Temat: Kto pomoże?
Piotr Jeziorski:
Rafał Kapsa:
Piotr Jeziorski:
Rafał Kapsa:
Piotr Jeziorski:
Marek W.:
Piotr Jeziorski:
A takie przyrównanie jest zabójcze dla forexu jako miejsca gdzie można zarobić
ja bym powiedział że nawet więcej niż zabójcze! :)
kazda nowa pozycja to takie rozdanie i ty decydujesz czy grac czy nie w pokerze decyzje podejmujesz na podstawie zachowania się przeciwnika oraz po swoich kartach, natomiast na forexie po danych makro, at fibonaci itp, przeciwnika niestety nie widać dlatego to jest dużo trudniejsza gra niż poker. Doby gracz w pokera wie kiedy nie grać lub wycofać się w odpowiednim momencie, w forexie podobnie ale skala trudności dużo większa.
Nie no chyba znowu gadam głupoty ;))
Sam Costanzo @Matthew: FX rates are not the main influence on the trade balance. There are structural issues of competitiveness, import dependency as in the case of oil, industrial structure, relative prices, national savings and global imbalances. FX rates are the net result of these and other factors such as relative interest rates and market sentiment.
Stawki FX nie są głównym wpływem na bilans handlowy. Są strukturalnymi kwestiami konkurencyjności, zależność importowa jak w przypadku oleju, struktury przemysłowej, względnych cen, krajowych oszczędności i globalnych braków równowagi. Stawki FX są wynikiem netto i inne czynniki takie jak względne stopy procentowe i nastrój na rynku.
To znaczy co masz na myśli ? bo ja tego nie rozumiem do czego to ma być i co biega ci
... Kursy walut na rynku forex(FX) to rezultat czynników rynkowych(wymienionych powyżej), a nie jakiś poker. Piszesz takie bzdury, że nie można tego już czytać, ale czego można spodziewać się od osoby, która tłumaczy teksty przez google tłumacz i wrzuca je żywca:D
Ziomek nie w google a po drugie to ty to powinieneś przetłumaczyć i czekam ciągle na całość, wytłumaczyłem porównanie ale nie jesteś wstanie tego pojąc. No tak ale będziesz się kłócił i negował wszystko co napisze tak dla zasady bo idziesz zgodnie z tłumem na goldenline... pewnie na fx też jesteś w tych 90 % co przegrywa a raczej na pewno. Tu nie chodzi kto komu dowali tylko o normalna rozmowe ale ty i inni tego nie rozumieja i uciekaja sie do takich gadek a jak nie rozumiesz powrownania do pokera to zal..przeciez nie pisze po chinsku dokladnie napisalem w jaki sposob mozna na to popatrzec jak na poker.. naprawde nie rozumiem jak mozna tego nie zczaic.
I ten Dominik będzie ci przyklaskiwał co kolwiek powiesz dobre
Powiem tak ja do swoich racji jestem przekonany w 90 % wystarczy konkretne źródło wyniki jakiegoś funduszu grającego na forexie, artykuł w jakimś poważnym piśmie z kolesiem co od zera do milionera na forexie i uwieże w tą magiczną kraine. ale tego mi nie dacie
Po pierwsze dla Pana jestem Pan Rafał, a nie jakiś ziomek. Tak może Pan mówić do kolegi z podwórka.
Po drugie jeśli ma ktoś przy nazwisku mgr to wymaga się od niego znajomości przynajmniej jednego języka obcego. Zakładam, że jest to język angielski odnosząc się do powszechności tego języka na świecie.
Po trzecie niech Pan zastanowi się co Pan piszę.. Przerzuca Pan tekst z obcego języka przez internetowy tłumacz, wkleja na żywca i pyta się mnie czy coś z tego rozumiem...
Po czwarte przytoczyłem już Panu argumenty dotyczące milionerów. Jednakże nawet Pan nie raczył zajrzeć do tej publikacji. Był to fragment książki dotyczącej projektu turtles. Grupa ludzi uczestnicząca w projekcie dorobiła się milionów.
Po piąte Pana wypowiedzi są dla mnie bełkotem z prostego względu. Nie posiada Pan chociaż minimalnej wiedzy, żeby wypowiadać się na ten temat. Nie ma Pan merytorycznych podstaw, a Pana argumenty opierają się jedynie na przypuszczeniach, a nie na dowodach, których Pan nie może przytoczyć, bo ich nie ma.
Po szóste niech Pan się nie ośmiesza przywoływaniem wiedzy z wikipedii, gdzie każdy przeciętny użytkownik może się wypowiedzieć na dowolny temat. Nie wiem gdzie Pan kończył studia, ale jeśli Pana jedynym źródłem wiedzy była wikipedia to powodzenia.. U mnie profesorowie wymagają specjalistyczną..
Po siódme nikt wypowiadający tutaj na forum nie ma interesu, żeby Panu cokolwiek udowodnić. Jeśli Pan ma swoją filozofię to jest Pana indywidualna sprawa. Jak Pan wierzy w zielone ludziki to również jest Pana sprawa, ale niech Pan nie stara się przekonać do swoich racji innych ludzi, bo może jest zupełnie inaczej jak Pan myśli.
Rafał Kapsa edytował(a) ten post dnia 17.08.10 o godzinie 19:21