Karol
Kłosiewicz
Specjalista ds.
PR/IR
Temat: Odwieczna hipoteka...młodego człowieka
Witam,Niby powoli się wiosna do nas zbliża, a że z nią nadchodzą zazwyczaj pełne entuzjazmu dni, to chciałem zapytać, jak w naszym kraju, w którym zapotrzebowanie na mieszkania wciąż swoim poziomem sięga tych chmur zza których się słonko do nas uśmiecha, widzi wam się sytuacja na rynku kredytów mieszkaniowych. Od razu podkreślam, że nie mówię tutaj o kredycie, który ma sfinansować zakup mieszkania na wynajem, ale na klasyczne własne M. Z wkładem własnym, lub bez. Jakie macie spostrzeżenia odnośnie dostępności kredytów? Czy jest to w pewnym momencie najważniejszy element i czy trochę większe koszty bardziej dostępnego kredytu mogą do niego zniechęcić, czy raczej mieszkanie, to na tyle dobro trwałe, że jednak wiele potrafimy dać, żeby je w końcu mieć.
Pozdrawiam,
Karol