konto usunięte

Temat: MOTYWACJA

Najlepsze jest to, że za pomocą dużych pieniędzy można realizować naprawdę ciekawe projekty. Może to być np. odrestaurowanie zabytkowego pałacyku, inwestycje w kulturę poprzez powiedzmy finansowe wsparcie realizacji filmu (amatorskiego ale z pomysłem) albo wsparcie interesującej nas grupy muzycznej, której brak pieniędzy na promocję. Możemy zostać tzw. "aniołem biznesu" i realizować się w interesującej nas branży robiąc coś twórczego... Pomysłów jest wiele.
Konsumpcyjny tryb życia aprobuję, problem w tym, że z czasem staje się bardzo nudny i człowiek chce czegoś więcej. Jest wiele ciekawszych rzeczy do robienia niż cotygodniowa wyprawa do hipermarketu. Jedyny mankament to pieniądze, których trzeba mieć naprawdę dużo aby zrealizować niektóre pomysły. Ale od zarabiania jest forex.Paweł Gałaszkiewicz edytował(a) ten post dnia 14.02.10 o godzinie 08:22

konto usunięte

Temat: MOTYWACJA

edit był.. ale "żeczy" zostały :P

konto usunięte

Temat: MOTYWACJA

Dominik Rożko:
edit był.. ale "żeczy" zostały :P

Dzięki, już poprawiłem. To dlatego, że jeszcze nie wypiłem kawy.

konto usunięte

Temat: MOTYWACJA

Tomasz B.:
Jan A.:
Nie wiem co wy widzicie w tym porsche.. synonim luksusu? snobizmu chyba..;-)

Samochód doskonały,i to doskonały pod kazdym względem.
Snobizm to uprawiają nyggusy w kiczowatych teledyskach
Jeszcze małe uzupełnienie.. to był przykład.. ale jak się już uczepiliście tego porsche..
Zakładam, że nigdy nie jechałeś porsche.. podoba Ci się ze względu na wykreowaną otoczkę, aurę jaką stwarza to auto.. oczywiście kwestia gustu, ale ja uważam, że jest po prostu niewygodny.. miałem okazję kilkakrotnie jeździć takim wynalazkiem (jako pasażer niestety, albo stety..) i może rzeczywiście jak ktoś ma taką potrzebę, żeby mieć autko weekendowe jak ktoś wcześniej napisał, do sporadycznych wyjazdów..
Tomasz B.:
Jan A.:

co do porsche.. bardzo dobre auto, ale samochód ma być funkcjonalny i wygodny i nie widzę potrzeby płacić za markę..;-)

To kup Hójdaja
;-) najpierw się roześmiałem jak przeczytałem ten komentarz.. ale to jest właśnie sedno.. czy niektórzy dorośli do posiadania większych pieniędzy.. jak to miał być żart to bardzo cienki, jak nie to pozostawię bez komentarza..;-)

konto usunięte

Temat: MOTYWACJA

Jan K.:
aha, panie Janie A. :) takie auta jak Ferrari, Porsche, Lambo, Astony... ich nie kupuje sie by nimi jezdzic na codzien. 99% posiadaczy tych aut nie potrafi nawet w polowie wykorzystac ich mozliwosci szybkiej jazdy. te auta kupuje sie sercem i oczyma.
roznica w reklamie miedzy gadzetami od Armaniego, Louisa Vitton, D&G a Porsche czy Ferrari polega tylko na tym, ze producenci samochodow w swych reklamach mowia o faktach nadajac im ton wysoce emocjonalny, zas producenci ubran, perfum, dodatkow mowia o emocjach i kreuja pozadanie nadajac im stan faktyczny.
bowiem to o autach mowi sie najpierw o odczuciach, fantastycznych osigach, nieziemskich przyspieszeniach, super przeciazeniach na dohamowaniach a dopiero na koncu o danych faktycznych i cenie.
mowiac o branzy tekstylnej myslimy jednak najpierw jak dana rzecz jest wykonana, z jakiego materialu, jak jakosciowo wyglada na tle konkurencji, czy cena za jakosc i wyglad wedle naszego subiektywnego odczucia jest odpowiednia. dopiero potem myslimy, czy bedziemy w tym czyms naprawde dobrze wygladac, czy beda nam zazdroscic, co powie rodzina, koledzy, kolezanki.

roznica wiec w tym, ze w przypadku aut emocje sa najwieksze przed zakupem, przejazdzka zas w przypadku odziezy/dodatkow dopiero po zakupie, po przymierzeniu.

i wlasnie dlatego podniecaja mnie Corvetty na przemian z Astonami ;D[
Nie porównywałbym kiczowatych marek do porsche..;-) i nie do końca tak jest jak piszesz.. mieszkałem wiele lat za granicą i miałem sąsiada, gość około 60 lat, prawnik z zawodu, jego jedynym autem było właśnie porsche.. na początku trochę to śmiesznie dla mnie wyglądało.. dziadek w porsche..;-) ale pasował mu ten wóz.. po części faktycznie styl życia..;-)

konto usunięte

Temat: MOTYWACJA

Jan A.:
Tekla Ł.:

Tak, marzy mi się porsche i luksus.

Nie wiem co wy widzicie w tym porsche.. synonim luksusu? snobizmu chyba..;-)

mialem na mysli, ze podniecamy sie i emocjonujemy Porsche bo wiekszosc z nas JESZCZE ;D go nie ma/nie jezdzila i pewnie predko miec nie bedzie (bo to, ze gt2 kosztuje kolo 1mln to pol biedy ale ubezpieczenie, garaz i paliwko? :) no i kiedy te porzadne drogi zbuduja hah) natomiast rzeczy od LV D&G czy Armaniego sa jakby nie patrzec bardziej w zasiegu, no i bardziej od nich liczy sie to kto i jak je nosi, dlatego tez nie wywoluja tak duzych emocji :)

konto usunięte

Temat: MOTYWACJA

Jan A.:
miałem sąsiada, gość około 60 lat, prawnik z zawodu, jego jedynym autem było właśnie porsche.. na początku trochę to śmiesznie dla mnie wyglądało.. dziadek w porsche..;-) ale pasował mu ten wóz.. po części faktycznie styl życia..;-)

Cayenne? ;D

konto usunięte

Temat: MOTYWACJA

Jan K.:
Jan A.:
miałem sąsiada, gość około 60 lat, prawnik z zawodu, jego jedynym autem było właśnie porsche.. na początku trochę to śmiesznie dla mnie wyglądało.. dziadek w porsche..;-) ale pasował mu ten wóz.. po części faktycznie styl życia..;-)

Cayenne? ;D
Boxster..;-)

konto usunięte

Temat: MOTYWACJA

...to wątek dla tych, co nie zaznali... :-) słusznie...marzyć trzeba...

a propos Cayenne...to tylko pieprz...

...Panowie...niestety czeka Was nie tylko patrzenie w słupki, ale efekt skali....niestety... :-(
kto nie ma musi pożyczyć, kto ma - może stracić....
Marcin Żak edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 23:17

konto usunięte

Temat: MOTYWACJA

Marcin Żak:
...to wątek dla tych, co nie zaznali... :-) słusznie...marzyć trzeba...

a propos Cayenne...to tylko pieprz...

...Panowie...niestety czeka Was nie tylko patrzenie w słupki, ale efekt skali....niestety... :-(
kto nie ma musi pożyczyć, kto ma - może stracić....
Raczej inaczej.. kto ma duzo pieniedzy, ten może spekulować. kto ma mało pieniędzy, ten nie powinien spekulować. kto nie ma pieniędzy, ten musi spekulować.;-)Jan A. edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 23:57

Następna dyskusja:

Motywacja w pracy




Wyślij zaproszenie do