitykom
ale tylko w kwestii takiej, że nie można nieodpowiedzialnie powiedziec np. że będzie źle, ale trzeba to szeroko uzasadnić..analiza z takim uzasadnieniem ma sens..

Co do uzasadnienia to jest to sprawa bardzo subiektywna. Moim zdaniem jedną z tych właśnie banalnych prawd o rynku to że każdy widzi na nim to co chce widzieć i jest to subiektywne. Jeden widzi kanały trendowe, inny oscylatory, fale, kwadraty, formacje takie, czy inne, a jeszcze inny korelacje z obecnym położeniem gwiazd na niebie czy cos takiego. Jeden uzasadni swoją teorie w oparciu o pore roku, położenie księżyca itp, inny w oparciu o popularne kanały trendowe. Obydwie metody mogą byc skuteczne jak i obydwie mogą być niesłuszne. Oczywiście nie ma raczej analityków tych od księżyca bo pewno by ich z pracy wywalili, co nie oznacza że ktos nie zarabia w oparciu o taki view. Podsumowując co dla mnie może być uzasadnieniem niedorzecznym, dla innego ma wartość i odwrotnie. Co z tego, że ktoś prognozuje w oparciu o "żabki" jak ja gram na "żuczki" :)

konto usunięte

Temat: Plan i dyscyplina

W stanach każdy "rookie" trader zaczyna od tego samego..
Wbija mu się do głowy jedno.. AT, które potem stosuje w swojej pracy.. i wszyscy bardzo lubią graczy od żuczków, żabek i księżyca bo skądś się ta kasa na rynku musi brać..

Rynek graczy stał się globalną farmą reagującą podobnie w pewnych okolicznościach.. Tak jest, bo taka jest masowa konstrukcja graczy i to nie tylko tego rynku..
Trader, który nie zarabia dowiaduje się prędzej czy póżniej, że to dlatego że kombinuje po swojemu..Ale wie to dopiero jak sczyści rachunek. Trwa to jednak często baaardzo długo bo ma on PLAN, w którym sobie podzielił kapitał np. na 14 części i dłubie swoją metodą w tę i spowrotem z efektywnością na poziomie lokaty bankowej..

Co do psychiki o której tak dużo się pisze to pojawia się ona w moim zleceniu dopiero w punkcie 3 i 4 czterostopniowej skali, kiedy dochodzi już do "3.zarządzania pozycją" i "4.opuszczeniu rynku". Nie wyobrażam sobie "1.analizy" i "2. zajecia pozycji" z pobudek psychologicznych, przeczucia bądź mojej wiedzy na temat ekonomicznej sytuacji na świecie...po to mam AT, żeby wchodzić "z resztą świata"...Underground na forexie za dużo kosztuje.. (stosuję daytrading, więc celowo pomijam AF bo to narzędzie do łupienia i siania paniki na farmie ;) a jeżeli mi w czymś pomaga to w wyrwaniu się z bocznego trendu...

Ci co zarabiają widzą to samo..Robert Kościelski edytował(a) ten post dnia 12.03.08 o godzinie 08:34

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Trading Plan




Wyślij zaproszenie do