Temat: Nieco komercyjny toppic, patrz!
Daniel S.:
Czemu nie założysz własnej strony, portalu etc, dasz abonament i będziesz pobierał profity skoro masz "stabilne zyski" i naganiasz na szkolenia....stworzenie strony to jakieś dwa dni do czegoś takiego
Wystarczy w google.pl wpisać Jerzy Kozak ;) Stronę znajdziesz, zapewniam Cię ;)
...z prostej pewnie przyczyny... wolisz zarabiać łatwą kasę na naiwnych leszczech niż samemu firmować swoim nazwiskiem sygnały płynące z rynku....
Jak nie potrafiłeś znaleźć strony, to nawet sam Pan Bóg EUR/USD mógłby Ci zrobić szkolenie, i tak z niego nic nie wyniesiesz ;)
Pewnie już jakieś miałeś i nie działa, co?? ;)
nie dziwie się że krzesełka puste i trzeba się posiłkować goldenem do naganiania
trzeba było krzyknąć ze 2,5k może wtedy byłoby wiarygodniej,leszcze by pomyślały łoooo jaka cena to ten chłop musi być superr, będziemy bogaci:)
Osobiście uważam, że zapłacenie traderowi za dawkę praktycznej wiedzy i pomoc w ułożeniu mojego własnego trading planu jest tyle samo warte, a często nawet więcej, niż zapłacenie rynkowi za własne błędy. Bo trener skasuje i przekaże Ci wiedzę. Rynek może tylko skasować ;)
Oczywiście nie twierdzę, że wszystkie szkolenia są czegoś warte. Co drugi trener to patałach, który naprawdę zbija kasę na naiwnych leszczach z zapasowym tysiakiem czy dwoma. Sugeruję tylko, że zanim zaczniemy kogoś obrzucać błotem, upewnijmy się, że nie pleciemy bzdur.
Ale jest internet, jest GL, są inne grupy, na których można sprawdzić czy to praktyk czy patałach ;) Czy szkolenie coś warte, czy lipa....
Sam uczestniczyłem w 3 płatnych szkoleniach 2 były super, jedno średnie
Raz zapisałem się na darmowe szkolenie. Zmarnowałem godzinę, na drugiej się rozłączyłem.
Z innej beczki...
Wiem, że największym problemem, nie tylko początkujących traderów, ale takich z doświadczeniem jest ich pieprzone ADHD. I chyba na cierpliwości i opanowaniu poznanych na szkoleniu technik trzeba się skupić. Na cierpliwym i spokojnym dostosowywaniu tych technik do własnego temperamentu. Dopasowaniu do życia, do tolerancji na stres... do oczekiwań
Ale spoko, ja tez tydzień po pierwszym szkoleniu myślałem, że teraz miliony $$$ idą w moją stronę, a tu kupa ;) A tu trzeba troszkę się jednak napocić, na ćwiczyć. I też walczyłem - walczę z Forexowym ADHD. I moim zdaniem możemy być technicznie przygotowanie super, mega, fantastycznie. Mieć ogromna wiedzę, za to nie mieć CIERPLIWOŚCI, opanowania, zaufania do siebie i co za tym idzie: pieniędzy z FX ;)
Niech ktoś mi powie że wciska enter na zlecenie i nie trzęsie mu się ręka... i może mieć złotą metodę - jak się trzęsie to przegra ;)
Więc szkolenia na TAK, bo dają wiedzę - dobra i sprawdzoną. Dołóżmy sporo treningiu i cierpliwości - wtedy to może zadziałać ;)
P.S. prowadzę szkolenia z obsługi google.com 150,00 zł/ osoba ;)
P.S.2 - ten post nie ma na celu reklamy, ubliżania komukolwiek, ani wywołania kłótni. I nie wołajcie tu Pana Logistyka (Niektórzy wiedza o kogo chodzi)
Pozdrawiam serdecznie ;)
Tomasz Królikowski edytował(a) ten post dnia 10.09.10 o godzinie 17:21